Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Gehenna - Murder

Murder, Gehenna, black metal,death metal, Moonfog Productions, Mystic Production, Myrgskog, Zyklon, ambient

„Murder” to czwarta płyta Gehenny, na której zespół po raz kolejny czyni spustoszenie, choć w lekko odmiennej stylistyce. W dalszym ciągu jest to ekstremalny black metal, ale uważny słuchacz wychwyci tu wpływy death metalu. Ujmy to oczywiście nie przynosi, a cały materiał siecze zabójczą jatką w ekspresowych tempach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

God Dethroned - Ravenous

Bloody Blasphemy, God Dethroned, Ravenous, death metal, Roel Sanders, Inhume, Tony Laureano, The Inexorable, Angel Corpse, Those Who Have Risen, Acheron, Macabre End, Death, Scream Bloody Gore

Po rewelacyjnym „Bloody Blasphemy” God Dethroned był naprawdę mocny i żeby stworzyć co najmniej tak dobrą płytę trzeba było wykrzesać z siebie maksa. Nie będę teraz porównywał, co jest lepsze, ale, wydany po dwóch latach, „Ravenous” z pewnością spełnił oczekiwania fanów. God Dethroned znów jest potężny, ciężki i zajebiście uderzający. To jest prawdziwa siła death metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Thy Serpent - Christcrusher

Thy Serpent, Lords Of Twilight, Nightwish, Children Of Bodom, Christcrusher, black metal, Spinefarm Records, Mystic Production

Rozpędził się Thy Serpent i rozwinął wydawniczo. Po płycie „Lords Of Twilight” załapał się nawet na eksportowy fiński split z Nightwish i Children Of Bodom. Niedługo potem ukazał się ich trzeci album „Christcrusher”. Jego okładka znów pokazuje urzekający widok z błyskawicami, a muzyka otula ciemną symfonią.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Soulreaper - Written In Blood

Soulreaper, Jon Nödtveidt, Dissection, Johan Norman i Tobias Kellgren, Storm Of The Light’s Bane, Written In Blood, Nuclear Blast, Mystic Production, black metal, death metal

Soulreaper powstał, gdy Jon Nödtveidt na długo trafił do więzienia i w związku z tym wstrzymana została działalność Dissection. Wtedy Johan Norman i Tobias Kellgren zebrali skład i założyli własny zespół. Nazwę zapożyczyli od najbardziej znanego utworu z ostatniej płyty Dissection „Storm Of The Light’s Bane”. Pierwszy album „Written In Blood” wydała Nuclear Blast w 2000 roku. W Polsce materiał ukazał się też na kasecie Mystic Production, która wyróżnia się tym, że nie wszystkie teksty znajdują się pod właściwymi tytułami.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Gardenian - Soulburner

Gardenian, death metal, Two Feet Stand, Nuclear Blast, Soulburner, heavy metal, Eric Hawk, Artch, Sabrina Kihlstrand, In Flames

Gardenian był zespołem z Göteborga, wyrosłym na fali popularności melodyjnego death metalu z tego miasta. Po debiutanckim albumie „Two Feet Stand” zainteresowała się nimi Nuclear Blast, która wydała ich drugą płytę „Soulburner”. Zespół poszedł na niej o krok dalej ze swoją muzyką, nakierowując ją w stronę heavy metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Otyg - Älvefärd

Vintersorg, Mattias Marklund, metal, folk metal, Älvefärd, Napalm Records, Mystic Production

Otyg jest zespołem założonym przez Vintersorga i Mattiasa Marklunda w 1995 roku, który od początku swojego krótkiego istnienia był ewenementem na metalowej scenie. Dał się zauważyć nie tylko garnkiem w logo, ale przede wszystkim niezwykle natchnionym i nowatorskim podejściem do folku. Ich pierwsza płyta „Älvefärd” ukazała się nakładem austriackiej Napalm Records i od razu mocno namieszała oraz zyskała wielu słuchaczy. W Polsce wydał ją Mystic Production na kasecie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Susperia - Vindication

Susperia, Vindication, black metal, deathm metal, rock, heavy metal, stoner rock, Dimmu Borgir, death 'n' roll

Pierwsza płyta Susperii okazała się sukcesem, a i czasy sprzyjały melodyjnemu graniu. Nie dziwne więc, że zespół szybko poszedł za ciosem i w rok po debiucie wydał swój drugi album „Vindication”. Prezentuje na nim bardziej otwarte formy muzyczne, wychodzące poza sferę black/death metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Obtained Enslavement - The Sepherd And The Hounds Of Hell

Obtained Enslavement, black metal, The Shepherd And The Hounds Of Hell

Obtained Enslavement był zespołem potrafiącym efektownie połączyć black metalowy ekstremizm z jego epickością i melodyjnością. Nie inaczej jest na ich czwartej płycie „The Shepherd And The Hounds Of Hell”, gdzie agresja idzie w parze z rozwiniętym graniem, a pośród gitarowego gąszczu można się natknąć na bardziej przejrzyste przestrzenie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Disbelief - Infected

Disbelief, Infected, doom metal, Karsten Jäger

Na pierwszą płytę czekali długo, natomiast druga ukazała się już rok po debiucie. W tym czasie Disbelief zdążył też rozwinąć swoją muzykę, gdyż „Infected” ma więcej przestrzeni i korzysta z szerokich horyzontów muzycznych. Dołujący, grobowy klimat pozostał jednak ten sam.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Grief Of Emerald - Nightspawn

Grief Of Emerald, black metal, death metal, Nightspawn, Listenable Records

Grief Of Emerald jest szwedzkim zespołem parającym się black/death metalem. Powstali w roku 1994, choć wcześniej istnieli już pod nazwą Emerald. Pierwsze demo wydali w 1995 roku, a trzy lata później udało się opublikować płytę „Nightspawn” za sprawą francuskiej „Listenable Records”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Mortiis - The Stargate

Mortiis, The Stargate, Sarah Jezebel Deva, Cradle Of Filth, Therion, Graveworm, Covenant, ambient

Z podziemnych czeluści, z zatęchłych korytarzy, z zamkowych lochów i zamglonych lasów, Mortiis wynurzył się ponad powierzchnię ziemi. Rozwinął skrzydła i wniósł się wysoko, aż do gwiazd, a jego muzyka zamigotała tysiącem barw, ukazując nieznany dotąd majestat. I choć w swoim gwiezdnym skafandrze wygląda nieco śmiesznie, to „The Stargate” jest bardzo poważną i sentymentalną podróżą po świecie i zaświatach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Mortiis - The Stargate

Mortiis, The Stargate, Sarah Jezebel Deva, Cradle Of Filth, Therion, Graveworm, Covenant, ambient

Z podziemnych czeluści, z zatęchłych korytarzy, z zamkowych lochów i zamglonych lasów, Mortiis wynurzył się ponad powierzchnię ziemi. Rozwinął skrzydła i wniósł się wysoko, aż do gwiazd, a jego muzyka zamigotała tysiącem barw, ukazując nieznany dotąd majestat. I choć w swoim gwiezdnym skafandrze wygląda nieco śmiesznie, to „The Stargate” jest bardzo poważną i sentymentalną podróżą po świecie i zaświatach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vader - Blood

Vader, Revelations, Blood, Thin Lizzy, death metal

Minialbumy Vader stały się już tradycją i zawsze były prawie tak zajebiste jak pełne płyty. Nie inaczej jest z wydanym po „Revelations” krążkiem „Blood”. Jest parę nowych hitów i coś już znanego, jest i efektowny cover. W sumie siedem utworów i dwadzieścia siedem minut muzyki. Toż to niewiele brakuje do pełnego albumu. Jest czego posłuchać.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Napalm Death/Coalesce - In Tongues We Speak

In Tongues We Speak, Napalm Death, Coalesce, mathcore, Diatribes, Give Them Rope, Earache Records, Metal Mind Records, Utopia Banished, grindcore

„In Tongues We Speak” to split Napalm Death i amerykańskiego Coalesce, uznawanego za pioniera stylu nazywanego mathcore. Materiał ukazał się w 1997 roku, czyli po „Diatribes” Napalmu i równocześnie z debiutancką płytą Coalesce „Give Them Rope”, co z pewnością miało pomóc ją wypromować. Earache wydało to na CD i winylu, a Metal Mind na kasecie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Iron Maiden - Dance Of Death

Iron Maiden, Brave New World, Dance Of Death, Bruce Dickinson, heavy metal

Po wielkim reunionie, wielkiej płycie i wielkich koncertach, Iron Maiden znów stanęli na wysokości zadania i pokazali, że „Brave New World” to nie wszystko, co w swoim najobszerniejszym składzie, mieli do powiedzenia. Eddie tym razem wcielił się w samą śmierć i na okładce ich następnej płyty „Dance Of Death” zaprasza do tytułowego tańca, a odpalając muzykę, trudno by było do niego nie dołączyć.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Death Angel - Killing Season

Killing Season, Death Angel, thrash metal, Anthrax, Destruction

„Killing Season” to w sumie piąty, a drugi po powrocie na scenę, album Death Angel. Skośnoocy metalowcy z San Francisco jak zwykle przygotowali waybuchową dawkę thrashu, mającą jednak wiele odmian i indywidualności.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Artrosis - Fetish

Fetish, Artrosis, Medeah, gothic, rock, Pośród Kwiatów I Cieni

„Fetish” jest czwartą płytą „Artrosis”, na której zespół coraz bardziej zanurza się w świecie dźwięków elektronicznych i proponuje nowy anturaż dla swojej muzyki. Klimat jednak pozostaje ten sam, a i tak piosenki prowadzone są spokojnym i błogim głosem Medeah. I to właśnie ten klimat jest podstawą „Fetish”. Chłodna i opanowana atmosfera rozwija się ospale i nigdy nie osiąga punktu kulminacyjnego.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Bustum - Reh's 94

The Metal Archives, Reh’s 94, Bustum, Funeral Christ, black metal

Czy jak dema nie ma na The Metal Archives to znaczy, że go nie ma? Chyba jednak jest, skoro ja je mam. Być może był to tak skromny nakład, że nie spełnia kryteriów oficjalnego wydawnictwa, a być może jego kopie zaginęły i nikt się do niego nie dokopał. Tak sprawa się ma z „Reh’s 94” Bustum. Sądząc po dacie i repertuarze musi to być pierwowzór dema „Funeral Christ” i musiało zostać rozesłane w bardzo małym nakładzie, o czym świadczą choćby tytuły i skład napisane długopisem i nazwa oraz tytuł, na froncie i grzbiecie, flamastrem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Forest - The Call Of The Forest

black metal, Forest, The Call Of The Forest, Behemoth, Christ Agony

Zalew prawdziwego black metalu połowy lat dziewięćdziesiątych, również w Polsce, przyniósł całą masę lepszych, gorszych i tragicznych zespołów. Niektóre formy paramuzyczne doszły wręcz do komicznych kształtów, czego dobrym przykładem jest rzeszowski Forest. Zespół uraczył świat dwoma demami w 1995 roku, a mi zawieruszyło się kiedyś drugie z nich „The Call Of The Forest”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Borknagar - Empiricism

Quintessence, Borknagar, I.C.S. Vortex, Dimmu Borgi, Empiricism, Tyr, Satyricon i Emperor, Otyg, Vintersorg, black metal, viking metal

Po nagraniu „Quintessence” z Borknagar odszedł I.C.S. Vortex, aby załapać się na etat w Dimmu Borgir. Zespół został więc bez basisty i wokalisty, a poradził sobie dołączając do składu dwie osoby. Na następnej płycie „Empiricism” na basie zagrał Tyr, który wspomagał wcześniej na koncertach Satyricon i Emperor, a nowym wokalistą został Vintersorg. Postać doskonale znana ze swoich Otyg i Vintersorg miała odmienić oblicze Borknagar i stać się odtąd jego wyróżniającym się ogniwem.

Więcej Komentarz