Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Behemoth - Zos Kia Cultus (Here And Beyond)

Thelema.6, Behemoth, Zos Kia Cultus (Here And Beyond), death metal, Nergal

Opromieniony „Thelema.6” Behemoth musiał pójść za ciosem i od początku zanosiło się na grube uderzenie. Nowa płyta była mocno promowana i z góry namaszczona na dzieło wybitne i wyjątkowe. Szybko okazało się, że nie są to przesadzone zapowiedzi. Zespół utrzymał skład, jeszcze bardziej rozwinął styl, w którym ewoluował już od dłuższego czasu i potwierdził swoją potęgę. O ile „Thelema.6” wyniosła Behemoth na światowy piedestał, to „Zos Kia Cultus (Here And Beyond)” usadowiła go na dobre na samym szczycie death metalowego Olimpu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Hellhaim - Slaves Of Apocalypse

Hellhaim, In The Dead Of The Night, Slaves Of Apocalypse, heavy metal, Judas Priest, Therion, black metal, Master Of Puppets, Dimmu Borgir, Metallica, Icons Of Evil, Vital Remains

Warszawski Hellhaim wydał już dwa lata temu EPkę „In The Dead Of The Night”, a teraz debiutuje pełnym materiałem „Slaves Of Apocalypse”. Opublikowana własnymi siłami płyta wyróżnia się ładną oprawą graficzną, dobrym brzmieniem i przede wszystkim tnącym i ostrym heavy metalem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Samael - Rebellion

Rebellion, Samael, Ceremony Of Opposites, Passage, Blood Ritual, Alice Cooper, Worship Him, Century Media Records, Metal Mind Productions

„Rebellion” to propozycja Samael, wydana po „Ceremony Of Opposites”, aby skrócić czas, a także zasiać ziarno intrygi, fanom oczekującym na „Passage”. W oczy rzuca się zmienione logo, ale i zaprezentowany utwór przenosi już mocno w nowe, kosmiczne czasy.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Ulver - Themes From William Blake's The Marriage Of Heaven And Hell

The Madrigal Of Night, Ulver, black metal, Themes From William Blake’s The Marriage Of Heaven And Hell, Kristoffer Rygg, Jester Records, Mystic Production, Tore Ylwizaker, Ishahn, Samoth, Emperor, Fenriz, Darkthrone, ambient

Jak ktoś myślał, że „The Madrigal Of Night” było trwałym powrotem Ulver na black metalowe łono, to mógł być srogo zdziwiony. Potrafiący zaskoczyć zespół, tym razem przeszedł samego siebie i zaprezentował coś niesamowitego, coś co wymknęło się wszelkim klasyfikacjom, ramom i oczekiwaniom. „Themes From William Blake’s The Marriage Of Heaven And Hell” jest wielką interpretacją osiemnastowiecznego poematu “Zaślubiny nieba i piekła” autorstwa angielskiego pisarza Williama Blake’a. Wielkim dosłownie i w przenośni, bowiem całe dzieło trwa godzinę i czterdzieści dwie minuty.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Pyogenesis - Unpop

Unpop, Pyogenesis, Flo Schwarz, alternative pop, Roman Schönsee, punk

Jak pierwszy raz usłyszałem „Unpop” to byłem w szoku. Byłem w szoku co stało się z takim fajnym zespołem. To co się tu dzieje to jest tragedia. Pyogenesis przeszedł jakieś cudowne nawrócenie na szmaciany pop i razi niemiłosiernie swoim nowym stylem. Wszystko co najgorsze zaczyna się już od okładki, a muzyka jest dokładnie taka sama, czyli zjebana i bijąca popeliną.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Cursed Dream - The Ghost Of Times

Cursed Dream, The Ghost Of Times, heavy metal, thrash metal, Tony Martin, Black Sabbath

Oj, dostało mi się przy okazji recenzji debiutanckiej EPki Cursed Dream. Poszło o interpretację jednego tekstu, gdzie okazało się, że pomyliłem żołnierzy polskich z amerykańskimi. Ponieważ reprymenda autora była publiczna, pod tekstem na facebooku, to nie odpisywałem, bo uznałem temat za zamknięty. Minęły trzy lata i dotarła do mnie pełna płyta „The Ghost Of Times”. Do słuchania zabrałem się więc ze szczególną uwagą, żeby tym razem czegoś nie przekręcić.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Liholesie - Boundless Thirst For The Outside

Liholesie, ambient, Boundless Thirst For The Outside, neofolk

Liholesie jest rosyjskim projektem wykonującym leśny ambient. „Boundless Thirst For The Outside” jest już czwartym albumem opatrzonym tą nazwą, a wydany on został w 2008 roku w wersji dwujęzycznej, gdyż wszystkie napisy wydrukowane są jednocześnie w języku rosyjskim i angielskim. Od razu też muszę nadmienić, że jest to jedna z najlepszych płyt z podobnej scenerii, jakie miałem możliwość usłyszeć.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dies Irae - The Sin War

Immolated, Dies Irae, Vader, Sceptic, Devilyn, The Sin War, death metal, Novy, Mauser, Revelations

Po dwóch latach od „Immolated” okazało się, że nowe, gwiazdorskie wcielenie Dies Irae, nie było jednorazowym wybrykiem muzyków Vader, Sceptic i Devilyn, a projektem mającym swoje życie i produkującym drugą płytę. „The Sin War” jest albumem ciężkim i miażdżącym, a także kształtującym własny skrawek death metalowego poletka.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Primal Fear - Black Sun

Nuclear Fire, Primal Fear, power metal, Black Sun, Ralph Scheepers

„Nuclear Fire” to była płyta, która bardzo mi się spodobała i której słuchałem namiętnie i wielokrotnie. Nic dziwnego, że byłem ciekawy, co Primal Fear zaproponuje następnym razem. Długo nie trzeba było czekać, bo już w 2002 roku żelazne ptaszyska uderzyły po raz czwarty i to co najmniej dorównując swoim poprzednim dokonaniom: „Metal eagles – flying side by side. Silver heros – hear our cries”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Horrorscope - Pictures Of Pain

Horrorscope, Pictures of Pain, Wrong Side Of The Road, Plastic Head Distribution, Empire Records, heavy metal, thrash metal, groove metal

Druga płyta Horrorscope „Pictures of Pain” doczekała się znacznie większego rozgłosu niż debiutancka „Wrong Side Of The Road”. Pierwotnie została wydana przez angielską Plastic Head Distribution, ale niedługo później opublikowała ją w Polsce Empire Records na płycie i kasecie, choć z już z inną okładką. Pozwoliło to zespołowi zaistnieć szerzej w świadomości słuchaczy i rozsławiać swój thrash/heavy metal.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Esqarial - Discoveries

Amorphous, Esqarial, Discoveries, death metal, Pająk

Przez trzy lata jakie minęły od „Amorphous” Esqarial mocno się rozwinął muzycznie. Wydana w 2001 roku „Discoveries” jest płytą o zupełnie innym wymiarze. Mniej brutalnym, a bardziej progresywnym. Zespół odpływa w poszukiwaniach nowych dźwięków co znakomicie obrazuje okładka.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dissenter - Bloodlust & Blasphemy

Bloodlust, Dissenter, Bloodlust & Blasphemy, death metal

Dissenter to zespół, który powstał w 1996 roku we Wrocławiu, ale działali już znacznie wcześniej pod szyldem Bloodlust, pod którym wydali nawet jeden album. Jako Dissenter zaczęli od drobnych demówek a pierwszej płyty dorobili się dopiero w 2000 roku, a i tak opublikowali ją własnymi nakładami. Jej tytuł „Bloodlust & Blasphemy” nawiązuje do poprzedniej nazwy, a i dodaje jej dzikości. No i dobrze, bo mamy do czynienia z brutalnym i bezkompromisowym death metalem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Devilyn - Atrefact

Artefact, Devilyn, Reborn In Pain, Bony, Novy, Blackend, Mystic Production, Hate Eternal, Conquering The Throne, death metal, Eric Rutan

„Artefact” jest taką nową odsłoną Devilyn. Podczas trzech lat, które minęły od „Reborn In Pain” Bony i Novy wymienili połowę składu, a przed nową płytą wsparli się promówką, która miała pokazać ich aktualne możliwości. Zaowocowało to kontraktem z angielską Blackend, choć swój kawałek tortu wyrwało i Mystic Production wydając to w Polsce na kasecie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sacriversum - Beckettia

Sacriversum, Serenades Records, Empire Records, Becketta, Kate, Alexandra, Remo, gothic, Motorhead

Trzecia płyta Sacriversum ukazała się w 2000 roku nakładem niemieckiej wytwórni Serenades Records. Sprawę jednak szybko przejęła Empire Records wydając ją ponownie na płycie i kasecie, co na pewno przysporzyło jej większej popularności, szczególnie w Polsce. „Becketta” z pewnością była dużym krokiem w rozwoju Sacriversum jednak do najlepszych dystans wciąż był widoczny.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Belfegor - The Work Of Destruction

Belfegor, The Work Of Destruction, black metal, Immortal

Belfegor uwinął się szybko po debiutanckim albumie i już rok później wydał swoją drugą płytę „The Work Of Destruction”. Okładka nie zwiastuje nic dobrego i rzeczywiście również muzyka jest bardzo nieprzyjemna, choć takie stwierdzenie różnie można interpretować. Jest to black metal i to z tych bardziej ekstremalnych. Tempa więc są szybkie, a zalew dźwięków intensywny. Do tego brudne brzmienie i właściwie mamy zestaw, który z powodzeniem może wystarczyć do wytworzenia piekielnego ognia z tła okładki.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nephasth - Immortal Unholy Triumph

death metal, brutal death metal, Nephasth, Krisiun, Rebaelliun, Mighty Music, Empire Records

Jak już death metal dociera z Brazylii to jest to bardzo brutalny death metal. Nie inaczej jest w przypadku Nephasth, który u zarania wieku zaczął dziarsko kroczyć ścieżką spustoszoną już przez Krisiun i Rebaelliun. Swoja pierwszą płytę opublikowali w Europie, w duńskiej Mighty Music, ale prawie równocześnie została też wydana w Polsce, przez Empire Records na płycie i kasecie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vader - Revelations

Revelations, Vader, Shambo, Saimon, Nergal, Ureck, Lux Occulta, Peter

Przed piątą płytą „Revelations”, w Vader, nastąpiły zmiany na stanowisku basisty. Po wielu tłustych latach z zespołem rozstał się Shambo, a na jego miejscu pojawił się nieznany nikomu Saimon. Jednak to nie wszystko, bo zmiany można też dostrzec w muzyce. Dalej jest szybko, ciężko i perfekcyjnie, ale…

Więcej
Komentarze
CrommCruaich : Bardzo lubię, ale nowe też.
skoggtroll : Moim zdaniem ostatnia dobra płyta Vader.
Recenzje :

December's Fire - Vae Victis

December’s Fire, Piotr Weltrowski, Vae Victis, Atratus Music

December’s Fire to solowy projekt Piotra Weltrowskiego, grającego również w Hefeystos. Działał pod tą nazwą w latach dziewięćdziesiątych i prezentował gotycki mrok i katastrofizm. Po kilku demach, w 1996 roku, udało się wydać album „Vae Victis” pod szyldem, powstałej w tym celu, Atratus Music.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Mortiis - The Song Of A Long Forgotten Ghost

Mortiis, Emperor, black metal, ambient, The Song Of A Long Forgotten Ghost, Pagan Records, Witching Hour Productions

Mortiis powstał jako solowy projekt, zaraz po odejściu Mortiisa z Emperor, w 1993 roku. Zamienił on bas na keyboard, a black metal na ambient. Szybko ujawnił też godzinną produkcję „The Song Of A Long Forgotten Ghost”, którą najpierw wydał na kasecie z ręcznie pisaną i kserowaną okładką, a jeszcze w tym samym roku, została reedeytowana w Polsce przez połączone siły Pagan Records i Witching Hour Productions.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Manowar - Battle Hymns

Manowar, heavy metal, Saxon, Iron Maiden, Black Sabbath, Joey DeMaio, Ross The Boss, Deep Purple, Orson Welles

Manowar powstał w 1980 roku w Nowym Jorku, ale jego genezy należy upatrywać na angielskiej ziemi. To tam heavy metal rozwijał się najintensywniej, a takie zespoły jak Saxon czy Iron Maiden podbijały świat swoimi fantastycznymi płytami. No, ale przede wszystkim z Anglii był Black Sabbath, którego Joey DeMaio, w latach siedemdziesiątych, był technicznym. Gdzieś, po jakimś koncercie, właśnie w Anglii, poznał Rossa i tak zrodził się pomysł założenia własnego zespołu. Kto wie, może to już wtedy postanowili, że to oni zawładną światem i zostaną królami?

Więcej Komentarz