
Choć od pierwszej płyty „Sixtimesnine” minął zaledwie rok, nie przeszkodziło to Groinchurn wydać w tym czasie EP i dwa splity. Wiadomo, że w grindcore wszystkiego musi być dużo, więc i na drugim albumie znalazło się całe mnóstwo kawałków, ale ile dokładnie, to już kaseta wydana przez Mad Lion Records pozostawia pewne niedomówienia. W załączeniu ta, która jest tam naprawdę. Oryginalnie materiał wydany został przez niemiecką Morbid Records w 1998 roku.

Overkill powstał w Nowym Jorku w 1980 roku, a pierwszy album „Feel The Fire” wydał w 1985. Wcześniej opublikował kasetowe demo oraz EPkę „Overkill”, co wystarczyło do podpisania kontraktu z Megaforce Records. W ten sposób ich płyta została wydana przez dużą wytwórnię u boku takich potęg jak Mercyful Fate, Anthrax i Metallica. Droga do thrashowej sławy stanęła otworem.

Wraz z wydawnictwem Czarne zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z trzech egzemplarzy książki "Trans. Wyznania anarchistki, która zdradziła punk rocka" Laury Jane Grace i Dana Ozziego. Choć w akcie urodzenia Laury Jane Grace widniały imiona Thomas James, od dzieciństwa czuła, że do niej nie pasują. Bycie synem żołnierza, anarchistą i liderem popularnego punkowego zespołu Against me! nie wystarczało. Chciała być nią. Córką, anarchistką, liderką.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Laura Jane Grace & The Devouring Mothers. Na...

Przez dziewięć lat jakie minęły od „We’ve Come For You All” Anthrax nie mógł nagrać nowej płyty. W głównej mierze było to spowodowane zmianami wokalisty. Najpierw nastąpił wielki, choć krótki, powrót Joey Belladonny, następnie wokalistą był Dan Nielson, a potem z koeli wrócił John Bush, lecz też nie na długo. Przetasowania skończyły się w 2010 roku, kiedy to na dobre do składu dołączył Belladonna. W ten sposób premiera nowego albumu była kilkukrotnie przekładana, a niektóre partie trzeba było nagrywać na nowo. Ostatecznie „Worship Music” ukazało się we wrześniu 2011, ale jedno jest pewne. Warto było czekać.

W 1994 roku Sepultura była u szczytu sławy i wszystko co zrobił Max Cavalera cieszyło się dużym zainteresowaniem. Tak właśnie było z Nailbomb, który założył wraz z Alexem Newportem – filarem angielskiego Fudge Tunnel. Razem nagrali płytę „Point Blank”, która ukazywała szereg niekonwencjonalnych rozwiązań i miała bardzo dosadny i wyrazisty przekaz, co przysporzyło jej sporej popularności.

Dziesiąta płyta na dziesięciolecie istnienia. To brzmi dumnie i musi robić wrażenie. Nie ilość jednak decyduje o wartości zespołu, a to co ma do zaprezentowania na kolejnych albumach. Na szczęście Skyclad popeliny nie serwuje i na swoim jubileuszowym wydawnictwie „Folkemon” byle czym dziur nie zapycha. A wręcz przeciwnie. Jest to energetyczna bomba żywiołowego, folkowego heavy metalu.

Wojna w Wietnamie trwała od 1955 do 1975 roku i kosztowała życie trzech milionów ludzi. Jednak jej zakończenie nie oznaczało wcale końca cierpień, a jej tragiczne skutki odczuwać miały jeszcze następne pokolenia. Powodem tego były silnie trujące substancje zrzucane przez Amerykanów na ogromne połacie dżungli. Najpopularniejszą z nich był preparat fitotoksyczny zwany czynnikiem pomarańczowym, niszczący geny i powodujący raka oraz wiele upośledzeń u dzieci, a nawet wnuków zatrutych osób. Dlatego owiany złą sławą Agent Orange stał się przekleństwem zbierającym straszne żniwo nawet 40 lat po użyciu. I właśnie to stało się tematem przewodnim trzeciej płyty Sodom zatytułowanej „Agent Orange”.

Duże zmienności cechowały Sodom przed wydaniem „’Till death Do Us Unite”. I mam tu na myśli zarówno rotujący skład, jak i kombinacyjną stylistykę. Na tym ósmym albumie Tom Angelripper po raz kolejny wystąpił z nową załogą i wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że i Bobby i Bernemann są odpowiednimi ludźmi, którzy będą współtworzyć tą markę przez następne długie lata. Muzycznie natomiast wciąż jest to etap eksperymentów i poszukiwań.

Drogie metale. Jakbyście poszli kiedyś do lekarza w celu poradzenia się co do swoich stosunków rodzinnych i współżycia społecznego i dowiedzieli się, że przyczyną Waszych problemów są dziwne koszulki w jakich chodzicie i hałaśliwa muzyka jakiej słuchacie, to nie przejmujcie się. W życiu trzeba być trochę zwariowanym i nie oznacza to od razu, że jest się nienormalnym. Jeżeli kiedykolwiek poczuliście się z tego powodu wyobcowani to szesnasta płyta Annihilator jest właśnie dla Was – „For The Demented”

Przaśne lata dziewięćdziesiąte to nie tylko karnawał tandety i przepychu, lecz także czas przemian i rewolucji. Widać to w wielu dziedzinach, w tym również w kulturze, która była głodna nowych wrażeń. Zmęczona glam metalem i “Dynastią” szukała kontrastów i różnorodności. W odpowiedzi na wybredne gusta, świat filmu i muzyki zaskoczył ciekawym spojrzeniem na sztukę. Pojawiły się nowe gatunki muzyczne, a stare przeżyły swój renesans, i to w zupełnie innej odsłonie. Na mapie artystycznych objawień nie mogło zabraknąć buntowników, którzy chcieli narozrabiać, ale nie do końca im to wyszło…

Cóż to takiego ten modern death metal – zastanawiałem się po otworzeniu paczki, która przyszła z Deformeathing Productions, a zawierała nową płytę Shodan „Death, Rule Over Us”. Spodziewałem się więc dużej efektowności elektronicznej oraz wielu innych udziwnień i zdziwiłem się, że wcale ich nie znalazłem. Album okazał się jednolity stylistycznie i dość przewidywalny, choć oczywiście nie jest to death metal tradycyjny i ma bardzo wyraźne coreowe zabarwienie.

Deathrockowa formacja All Gone Dead powraca z nowym singlem - "Inadequate". Zapowiada on nadchodzący albumu zespołu, zatytułowany „Exquisite & Unsuited”, którego premiera została zapowiedziana na jesień 2020. All Gone Dead został założony w 2003 roku przez Sticha, jako solowy eksperyment muzyczny. Grupa wkrótce ewoluowała, kiedy połączył siły najpierw z Darlin 'Grave, tworząc duet, a następnie z kolejnymi muzykami, z którymi jednak drogi szybko się rozeszły.

Jak tak sobie śledzę historię poczynań Mańka na scenie metalowej to widzę, że pomysł na Halucynogen narastał wraz z wyczerpywaniem się Misteria i jej późniejszego klonu Mysteria. Zespół istnieje od 2006 roku, nagrywał demówki, ale od 2011 nic nie wydał. Widać więc, że ich pełnopłytowy debiut „Zaraza” jest dzieckiem wypieszczonym i niepoczętym przypadkowo. Składa się na niego dwanaście polskojęzycznych utworów thrash/death metalowych i jeden przerywnik muzyczny.

Cyberpunk to nocna metropolia rozświetlona neonami w każdym języku świata, z plątaniną uliczek, na których można kupić cybernetyczną miłość, przeżyć czyjeś wspomnienia, wszczepić dodatkową rękę i zostać przerobionym na organy zamienne. W tym popkulturowym labiryncie twoim przewodnikiem będzie Michał Wojtas, prezentujący olbrzymie grono twórców – od azjatyckich po amerykańskich – którzy, inspirując się nawzajem, tworzyli hipnotyzującą wizję przyszłości, świata dotkniętego przez zmiany klimatyczne i wojnę korporacji czyniących ludzi i ich tożsamość chodliwym towarem.

Marky Ramone powraca do Polski! Perkusista legendarnej grupy Ramones wystąpi ze swoim zespołem Marky Ramone’s Blitzkrieg w lipcu tego roku w poznańskim Klubie U Bazyla, by zaserwować polskiej publiczności 90 minutowy set składający się z największych hitów pionierów punk rocka. Marky Ramone najbardziej znany jest z 15 lat spędzonych za perkusją w legendarnej grupie Ramones. Karierę muzyczną zaczynał w hard rock’owym Dust, a 1976 roku został członkiem zespołu Richard Hell & the Voidoids.

Dziewięć kawałków, piętnaście minut. Coś takiego zawsze pięknie się zapowiada. A żeby było śmieszniej jest to pełna płyta. Czeski Insistent nie potrzebuje więcej żeby zmasakrować skomasowanym grindcorem, co udowadnia na debiutanckim albumie „Suspect”. Jest to ich trzecie i jak do tej pory najobszerniejsze wydawnictwo, bowiem wcześniej zdołali już popełnić EPkę i split z zespołem Byt. Jak zapewnia wytwórnia L’inphantile Collective są wschodząca gwiazdą grindu, więc zapewne jeszcze nie raz o nich usłyszymy.

Legendarna punkowa kapela UK Subs zagra podczas jubileuszowej edycji Rock na Bagnie w Goniądzu na Podlasiu! UK SUBS, jeden z pierwszych zespołów pierwszej fali brytyjskiego punka, został założony w 1976 roku przez Charlie Harpera (ur. 1944r.), wcześniej związanego ze sceną rhythm and blues. Zespół gościł w audycjach Johna Peela i występował w słynnym punkowym klubie The Roxy.

Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są dwie pojedyncze wejściówki na koncert zespołu Dance With The Dead. Po rocznej przerwie od ostatniego koncertu w Polsce jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie synthwave’u wraca do Polski. Duet wystąpi 24 lutego w Klub Pralnia we Wrocławiu, a supportować ich będzie kanadyjskie Das mörtal. Dance With The Dead to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazw w gatunku synthwave / retro / cyberpunk.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: grupa powstała w 2013 roku. Pojedyncza w...

„Watchwinders” jest trzecim albumem szwajcarskiego Coilguns, wydanym w październiku ubiegłego roku, przez, również szwajcarską, Hummus Records. Trasa promująca ten materiał wiodła przez cztery polskie miasta, więc część osób miała już okazję zderzyć się z nim na żywo. Ja takiej okazji nie miałem, ale dzięki uprzejmości wytwórni, przez kilka ostatnich dni zapoznawałem się z płytą.