„Walpurgisnacht” to druga płyta Varathron, wydana dwa lata po głośnym debiucie „His Majesty At The Swamp”. Zespół kontynuuje na niej swoją ścieżkę doomowego black metalu, nie tracąc swojego charakterystycznego brzmienia, mimo że zmienił się cały skład, oczywiście z wyjątkiem Necroabyssiousa oraz automatu perkusyjnego zwanego w Varathron Wolfen.
Sparky : Dla mnie, to jest taki sklejka Paradise Lost z Anathemą z czasów "Serenade...
Empire to gdyński zespół, który istniał przez chwilę w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Grali death/doom metal, który udało im się zarejestrować na kasetowym demie wydanym przez Warrior Records. Od razu zwraca ono na siebie uwagę babolem w tytule, gdyż nazywa się „Eternaly Dreaming”. Być może dlatego jest on ukryty w środku i nie znajdziemy go ani na froncie, ani grzbiecie okładki.
Niezbadane są ścieżki brazylijskiego Mystifier, co wnioskuję po ich trzeciej płycie „The World Is So Good That Who Made It Desn’t Live Here”. Już sam długi tytuł przywołuje wyższą filozofię, a zespół zaskakuje również w kilku innych kwestiach. Wiele metalu w życiu się osłuchałem, ale to, muszę przyznać, jest wyjątkowe.
Już w najbliższy czwartek, 17 maja, w warszawskiej Hydrozagadce odbędzie się święto doomowego ciężaru i stonerowego riffu. Mistrzami ceremonii będą: powolnie dryfujący przez bezmiar kosmosu Spaceslug, post-metalowcy z Telepathy, kalifornijskie trio z innej planety – Toke oraz doomowi nomadzi z Year Of The Cobra. Bilety na to wydarzenie dostępne są przez GoOut.pl w cenie 50 zł oraz będę do kupienia na bramce w dniu koncertu w cenie 60 zł.
Aż trzech wydawców współodpowiedzialnych jest za drugie EP Hell’s Coronation „Unholy Blades Of The Devil”. Płytę opublikowali Under The Sign Of Garazel Productions do spółki z Black Death Production, a kaseta wyszła za sprawą Godz Of War Productions. Materiał można też znaleźć w wersji digitalnej czego oczywiście nie polecam, zwłaszcza, że mamy do czynienia z bardzo podziemnym black doom metalem i słuchanie go z komputera po prostu nie przystoi.
„Enslaved + Condemned” to płyta, na której Love Like Blood się unowocześnił. Z jednej strony nabrał popowej kreacji, z drugiej nieco metalowej ciężkości, wciąż jednak pozostając w stu procentach w gotyckim klimacie. W piosenkach poczuć można trochę gitarowego ciężaru. Riffy są wręcz doomowe, podkreślone nieśpiesznym rytmem perkusji. Love Like Blood gra muzykę wolną i to nadaje jej tego grobowego charakteru. Nie brakuje i rockowej mocy, choć to tylko do średnich temp i ciężkości.
Swoistą mieszankę doom, gothic i black metalu zaprezentował Dismal Euphony na swojej drugiej płycie „Autumn Leaves – The Rebellion Of Tides”. Zupełnie nieprzewidywalna podróż poprzez zmieniające się muzyczne przestrzenie, rozciąga się falująco i bezkreśnie płynie unosząc się to lekko i kojąco, to znów wirując w ostrzejszych porywach i podmuchach.
Po nowatorskim „Thresholds” w Nocturnus doszło do sporych zawirowań. Dość powiedzieć, że z szeregów grupy wydalony został jej założyciel Mike Browning. Zdążyli jeszcze nagrać króciutką EPkę „Nocturnus” z nowym perkusistą, ale ostatecznie, w 1993 roku, zespół się rozpadł. Powrócili w 1999 płytą „Ethereal Tomb”, na której za garami zasiada Rick Bizarro. Do odrodzenia nie dotrwał też Dan Izzo, więc na wokalu zastąpił go Emo Mowery, który dołączył na bas już na krótko przed przerwą w działalności i zagrał na wspomnianej EPce.
Królowa mroku powraca do Polski. Chelsea Wolfe zagra na jedynym koncercie w kraju tego lata. Twórczyni rewelacyjnego albumu „Abyss” po 3 latach zatęskniła za Polską i przyjedzie 14 sierpnia do Poznania promować swoje ostatnie wydawnictwo „Hiss Spun”, które ujrzało światło dzienne we wrześniu 2017 roku. Sama autorka komentuje materiał bardzo tajemniczo - „album jest cykliczny, podobnie jak ja i moje nastroje. To rodzaj egzorcyzmów, w których nie zgadzam się sama ze sobą”.
amorphous : Ja raczej też
rob1708 : będę tradycyjnie 50/50
Weterani z częstochowskiego doom/death metalowego Mordor wydadzą swoją nową, pierwszą od 21 lat płytę „Darkness...” nakładem Pagan Records 20 kwietnia 2018 roku. Zespół ujawnił tracklistę oraz okładkę albumu, której autorem, podobnie jak poprzednich wydawnictw jest Arkadiusz Zając, a oprawą graficzną płyty zajął się Mentalporn. Mordor to jeden z prekursorów doom metalu w Polsce.
Iron Realm Productions zaprasza na cztery solowe koncerty akustyczne Daniela Cavanagha, jednego z założycieli brytyjskiej grupy Anathema. Daniel Cavanagh, który wspólnie z bratem Vincentem powołał Anathemę do życia w 1990 roku, jest autorem najbardziej imponujących kompozycji w dorobku tego zespołu. To właśnie spod jego ręki wyszły takie klasyki jak „One Last Goodbye”, „Release” czy „A Natural Disaster”. Równolegle do działalności macierzystej formacji, Daniel prowadzi karierę solową.
rob1708 : chodziło mi o zmianę stylistyki muzycznej , która od wielu lat jest odmienn...
Szmytu : nie ma się czym chwalić , to już od wielu lat nie jest Bestia Chodz...
rob1708 : nie ma się czym chwalić , to już od wielu lat nie jest Bestia
Ledwie rok minął od debiutanckiego „The Swan Princess”, a na pierwszy rzut ucha słychać, że Tower dość wyraźnie się zmienił. Zniknęły kobiece wokale, zniknęła altówka, a cały klimat na drugiej płycie „Mercury” jest cięższy i bardziej doomowy. Na pewno też jest to bardziej zwarty i taki solidniejszy muzycznie album, a jego produkcja jest bardziej profesjonalna.
Nie jest łatwo wydać płytę. Nawet jeżeli jest to druga płyta, a pierwsza zebrała bardzo dobre recenzje. Nie mając wydawcy, organizację i przede wszystkim koszty, trzeba ponieść samemu, a wynikające z tego ograniczenia odbijają się na atrakcyjności samego wydawnictwa. Ja to doskonale rozumiem, ale żeby tak nie pokusić się nawet o nadrukowanie spisu utworów? Sorry, ale to nie byłby chyba wielki wysiłek. Na „A Prayer To The Carrion Kind” Death Denied oprócz frontu nie ma nic, a tytułów piosenek nie dostałem nawet w liście od zespołu.
Ustabilizowany składowo Overkill szedł cios za ciosem lansując ten swój brudno-melodyjny styl. Ja bardzo lubię ten okres ich twórczości, w który dobrze wpisuje się płyta „Necroshine”. I choć nie jest to może ich szczytowe osiągnięcie, to dostarcza muzyki miłej w odbiorze z emocjonującymi przebłyskami. Z pewnością jest wiec na czym ucho zawiesić.
Szybko po „Act Seven” Crematory uwinęli się z nowym albumem. Byli jakby na fali rozwijania swojego stylu, gdyż „Believe” jest płytą bardziej jednolitą i nakierowaną na konkretną retorykę, choć i tu zdarzają się różne ciężkości i natężenia. Również dalej poszła ze swoim wizerunkiem Katrin, która na zdjęciach rozebrała się już całkiem do naga.
WUJAS : Z półki wziąłem. Po prostu...:)
jedras666 : Ło matko, skądś Ty to wykopał człowieku :O
Zmienił się Tiamat przez rok od wydania swojej pierwszej płyty. Nie tylko połową składu, ale też jakością muzyczną. "The Astral Sleep” to płyta wprowadzająca zespół w jego późniejszą charakterystyczną nastrojowość. Z dzisiejszego punktu widzenia jest to również album przejściowy, jakby jego autor właśnie się przepoczwarzał. Swoje uroki jednak na pewno posiada.
„Ceremony and Devotion” to koncertowe wydawnictwo szwedzkiej grupy Ghost. Album nagrany podczas letniej trasy Popestar 2017 ukazuje muzyków o krok od stania się megazespołem wyprzedającym najważniejsze światowe areny. Album wyprodukowany przez Toma Dalgety’ego obejmuje wszystkie największe przeboje z bogatej dyskografii grupy. Na 15-utworowej trackliście nie mogło zabraknąć singli „Square Hammer”, „He Is” oraz „Year Zero”.
Koncertowej karuzeli ciąg dalszy. Początkowe miesiące tego roku przyniosą ze sobą wiele ciekawych muzycznych wydarzeń. Wśród owych na pewno będą 2 występy fińskiego Insomnium, który to w naszym kraju cieszy się niesłabnącą popularnością. Zainteresowani koncertami tej ciekawej formacji będą mogli wybrać się do Krakowa lub ewentualnie do Warszawy, gdzie owe będą miały miejsce. Jako support zaproszono Szwedów z Tribulation, którzy promować będą swoje najnowsze dzieło pt. "Down Below", mające ukazać się 26 stycznia 2018 roku.
zsamot : Z Wrocka masz lepszy dojazd.
Sumo666 : Polemizowałbym z tym stwierdzeniem. Warszawa pod żadnym względe...
zsamot : Cóż, Warszawa jest idealnym wyborem.