Już 22 września nakładem Napalm Records ukaże się nowy, dziewiąty album studyjny w dorobku Satyricon, zatytułowany „Deep calleth upon Deep”. Wydawnictwo dostępne będzie w kilku wersjach: cyfrowej, CD digipak oraz na płycie winylowej w różnych wariantach. Album można już zamawiać poprzez stronę wytwórni. Na okładce płyty wykorzystany został mroczny rysunek z 1898 roku autorstwa jednego z największych norweskich artystów, Edvarda Muncha. Na albumie znajdzie się finalnie 8 utworów.
Knock Out Productions oraz Go Ahead prezentują dwa koncerty kultowej grupy Satyricon w Polsce. Trasa koncertowa, którą black metalowa legenda zaplanowała na jesień 2017 roku będzie promować nowy (jeszcze nie nazwany) album zespołu. Jego premiera została zaplanowana na 22 września. Na występy twórców „Nemesis Divina”, „Rebel Extravaganza” czy też „The Age Of Nero” zapraszamy 14 października do krakowskiego klubu Kwadrat oraz dzień później 15 października do warszawskiej Progresji.
W okładce drugiej płyty Isengard jest wyjaśnienie, że frontowe zdjęcie, przedstawiające Fenriza, zostało zrobione przez Satyra z Satyricon, w 1994 roku, podczas ich wspólnej, wielkiej wędrówki w góry. Samo „Høstmørke” ukazało się w 1995 roku i myślę, że z gór i przyrody wzięła inspiracje nie tylko okładka. Przede wszystkim muzyka jest surowa, ale też uduchowiona i stanowi bardzo udany, dźwiękowy obraz nieskalanej ludzkością północy.
Ulver powstał na norweskiej scenie black metalowej w 1993 roku. Ludzie, którzy go stworzyli udzielali się, lub wkrótce mieli się udzielać, w wielu innych, rodzących się, znanych formacjach, takich jak Arcturus, Ved Buens Ende, Satyricon czy Aura Noir. Ciężko mi dziś stwierdzić kto jak traktował Ulver i dla kogo miał on być głównym zespołem, a dla kogo pobocznym projektem. Na pewno jednak pomysł był taki, aby Ulver był wyjątkowy. Żeby miał ducha czarnej północy, ale żeby uzewnętrzniał go w całkowicie własny i niepowtarzalny sposób. Czas pokazał, że te zamierzenia rozwinęły się do rozmiarów przekraczających ówczesne wyobrażenia twórców. Już jednak ich pierwsza płyta „Bergtatt” w dużym stopniu ukazała niecodzienne i nietuzinkowe podejście do czarnej sztuki.
Po „Cross Purposes” Black Sabbath po raz kolejny opuścił Geezer Butler, a po raz pierwszy i ostatni Bobby Rondinelli. Tony Iommi powrócił więc do współpracy z Neilem Murrayem oraz Cozy Powellem i w ten sposób odnowił skład znany z „Tyr”. Uporał się z tym szybko bowiem album „Forbidden” ukazał się już rok po „Cross Purposes”. Ukazał się i wywołał ogólne rozczarowanie. Ja również uważam, że są tu słabsze momenty, ale szczerze mówiąc nie jest chyba aż tak źle. Płyta, która miała się okazać ostatnią na następne osiemnaście lat ma również i swoje plusy i z tej strony warto ją zapamiętać.
Ciężki jest los wampira we współczesnym świecie. Jak być rozumianym przez mieszkańców małego miasteczka? Czy można ot tak zapomnieć o największej miłości życia? Co zrobić, aby nie zwariować z nudów i nie popaść w obłęd? Z takimi problemami muszą się zmagać: Viago, Vlad, Deacon i Petyr – bohaterowie nowozelandzkiej komedii “Co robimy w ukryciu”.
Yngwie : Artykuł w dziale film, więc można było się domyślić ;-) Choć ja...
Mannelich : Cóż. Czuję się poniekąd zawiedziony. Pierwsza moja myśl po prze...
oki : Bardzo klasowa rozrywka i jeden z najśmieszniejszych filmów ostatnich lat...
29 sierpnia 2015 w Szczecinku odbędzie się czwarta edycja festiwalu organizowanego przez zespół Materia, czyli MateriaFestu. Zagrają na nim m.in. francuski Betraying The Martyrs, Monuments z UK oraz Decapitated. Podczas festiwalu odbędzie się także oficjalna premiera najnowszej płyty Materii. Organizowany przez Materię MateriaFest jest formą corocznego podziękowania dla fanów i przyjaciół zespołu. Wstęp na imprezę jest bezpłatny. "Uznaliśmy, że będzie to doskonały moment, by oficjalnie zaprezentować naszą najnowszą płytą zatytułowaną „We Are Materia” – mówi Michał Piesiak, wokalista i basista Materii.
Marilyn Manson wystąpi w filmie “Let Me Make You a Martyr” u boku Marka Boone'a Juniora i Niko Nicotery’ego znanych z serialu „Sons Of Anarchy”. W „Let Me Make You a Martyr” Marilyn Manson zagra indianina - płatnego zabójcę o imieniu Pope, który ma odnaleźć i zabić adoptowanego syna swego zleceniodawcy. Marilyn Manson znany jako “Wampir z Hollywood Hills” zagra postać którą producenci filmu opisują jako "handlarza narkotyków, alfonsa i generalnie drania"
Wczoraj wieczorem, na deskach warszawskiej Progresji zagrała jedna z legend norweskiego Black Metalu. Supporty nie zaprezentowały sobą nic specjalnego, za to headliner jak zawsze stanął na wysokości zadania. Satyricon zdecydowanie trafie określa zdanie, że są to "właściwi ludzie, na właściwym miejscu".
P.W. Events zaprasza na jedyny w Polsce koncert Satyricon, już 21 kwietnia 2015, w warszawskiej Progresji. Ekipa Satyra i Frosta, po świetnym przyjęciu ze strony polskiej publiki, postanowiła odwiedzić Polskę w ramach kolejnej trasy «The Dawn Of A New Age 2015». Norwedzy na wiosnę przyszłego roku planują także nowe wydawnictwo. Będzie to album ‘Live at the Opera’ z zapisem koncertu w Norweskiej Operze Narodowej w Oslo.
We wrześniu 2014 roku Lostbone uderzył po raz czwarty zachowując dwuletnią częstotliwość wydawania nowych albumów. Płyta „Not Your Kind” jest naszpikowana krótkimi i zabójczymi ciosami między oczy oraz pokaźną liczbą znamienitych gości. Skondensowana w niecałych trzydziestu ośmiu minutach liczba dwunastu kawałków daje materiał wybuchowy i mocno energetyzujący.
„Requiem” – pierwsza płyta kolumbijskiej Masacre, ukazała się za sprawą Osmose Productions w 1991 roku, a w Polsce rok później wypuścił ją do obiegu Carnage Records. Album dedykowany zmarłemu dopiero co Deadowi z Mayhem okrył się pewną dozą kultowości i legendarności. Może dlatego, że zespół pochodził z egzotycznej Kolumbii, może dlatego, że ich death metal miał bardzo blackowy odcień i odróżniał się od północnoamerykańskiego i europejskiego grania, może też dlatego, że teksty były po hiszpańsku. Przyznam, że za tą grupą ciągnęła się jakaś tajemnicza i złowroga aura, samą muzykę jednak, ja uważam za bardzo słabą.
zsamot : Wtedy takich kapel było na pęczki, teraz też. Sentymentu nawet nie wzb...
Harlequin : No to ja mam odmienne zdanie w takim bądź razie. Ok, dupy nie urywa. Top...
zsamot : W ramach handlu wpadło mi to na kasecie "firmy" MG (czego to oni z metalu...
Dość długą drogę przeszedł Behemoth zanim nagrał swoją pierwszą płytę. Dlatego po paru latach istnienia i wydaniu kilku dem był już znanym zespołem w black metalowym podziemiu. Gdzieś za plecami deathowych wyjadaczy dotarł i do nas nowy kult ciemności, którego w owym czasie Behemoth był czołowym przedstawicielem. Duet Nergal i Baal Ravenlock stworzyli epickie dzieło całkowicie utrzymane w kanonach północnego, czarnego metalu.
zsamot : Ja ją dopiero dobrze poznałem przez kompilację wcześniejszych nagr...
Kolejna edycja kultowego festiwalu Wave Gotik Treffen odbędzie się już za tydzień, w dniach 6-9 czerwca tradycyjnie w niemieckim mieście Lipsk. Organizatorzy wciąż potwierdzają kolejnych wykonawców. Im bliżej festiwalu, tym pojawiają się większe nazwy. Do składu imprezy dołączyły między innymi zespoły: Satyricon, Theodor Bastard czy Christian Death . Do tej pory potwierdzono koncerty 190 wykonawców. Poza tym po koncertach zaplanowane zostały liczne after parties w klubach znajdujących się w różnych częściach miasta. Pełną listę potwierdzonych do tej pory zespołów podajemy poniżej.
Finlandia, podobnie jak Polska, pojawiła się na mapie Europy po pierwszej wojnie światowej. Wcześniej toczyła się tam wojna domowa sił prawicowych, z próbującymi podporządkować sobie kraj bolszewikami. Z pomocą wojsk niemieckich Finlandia zdołała obronić się przed komunizmem i została niezależna republiką, jednak nieustannie zagrożoną przez Związek Radziecki, który zaatakował ją pod koniec 1939 roku. Po trzymiesięcznej obronie, kraj odcięty od świata przez pragnącą za wszelką cenę zachować neutralność Szwecję, musiał poprosić o rozejm. Mały naród, którego jedynym sprzymierzeńcem był śnieg i mróz postawił taki opór, że potężny sąsiad zdołał wywalczyć tylko niewielką część jego terytorium, a Finlandia pozostała niepodległa.
Yngwie : Tak a propos to dzisiaj znowu Bullsi grają z Wizardsami, o 20:00 jest relacja w...
Harlequin : Fajna ciekawostka Wujas, oby więcej takich :))
Yngwie : Z czarno-białej propagandy u mnie na chacie przewijały się głównie...
Satyricon to znakomity przykład na to, jak wspaniale można łamać konwencje. Za cel nadrzędny panowie od zawsze stawiali sobie chęć zaskoczenie słuchacza, a nie kurczowe trzymanie się obranej drogi. Z takim podejściem łatwo jest narobić sobie wrogów. Z drugiej strony, jeśli przekraczasz granice stylistyczne na swoich warunkach, masz do tego odpowiedni warsztat i jesteś skrupulatny to niewątpliwe są szanse na sukces. Nie wiem czy wypełnienie Progresji można nazwać sukcesem, ale Frost i koledzy z całą pewnością posiadają cechy, które wypisałem powyżej. Bardzo miło było w końcu zobaczyć ich na żywo, ale za nim przejdę do przyjemności, z obowiązku wspomnę o poprzedzających zespół Satyricon, Tajwańczykach z Chthonic.
Niemiecki Sonic Reign powstał w 1997 roku. Ta dwuosobowa horda najpierw wydała dwie demówki, a na debiutancką płytę trzeba było czekać aż dziewięć lat czyli do 2006 roku, kiedy to ukazał się „Raw Dark Pure”. Jest to czterdzieści minut pomysłowego black metalu w ośmiu odsłonach. Jednak pisząc o tym albumie nie mogę nie zacząć od tego, że jest jedną wielką kopią Satyricon, co słychać właściwie przez cały czas jego trwania.
Szykuje się prawdziwa gratka dla fanów black metalu. 29 listopada w stołecznym klubie Progresja wystąpi zespół Satyricon. Dowodzona przez Sigurda "Satyra" Wongravena przyjedzie do Polski po raz kolejny, tym razem w ramach trasy Raiding Of Europe 2013, promującej ich najnowszy album. Na koncercie nie zabraknie również kawałków ze starszych płyt Norwegów. W rolę supportu wcieli się pochodzący z Tajwanu, zespół Chthonic.
DEMONEMOON : Kampen mot Gud og ...na dzien dobry,potem juz tylko z gorki.;)