Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Merciless - The Ttreasures Within

Merciless, death metalu, Entombed, The Treasures Within, metal, Morbid Angel, David Vincent, Trey Azagthoth, Metal Mind Productions

Szum jaki powstał wokół Merciless po pierwszej płycie wyszedł na dobre zespołowi, który ugruntował swoją pozycję ojców szwedzkiego death metalu, co najmniej dorównujących samemu Entombed. „The Treasures Within” potwierdza dobre predyspozycje tej czwórki młodych ludzi, którzy kilka lat wcześniej, jako jedni z pierwszych odkryli dla Skandynawii potęgę najbrutalniejszej muzyki pod pochmurnym niebem. Co jednak ciekawe to nie oni mieli się stać źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń szwedzkich metalowców, którzy wytworzyli powszechnie znany styl brzmieniowy. Merciless bowiem porusza się w klimacie znacznie bardziej amerykańskim.

Więcej
Komentarze
zsamot : Kapela, którą poznałem przez... Bravo, była tam recka, że to prawdz...
Recenzje :

Morbid Angel - Covenant

Covenant, death metal, Morbid Angel, Blessed Are The Sick, Richard Brunelle, Pete Sandoval, Trey Azagthoth, David Vincent

„Confront me unholy ones. Bastard saints scorn of the earth”. Na dźwięk tych słów zawsze przechodzą mnie ciarki. Oto bowiem zaczyna się „Covenant” – absolutna kwintesencja death metalu i zarazem jego szczytowe osiągnięcie. Może ktoś bardziej lubić inne zespoły, może preferować inne płyty. Sam bym się zastanawiał, którą ubóstwiam najbardziej. Nie da się jednak zaprzeczyć, że w 1993 roku Morbid Angel pokazał światu czym jest jądro death metalu i jaki jest wzór na dążenie do doskonałości. Jest jeden szczyt, nigdy niezdobyty i nieosiągalny nigdy dla nikogo. Ten szczyt to „Covenant”.

Więcej
Komentarze
unborn : Zgadzam się w stu procentach. Ale bardziej przeżywałem dzień, w kt...
Recenzje :

Morbid Angel - Formulas Fatal To The Flesh

David Vincent, Morbid Angel, death metal, Trey Azagthoth, Pete Sandoval, Steve Tucker, Eric Rutan, Alas, Hate Eternal, Formulas Fatal To The Flesh

Odejście Davida Vincenta z Morbid Angel było szokiem dla fanów i stratą, z którą ciężko było się pogodzić. Doskonale naoliwiona death metalowa maszyna była ikoną gatunku i choć w jej szeregach pojawiał się czwarty zawodnik, to ciężko było sobie wyobrazić, żeby mogła się obyć bez kogoś z żelaznego tria: Azagthoth, Sandoval, Vincent. Potężny głos tego ostatniego był przecież symbolem Morbid Angel i jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów. Kim jest ten Steve Tucker, zastanawiali się wszyscy, nie wierząc zupełnie, że jest w stanie w jakikolwiek sposób konkurować z wielkim Davem. W tym całym zamieszaniu niewiele mówiło się o tym, że po jednym, rewelacyjnym, albumie z zespołem pożegnał się także Eric Rutan, który po takiej zaprawie poświęcił się tworzeniu własnych kapel: Alas i przede wszystkim Hate Eternal.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Zanm, ale nigdy nie byłem jej zagorzałym fanem, zawsze wolałem dwój...
leprosy : Ta płyta to pierdolone 12/10! Z perspektywy czasu uważam, że to najlep...
Harlequin : Ano, rzadko tutaj zaglądam, ale czasem sie zdarza :)
Recenzje :

Morbid Angel - Blessed Are The Sick

Morbid Angel, death metal, Blessed Are The Sick, Jean Delville, Les Trésors de Sathan, Hexenhaus, A Tribute To Insanity, Trey Azagthoth, David Vincent, Richard Brunelle, Pete Sandoval

Morbid Angel było objawieniem od samego początku i wielkim zespołem już po pierwszej płycie. Druga tylko potwierdza ich death metalową supremację. Jest dużo wspaniałych zespołów, które zabłysnęły w tamtym czasie, ale to właśnie Morbid Angel ma w sobie to coś, co każe wyznaczyć im szczególne miejsce w tym panteonie. Coś co powoduje, że ta muzyka ma w sobie jakąś straszną, nadprzyrodzoną siłę. Tej siły z pewnością nie brakuje na "Blessed Are The Sick".

Więcej
Komentarze
DEMONEMOON : Bylem tu jakis czas temu w "objezdzie" ze Swinskim Ryjem(HAILS!). Obecnie wa...
zsamot : Co tu będę ściemniać, płyta monument. Nic jej czas nie wyszczerbił...
Recenzje :

Armagedon - Invisible Circle

Armagedon, Trey Azagthoth, Invisible Circle, death metal, Sławomir Maryniewski

Armagedon to jeden z najstarszych przedstawicieli naszej sceny deathmetalowej. Powstał w 1987 roku. Szerokim echem w podziemiu odbiło się wydane w 1991 roku ich trzecie demo „Dead Condemnation”. Dwa lata później ukazała się płyta, którą uważam za jedno z najlepszych dzieł w polskim metalu. Płyta, a właściwie kaseta, którą jako nastolatek katowałem setki i tysiące razy i dzięki której zawsze uważałem Armagedon za zespół będący w światowej czołówce gatunku. Dziś kiedy jej słucham wciąż nie mogę się nadziwić jaka jest dobra i jak to się stało, że po takim sukcesie zespół się rozpadł, a na następny materiał trzeba było czekać aż szesnaście lat.

Więcej
Komentarze
zsamot : Nadal się broni ten album... Szok. Rewelacja, że wydano redkę. ;)
oki : Dlatego mimo tej nieco negatywnej otoczki ktora od jakiegos czasu spowila...
leprosy : Wiesz, mnie bm jakos nigdy nie jaral, stara Brazylia, Szwajcaria, oczywiscie Gre...
Relacje :

Kreator, Morbid Angel, Nile - Progresja, Warszawa (2.12.2012)

Fueled By Fire, Progresja, Nile, Morbid Angel, Altars Of Madness, Kreator, Phantom AntichristTakiego szturmu na Progresję jeszcze nigdy nie widziałem. Owszem, bywałem już na wyprzedanych koncertach, ale żeby tyle ludzi próbowało się dostać bez biletów, tego jeszcze nie spotkałem. Było również sporo busów z różnych miejsc w Polsce. Utworzyła się długa i bardzo wolno posuwająca się kolejka. Ludzie bez biletów nie byli wpuszczani i blokowali dostęp do wejścia tym z biletami. Do tego dokładne sprawdzanie, więc trzeba było w ścisku odstać swoje. Pod klub podjechałem punktualnie, dokładnie o 17:45. Właśnie zaczynał się koncert. Wchodziłem pół godziny, czyli dokładnie tyle, ile grał Fueled By Fire. Zdążyłem zobaczyć jak schodzą ze sceny.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Morbid Angel - Domination

Covenant, Morbid Angel, death metal, Domination, Eric Rutan, Trey Azagthoth, Pete Sandoval, David Vincent

Po takiej płycie jak „Covenant” wydawałoby się, że przed Morbid Angel stało ogromne wyzwanie. Wydać następcę płyty, która przez wielu uznana została za najlepsze dzieło death metalu, to bardzo trudne zadanie. Przebić „Covenant” wydaje się niewykonalne nawet dla jego twórców. I choć Morbid "Covenantu" nie przebił, to wydając „Domination” w niesamowity sposób potwierdził swoją death metalową supremację.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Wszak płyta była wydana w 95. Muzycznie jest dobrze,nawet te ambient...
zsamot : Rewelacyjna recenzja i w pełni się zgadzam. Dla mnie najlepszy Morbid. Z...
rob1708 : dla mnie to cały czas wazna płyta i czesto do niej wracam,chociaz od pier...
Recenzje :

Morbid Angel - Heretic

Heretic, Morbid Angel, death metal, Trey Azagthoth, Pete Sandoval

Heretyk – ktoś kto nie dostosowuje się do ustalonej postawy, doktryny lub zasady. Taka definicja tytułu płyty znajduje się na początku wkładki. Zaraz po niej mamy swoistą przedmowę, z którą możemy się zapoznać jeszcze przed puszczeniem muzyki. Przedmowa ta jest zbieżna z główną tematyką tekstów i dotyczy wyzwolenia duszy i umysłu. Nakierowuje na samodzielne myślenie, analizowanie faktów i nie poddawanie się tendencjom praktykowanym przez ogół. Heretyk to jednostka silna, twarda i indywidualistyczna. Stojąca daleko ponad łatwowierną, dającą sobą manipulować tłuszczą. Heretyk nie ulega oddziaływaniom fałszywych bogów i ich wyznawców. Jest bogiem swojej własnej boskości.

Więcej
Komentarze
Sumo666 : Podzielam zdanie przedmówcy (niestety). Czas MA już dawno się skończ...
Harlequin : A ja nie przepadam. FATALNE brzmienie, kompozycje przypominajace zlepek lu...
Muzyka :

Morbid Angel - Illud Divinum Insanus

W końcu się doczekaliśmy. Osiem lat przyszło nam czekać na następcę "Heretic", a teraz deathmetalowa legenda Morbid Angel ogłasza, że najnowsze wydawnictwo zatytułowane będzie "Illud Divinum Insanus" i ukaże się w Europie 6 czerwca, zaś dzień później w Stanach. Wydawcą płyty będzie Season Of Mist.
Więcej
Komentarze
DEMONEMOON : Ciekawi mnie jak sie wkomponuja z najnowszym materialem,w takie towarzystw...
lord_setherial : Myślę iż Morbid Angel sami w sobie są już legendą lecz do nowego...
MrGoregrind : W końcu ! Czekam na nowe dzieło z niecierpliwością. Mam jak wię...
Muzyka :

Morbid Angel nagrywa nową płytę

Nareszcie! Wbrew wszelkim obawom, dotyczącym tego, że kolejne krążki Morbid Angel są idyllicznym marzeniem, Trey Azagthoth i spółka właśnie weszli do Mana Studio, by pod okiem Erika Rutana zarejestować album, którego tytuł zapewne rozpocznie się na literę "I". Następca "Heretic" będzie tez pierwszym krążkiem zarejestrowanym bez Pete'a Sandovala. Ów niezniszczalny muzyk całkiem niedawno nabawił się poważnego urazu pleców, który wykluczył go z sesji nagraniowej. Jego miejsce za zestawem perkusyjnym zajął Tim Yeung znany z gry w takich formacjach jak Vital Remains, Hate Eternal czy Decrepit Birth. Według zapowiedzi kolejny album Bogów death metalu z Florydy ukaże się na przełomie 2010 i 2011 roku.
Więcej
Komentarze
alagner : hmmm, zwazywszy na fakt, że sandoval nigdy nie brął udziału w two...
KostucH : Morbid Angel - I swear, I didn't know she was 3 ;) Jak boga nie kocham, pos...
Sumo666 : A może "Szła Dzieweczka Do Laseczka" :P
Muzyka :

Morbid Angel w Season Of Mist

Choć od wydania "Heretic" - ostatniego studyjnego albumu deathmetalowych Bogów z Florydy minęło już ponad 6 lat, to spekulacje dotyczące daty wydania nowego albumu nie cichną. Ci, którzy mieli coraz mniejsze nadzieje na to, że Morbid Angel wyda jeszcze jakiś album, mogę chyba nieco podbudować swoja wiarę. Grupa właśnie podpisała kontrakt z francuską Season Of Mist, która ostatnimi laty coraz odważniej poszerza swój katalog zespołów o reprezentantów death metalu. Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami wytwórnia wyda  album morbidaniołków w przyszłym roku. O ile się nic nie zmieni będzie to pierwszy od czasów "Domination" (1995) album nagrany z Davidem Vincentem, który w ubiegłym roku powrócił do szeregów formacji.
Więcej
Komentarze
DEMONEMOON : Taaaa :( Zaraz sobie zapuszcze "Blessed...." bo mi sie lezka w oku zakreciła...
Sumo666 : Taaaa :( Zaraz sobie zapuszcze "Blessed...." bo mi sie lezka w oku zakreciła...
Sumo666 : Taaaa :( Zaraz sobie zapuszcze "Blessed...." bo mi sie lezka w oku zakreciła...
Muzyka :

Trey Azagthoth z Anneke Van Giersbergen ?

Trey Azagthoth (Morbid Angel) w niedawno udzielonym wywiadzie ujawnił, iż ma w planach nawiązanie współpracy z Anneke van Giersbergen (The Gathering). Projekt, w którym oboje mieliby działać, nie posiada jeszcze nazwy. Trey niejednokrotnie wyrażał swoją fascynację The Gathering, zaś dla fińskiego magazynu "Sonera Plaza" przedstawił nadzieję, iż uda mu się zrealizować marzenie o wspólnych nagraniach z Anneke. "Naprawdę mam nadzieję, że któregoś dnia moje marzenie się spełni. Bardzo chciałbym się przekonać, jaki rezultat da połączenie mojego grania na gitarze i jej pięknego śpiewu. Jestem pewny, iż moglibyśmy nawet stworzyć nowy styl muzyczny. Na razie musimy poczekać i upewnić się, że będziemy mieli wolne dni w naszych kalendarzach w tym samym okresie" - mówi Trey.

Więcej Komentarz