Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Czarna Magia - Merciless Trap Of Civilization

black metal, Czarna Magia, Merciless Trap Of Civilization, doom metal

Mizantropijny, obskurny i piwniczny black metal Czarnej Magii znów wynurzył się z otchłani i atakuje „ludzi zawszonych tłum” przy pomocy płyty „Merciless Trap Of Civilization”. Tym razem przyjmuje też abstrakcyjnie zrobaczałą formę wizualną jakiejś poplątanej masy oczu i odnóży z okładki, która rozlewa się także na dalsze strony książeczki. Strach to wziąć do ręki i na pewno nie wróży nic dobrego.

Czarna Magia ryje te swoje krecie tunele zupełnie nie zważając na świat zmieniający się na powierzchni. Głęboko pod ziemią czas się zatrzymał i nie odgrywa żadnej roli. Tutaj rządzą odwieczne prawa ciemności, które rozlewają się po tunelach i drążą swoją nienawiść do doczesności. Dzieje się to powoli i przy pomocy prostych narzędzi. Ta płyta ma wiele z doom metalu. Jest stęchła, zapylona i umorusana węglem. Gwałtowne zrywy nie zalewają blastami, nie ma tu nowoczesnej maszynerii, a tylko mozolna i siermiężna praca. Do tego jest świetnie dopasowane tępe brzmienie, które umiejętnie się odnajduje i potęguje poczucie prostoty i odrętwienia. Wszystko to nadaje muzyce specyficznego klimatu.

Im dalej, tym Czarna Magia coraz bardziej rezygnuje z języka polskiego. Tym razem znalazł się już tylko jeden taki numer, ale za to bardzo dobry. Polski tekst idealnie oddaje pogardę dla wszechświata i zdolność do znalezienia błogości tylko we własnym „świecie miraży i snów”. Wrażenie robią też, dochodzące z oddali, dzikie ryki w następnym „All Human Words Are Lies”. Jakieś straszne zło drzemie w  tych naszych podziemiach, aż strach się przekonywać co to. Chyba to coś z okładki. Na koniec zaś utwór instrumentalny, który, jak przystało na monumentalne zakończenie, długo sapie, wznosi się i opada, aby wreszcie zabrać w wir otchłani, z której to plugastwo wyszło niecałe trzy kwadranse wcześniej. I znowu trzeba uważać, bo ten potwór gdzieś tu węszy i chrząka w okolicy. Płyta, która nigdy nie wyjdzie na powierzchnię i nie wskoczy Wam do rąk. Trzeba zaopatrzyć się w czołówkę i do niej dotrzeć samemu. Kto lubi takie wycieczki nie powinien mieć powodów do narzekań.

Tracklista:

1. Merciless trap Of Civilization
2. Devilish Mania Of Mental Exhibition
3. Ecstatic High Of Non Existence
4. Ubiquitous Tentacles Of Corruption
5. Trans Pustki
6. All Human Words Are Lies
7. Liminal Gnosis

Wydawca: The End Of Time Records (2022)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły