Czasy po „The Ritual” to burzliwy okres w dziejach Testament. Muzycy zatrudnieni przy „Low” nie zagrzali na dłużej miejsca w składzie, a na dodatek z zespołu odszedł jeden z jego filarów i założycieli Greg Christian. Na pokładzie zostali więc już tylko Chuck Billy i Eric Peterson, lecz okazało się, że nie był to pokład tonącego okrętu, tylko solidny podest do kolejnego odbicia. Na basie pomógł w tym kuzyn Erica Derrick Ramirez, który w zamierzchłych czasach pogrywał już z zespołem, gdy ten występował jeszcze pod nazwą Legacy, a za garami pojawił się sam, opromieniony sławą płyt nagranych z Death, były perkusista Death Angel, Gene Hoglan. W takim składzie Testament nagrał swoją najcięższą i najbardziej zaskakującą płytę „Demonic”.
Knock Out Productions prezentuje dwa koncerty wspólnej trasy Testament z Annihilator oraz Death Angel! Giganci thrash metalu z Bay Area wracają do Europy ze swoim najnowszym albumem "Brotherhood Of The Snake"! Po opublikowaniu najnowszego materiału w październiku 2016 roku Testament podbija listy sprzedaży płyt oraz otrzymuje entuzjastyczne recenzje od fanów i dziennikarzy z całego świata.
zet : Powinna być na stronie opcja "zgłoś nadużycie" czy coś w tym sty...
Niezaprzeczalnym faktem jest, że polska scena metalowa przeżywa swój rozkwit i skupia się na niej uwaga coraz większej części świata. Jednym z jej fundamentów jest Christ Agony - zespół, który można rozpoznać od pierwszych dźwięków. Przez ponad ćwierć wieku Cezar konsekwentnie podąża jedyną w swoim rodzaju ścieżką black metalu, wplatając w twórczość zarówno diabelski jad, jak i mroczny romantyzm. Najnowszym jego dokonaniem jest płyta "Legacy", okrzyknięta najlepszym materiałem Christ Agony od nastu lat.
W piątek, koncertem w Poznaniu, rozpocznie się trasa z okazji XXV-lecia Christ Agony – ikony polskiego black metalu. Założony w roku 1990 zespół, którego liderem i głównym kompozytorem jest niezmiennie Cezar, jest jednym z najdłużej istniejących na naszej scenie. Unikalny styl kompozycji, łączący melodyjne, epickie fragmenty z agresją i hipnotycznymi blackmetalowymi riffami nie umknął uwadze zachodnich wytwórni i w pierwszej połowie lat 90. Christ Agony było jedną z niewielu grup, wraz z Vader czy raczkującym wówczas Behemoth, których płyty dostępne były w całej Europie.
Włoski Deathless Legacy to nowy twór, który dopiero co powstał z grobu debiutując albumem wydanym pod patronatem niemieckiej Danse Macabre. Zwracają uwagę barwnym i starannie dobranym wizerunkiem kreującym postaci rodem z dreszczowców, choć takie poprzebierane czupiradła ze znakami na twarzach mnie akurat nie nastrajają zbyt optymistycznie. Mimo to po kilku dniach spędzonych z tą przeklętą gromadą nabrałem do nich całkiem pozytywnego stosunku.
Martwy Błękit pod nową nazwą - heavier than broken hearts - zadebiutuje w barwach wytwórni Legacy-Records. Na płycie znajdą się anglojęzyczne teksty. Szczegółowe informacje na fanpage'u grupy na Facebooku, który już niebawem będzie na bieżąco aktualizowany.
Harlequin : Ostatni album był mega z dupy, ale dobrze prawisz Pablo - jesli nagrają coś...
jedras666 : Co jak co ale Sinistra zawsze bardzo lubiłem i z miłą chęcią przesłu...
nymph999 : Ieeee tam:) "Silent Howling" wcale nie była taka zła. Faktycznie, troszkę...
Harlequin : ooooooooo, Mincing Fury cos wydało ? trzeba obadać :)) a co do...
Harlequin : O dziwo dosc dobry album, dużo lepszy od poprzedniej płyty. Solidny deat...
Sleeping_Giant : Ja na pewno nie jestem jakimś wielkim znawcą i fanem blacku, ale mnie ten...
Harlequin : będę musiał nadrobić zaległosci :P
amaimon : wlasnie przesluchuje pierwszy raz - ale plykta jest swietna :!: :twisted: