Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Old Man's Child - In The Shades Of Life

Old Man’s Child, Dimmu Borgir, Galder, Tjodlav, Requiem, Brynjar Tristan, Jardar, In The Shades Of Life, Hot Records, Hammerheart Records, Sons Of Satan Gather To Attack, black metal, Shargath

Początki Old Man’s Child związane są z początkami Dimmu Borgir. Oczywiście niekwestionowanym liderem zespołu był zawsze Galder, ale założył go z Tjodlavem, z którym wcześniej działali pod szyldem Requiem, a zaraz potem doszedł jeszcze Brynjar Tristan. Obaj oni grali już wówczas w Dimmu Borgir. Zespół uzupełnił Jardar, również będący wcześniej w Requiem i w ten sposób ukształtował się skład, który nagrał demo „In The Shades Of Life”. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Black Sabbath - Mob Rules

Heaven And Hell, Black Sabbath, Bill Ward, Vinny Appice, Mob Rules, Ronnie James Dio, Tony Iommi, rock, Geezer Butler, rock and roll

Po nowym otwarciu jakie niosło ze sobą „Heaven And Hell” Black Sabbath nie zamierzał spuszczać z tonu. I choć na trasie promującej ten album zespół opuścił Bill Ward, to szybko znaleziono nowego perkusistę, którym został Vinny Appice i nagrano następną płytę „Mob Rules”. Może nie jest ona aż tak spektakularna jak poprzednia, ale na pewno wciąż ma w sobie to coś i pięknie uzupełnia pierwszy pobyt Ronniego Jamesa Dio w Black Sabbath.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dimmu Borgir - Devil's Path

black metal, Dimmu Borgir, Stormblåst, Hammerheart Records, In The Shades Of Life, Old Man’s Child, Sons Of Satan Gather For Attack, Enthrone Darkness Triumphant, Celtic Frost

Po dwóch świetnie przyjętych płytach, którymi namieszali w black metalowym świecie, Dimmu Borgir postanowili nagrać krótką EPkę i wypuścić ją jeszcze w roku wydania „Stormblåst”. Niby nic wielkiego, ale jest to wydawnictwo z kilku powodów przełomowe dla historii tego zespołu. Nie dziwi więc fakt, że po trzech latach zostało przypomniane jeszcze raz i wypuszczone przez Hammerheart Records wraz z „In The Shades Of Life” Old Man’s Child jako split „Sons Of Satan Gather For Attack”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Old Man's Child - Revelation 666: The Curse Of Damnation

Ill-Natured Spiritual Invasion, Galder, Gene Hoglan, Revelation 666: The Curse Of Damnation, Old Man’s Child, Jardar, Tjodalv, Memnoch, Susperia, black metal

Po tym jak „Ill-Natured Spiritual Invasion” Galder nagrał prawie sam, bo tylko przy pomocy Gene Hoglana, na „Revelation 666: The Curse Of Damnation” Old Man’s Child znów stał się pełnym zespołem. Powrócili Jardar i częściowo Tjodalv, który wziął udział w nagrywaniu połowy utworów, a na basie zagrał Memnoch, właśnie rozpoczynający karierę w Susperia. Całą muzykę wprawdzie skomponował Galder, ale za to pisaniem tekstów podzielono się demokratycznie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Beyond Dawn - Revelry

Beyond Dawn, black metal, Pity Love, Revelry, gothic, My Dying Bride, The Angel And The Dark River, Like Gods Of The Sun

W cieniu wielkich nazw, z dala od splendorów i zupełnie bez rozgłosu uchował się Beyond Dawn. Podczas gdy cała Norwegia płonęła black metalem, oni niejako po cichutku odeszli od doomowego ciężaru debiutanckiego „Pity Love” i na swojej drugiej płycie „Revelry” rozpłynęli się w gotyckiej depresji, tworząc dźwięki wolne, smutne i wyraźnie kroczące śladami My Dying Bride.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Forlorn - The Crystal Palace

Head Not Found, Forlorn, The Crystal Palace, Sanrabb, S.Aske, black metal, Gehenna, folk, viking metal

Forlorn powstał w 1992 roku w Stavanger i zanim zdążył oficjalnie wydać kasetę demo, już został wchłonięty przez Head Not Found, która opublikowała najpierw EPkę „Forlorn”, a następnie płytę „The Crystal Palace”. Dwa utwory z EP się powtarzają, podejrzewam, że na niedoszłym demie też były te same. Nie dziwi mnie więc tak szybkie zainteresowanie ze strony wytwórni, bo jest to znakomity materiał, a w podjęciu decyzji na pewno pomógł też fakt, że na wokalu występuje tu Sanrabb (tutaj jako S.Aske) z dobrze już osiadłej w black metalowym kotle, Gehenna.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Limbonic Art - Moon In The Scorpio

Limbonic Art, Deamon, Morfeus, Per Eriksen, black metal, Moon In The Scorpio, Nocturnal Art Productions, Emperor, Dimmu Borgir

Limbonic Art został założony przez Deamona w 1993 roku jako zespół czteroosobowy. Ten pierwszy skład długo nie przetrwał i dopiero wtedy zespół powstał jeszcze raz wraz z Morfeusem i Perem Eriksenem na perkusji. W początkowym okresie nagrali trzy demówki, które uzyskały spory rozgłos na rodzącej się norweskiej scenie black metalowej. Zaowocowało to wydaniem albumu „Moon In The Scorpio” w Nocturnal Art Productions, który częściowo jest powtórzeniem materiału wydawanego na taśmach demo. W tym czasie jednak Per Eriksen opuścił zespół, który od tej pory miał być duetem korzystającym z perkusji elektronicznej.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Czarna Magia - Voracious Demons Of Megalomania

Inwokacja Pierwotnej Mocy, Czarna Magia, Voracious Demons Of Megalomania, Balrog, black metal

Rok po debiutanckim wydawnictwie „Inwokacja Pierwotnej Mocy” Czarna Magia objawiła się po raz drugi, tym razem płytą „Voracious Demons Of Megalomania”. W tym czasie projekt stał się jednoosobowy, bo Balrog do całej reszty przejął jeszcze gitarę basową i w roli nieświętej trójcy umieścił się na okładce. Zmieniło się też jego podejście do tekstów, gdyż w większości są po angielsku. Pozostał natomiast brud i stęchlizna garażowego black metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Carpe Tenebrum - Majestic Nothingness

Carpe Tenebrum, Majestic Nothingness, Nagash, Astennu, Dimmu Borgir, Adriane A.Done, black metal, symphonic black metal

„Featuring Nagash from Dimmu Borgir” krzyczy, umieszczony na czarnym, odwróconym krzyżu, napis, naklejony na pudełku, kupionej onegdaj za 13,50zł kasety Carpe Tenebrum „Majestic Nothingness”, o czym z kolei informuje naklejka z drugiej strony pudełka. Faktycznie Nagash jest tu wokalistą, ale Carpe Tenebrum to projekt Astennu, który zresztą wtedy też był już u progu swojej krótkiej kariery w Dimmu Borgir. To on obsługuje wszystkie gitary, klawisze, a także automat perkusyjny. Skład uzupełnia wokalistka Adriane A.Done, która jednak ma skromny udział w jednym kawałku.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Summoning - Stronghold

Stronghold, Dol Guldur, Summoning, black metal, Tania Borsky, Protector, Die Verbannten Kinder Evas, neoclassical

Czy ja już śpię czy jeszcze jestem świadomy? W pewnym momencie może zabraknąć takiej pewności. Granica między snem a jawą jest bardzo mglista i niewyraźna kiedy słucha się muzyki Summoning. Wtopienie w bajkę następuje już przy posępnym intrze, a potem dzieją się rzeczy niezwykłe i odległe, a przecież na wyciągnięcie ręki. Niby wszystko to już było, ale na swojej czwartej płycie „Stronghold” zespół przygotował i pewne niespodzianki.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Black Sabbath - Never Say Die!

Black Sabbath, Ozzy Osbourne, Dave Walker, Savoy Brown, Fleetwood Mac, Never Say Die!, Technical Ecstasy, metal, jazz, blues, Bill Ward

Koniec lat siedemdziesiątych to dla Black Sabbath prawdziwe pasmo nieszczęść. Alkohol, narkotyki, problemy finansowe i konflikty wewnętrzne doprowadziły do odejścia z zespołu Ozzy’ego Osbourne’a pod koniec 1977 roku. Na jego miejsce zatrudniony został nawet Dave Walker – były wokalista Savoy Brown i Fleetwood Mac i zaczęto z nim przygotowania do nowego albumu. A potem Ozzy wrócił i wszystko trzeba było robić od początku. I wtedy właśnie umarł mu ojciec, co spowodowało kolejne wycofanie się na trzy miesiące. W końcu jednak płyta powstała. Została wydana we wrześniu 1978 roku i nosi tytuł „Never Say Die!”

Więcej Komentarz
Recenzje :

Thunderbolt - Apocalyptic Doom

Apocalyptic Doom, Thunderbolt, black metal, Geryon, Witchmaster

„Apocalyptic Doom” - tytuł nie pozostawiający złudzeń. Łatwo nie będzie, a kto wie czy w ogóle będzie jakkolwiek skoro cały świat stanie w płomieniach. A spowoduje to Thunderbolt bezlitośnie zalewający go falą nienawistnego, wojennego black metalu, który nieuchronnie prowadzi do apokaliptycznego przeznaczenia. „You will die in chains of faith. Deny Christ – God is dead!”

Więcej Komentarz
Recenzje :

The Obsessed - The Church Within

doom metal, The Obsessed, Encyclopaedia Metallum, Black Sabbath, The Church Within, Wino, Saint Vitus, rock and roll

Doom metalowy The Obsessed pochodzi z Maryland i jak podaje Encyclopaedia Metallum, jest jednym z najstarszych amerykańskich zespołów zainspirowanych twórczością Black Sabbath. Faktycznie ich początki sięgają lat siedemdziesiątych. „The Church Within” to ich trzeci album, wydany w 1994 roku, po którym nastąpiła szesnastoletnia przerwa w działalności. Jest więc zamknięciem pewnego etapu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Throne Of Ahaz - Nifelheim

Throne Of Ahaz, black metal, No Fasion Records, Nifelheim

Throne Of Ahaz wyłonił się z odmętów mroku w 1991 roku w Umeå w północnej części Szwecji, od początku biorąc sobie za cel istnienia zalanie świata black metalową ohydą. Po popełnieniu jednego kasetowego dema, zadebiutowali płytowo za sprawą No Fasion Records. Album został wydany w 1995 roku i nosi tytuł „Nifelheim”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Agathodaimon - Higher Art Of Rebellion

Blacken The Angel, Agathodaimon, Christine S., Byron, Higher Art Of Rebellion, gothic, black metal, Rotting Christ, Moonspell, sumphonic black metal

Po debiutanckim albumie „Blacken The Angel” do Agathodaimon dołączyła Christine S. na drugie klawisze i Byron jako trzeci wokalista. Odpowiada on za czyste partie i jego udział jest niewielki, jednak na drugiej płycie „Higher Art Of Rebellion” skład zespołu rozrósł się do ośmiu osób. W ten sposób ich symfoniczny black metal osiągnął jeszcze szersze horyzonty i ukazał się w rozległych i sięgających różnych płaszczyzn postaciach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Primordial - A Journey's End

A Journey’s End, Primordial, black metal

„A Journey’s End” to druga płyta Primordial wydana w 1998 roku. Zespół umiejętnie łączy na niej muzykę black metalową z duchem folkloru i ludowego mistycyzmu. Koniec podróży jest smutny i poważny, bo taki jest cały Primordial – zamglony, deszczowy i urzekający swoją nostalgicznością.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Solefald - The Linear Scaffold

Solefald, Cornelius Jakhelln, Lazare Nedland, black metal, avant-garde black metal

Solefald powstał w Oslo w 1995 roku i od początku był duetem. Cornelius Jakhelln gitary, wokal oraz Lazare Nedland klawisze, bębny i również wokal. Od początku skłaniali się oni ku awangardzie w black metalu, który w ich wykonaniu przyjął zupełnie nieobliczalne formy. Widać to zresztą już na zdjęciach, na których panowie sączą sobie czerwone wino z kieliszków, co zupełnie odbiega od metalowego savoir vivre. Od wszelkich kanonów odbiega również ich muzyka.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Hellhammer: reedycja 'Apocalyptic Raids'

Hellhammer, black metal, metal, reedycja, płyta, album, klasyka

BMG wraz z Noise Records postanowiło wydać reedycję mitycznej EPki Hellhammer "Apocalyptic Raids".Cały proces nadzorował sam Tom Gabriel Warrior. Powstały nowe treści w bogatej książeczce płyty, dodano archiwalne zdjęcia. Remasteringiem zajął się V. Santura z Triptykon. 24 kwietnia 2020 r. "Apocalyptic Raids" pojawi się w sklepach w wersji CD i winylowej. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Black Sabbath - Heaven And Hell

Technical Ecstasy, Never Say Die!, Black Sabbath, Ozzy Osbourne, Rainbow, Ronnie James Dio, Tony Iommi, Heaven And Hell, rock and roll, Geoff Nicholls

Choć ciężko by było jednoznacznie stwierdzić, że „Technical Ecstasy” i „Never Say Die!” to słabe płyty, to chyba każdy fan Black Sabbath przyzna, że to jednak nie było to. Zespół, którym zaczęły rządzić alkohol i narkotyki nie potrafił już stworzyć dzieł tak porywających jak w pierwszym, złotym okresie swojej działalności i w tym momencie bardzo przydało się przełamanie. Nie będący już nawet w stanie wypełniać obowiązków wokalisty Ozzy Osbourne odchodzi zostawiając wakat na stanowisku. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności współpracę z Rainbow kończy właśnie Ronnie James Dio, a jego przyjście do Black Sabbath to najlepsza rzecz jaka temu zespołowi mogła się w tym momencie przydarzyć.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Profanum - Musaeum Esotericum

Profanum Aeternum – Eminence Of Satanic Imperial Art, Profanum, Reyash, Geryon, Bastis, black metal, Musaeum Esotericum

Po drugiej płycie „Profanum Aeternum – Eminence Of Satanic Imperial Art” z Profanum odszedł Reyash i zespół stał się duetem. Geryon i Bastis postanowili wtedy jeszcze bardziej odejść od tradycyjnego black metalu i zanurzyć się w świecie zupełnie innym, choć z pewnością nie mniej przerażającym. W ten sposób powstało „Musaeum Esotericum” – dzieło niesamowite i niezwykłe pod każdym względem.

Więcej Komentarz