szataniel : szczerze mówiąc ten albumik wywarł na mnie ogromne wrażenie. jes...
Ignor : Posłuchałem - obadałem :) Rzeczywiście jest średnio, miło że...
Nenar : Wikipedia jedynym, prawdziwym źródłem wiedzy 8)
amorphous : Plyta moze sie podobac lub niepodobac. Recenzja moze sie podobac lub niepod...
Heautoskop : "Struktura recenzji jest dość schematyczna: występują w niej elementy...
XQWZSTZ : Ciężko powiedzieć coś odkrywczego o tej płycie jak i o samym zesp...
Harlequin : Miomi ==> efekt korekty wordowskiej. Co do "Bible black" - na tle reszty niew...
Satyr84 : Dio od lat nieudolnie walczy ze smokami, Miomi nagrywa przeciętne płyty,...
RavenInFire : Dziś słyszałam nowy H&H pierwszy raz. Później zobaczyłam...
Harlequin : Najsmutniejsze jest to że Trauma i Hate zaczeli wydawać syfiaste płyty...
jedras666 : płyta z mega dupy, zresztą jak większość z Empire Records hehe....

Pięknie rozwijająca się kariera australijskiego AC/DC została przerwana śmiercią wokalisty Bona Scotta. 19 lutego 1980 roku umarł w wyniku udławienia się wymiocinami po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu. Co by nie mówić o jego umiejętnościach wokalnych, to walnie przyczynił się on do wypromowania AC/DC na najlepszy rock'n'rollowy zespół na świecie. Co więcej - płyty "Powerage" i "Highway To Hell" prezentowały bardzo wysoki poziom wskazujacy, że grupa jest u szczytu popularności. Gdy wydawać się mogło, że kariera grupy stanie pod znakiem zapytania, bracia Young najzwyczajniej w świecie sięgneli po nowego wokalistę Briana Johnsona i już 25 lipca też samego roku wydali kolejny album zatytułowany "Back In Black", na którym wszystkie liryki napisał Brian Johnson.
Sumo666 : Ano pojechali, jednakze Szkotami sie urodzili i jak dla mnie AC/DC to Szkocka kap...
DEMONEMOON : Mała poprawka założyciele AC/DC są Szkotami a kapela powstała w...
Harlequin : Mała poprawka założyciele AC/DC są Szkotami a kapela powstała w...
DEMONEMOON : Rzeczywiscie słychac tu wiele wpływow,ja sie czepie tylko tego zasrane...
Ignor : Stworzyć nowa jakość w takim stylu jest trudno, a Scott Hull robi to z łat...
Mówią o nich "najlepszy zespół świata". Mają na świecie miliony fanów, a na ich nową płytę czekaliśmy prawie trzy lata. Najnowsze muzyczne dziecko grupy Depeche Mode otrzymało na chrzcie buńczuczne imię "Sounds Of The Universe" ("Dźwięki Wszechświata"). Jaką przyszłość można mu wróżyć?AbrimaaL : Sugerowany tytułem spodziewałem się dzieła na miarę Mike Oldfi...
odrade : Przesłuchałam album trzy razy i mam mieszane odczucia ale przewaga pl...
DEMONEMOON : Ja równiez przemieliłem najnowszy album.i musze przyznać ze nie ma k...
DEMONEMOON : Swietna recka trafiajaca w sedno sprawy jakim jest INFINITY.Zdecydowanie tru...
Sumo666 : A mi Ki tak jakos srednio :P
Harlequin : Harlequin, jest zupełnie odwrotnie ;) pewnie tak, bo ja za tą "s...
zsamot : Trójeczka jest najsłabszym albumem, brzmieniowo i klimatycznie najkorzyst...
Harlequin : hatebreeder jest nierówny, obok 5 genialnych kawałków są 4 słabsz...
Harlequin : Ja najbardziej lubie "Follow the reaper" i chyba jest to jedyna płyta COB do któ...
RavenInFire : A ja myslalem ze tą płytą zycia jest "Ki" a nie "Biomech" och, to sie pomyl...
Harlequin : Moją jest od kilku lat i niech tak zostanie ;-) "Pseudoprogindustrialmetal" na Oce...
DEMONEMOON : Świetna płyta,nie znam twórczosci TOWNSENDA,ale z tego co słysza...
elkurczako : Fantastyczna recenzja. Chciałbym tyko dodać, że rozwój i coraz więk...
Harlequin : Po 10 odsłuchach, gdzies do mnie dotarł ten rozkurw jaki niesie ta płyta...
DEMONEMOON : a co to k*rwa jest kindermetal? kinder metal to metal dla dzieci,...
DEMONEMOON : czyli wychodzi na to że Ulcerate gra kinder metal skoro łatwo wchodzi, a...

