Do określania swojej muzyki Despizer dołączył słowo blackened, przedstawiając się jako blackened crust. I rzeczywiście na nowym albumie „Pogarda” więcej jest metalu i grindcore'a, choć wyczuwalna jest również punkowa iskra. Razem daje to prawdziwą dźwiękową petardę wybuchającą w błyskawicznym tempie i z dużym impetem.
Saxon wyda ponownie trzy pierwsze płyty: "Saxon", "Wheels of Steel" i "Strong Arm of the Law" ukażą się 30 marca br. Trzy klasyczne albumy ukażą się w postaci kolorowego winyla oraz CD z 24 stronicową okładką. Materiał dodatkowy zawierać będzie niepublikowane dotąd materiały demo (m.in. z okresu, gdy zespół nazywał się jeszcze Son Of A Bitch), nagrania dla BBC oraz nagrania na żywo podczas ich występu na festiwalu Monsters Of Rock w 1980 roku.
„Blood On Ice” była płytą kończącą pewien rozdział w historii Bathory. Po ośmiu latach i sześciu wspólnych albumach, zespół opuścili Kothaar i Vvornth, a sam Quorthon przez długi czas zachowywał milczenie. Powrócił po pięciu latach z samodzielnie nagranym „Destroyer Of Worlds”, który wzbudził spore kontrowersje. W swoim długim czasie trwania płyta zawiera bowiem nietypowe dla Bathory muzyczne rejony.
Zespół Grails zagra dwa koncerty w Polsce: 14 maja we Wrocławiu (Firlej) oraz 15 maja w Warszawie (Hydrozagadka). Pod koniec lat 90'tych dwójka przyjaciół: gitarzysta Alex Hall i perkusista Emil Amos postanowili powołać zespół do życia. Na początku tworzyli pod nazwą Laurel Canyon, a następnie w 2003 wydawnictwo Neurot Recordings wydało ich pierwszy album "The Burden of Hope" już pod nową nazwą Grails. Muzyka zespołu przenosi nas w lekko oniryczny stan, nie można nie zauważyć tu inspiracji dalekim wschodem.
Niekwestionowany przebój lat 70. ubiegłego wieku, czyli „Dziewczyna o perłowych włosach” zabrzmi 18 sierpnia we Wrocławiu (Pergola) i 19 sierpnia w Warszawie (Park Sowińskiego). Podczas pobytu w Polsce, węgierskiej gwieździe Omega towarzyszyć będzie na scenie Creedence Clearwater Revived (UK/USA). Omega to jeden z najpopularniejszych rockowych bandów z lat 70.
7-osobowy skład Woodland Spirit zaprezentował właśnie swój debiutancki krążek w całości poświęcony twórczości kultowej formacji Anathema. "Ten zespół nas połączył" – komentują muzycy. Woodland Spirit powstał w 2015 roku, początkowo jako instrumentalny projekt trójki kolegów grających własne, akustyczne wersje utworów Anathemy.
Nie jest łatwo wydać płytę. Nawet jeżeli jest to druga płyta, a pierwsza zebrała bardzo dobre recenzje. Nie mając wydawcy, organizację i przede wszystkim koszty, trzeba ponieść samemu, a wynikające z tego ograniczenia odbijają się na atrakcyjności samego wydawnictwa. Ja to doskonale rozumiem, ale żeby tak nie pokusić się nawet o nadrukowanie spisu utworów? Sorry, ale to nie byłby chyba wielki wysiłek. Na „A Prayer To The Carrion Kind” Death Denied oprócz frontu nie ma nic, a tytułów piosenek nie dostałem nawet w liście od zespołu.
Choć płyty Sepultury od dawna już były pełne niespodzianek, eksploracji egzotycznych terenów i coraz bardziej odchodzących od metalu wątków, to słuchając „Nation” naprawdę można się zdziwić. Można się też zniesmaczyć. Zespół, który wszyscy uważają, że powinien przestać istnieć, jakby chciał dodatkowo zrobić na złość i jeszcze bardziej udowodnić, że mają rację. Czy jednak na pewno? To trudne pytanie, a zakres odpowiedzi pewnie będzie miał pełną skalę od skrajności po niezdecydowanie. Ja znajduje się raczej gdzieś po środku.
jedras666 : Czy to ten album, który poleciał u mnie niedawno przez okno, bo był tak...
Andy Powell wraz ze swoim legendarnym Wishbone Ash nie ominie Polski w ramach trasy "Open Road Tour 2018". Nazwa nie jest przypadkowa. Trasa rozpoczynająca się w 2018 roku otwiera zbliżający się jubileusz obecności - 50-lecia Andy’ego Powella na światowych scenach. Klasyczne zespoły rockowe z końca lat 60. i wczesnych lat 70. cieszą się wyjątkowym miejscem w historii muzyki. Możliwości twórcze były wtedy nieskończone, a przekaz, który niosły takie zespoły jak Wishbone Ash, Uriah Heep, Deep Purple czy Led Zeppelin, potrafiły zacierać granice i burzyć mentalne mury.
Legenda norweskiego punk rocka powraca z nowym albumem. "Rock n'Roll Machine" to dziewiąty studyjny album pochodzącej z Oslo szóstki muzycznych szaleńców. Nierzadko szokujący, zawsze oryginalni i zaskakujący piewcy złego smaku prezentują nową płytę blisko dwadzieścia lat po wydaniu przełomowego albumu „Apocalypse Dudes”. „Przez ostatnie 6 lat szlifowaliśmy nasze umiejętności - opowiada wokalista Tony Sylvester.
Zespół Standard B został założony w Skarżysko-Kamiennej w 2015 roku przez Dawida Kubickiego i Michała Role. Pierwszy wideoklip zespołu został właśnie opublikowany na youtube. Teledysk został zmontowany z ujęć koncertowych i sesji nagraniowej. Mini-album ma finalnie składać się z przynajmniej, sześciu utworów, będących prezentacją twórczości zespołu i namiastką tego co znajdzie się na debiutanckim albumie.
„Destiny, Infinity, Eternity”. W mriadzie gwiazd, z galaktycznej mgławicy, wyłania się anioł, aby prowadzić poprzez bezkresne przestrzenie i pozbawioną grawitacji pustkę. Na swojej trzeciej płycie „Eternity” Anathema poszła jeszcze dalej, przekraczając granicę atmosfery i lewitując w niezgłębionej nieskończoności. Moim zdaniem ze znacznie lepszym, niż dotychczas, skutkiem.
„M-16” to już dziesiąty album studyjny Sodom. Przez dwadzieścia lat istnienia zespołu wiele się zmieniało i również ta produkcja ma swój indywidualny charakter. W stosunku do ostatnich płyt utwory się wydłużyły i stały się bardziej rozbudowane. Jednakże ikona thrashu nie straciła nic ze swojej przebojowości, a wręcz przeciwnie, „M-16” to cholernie dobre i trzymające w napięciu wydawnictwo.
Witchery został założony przez muzyków, kończącego właśnie swoją działalność, death metalowego Seance i znanego z Mercyful Fate, a wcześniej King Diamond, Sharlee D’Angelo. Ich muzyka też jest taką wypadkową między heavy, death i black metalem. Dodajmy, że wypadkową pełną powera, żywotności i energii, a ich pierwsza płyta „Restless & Dead” to istna petarda.
zsamot : Idealna odtrutka na mierne granie pseudo retro. ;)
„Grimmest Hits” to dziesiąty krążek studyjny w karierze grupy dowodzonej przez Zakka Wylde’a. Licząca sobie 12 utworów, pełna hard-rockowego wigoru płyta to następczyni świetnie przyjętych krążków „Catacombs of the Black Vatican” (2014) i „Order of the Black” (2010) – oba znalazły się w notowaniach Top 5 Billboardu. Każdy album zespołu to próba podniesienia poprzeczki, jednak podobnie jak AC/DC czy The Rolling Stones, celem Black Label Society nie jest powtórne odkrycie Ameryki.
Nowa krew, nowa wena... Nowa wokalistka wkracza na nowe sceny, odkrywa radość grania z zespołem, a my dzięki temu sami możemy dokładniej popracować nad swoim dotychczasowym materiałem i zająć się komponowaniem nowości. Sound Rash zespół który gra szeroko pojętego rocka z domieszką alternatywy i progresu. Skąd się wzięli i dokąd zmierzają? Zapraszamy do lektury wywiadu z Ala Zawisza, gitarzystą zespołu Sound Rash.
„Nowy Świt” to trzeci album zespołu Dice. Przynosi on ze sobą muzykę, która płynie w żyłach grupy, czyli hardrock w czystej postaci. Głośno, wartko i z głębi serca. Dice, czyli Łukasz Przybylski, Karol Przybylski, Mateusz Szeremeta i Bartosz Izak prezentują piętnaście premierowych utworów, które zabiorą słuchaczy w krainę ciężkiego rocka. Płyta „Nowy Świt” wydana przez Luna Music Polska będzie miała swoją premierę 23 lutego 2018 roku i wtedy trafi też na półki sklepów.
Był powrót do dni garażowych, była koncertówka z orkiestrą i tak od „ReLoad” niepostrzeżenie minęło sześć lat. Czas więc na nową płytę Metallicy zrobił się najwyższy. I tak jak wszyscy na nią czekali, tak od razu chórem zaczęli na nią psioczyć. Również i ja szybko sklasyfikowałem "St. Anger" na ostatnim miejscu w dorobku zespołu, choć przestrzegałbym przed popadaniem w skrajności. Jakiejś strasznej tragedii to tutaj nie ma.