Jak ktoś myślał, że „The Madrigal Of Night” było trwałym powrotem Ulver na black metalowe łono, to mógł być srogo zdziwiony. Potrafiący zaskoczyć zespół, tym razem przeszedł samego siebie i zaprezentował coś niesamowitego, coś co wymknęło się wszelkim klasyfikacjom, ramom i oczekiwaniom. „Themes From William Blake’s The Marriage Of Heaven And Hell” jest wielką interpretacją osiemnastowiecznego poematu “Zaślubiny nieba i piekła” autorstwa angielskiego pisarza Williama Blake’a. Wielkim dosłownie i w przenośni, bowiem całe dzieło trwa godzinę i czterdzieści dwie minuty.
Bracia Cavanagh w naszym kraju od lat cieszą się bardzo dużą popularnością. Już od początku ich muzycznej drogi, którą nadal podążają, zostali w naszym kraju niezwykle polubieni. Tak czasami bywa i jest kilka zespołów na tym świecie, które, co by nie było, zawsze Polskę podczas trasy koncertowej odwiedzą. Jest to oczywiście powód do dumy, albowiem polska publiczność jest uważana przez wielu, jak nie większość, za czołówkę światową.
Vincent i Daniel Cavanagh zagrają w lipcu dwa koncerty akustyczne w ramach trasy "Anathema Acoustic". Dwaj bracia Cavanagh, założyciele angielskiego zespołu Anathema wystąpią 8 lipca 2017 roku we wrocławskim klubie Firlej, a dzień później, 9 lipca w krakowskim klubie Kwadrat. Vincent Cavanagh zapowiada, że wśród utworów granych na koncertach znajdą się zarówno stare i nowe kompozycje Anathemy, jak i utwory, które inspirowały braci Cavanagh przez lata.
Oktor to projekt tworzony przez braci Jerzego i Jana Rajkow-Krzywickich, znanych szerszej publiczności z formacji Thesis. Oktor jednak był pierwszy i jest jak taka nierozwinięta poczwarka. Ale nie nierozwinięta dlatego, że nie umiała zostać pięknym motylem, a dlatego, że nie chciała. Podziemna stęchlizna, lepka wilgoć i piwniczny chłód jest tym co ukochała sobie najbardziej, a raniące ciernie z okładki są jak miód na pękające serce. Album „Another Dimension Of Pain” jest ukoronowaniem pierwszej dekady istnienia tego tajemniczego i nietuzinkowego zespołu.
Po pamiętnym sierpniowym koncercie w Krakowie, King Dude wraca do Polski. TJ Cowgill wraz z zespołem odwiedzi trzy polskie miasta na wiosennej trasie promującej najnowszy album "Sex". Będą to Wrocław, Warszawa oraz Gdańsk. Tym razem, Król zabiera nas w napędzaną ludzkimi namiętnościami, whisky i amfetaminą przejażdżkę po pustyniach i najmroczniejszych zakamarkach swojego umysłu, mając za przewodnika światło Lucyfera.
„Lyckantropen Themes” nie jest zwyczajną płytą Ulver, lecz soundtrackiem do filmu "Lyckantropen" szwedzkiego reżysera Stevea Ericssona. Film jest psychodelicznym horrorem, ale słuchacz płyty nie wie o tym i jest pozostawiony tylko dźwiękom. Ja też nie znam filmu i jego fabuły mogę się tylko domyślać na podstawie muzyki i zdjęć w okładce płyty. Wszystko wskazuje na jakiś straszny dom, w którym dzieją się przerażające historie. Zresztą sam tytuł tez pozostawia pole do uruchomienia wyobraźni.
Po raz pierwszy w tym roku, a po raz trzydziesty drugi w ogóle Śląskiem zawładnie Noc Terroru. Na sobotę 11 marca 2017 roku Organizatorzy tej cyklicznej jak wszyscy diabli imprezy przyszykowali wyjątkowo staroszkolny skład, któremu w murach katowickiej Korby przewodniczyć będzie Necrosadist. Wydana dwa lata temu EP'ka "Infernal Stench of Blasphemy" to namacalny dowód znakomitej formy tej black/thrashowej bandy. Nie spoczywają jednak na laurach, bo według zapowiedzi zespołu, zaraz po katowickim koncercie wchodzą do studia w celu nagrania nowego materiału.
W marcu tego roku angielski Antimatter wraca do Polski na trzy koncerty. Grupa zagra w Katowicach (12 marca, Katofonia), w Warszawie (13 marca, Hydrozagadka) i w Gdańsku (14 marca, Protokultura). Dwa lata temu Anglicy wydali szósty album studyjny, "The Judas Table" (Prophecy). Obecna trasa, w dziesiątą rocznicę ukazania się krążka "Leaving Eden" stanowić będzie podsumowanie ostatniej dekady działalności zespołu. Jako support w trzech miastach wystąpi Sounds Like the End of the World - pięcioosobowy zespół instrumentalny z Gdańska, grający post-rock. W 2014 roku ukazał się ich debiutancki album "Stages of Delusion".
Varathron należy, obok Rotting Christ i Necromantia, do wąskiego grona kultowych, greckich hord black metalowych. Podobnie jak przytoczone zespoły, swoją pozycję ugruntował debiutując w 1993 roku, albumem „His Majesty At The Swamp”. Co ciekawe na płycie pojawiają się gościnnie Sakis Tolis i Themis z Rotting Christ oraz Morbid z Necromantii, tak więc wszystko odbywa się we wtajemniczonym kręgu.
oki : ale że Kolega nie wymienia "Unhol Funeral"?
Pod czujnym okiem Silent Assassin Promotions ukazał się drugi materiał death/doom metalowego Mepharis. Nagrań dokonano w Left Hand Studio w Poznaniu, a za mix odpowiedzialny jest Przemysław Markocki. Na płycie znajdują się dwa odświeżone i nagrane w nowym składzie utwory z debiutanckiej płyty "Sic Luceat Lux", dwa, znane z koncertów zespołu, covery Anathemy i Sepultury oraz numer bonusowy.
Po dwóch black metalowych klasykach Emperor dalej nie próżnował i po dwóch latach od „Athems To The Welkin At Dusk” wydał swoją trzecią płytę "IX Equilibrium". Ta jednak okazała się sporych rozmiarów niespodzianką, bowiem znacznie różni się od poprzednich dokonań zespołu. Dalej jest szybko, intensywnie i zajadle, ale muzyka Emperor rozwinęła się i nabrała nowego brzmienia.
zsamot : Mistrzostwo, po genialnym Anthems Cesarz zdobył się na kolejny znakomi...
Dziś Them Pulp Criminals ogłaszają wszem i wobec, urbi et orbi, że Lucyfer jest miłością. Po doskonale przyjętym scenicznym debiucie u boku King Dude, pora na oficjalną premierę pierwszego albumu grupy. „Lucifer is Love” to opowieści o odszczepieńcach popkultury, namiętnościach, krwi i siarce podane w konwencji mrocznego country i miejskiego folku. Osiem numerów, w tym cover „Love in a Void” Siouxsie and the Banshees, wydane w formie eleganckiego digipacka przez Malignant Voices.
Moda na muzykę dark folkową trwa i ma się całkiem dobrze. Dekadenckie klimaty potrafią się podobać i sprawdzają się w rozmaitych aranżacjach. Spuścizna po Nicku Cavie i Johnnym Cashu z powodzeniem znajduje nowych odbiorców, którzy nie zadowolą się byle czym. Jeden z bardziej oryginalnych przedstawicieli neo folkowego brzmienia – King Dude – w poniedziałek, 8 sierpnia zawitał do Krakowa, dając koncert w klubie Rotunda. Artystę supportował zespół Them Pulp Criminals oraz amerykańska wokalistka Foie Gras. Pomimo że to okres wakacji i niefortunny dzień tygodnia, występy zgromadziły całkiem sporą pobliczność.
"Lucifer is Love", pełnoprawny debiut Them Pulp Criminals w końcu ujrzy światło dnia i blask nocy. Stanie się to już 12 sierpnia, na mocy paktu z Malignant Voices. Them Pulp Criminals to rezultat dżentelmeńskiej umowy pomiędzy wokalistą Tymkiem Jędrzejczykiem (Ragehammer, Exmortum, Outre) i kompozytorem Igorem Herzykiem. Obaj od lat tworzą w Krakowie – mieście scen, knajp i rynsztoków; poetów, pijaków i kurwiarzy, od dawna spowitym smogiem artystycznej bohemy. Dotychczasowy, awanturniczy bagaż doświadczeń skłonił ich do obrania zupełnie nowej muzycznej ścieżki.
Uriella : Tymek tutaj rządzi! Jestem pod ogromnym wrażeniem jego wokalnych możl...
Avocado Booking wraz z P.W. Events zapraszają na wyjątkową, bo X-letnią, jubileuszową edycję trasy Impericon Never Say Die! Tour 2016, która ponownie zawita do Polski już 12 listopada we wrocławskim Alibi. Będzie to wyjątkowy koncert również ze względu na tegorocznego headlinera, którym jest Whitechapel. Amerykanie świętują w tym roku również swoje X-lecie, a do Polski zawitają po raz pierwszy. Oprócz nich na scenie pojawią się tacy wyjadacze jak Thy Art Is Murder, Carnifex, Obey The Brave, Fallujah, Make Them Suffer i Polar.
lord_setherial : Zajebiście!!!
Trochę łotr, a trochę romantyk. Piewca Lucyfera, bard Ścieżki Lewej Ręki. 8 sierpnia 2016 King Dude zagra swe pieśni w krakowskim Klubie Alchemia. Na koncert zapraszają Left Hand Sounds i Southern Discomfort. Na fali sukcesu wydanej w zeszłym roku płyty „Songs of Flesh and Blood – In the Key of Light” i po świetnie przyjętych wiosennych koncertach, King Dude powraca na Stary Kontynent. Określany przez niektórych mianem „złego Johnny'ego Casha”, King Dude czerpie z klasycznych wzorców amerykańskiej piosenki i definiuje go na nowo, nadając mu wyraźnie ciemniejszy odcień.
Chorwacki Pogavranjen istnieje już parę lat na tym padole i „Jedva Ćekam Da Nikad Ne Umrem” jest ich trzecią płytą. Niezależnie od tytułu utwory są po angielsku, choć nie należy się nastawiać na jakieś zwarte piosenki. Pogavranjen jest zespołem wykonującym post metal, któremu najbliżej do black metalu, tyle, że mocno awangardowego.
Brazylijski Coliseum zadebiutuje już 26 marca w barwach Via Nocturna. Debiutancka EP'ka "I Hate Them All" to prymitywny i obskurny black / death metal z pulsującą w żyłach thrashową energią. Nie ma tu miejsca na finezję, dominuje prostota i szczerość okraszona szczyptą szaleństwa. Pozycja obowiązkowa dla fanów klasycznego pierdolnięcia.
Organizatorzy śląskiej Nocy Terroru pędzą, by dobić do setki przed końcem świata. Na kolejną, dwudziestą piąta odsłonę imprezy, która odbędzie się 12 marca 2016 w katowickiej Korbie, przygotowali doborowy skład, któremu przewodniczyć będzie stołeczny Empheris. Zasłużona horda, która w swojej dyskografii ma przeszło trzydzieści wydawnictw różnej maści i przez niektórych nazywana jest polskim Nunslaughter, po raz pierwszy wystąpi na Śląsku.