Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Emperor - IX Equilibrium

black metal, Emperor, Athems To The Welkin At Dusk, IX Equilibrium, heavy metal, Rob Halford, King Diamond

Po dwóch black metalowych klasykach Emperor dalej nie próżnował i po dwóch latach od „Athems To The Welkin At Dusk” wydał swoją trzecią płytę "IX Equilibrium". Ta jednak okazała się sporych rozmiarów niespodzianką, bowiem znacznie różni się od poprzednich dokonań zespołu. Dalej jest szybko, intensywnie i zajadle, ale muzyka Emperor rozwinęła się i nabrała nowego brzmienia.

Można powiedzieć, że ten black metal stał się taki mocno heavymetalowy. Świadczy o tym czysta barwa gitar i piskliwe partie wokalne, które momentami obierają azymut gdzieś pomiędzy Kingiem Diamondem, a Robem Halfordem. Mimo tej przejrzystości brzmienia, Emperor wprost zalewa słuchacza lawinami dźwięków, na które, oprócz szalonych riffów, składa się szalejąca perkusja i silne klawisze. Bardzo gęste są te utwory i dużo w nich się dzieje. Tak się burzą i kotłują, tryskając coraz to nowymi motywami i zagrywkami. Czasem to właśnie klawisze wychodzą na pierwszy plan prezentując jakieś ciekawe melodie, gdzie indziej wokal charakterystycznie ryknie lub zaśpiewa, a jeszcze później rządzą gitary podrasowane szaleńczą perkusyjną młócką.

Najważniejsze jednak jest to, że zespół potrafił ten gąszcz poukładać w wyrafinowane i atrakcyjne ramy i przez cały czas mamy tu do czynienia ze świetną, wysokiej klasy muzyką. Muzyką, która płynie i daje się porwać swojemu wartkiemu nurtowi. Są i hiciory. Przede wszystkim pierwszy „Curse You All Men!” i trzeci „Icaros”. To ze względu na wokalizy i rozpoznawalność tych utworów. Ale zwróćcie uwagę na „ The Warriors Of Modern Death”. Jaki to jest kiler. Tu rządzą przede wszystkim klawisze, które wchodzą we wspaniałą interakcję ze świetnymi gitarami. A zresztą to tutaj nie ma gorszych momentów. Kawałków jest osiem i to całościowo jest taka black metalowa poezja. Nowatorska, innowacyjna, ale uduchowiona i z powiewem piekielnego oddechu. Wspaniałe dzieło Emperor, który po raz kolejny udowadnia, że w rozprzestrzeniającej się jak zaraza fali norweskiego black metalu, nie jest jednym z wielu naśladowców, tylko jednym z kilku kreatorów.

 

Tracklista:

1. Curse You All Men!
2. Decrystallizing Reason
3. An Elegy Of Icaros
4. The Source Of Icon E
5. Sworn
6. Nonus Aequilibrium
7. The Warriors Of Modern Death
8. Of Blindness & Subsequent Seers

Wydawca: Candlelights Records (1999)

Ocena szkolna: 5+

Komentarze
zsamot : Mistrzostwo, po genialnym Anthems Cesarz zdobył się na kolejny znakomi...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły