„Dark cold night, freezing fright” i właściwie wszystko jasne. A pewnie należałoby powiedzieć, ciemne. Druga płyta Death Has Spoken „Call Of The Abyss” ma bowiem swoją tak ponurą aparycję, że można w niej ugrzęznąć jak w lepkim szlamie i nie móc się z niej wykaraskać. Tym bardziej, że nasze ruchy stają się ociężałe i powolne, a wzrok w czarności zupełnie zatraca pole widzenia.
Jako zapowiedź pierwszego od prawie dekady albumu studyjnego Agressiva 69 wyda EP-kę "Dlaczego nie Ty? Deformacja". Na materiał złoży się jeden utwór industrialnorockowej formacji oraz osiem jego remiksów. Cyfrowa premiera minialbumu nastąpi 6 grudnia. Również w grudniu ma się on ukazać na płytach kompaktowych.
Odyssea to zespół z Genui, dowodzony przez gitarzystę Piera Gonellę z Athlantis i Necrodeath. Na drugiej płycie „Storm” wokalistą został Roberto Tiranti z Labyrinth, ale wystąpiła na niej także cała plejada muzyków, z których można by stworzyć cały power metalowy szwadron. Niektórzy powtarzają się w większości lub wielu utworach, ale i tak, każdy został nagrany w innym składzie.
25 lat po legendarnej, wspólnej trasie po Ameryce Północnej dwaj pionierzy industrial / EBM wracają na scenę. Kanadyjskie Front Line Assembly oraz niemiecko-amerykańskie Die Krupps wyruszą we wspólną europejską trasę “The Machinist Re-United” w sierpniu 2022 roku. Supportem na koncertach będzie Tension Control z Osnabrück’a, które zaprezentuje oldschoolowy EBM. Szykujcie się na 2 polskie przystanki.
Na 22 października Fastball Music zapowiada EP The End A.D. „It’s All In Your Head”, ale płyta już do mnie dotarła. Zawiera cztery nowe kawałki plus cover Deep Purple „Bloodsucker”. Razem daje to czternaście minut energicznego groove metalu. „One, two fuck you”. Taki początek wita nas w otwierającym „Deathcult”. The End A.D. to taki crossover, w którym znajdziemy wybuchową mieszankę metalu, punka i hardcorea.
Bardzo pozytywne wrażenie zrobiła na mnie poprzednia płyta Chaos Over Cosmos „The Ultimate Multiverse”, więc z ciekawością przystąpiłem do odkrywania kolejnej odsłony tego projektu zatytułowanej „The Silver Lining Between The Stars”. To oczywiście również jest kosmiczna podróż, ale w duecie zaszła jedna zmiana. Wokalistą został Amerykanin KC Lyon, co nie zmieniło faktu, że muzyka jest nagrywana on line, a za linię perkusji odpowiedzialne są syntezatory.
„The Mind’s I” to trzecia płyta Dark Tranqulity, przez jednych doceniana bardziej, przez innych trochę zapomniana. Zarzuca się jej, że nie ma przebojów, za to zwraca uwagę swoim ciężarem, który wyziera z większości kawałków, oczywiście w ramach melodyjnej death metalowej tonacji. Wprawdzie są od tego wyjątki, ale jest to zwarty i raczej jednolity album.
Sumo666 : Ten zespół szczerze mówiąc nie wydał złej płyty. Stare czy...
zsamot : Trochę pobieżna to recka. I trochę niesprawiedliwa. Bo jednak wszystkie...
I gdy lato rozkwitło już pełną krasą, za oknem piękne słońce, żar leje się z nieba, a ja właśnie wybierałem się z rodziną na wakacje, zapukała do mnie nowa Paranoia Inducta, aby zabrać mnie w wieczną ciemność. Cóż było robić? Gość w dom, trzeba się postawić. Zaprosiłem, pościeliłem, poczekałem do zmroku i przez kilka dni z rzędu oddałem się zupełnie innej, samotnej podróży poprzez drętwe i nieprzyjazne zakamarki ludzkich lęków i koszmarów. Powoli odkrywałem więc całą tragedię jaką niesie ze sobą „Into Eternal Darkness”.
Wicih : Grafika z okładki miażdży. Co do albumu słuchałem na razie wyryw...
Ginące w krwawej poświacie słońce zwiastuje nadejście nocy, która rozleje się nad północnym krajobrazem i zasnuje go falą wściekłego black metalu. W tej scenerii swoje długie i melodyjne utwory rozwija szwedzki Dawn, dbając o to aby wykorzystać czas do wschodu i zawładnąć nieboskłonem, nadając mu mrocznej epickości i natchnionej siły. A dzieje się to na ich drugiej płycie „Slaughtersun (Crown Of The Triarchy)”.
„The Fourth Dimension” to pierwsza płyta Hypocrisy, na której śpiewa Peter Tägtgren, choć zdarzyło się to już na poprzedzającym ją EP „Inferior Devotes”. Po odejściu Masse Broberga zespół nie zdecydował się na zatrudnienie nowego wokalisty i od tej pory występował jako trio, przyjmując swoją najbardziej znaną postać. Zmiana ta poparta została zmianą stylu, co z kolei symbolizuje odejście od dotychczasowego loga.
Pochodzący z Gdańska Across The Moment zadebiutował płytą „Symbiosis” i chciałby ją przedstawić. Znajduje się na niej sześć instrumentalnych utworów rozpływających się w, nie posiadającej granic, post rockowej atmosferze, która wznosi się ponad zachmurzonymi szczytami i odkrywa zupełnie nowe horyzonty i przestrzenie. A tam już można zawisnąć w bezruchu, dając się ponieść eterycznemu bezładowi.
Nie jest łatwo dowiedzieć się czegoś o płycie „Baptised By Darkness” Akathartos na podstawie jej okładki, gdyż cała zapisana jest hieroglifami. Dobrze, że chociaż na grzbiecie nazwa zespołu i tytuł płyty są wyszczególnione normalnymi literami, bo przynajmniej wiadomo czego słuchamy. Akatharos to zespół rosyjski, który zadebiutował w Under The Sign Of Garazel Productions, bardzo podziemną i szatańską EP, na którą składają się trzy black metalowe utwory i cztery dark ambientowe intra.
The Advent Equation to meksykański zespół, który zebrał się, alby po ośmiu latach wydać następcę swojego debiutanckiego albumu „Limitless Life Reflections”. Płyta „Remnants Of Equation” ukazała się w grudniu w Meksyku, za sprawą tamtejszej Concreto Records, a już w 2021 roku wydał ją także Prog Metal Rock Promotion, co z pewnością przyczyni się do popularyzacji zespołu w naszym kraju i okolicach.
Atravan to irański zespół progresywno rockowy, który istnieje już od 2010 roku. Pełnym albumem zadebiutowali jednak dopiero niedawno, a zrobili to w Polsce za sprawą Prog Metal Rock Promotions. Płyta nosi tytuł „The Grey Line” i zawiera pokaźny zestaw uczuciowego i otulającego grania, które z powodzeniem może ukoić i oderwać od świata przez najbliższe trzy kwadranse.
Octavision to progresywny zespół sformowany przez ormiańskiego gitarzystę Hovaka Alaverdyana z muzyków doświadczonych i reprezentujących różne zespoły, z różnych zakątków świata, między innymi amerykański Sons Of Apollo, a nawet Mr. Big. Podsumowaniem ich twórczej pracy jest album „Coexist”, który został wydany w Polsce przez Prog Metal Rock Promotion.
Heavy metalowy Ironbound z Rybnika zadebiutował, wydaną przez Ossuary Records, płytą „The Lightbringer”. Znajduje się na niej osiem, poprzedzonych gitarowym intrem, kompozycji, utrzymanych w starym klimacie. I choć okładkowa grafika przedstawia miasto przyszłości, to raczej jest to miasto przyszłości widziane oczami lat osiemdziesiątych, a jej bohater po prostu utknął „gdzieś w czasie”. Wprawdzie nie jest to nigdzie napisane, ale jak tak na niego patrzę to mam nieodparte przekonanie, że ma na imię Edek.
Rozmach. Niesamowite wyjście ponad wszystko co było do tej pory i efektowne przebicie tak dobrej płyty jak „Lepaca Kliffoth”. Na swoim piątym albumie „Theli” Therion objawił się doskonałą symfonią dźwięków, potęgą chórów i teatralnością całej towarzyszącej muzyce scenerii, czym wprawił w zachwyt rzesze słuchaczy. Dla tego zespołu jest to absolutnie przełomowa płyta, jednocześnie będąca jednym z ich najwznioślejszych osiągnięć. To od tego momentu stali się naprawdę wielcy.
Control Denied często uważa się za kontynuację i ostatnie tchnienie Death. W założonym przez Chucka Schuldinera zespole, z wyjątkiem wokalisty Tima Aymara, wszyscy muzycy mają na koncie udział w przynajmniej jednej płycie Death, a jego progresywność przywodzi na myśl kierunek w jakim Mistrz podążał na swoim ostatnim albumie „The Sound Of Perseverance”. Do death metalu jednak tu daleko, więc i szyld został zmieniony. Uwieńczeniem nowego pomysłu na swoją twórczość była płyta „The Fragile Art Of Existence”. Jak się okazało jedyna i ostatnia dla Chucka w ogóle.
Ennoven jest solowym projektem gitarzysty Rosk, Mateusza Sworakowskiego. Niedawno wydana płyta „Empty Passes, Silent Trails” jest drugą pod tą nazwą, a autor zadbał na niej nie tylko o całą muzykę i wokale, ale i o wyszukaną oprawę graficzną. Digipack przyszedł w gustownej kopercie i zawiera starą mapę z informacjami jako legendą i pisanymi długopisem tekstami. Wszystko wygląda bardzo okazale i wraz z zamgloną okładką dobrze wprowadza w atmosferę albumu.
Od kilku dni jest już dostępny debiutancki album pochodzącej z Rybnika, młodej formacji heavy metalowej Ironbound. Płyta „The Lightbringer” wydana nakładem Ossuary Records
miała premierę 30 kwietnia zarówno na krążku CD, jak i na wszystkich popularnych platformach streamingowych i w serwisie Bandcamp.