Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Unorthodox - Balance Of Power

Unorthodox, heavy metal, Balance Of Power, doom metal, Hellhound Records, punk rock, rock and roll

Unorthodox to amerykański zespół heavy metalowy działający od 1991 roku. „Balance Of Power” jest ich drugą płytą, wydaną w 1994 przez, zajmującą się głównie doom metalem, Hellhound Records. Coś w tym jest, bo muzyka Unorthodox jest klimatycznie zamulona, co podąża właśnie w tym kierunku.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Valhall - Heading For Mars

Heading For Mars, Fenriz, Darkthrone, Dissection, Valhall, black metal, stoner metal, doom metal

Valhall to norweski zespół grający stoner doom i to już od roku 1987. „Heading For Mars” to ich druga płyta, na której wciąż na perkusji gra Fenriz z Darkthrone, zmieniający tu co i rusz pseudonimy. Tym razem więc jako Lee Bress, ale ze zdjęciem w koszulce Dissection w okładce. Dla pozostałych muzyków Valhall jest podstawowym źródłem twórczości, a zaprezentowany klimat znacznie odbiega od norweskiej sceny black metalowej.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Ved Buens Ende.... - Written In Waters

Ved Buens Ende…., Ulver, Dødheimsgard, Written In Waters, black metal, Lill Stensrud

Ved Buens Ende…. To zespół, który powstał ze związku muzyków udzielających się już w Ulver i Dødheimsgard. Wydali jedno demo, a następnie płytę „Written In Waters”, która okazała się legendarna i stała się podwaliną dla awangardowego black metalu. Jest jedną z pierwszych w swojej dziedzinie, więc jest odkrywcza, odważna i sięgająca bardzo dalekich horyzontów.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Velvet Thorns - Where Demons Rise

Velvet Thorns, Where Demons Rise, Croon Records, black metal, death metal, The Metal-Archives, Tomasz Rutkowski, Cemetery Of Scream, Łukasz Malinowski, thrash metal, Retribution

Velvet Thorns to krakowski zespół, który nagrał jedną płytę "Where Demons Rise". Została ona wydana w 1997 roku przez Croon Records na CD i kasecie. Zawiera niecałe trzy kwadranse black/death metalu osadzonego w mrocznych krainach, gdzie potężni czarnoksiężnicy, wraz z niezliczonymi zastępami sił piekielnych, postanowili czynić zło i niedobro, wybić całą anielską rasę oraz raz na zawsze zgładzić światło niesione przez wyznawców Chrystusa.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Venedae - Siedem Kamiennych Oblicz

Venedae, Siedem Kamiennych Oblicz, black metal, Graveland

„Wilczy metal pogańskiej czerni”. Takie określenie na swoją muzykę zamieścił Venedae w okładce do swojej płyty „Siedem Kamiennych Oblicz”, pośród wielu innych patriotycznych haseł i przedchrześcijańskich symboli. Wojownicy Świętowita postarali się o graficzną i fotograficzną otoczkę dla swojej sztuki, gdyż jej przekaz jest tu co najmniej równie ważny co sama muzyka. A więc kto się nie boi niech stanie do walki: „Miecz wskazuje moją drogę ku krainie wiecznych bojów”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Alhena - Breaking The Silence... ...By Scream

Alhena, Breaking The Silence… …By Scream, Around Music, Marta Bejma, Damian Bednarski, The Gathering, Anneke Van Giersbergen

„Jedyne co można zrobić to z niecierpliwością czekać na pełny album. Mam nadzieję, że takowy się ukaże, bo takim debiutom zdecydowanie warto kibicować.” Tymi słowami zakończyłem recenzję debiutanckiej EPki zespołu Alhena. Było to wprawdzie aż siedem lat temu, ale w końcu doczekałem się. Tak długi czas powstawania albumu spowodowany był w dużej mierze przez zmiany na stanowiskach wokalistki i basisty oraz poszukiwaniach odpowiednich na nie osób. Ostateczny skład ustabilizował się w roku 2017, a w październiku 2019 wreszcie ukazała się płyta „Breaking The Silence… …By Scream”. Została wydana przez progresywną wytwórnię Around Music.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Venom - Resurrection

Cast In Stone, Cronos, Venom, Abaddon, Resurrection, Antton, stoner metal, rock and roll

Po tym jak na „Cast In Stone” udało się ściągnąć Cronosa i odbudować legendarny skład Venom, tym razem z zespołu odszedł i to na dobre, Abaddon. Tym samym, wydany w 2000 roku „Resurrection” jest pierwszym albumem zespołu, na którym na perkusji zagrał ktoś inny. A tym kimś innym został Antton, który na stałe dołączył do składu. W takim trzyosobowym zestawieniu Venom nagrał swoją dziesiątą płytę.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Fanthrash - Kill The Phoenix

Apocalypse Cyanide, Greg, Mary, Kill The Phoenix, Fanthrash, Wojciech Piłat, SpectAmentia, Kuba Chmielewski, Aleksandra Lizęga-Jurkowska, metalcore, thrash metal, death metal

Długo lubelski Fanthrash nie dawał znać o sobie, a od ostatniej EPki „Apocalypse Cyanide” minęło już sześć lat. Wtedy wydawało się, że jest ona zapowiedzią nowej płyty, a tymczasem zapadła cisza. Na pewno jednym z tego powodów były zmiany w składzie. Okazuje się bowiem, że w tym czasie zespół poważnie odmłodniał. Dość powiedzieć, że większości jego obecnych członków nie było na świecie, gdy Greg i Mary stawiali pierwsze kroki. Można więc stwierdzić, że wydana we wrześniu płyta „Kill The Phoenix” jest nowym rozdziałem w historii Fanthrash.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vintersorg - Ődemarkens Son

Vintersorg, Ődemarkens Son, Cia Hedmark, Otyg

Już patrząc na okładkę drugiej płyty Vintersorg „Ődemarkens Son” można podziwiać widok dziewiczych gór północy i zobaczyć ich niesamowity, spowity mgłą majestat. Ale dopiero odpalając płytę można naprawdę się tam przenieść i poczuć całym sobą ten chłód czystego powietrza, zapach mokrego lasu i szum wyjącego między szczytami wiatru. Klimat jaki tworzy ten zespół nie ma sobie równego. Jest zupełnie oryginalny i jedyny w swoim rodzaju.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Visceral Evisceration - Incessant Desire For Palatable Flesh

Visceral Evisceration, Incessant Desire For Palatable Flesh, death metal, grindcore, doom metal, Savour Of The Seething Meet

Już okładka i tytuł płyty austriackiego Visceral Evisceration „Incessant Desire For Palatable Flesh” nie wróżą nic dobrego, a jak zapuścimy się dalej to będzie jeszcze gorzej. No w sumie to nie wiem czy może być gorzej niż zostać zmielonym maszynką do mięsa, na pewno jednak nie będzie lepiej. W dodatku pojawi się bród, smród i stęchłość piwnic, w których zwyrodnialcy przechowują swoje makabryczne skarby, aby następnie czynić z nimi cały szereg wyszukanych uciech kulinarnych i miłosnych, a wszystko to w romantycznej posoce z krwi, ropy i ekskrementów. A więc śmiało, zapraszam.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Voivod - Angel Rat

Voivod, Angel Rat, Nothingface, thrash metal

Nie wiem jak Wam, ale mi zawsze ciężko było nadążyć za Voivod i jeszcze trudniej wgryźć się w ich sztukę. Tym bardziej, że jak już człowiek oswoił się z jedną płytą, to na następnej czekała go zupełna zmiana. Wydany w 1991 roku „Angel Rat” jest albumem znacznie mniej technicznym niż „Nothingface” i takim lżejszym, przystępniejszym. Mimo to jak zawsze zagadkowym i wielowarstwowym.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Acheron - Lex Talionis

Vincent Crowley, Rites Of The Black Mass, Acheron, Lex Talionis, Mike Browning, Nocturnus, Vincent Breedning, Peter Gilmore

Muzycy, którzy wsparli Vincenta Crowleya w nagrywaniu „Rites Of The Black Mass”, nie zagrzali na długo miejsca w Acheron i do drugiej płyty „Lex Talionis” trzeba było szukać nowego składu. Znaleźli się w nim Mike Browning, który akurat zakończył współpracę z Nocturnus i Vincent Breeding jako drugi gitarzysta. Ważną postacią jest jednak również Peter Gilmore jako odpowiedzialny za intra, które, podobnie jak na debiucie, pojawiają się przed każdym numerem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

AC/DC - Rock Or Bust

AC/DC, Malcolm Young, Stevie Young, Rock Or Bust, rock and roll, rock

W 2014 roku gruchnęła wiadomość, że Malcolm Young, z powodów zdrowotnych, nie jest już w stanie grać w AC/DC. Najpierw miała to być przerwa, później okazało się, że choroba jest tak poważna, że wyklucza jego udział w ogóle. Po udarze mózgu muzyk zapadł na demencję, która uniemożliwiła mu dalszą karierę artystyczną. Po czterdziestu jeden latach, gitarzysta i współzałożyciel jednego z największych zespołów świata odszedł na wymuszoną emeryturę. Dużo mówiło się o końcu AC/DC, lecz szybko okazało się to nieprawdą. Miejsce Malcolma zajął jego bratanek Stevie Young, a jeszcze pod koniec tego samego roku ukazał się ich szesnasty już album studyjny „Rock Or Bust”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Heretics - Via Appia

death metal, Heretics, Via Appia, Erik Sollman, In Sanity

Death metalowy Heretics powstał w niemieckim Paderborn w 2009 roku, zanim jego, uczęszczający do jednej szkoły, członkowie zdążyli zaopatrzyć się w instrumenty muzyczne. Biorąc to pod uwagę, aż ciężko uwierzyć, że taka inicjatywa się utrzymała przez dekadę i to w trzech piątych w tym samym składzie. Tymczasem idea przetrwała i kiełkowała powoli w postaci dwóch EPek i jednego splitu, aż po dziesięciu latach udało się nagrać i samodzielnie wydać płytę „Via Appia”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Accept - The Rise Of Chaos

Blind Rage, Accept, Herman Frank, Stefan Schwarzmann, Grave Digger, Rebellion, Uwe Lulis, Christopher Williams, The Rise Of Chaos, heavy metal, Mark Tornillo, Wolf Hoffmann

Po „Blind Rage” w składzie Accept doszło do kolejnych zmian personalnych. Z zespołu odeszli gitarzysta Herman Frank i perkusista Stefan Schwarzmann. Zastąpili ich odpowiednio, znany z występów w Grave Digger i Rebellion, Uwe Lulis oraz Christopher Williams. Nowa krew oczywiście nie mogła nic zmienić w stylu Accept, który pozostał nienaruszony i wierny temu co niemiecka maszyna prezentowała do tej pory. Wydany w 2017 roku „The Rise Of Chaos” jest więc albumem klasycznym, czwartym już po zmartwychwstaniu, a w sumie piętnastym w bogatej historii tego zespołu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Funeral Mass - At The Crossroad Of Death Paths

Funeral Mass, Cold Winds Of Desolation, At The Crossroad Of Dark Paths, black metal, death metal

Funeral Mass to gdański zespół, który powstał w 2018 roku i szybko wziął się do roboty. W pierwszym roku istnienia wydali EPkę „Cold Winds Of Desolation”, a już w następnym ukazał się pełny album „At The Crossroad Of Dark Paths”. Znajduje się na nim siedem długich black metalowych kompozycji o znamionach melodyjności i epickości.

Więcej Komentarz
Recenzje :

King Diamond - Fatal Portrait

King Diamond, Mercyful Fate, Michael Denner, Timi Hansen, Don’t Break The Oath, Fatal Portrait, Andy LaRocque, heavy metal, Metal Mind Records

Bezpośrednią przyczyną powstania King Diamond był rozpad Mercyful Fate. To wtedy King wraz z Michaelem Dennerem i Timi Hansenem założył nowy twór i nazwał go swoim pseudonimem. Zaczęło się od głośnego singla „No Presents For Christmas”, gdzie na stronie B pojawił się już jeden z numerów z nadchodzącej płyty, „Charon”. Pełny album pojawił się w 1986 roku, czyli raptem dwa lata po „Don’t Break The Oath”. „Fatal Portrait”, bo tak brzmi jego tytuł, rozpoczął drugą legendarną drogę króla metalu, z początku zastępczą, a potem równoległą do odrodzonego Mercyful Fate.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Katatonia Tonight's Decision

Discouraged Ones, Tonight’s Decision, Katatonia, Micke Oretoft, Fred Norrman, Jonas Renske, Dan Swanö, rock, Jeff Buckley

Po zaskoczeniu związanym z „Discouraged Ones” tym razem zaskoczenia nie było. Wydany rok później „Tonight’s Decision” jest albumem podobnym stylowo i kontynuującym drogę, którą zespół postanowił ruszyć na dłużej. Katatonia zmieniła się trwale, w czym nie uczestniczył już basista Micke Oretoft. Jego zadania przejął więc Fred Norrman, a za to z roli perkusisty Jonasa Renske zwolnił Dan Swanö.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Voivod - Phobos

Voivod, Phobos, sludge metal, King Crimson

Fobos jest jednym z dwóch księżyców Marsa, co samo w sobie wskazuje kierunek w jakim powinniśmy podążać wgłębiając się w dziewiąty album „Voivod” pod tytułem „Phobos” właśnie. To tam więc dzieją się wszystkie dynamiczne, zaskakujące, toksyczne, radioaktywne, ponadświetlne, podświadome, wielkie i niewyobrażalne zdarzenia i przemiany. To tam należy doszukiwać się Anarka, który kimkolwiek lub czymkolwiek by nie był, to chyba spogląda na nas obłąkańczo z okładki. Jednym słowem kosmos. Nieprzenikniony, nieodgadniony, nieprzewidywalny kosmos.

Więcej
Komentarze
CrommCruaich : Ze wszystkich ich płyt ta najbardziej mi podchodzi
Recenzje :

Vorkuta - Into The Chasms Of Lunacy

Vorkuta, black metal, Into The Chasms Of Lunacy, Paragon Records, Ruin Productions, ambient

Vorkuta to węgierski zespół black metalowy, powstały w 2002 roku. Pierwsze lata działalności odznaczyły się sporą ilością splitów i demówek, a debiut płytowy w postaci „Into The Chasms Of Lunacy” przypadł na rok 2007. Wydała go amerykańska Paragon Records na CD, ale jest też limitowany do trzystu sztuk nakład kasetowy australijskiej Ruin Productions z nieco inną i czarno-białą okładką.

Więcej Komentarz