Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Negative Voice - Infinite Dissonance

Negative Voice, black metal, Infinite Dissonance, Tiamat, doom metal, Clouds

"Infinite Dissonance" to debiutancki album rosyjskiego Negative Voice. Jest to ukazana w ośmiu odsłonach długa dawka melodyjnego black metalu. Czarna konwencja okładki podpowiada, że muzyka jest ciemna i posępna - charakteryzuje się długimi i snującymi się sennie, melodyjnymi riffami, od czasu do czasu wpadając w doomowe klimaty.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Mirzadeh - Desired Mythic Pride

Mirzadeh, Desired Mythic Pride, black metal, Dimmu Borgir, Tales From The Thousand Lakes, Amorphis

"Desired Mystic Pride" to trzeci album fińskiego Mirzadeh. Powstały one na przestrzeni jedenastu lat i co ciekawe, wszystkie w tym samym pięcioosobowym składzie. Jest to typowy melodyjny black metal, taki z dużą ilością klawiszy, pomalowanymi oczami i paznokciami. Za takim image nie przepadam i uważam go delikatnie mówiąc za mało męski, ale jest kilka tego typu zespołów, których muzykę lubię słuchać. Mirzadeh w tym wszystkim plasuje się gdzieś w środku stawki, tworząc przyzwoitą sztukę, ale niczym szczególnym się niewyróżniającą.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Redemptor - The Jugglernaut

Redemptor, The Jugglernaut, technical death metal, Daniel Kesler

Krakowski Redemptor zwrócił moją uwagę wydanym w 2007 roku krążkiem „None Pointless Balance”. Zagrany z pazurem,  pełen pasji i młodzieńczej werwy techniczny death metal w wydaniu ekipy z Małopolski doskonale nawiązywał do dokonań klasyków gatunku z pierwszej połowy lat 90., przemycając zarazem wyraźne znamiona własnej inwencji  i własnego stylu.

Więcej
Komentarze
hrodvitnir : Może gołąb pocztowy jest wliczony w cenę? ;-)
zsamot : Chciałem kupić CD, zachęcony recka- zgadnijcie, ile sobie liczą Gwiaz...
Recenzje :

Mastabah - I Hate You

Mastabah, death metal, Nile, I Hate You, Goro, Incantation, Purity

Imitujące opasłą księgę, digipackowe wydanie "I Hate You" Mastabah jest trzecią częścią opowieści tego autora. Świadczy o tym dopisek na dole okładki, lecz oficjalnie jest to druga płyta zespołu. Do trylogii zalicza się więc też EPka "Purity" wydana w 2007 roku. Jedyną postacią trwającą w kapeli od tego czasu jest niegdysiejszy perkusista, a obecnie również basista i wokalista Goro. Niestety po otwarciu księgi okazuje się, że nie poczytamy zbyt wiele, bo brakuje wkładki z tekstami, od razu przechodzę więc do dania głównego, czyli do muzyki.

Więcej
Komentarze
WUJAS : Ciężko tak porównywać do innych zespołów. Ja nie znam wcześn...
zsamot : Jak tam Wujas to odnajdujesz na tle innych, polskich kapel? Mnie wcześniejsz...
Recenzje :

Orakle - Uni aux Cîmes

Orakle, Uni aux Cîmes, progressive black, post black, progressive metal, Arcturus

"Uni aux Cîmes" jest jedną z wielu płyt, które nabyłem nie zapoznawszy się wcześniej z muzyką danego wykonawcy. Dotarło do mnie kilka dobrych opinii o Orakle i przy nadarzającej się okazji nabyłem CD. Swoje na półce odleżało, ale jak już wpełzło do odtwarzacza to zatrzymało się w nim na dłużej.

Więcej
Komentarze
zsamot : Muszę sprawdzić. ;)
Recenzje :

Christ Agony - Unholyunion

Christ Agony, Unholyunion, Carnage Records, black metal

Na swojej pierwszej płycie Christ Agony utrzymał zwyczaj publikowania czterech utworów. W porównaniu z demami znacznie się one jednak wydłużyły. Dlatego wydany w 1993 roku, za sprawą Carnage Records, "Unholyunion" to całkowicie pełnometrażowy, trwający pięćdziesiąt dwie i pół minuty album. Najważniejsze jest to, że kilkunastominutowe kawałki trzymają przez cały czas w napięciu i czas ich trwania nie rośnie proporcjonalnie do stanu znudzenia słuchacza.

Więcej
Komentarze
leprosy : Slychac fascynacje debiutem Samael i to jest plus bo jesli juz wzorowac sie to n...
zsamot : Magiczny album...
Recenzje :

Pascal - Collection Of Destroyed Brains

Pascal, Collection Of Destroyed Brains, Robert Wieczorek, Carnage Records, thrash metal

"Collection Of Destroyed Brains" to chyba najbardziej znana pozycja Pascal, a zarazem jedyna w całości w języku angielskim. Demo, ale już oficjalne, wydane przez Carnage Records ukazało się w 1992 roku. W czasach intensywnego rozwoju polskiego death metalu Pascal był bardzo oryginalnym zespołem, którego techniczny thrash wyróżniał się własnym zakręconym stylem. Pomysłowa, bardzo instrumentalna muzyka znajdowała swoich zwolenników, co pamiętam nawet z koncertów, jednak we mnie budziła mieszane uczucia i nigdy się do niej do końca nie przekonałem.

Więcej
Komentarze
zsamot : Fajna recka, niestety jakoś mnie kapela nie ujęła, ale wtedy byłem opęt...
Recenzje :

Armagedon - Dead Condemnation

Armagedon, Dead Condemnation, death metal, Carnage Records

Poprzednie nagrania Armagedon były po polsku. Ach, jak by się chciało mieć te czarno-białe demówki z lat osiemdziesiątych. Niestety takie rarytasy są poza moim zasięgiem. I tak dobrze, że załapałem się na pierwsze demo Armagedon z prawdziwego zdarzenia, wydane przez Carnage Records „Dead Condemnation”. Może okładka nie jest zbyt zachęcająca, może materiał nie jest zbyt długi, ale nie zmienia to faktu, że jest to czołowe polskie wydawnictwo z roku 1991.

Więcej
Komentarze
Harlequin : No i super :)) w tym roku podobno ma też wyjśc reedka Ghost - The Lost Of...
zsamot : Kupione! ;)
Harlequin : Wujas- jak zawsze fajnie napisane. Lata tego nie słuchałem. Kup...
Recenzje :

Violent Dirge - Obliteration Of Soul

Violent Dirge, Obliteration Of Soul, Adam Gnych, death metal, Wojtek Nowak, Carnage Records, Robert Szymański, The Metal Archives, Mariusz Nowak

„Obliteration Of Soul” to pierwsze oficjalne wydawnictwo Violent Dirge. Wprawdzie jest to demo, ale demo wydane przez Carnage Records, kolorowe i na dobrym papierze. Dzisiaj takie pozycje wydawane na płytach zowie się EPkami. Na grzbiecie kasety oprócz loga Carnage jest też A.L.F. czyli jedna z czołowych firm pirackich tamtych czasów. Rok 1991, takie to były początki, nie tylko Violent Dirge, ale i polskiego zorganizowanego metalowego wydawnictwa.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Od kilku lat czekam na kompaktową edycję nagrań VD. Obym się docze...
zsamot : Liczę, że wyjdą reedycje. Jedna z ciekawszych kapel.
Recenzje :

Samael - Worship Him

Samael, black metal, Worship Him

Pierwsza płyta Samael jest podsumowaniem pierwszych czterech lat działalności zespołu. Znajdują się na niej w większości na nowo nagrane utwory pojawiające się już na demówkach. „Worship Him” jest kwintesencją czarności. Wszystko jest tu najczarniejsze jakie tylko może być. Muzyka, teksty i okładka. Ta czerń wylewa się z głośników i powoli rozpełza po ciemnym pokoju.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Nigdy nie byłem fanbojem tego krążka. Może poniekąd dlatego, że om...
zsamot : Magiczny album, pamiętam jak koleś w ksero się krzywił, bo dużo to...
Recenzje :

Deicide - Deicide

Deicide, Amon, Glen Benton, death metal, Amon - Feasting The Beast

W 1989 roku, pochodzący z Tampa na Florydzie zespół Amon zmienił nazwę na Deicide, zachowując jednak kontynuację muzycznej drogi. Dlatego pierwszy album Deicide zawiera głównie utwory, które znalazły się wcześniej na dwóch demach Amon. Zresztą split tych demówek został wydany w późniejszym okresie pod szyldem Deicide, dając możliwość zapoznania się z pierwotnymi wersjami tych kawałków szerszej publiczności. Brutalność i brud jaki prezentował Amon przebija jeszcze ostateczny kształt tego co zostało nagrane na „Deicide” i to wydawnictwo było strzałem w dziesiątkę. Zawsze bardzo lubiłem wracać sobie do tych garażowych nagrań. Nie umniejsza to jednak faktu, że „Deicide” jest totalnym wyziewem jakiego wcześniej jeszcze nie było.

Więcej
Komentarze
leprosy : Jestem w stanie wymienić max. 5-10 płyt które mogą konkurować z...
Recenzje :

Behemoth - Sventevith (Storming Near The Baltic)

Behemoth, Sventevith (Storming Near The Baltic), Nergal, black metal, Baal Ravenlock, Dark Mediewal Times, Satyricon, And The Forests Dream Eternally, death metal

Dość długą drogę przeszedł Behemoth zanim nagrał swoją pierwszą płytę. Dlatego po paru latach istnienia i wydaniu kilku dem był już znanym zespołem w black metalowym podziemiu. Gdzieś za plecami deathowych wyjadaczy dotarł i do nas nowy kult ciemności, którego w owym czasie Behemoth był czołowym przedstawicielem. Duet Nergal i Baal Ravenlock stworzyli epickie dzieło całkowicie utrzymane w kanonach północnego, czarnego metalu.

Więcej
Komentarze
zsamot : Ja ją dopiero dobrze poznałem przez kompilację wcześniejszych nagr...
Recenzje :

Soundscape - Synaesthesia Deluxe

Soundscape, Synaesthesia Deluxe, Krzysztof Siryk, Ciryam, Sacrum, Krzysztof Dybaś, Neolith, Hell United, death metal, Magdalena Balajewicz, jazz, rock, doom, progressive rock, gothic

Soundscape to nowy projekt na naszej scenie, ale dwa nazwiska mogą coś mówić komuś kto uważnie śledzi poczynania polskich zespołów metalowych. Gitarzysta Krzysztof Siryk udziela się w Ciryam i brał udział w nagrywaniu ostatniej płyty Sacrum, natomiast wokale obstawia Krzysztof Dybaś z Neolith i Hell United.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Balance Interruption - Era II: Deserts Of Ashes

Balance Interruption, Era II: Deserts Of Ashes, industrial, death metal, black metal

Balance Interruption to twór pochodzący z Czarnobyla, jak zawiadamia naklejka na mojej promocyjnej płycie. Pojawia się na niej nawet informacja, że jest to miasto atomowej katastrofy z 1986 roku. Zapomniano natomiast umieścić spisu utworów i jakichkolwiek innych informacji. Naklejka odsyła tylko na Myspace. Ponieważ ja z takich stron nie korzystam, recenzję piszę częściowo w oparciu o Metal Archives.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Azarath - Praise The Beast

Azarath, Praise The Beast, death metal, Inferno, Diabolic Impious Evil

Już na pierwszy rzut oka, aż się chce puścić tę płytę. Utrzymana czarno-biała konwencja na grubym kredowym papierze dostała dodatkowego wymiaru. Bardzo porządna i nastrojowa okładka wraz z wyrazistym logiem i tytułem robią zachęcające wrażenie. W 2009 roku Azarath zagrzmiał po raz czwarty wydając na świat „Prasie The Beast”.

Więcej
Komentarze
XQWZSTZ : BM jakoś wyszło w momencie mojego spadku zainteresowania death meta...
leprosy : Azarath nagrał doskonałe trzy pierwsze . Praise the Beast nie rozwal...
Harlequin : A moim zdaniem bardzo konkretna kapela. Akurat za "PTB" nie przepadam, ale "...
Recenzje :

Deicide - Legion

Legion, death metal, Deicide, brutal death, Glen, Vader,

„Pathetic lives, every second someone dies, delightful is the sign of repention”. Ja pierdolę jaka to jest moc! “No destiny, just a certainty of death, in pain inducing lies of salvation”. Gitary po prostu niszczą, mają potworną siłę, a te riffy są niesamowite. No i wokal: „Born to be dead, repent to die, ignorance looms in the unconscious mind.”

Więcej
Komentarze
Sumo666 : Dla mnie numerem jeden z albumów Deicide był, jest i będzie "Once Upon...
leprosy : Z drugiej strony czy jest sens by bawić się w licytacje? Zarówno jedna j...
Harlequin : Debiutu nie przebili, w sumie do tej pory nikt tego nie uczynił a jedynie kilka pł...
Recenzje :

Church of Void - Dead Rising

doom metal, rock, progressive, Finlandia, Amorphis, melancholia, klimat,

Moją uwagę, po otrzymaniu przesyłki z płytą Church of Void, przykuła okładka płyty. Na jej froncie znajduje się twarz kobiety, która na zdjęciu z drugiej strony „pudełka” ma już otwarte oczy. Z uwagi właśnie na tą drugą fotografię moje skojarzenie powędrowało do płyty Daemonarch „Hermeticum”. Jak się okazało po zapoznaniu się z zawartością "Dead Rising" skojarzenie było absolutnie błędne.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Quo Vadis - Quo Vadis

Quo Vadis, thrash metal, Skaya, Maanam

W drugiej połowie lat osiemdziesiątych, kiedy w Polsce rodził się metal, jednym z najmocniejszych ognisk powstawania ciężko grających zespołów był Szczecin. Jednym z najwcześniej działających i najbardziej wytrwałym zespołem z tego miasta okazał się Quo Vadis. W latach osiemdziesiątych wydali dwie demówki, ale debiutancki album w Baron Records ukazał się w 1991 roku.

Więcej
Komentarze
zsamot : Też miałem obie kasety. Stanowczo polska wersja była/ jest lepsza... T...
Recenzje :

Azelsgard - Slavonic Horned Evil

Azelsgard, Slavonic Horned Evil, Necro, black metal, Selbstmord, Loki, Terror Propaganda, Raborym, Burzum

„Slavonic Horned Evil” to pierwsze demo jednoosobowego Azelsgard. Zostało wydane w 2008 roku, a w nagraniach pomagali Raborym i Necro z Selbstmord. Autorem projektu jest pochodzący z Białej Podlaski Loki – gitara, wokale. Jego „true podlachian horned metal” jest jednym wielkim wyrazem pogardy dla wszystkiego co ludzkie, a tym bardziej boskie. Zagłębiam się więc głęboko pod powierzchnię ziemi aby wtopić się w garażowe dźwięki z pod znaku „Prawdziwej Elity Polskiego Black Metalu”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Appleseed - Heat From The Sun

Appleseed, Heat From The Sun, progressive rock, rock

„Heat From The Sun” to druga płyta poznańskiego Appleseed. Już sama okładka zachęca do zapoznania się z nią. Jawi się nie tylko jako gorąca, ale i burzliwa emocjonalnie co mogą symbolizować słoneczne wybuchy i przelewający się żar. Po zapoznaniu się z muzyką muszę przyznać, że dobór frontu jest wprost idealny i bardzo pasuje do doznań dźwiękowych. Szkoda tylko, że na środku umieszczony jest znaczek, będący chyba logiem zespołu. Pasuje tam jak maliny do bigosu i psuje wizualny odbiór całości.

Więcej Komentarz