Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Kalt Vindur - ...And Nothing Is Endless

…And Nothing Is Endless, Kalt Vindur, Witching Hour Productions, black metal, Sartyricon, Khold, Kampfar

„…And Nothing Is Endless” jest drugą płytą podkarpackiego Kalt Vindur. Została ona wydana przez Witching Hour Productions w digipacku, choć bardziej wyrafinowani słuchacze mogą sięgnąć również po kasetę. W programie znajduje się siedem black metalowych kawałków z instrumentalnym rozpoczęciem i zakończeniem, co razem daje trzydzieści pięć minut muzyki.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Batushka - Raskol

Batushka, Raskol, Witching Hour Productions, black metal, Hospodi

Dokładnie dzisiaj ma oficjalną premierę EP Batushka „Raskol”. Płyta została wydana przez Witching Hour Productions, a w jej programie znajduje się pięć niezatytułowanych utworów, określonych jako kolejno numerowane „Irmos”. Jakby ktoś nie wiedział co to jest irmos to za Wikipedią podaję, że: „w bizantyjskiej tradycji liturgicznej jest początkową troparion o Ody z kanonu.” No więc skoro już wszystko jasne pozostaje zabrać się do konsumpcji.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Obsecration - Onwards The Mistic Path Of The Daed

Onwards The Mystic Path Of The Dead, Obsecration, death metal, Witching Hour Productions, C. Dead V.

„Onwards The Mystic Path Of The Dead” to nie tylko tytuł siódmej płyty greckiego Obsecration oraz intra wprowadzającego do niej, ale także obraz ilustrujący okładkę. Oto stoimy więc na początku usianej czaszkami i kośćmi ścieżce, gdzie spozierają na nas nasi wtopieni w glebę i wrośnięci w drzewa poprzednicy. Trzeba więc dobrze się zastanowić czy zrobić ten pierwszy krok i ruszyć poprzez death metalową stęchliznę, bo łatwo można dołączyć do tego towarzystwa i stać się jedną z oczekujących na następnych nierozważnych, postaci z obrazka. Kto jednak się zdecyduje ma do wyboru CD, kasetę lub płytę winylową, a wszystko to w Witching Hour Productions.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Amorphis - Under The Red Cloud

Amorphis, Under A Red Cloud, Santeri Kallio, Tomi Joutsen

Dzikość natury, stare zwyczaje, krystalicznie czysty, niezmącony nowoczesnością świat. Wszystko to znakomicie oddaje dwunasty album Amorphis „Under The Red Cloud”, który nie tylko ukazuje piękno górskiej przyrody, ale i ma w sobie wiele niedźwiedziej drapieżności zakutej w dziesięć pełnych emocji piosenek.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Amon Amarth - Jomsviking

Johan Hegg, Amon Amarth, Jomsviking, Doro Pesh

„Jomvikingowie byli mroczną i legendarną grupą najemników, których podboje w całej Europie i na Bliskim Wschodzie przeszły go historii. Bezwzględni zabójcy, którzy zawsze walczyli w wyższym celu. Ich kod był prosty: Nie pokazuj strachu. Nigdy się nie cofaj. Broń swoich braci, a kiedy zostaniesz wezwany – pomścij ich śmierć.” Tak Johan Hegg wyjaśniał znaczenie tytułu dziesiątej płyty Amon Amarth „Jomsviking”. I właśnie opowieść o jednym z nich stanowi jej temat przewodni.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Alestorm - Curse of The Crystal Coconut

Alestorm, Curse of the Crystal Coconut, Power Metal, Folk Metal

Nigdy nie wróżyłem szczególnie długiej kariery chłopakom z Alestorm, bo też ileż można sluchać pi(r)jackich piosenek I w dodatku za to płacić. Mój błąd, bo też nie od dziś wiadomo, że Napalm Records byle kogo pod swoje skrzydła nie bierze, a odrobina humoru jeszcze nkogo nie zabiła. I tak oto w odtwarzaczu ląduje szósty album Alestorm “Curse of the Crystal Coconut”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sinergy - To Hell And Back

Sinergy, Kimberly Goss, To Hell And Back, Beware The Heavens, Alexi Laiho, power metal

Odmiędzynarodowił się skład Sinergy między pierwszą, a druga płytą. Oczywiście Kimberly Goss pozostała wokalistką, ale na „To Hell And Back” reszta składu pochodzi już tylko z Finlandii, a znane nazwiska zastąpione zostały przez te, które bardziej znane miały być dopiero w przyszłości. Z muzyków nagrywających „Beware The Heavens” pozostał tylko Alexi Laiho, ale nic to nie ujęło muzyce zespołu, która pozostała dynamiczna i przebojowa.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Elend - The Umbersun

Elend, The Umbersun

Nie da się tak po prostu opisać słowami czym jest Elend i ich czwarta płyta „The Umbersun”. Czy jest to muzyka? Nie wiem. Na pewno jest splotem nieprawdopodobnych dźwięków poukładanych w niezwykłe i niespotykane sentencje, wydające się bardziej podkładem do jakiegoś filmu niż samoistną sztuką. A jednak jest to sztuka. I to sztuka sięgająca absolutnych wyżyn, a zarazem spadająca w najgłębsze zakamarki duszy. Sztuka niesamowita i zadziwiająca. Zdumiewająca paletą barw i odcieni oraz nieokiełznanym chaosem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dawn of Ashes - The Antinomian

Dawn of Ashes, The Antinomian, Black Metal, electro industrial, EBM, dark electro

Dawn of Ashes powraca z kolejnym albumem. Chłopaki z Los Angeles wydali kolejne kilkadziesiąt minut muzyki umiejętnie łącząc elementy black metalu, electro-industrialu, EBM i dark electro. Będę szczery – nie myślałem, że przyjdzie mi się jeszcze zachwycać taką muzyką po dokonaniach Alien Vampires, X-Fusion, Phosgore czy wreszcie samego Dawn of Ashes z czasów “Anathema”, a tu proszę - “The Antinomian” prezentuje się naprawdę wyśmienicie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Christ Agony - Deamoonseth Act II

Daemoonseth Act II, Christ Agony, Sacronocturn, Epitaph Of Christ

Ależ ta płyta ma klimat! Mistyczny, mroczny, diabelski. Narastający obłapiającymi i wprowadzającymi w trans melodiami. Wkręcający w duchowy świat magii i wiary w złe moce, z którymi się zespalamy i czujemy się częścią ich wielkiej potęgi. W ciemnym pomieszczeniu odpalam świece, by zjednać się z ogniem i płonę szatańską mocą czując jak kolejne fale gitarowych prądów przechodzą przez moje ciało i powodują ciepło w moim sercu. Moje ruchy są płynne i wykonywane z lekkością, a moje myśli są z nim i w nim tylko istnieją: „I am inside of you my master, in your eyes…”

Więcej Komentarz
Recenzje :

Slayer - Divine Intervention

Season In The Abbys, Slayer, Deacade Of Aggression, Tom Araya, Divine Intervention, Reign In Blood, Kerry King, Paul Bostaph, Forbidden, Dave Lombardo

„Season In The Abbys” zakończyło pewną epokę w dziejach Slayer. Epokę lat osiemdziesiątych kiedy to zespół powstał, zadebiutował, zaszokował, rozwinął się i osiągnął absolutny szczyt, stając się czymś znacznie więcej niż tylko grupą muzyczną. Dla wielu Slayer stał się religią, a z każdą płytą potwierdzał swoją supremację, mimo że ta poprzednia wydawała się już niemożliwa do pobicia. Tę pierwszą dekadę zamknęli jeszcze świetną dwupłytową koncertówką „Deacade Of Aggression”, podsumowującą cały ten okres, ale czas leciał dalej, a Slayer wcale nie zamierzał odpuścić.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Inter Arma - Garbers Days Revisited

Inter Arma, Garbers Days Revisited, sludge metal, cover album, metal

Nie od dziś wiadomo, że jak się pomysłu nie ma na nowy materiał, ale chcica na grę jest, zawsze można się wziąć za nowe aranżacje utworów starych jak świat. Kto chciałby na nowo odkryć nieco odkurzony “Purple Rain” z zatrważającym wokalem albo “Southern Man” Neila Younga w wersji nieco bardziej wrzaskliwej, może już dziś sięgnąć po najnowszy krążek Inter Arma. Totalnie nie wiem jaki chłopaki z Richmond w Virginii mieli plan, ale poza paroma wpadkami poszło całkiem dziwnie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Rebel Wizard - Magickal Mystical Indifference

Rebel Wizard, Black metal, heavy metal, experimental,
Magickal Mtstical Indifference

Właścwie to nie wiem jak zacząć tę recenzję, bo chyba każdy kto chociaż raz podchodził pod temat eksperymentalnego black metalu napotykał muzykę wymkającą się standardowym słowom, typowej narracji, zwyczajnie – normom, które wypadałoby przyjąć starając się stworzyć tekst pisany. Tak też jest tym razem, a na tapecie ląduje najnowszy materiał Rebel Wizard zatytułowany “Magickal Mystical Indifference”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Ensiferum - Thalassic

Folk metal, Ensiferum, Thalassic, Epic metal, metal, Epic Folk metal

Niecałe 3 lata zeszło się Ensiferum, by wydać kolejnego długograja. O następcy “Two Paths” mówiło się od jakiegoś czasu, a nadzieje na godny powrót finów podsycała od kilku miesięy Metal Blade Records, prezentując pierwsze dźwięki najnowszej “Thalassic” za pośrednictwem swoich kanałów. Ostatecznie całokształt najnowszej płyty Ensiferum, możemy poznać już teraz, I trzeba przyznać, że jest na czym ucho zawiesić.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Kobong - Kobong

Kobong, djent, Universal Music Polska, Remont

Kobong to warszawska grupa, która działała w połowie lat dziewięćdziesiątych i zostawiła po sobie dwie płyty. Pierwsza z nich „Kobong” ukazała się w 1994 roku i spowodowała spore poruszenie wśród krytyków i recenzentów, lecz chyba mniejsze wśród szerokiej publiczności. Powodem było to, że muzyka zespołu była trudna, skomplikowana i mało melodyjna. Dlatego do historii rodzimej muzyki Kobong przeszedł jako zespół niedoszacowany, a jego wartości odkryto w późniejszych latach, kiedy okazało się, że stali się prekursorami polskiego djentu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

System Of A Down - Steal This Album!

Steal This Album!, System Of A Down, Toxicity, Serj Tankian

„Steal This Album!” jest trzecią płytą System Of A Down, lecz nie jest to tak do końca zwykły album. Składają się na niego bowiem kompozycje, z sesji do „Toxicity”, które nie zostały uwzględnione i nawet dokończone, a mimo to wyciekły do sieci, gdzie funkcjonowały jako „Toxicity II”. Zespół postanowił więc je oficjalnie zarejestrować i opublikować w wersjach jakie uważał za słuszne, odnosząc się do tej sytuacji odpowiednim tytułem oraz piracką, CDRową grafiką. Tłumaczyli przy tym, że nie są to żadne odpady, tylko pełnoprawne utwory, które po prostu nie pasowały do „Toxicity” i się na nią nie zmieściły.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sztorm - War Demos

War Demos, Sztorm, W Bezimiennych Lasach, Hymny Do Czasów Minionych, Vlkodlak Division, black metal

Jak sama nazwa wskazuje „War Demos” to wydawnictwo kompilacyjne, składające się z dwóch dem kętrzyńskiego Sztorm. Są to „W Bezimiennych Lasach” z 2006 roku i „Hymny Do Czasów Minionych” z 2007. W roku 2008 materiał został zebrany w jedno i opublikowany na kasecie za sprawą Vlkodlak Division. Ponieważ myślę, że jest to jedyna dostępna forma, podsumowująca wszystko co wyszło od tego projektu, postanowiłem opatrzeć to krótkim komentarzem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Tartaros - The Red Jewel

Charmand Grimloch, Emperor, Tartaros, The Red Jewel, symphonic black metal

Charmand Grimloch w latach 1997-2001 był koncertowym klawiszowcem Emperor. W tym czasie pracował też nad swoim autorskim projektem Tartaros i w 1999 roku wydał płytę „The Red Jewel”. Już wcześniej miał na koncie demo i EP, więc była to naturalna kolej rzeczy, jednak na tym rozwój się zakończył, gdyż wraz z wydaniem albumu zakończyła się również działalność Tartaros.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Terror Tactics - Thermonuclear Deathrash Attack

Terror Tactics, thrash metal, black metal, death metal, Thermonuclear Death Attack, Funeral Bitch Productions, Execution Of Light, Abhorrent Funeral, Pilaf, Martwa Aura

Terror Tactics to poznański zespół grający obskurny thrash metal, na piwnicznym pograniczu z black/thrash i death metalem. W 2011 roku popełnili swoje jedyne demo „Thermonuclear Death Attack”, które wydane zostało na kasecie przez Funeral Bitch Productions. Okładka jest porządna, ze zdjęciami i na twardym papierze, a pomimo amatorskiej produkcji, nie najgorzej prezentuje się też materiał dźwiękowy.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Tharaphita - Raev

Tharaphita, black metal, Raev, Dangus Productions

Tharaphita jest estońskim zespołem pagan black metalowym, powstałym w 1995 roku. Zaczęli od dwóch demówek, a pierwszą płytę „Raev” wydali sami w 1998 roku. Jest ona zebraniem dotychczasowego materiału uzupełnionym o dwa nowe numery. Po dwóch latach album został wznowiony na kasecie przez litewską Dangus Productions i tą właśnie wersje udało mi się kiedyś pozyskać.

Więcej Komentarz