Czasami przyjemnie zanurzyć się w atmosferze inności cudzego mieszkania
lub domu. Poczuć wręcz organicznie emocje ukryte w zakamarkach obcego
wnętrza. Meble, ozdoby, elementy dekoracyjne, sącząca się z głośników
muzyka stanowią o tym, kim jest ich właściciel i składają się na jego
rzeczywisty obraz. Wyrażają myśli, pragnienia i styl życia lub być może
skrywają jakąś tajemnicę.
Komentarze Kruulik : Moim zdaniem, to najlepszy film Ki Duka zaraz po "Wiosna, lato...". Taka trochę...
freya_blathin : Kruulik, gratuluję świetnie napisanej recenzji, aż miło się czyta. Film...
...nie taki wampir straszny, jako go malują... Zaczyna się niezwykle stylowo - od widoczków pokrytego śniegiem
cmentarza. Figury aniołków, świątków i inne takie. W tle - podniosła
muzyka organów. Ach, ach! - to mniód dla serca tak wrażliwej i
romantycznej osoby jak ja! Po około półtorej minuty pasienia oczu tą
łagodną scenerią robi się mniej romantycznie - przenosimy się do
mrocznego wnętrza jakiejś gotyckiej chaty, gdzie po korytarzu tańczy
sobie w mocno przeźroczystych szmatkach młoda dziewoja.
Apokalipsa nie będzie śliczna ani romantyczna - kilka słów o jednym z najbardziej przygnębiających filmów ostatnich miesięcy. Szanowny Panie Mortensen. Piszę do Pana, aby Pana przeprosić. Jeszcze do
niedawna wydawał mi się zupełnie przeciętnym i bezbarwnym aktorem,
którego na szczyt niezasłużonej popularności wydźwignęły role
legendarnych herosów, gracko wymachujących mieczem i bardzo rzadko
korzystających z niespecjalnie obfitych zasobów własnej inteligencji.
Proszę mi wybaczyć.
Przyzwoity film, nieprzyzwoity reżyser. Kilka dni temu - z racji tego, że na lekcjach języka polskiego
przerabiam obecnie dział "II Wojna Światowa" - zostałam poproszona o
obejrzenie fabularnego filmu z 2002 roku pt. "Pianista". Ponieważ
oglądam dzieła filmowe dosyć rzadko (wolę krótkie video clipy i
teledyski), po "zaliczeniu" niemal każdej produkcji pojawia się we mnie
potrzeba napisania recenzji lub przynajmniej krótkiego komentarza.
Pozwólcie więc, że podzielę się z Wami moimi wrażeniami po "oglądnięciu" filmowej biografii Władysława Szpilmana. Nie będę się
rozpisywać na temat problematyki utworu i elementów świata
przedstawionego, albowiem są one powszechnie znane.
Komentarze Lupp : Lupp - Karajan do Partii zapisywał się dwukrotnie, jednym z wyjaśnień j...
thistle89 : Po 1. pragnę zauważyć, że w owej RECENZJI, otwarcie porusza się w...
Lupp : Leni Riefenstahl nakręciła dla Adolfa H. m.in. "Triumf woli", który to film n...
Mroźny, śnieżny niedzielny wieczór. Warszawa skąpana w mieniącej się
światłami latarni bieli. Świat jakby odrealniony. Miasto trochę, jak z
innej bajki. Gwar podekscytowanych ludzi na chwilę przed zgaśnięciem
świateł. Sala kinowa w tradycyjnym, nieco klasycznym stylu, trochę jak
z innej bajki.
Komentarze brakweny : Niezły... chociaż zapewne odjazdu "Brazil" już żaden film Gilliama nie...
Mandraghora : Mógłbyś tak powiedzieć bez obejrzenia, gdyby "Johnny i cała reszt...
LordLard : tak nie byłem na tym filmie bo nie chodze do kina bo nie lubie i nie mam czasu...
Wybaczcie, drodzy Czytelnicy, że nie mam dzisiaj ambicji, aby napisać
długi i szczegółowy tekst. Nawet, gdybym chciała to zrobić, moje
pragnienie nie miałoby najmniejszej szansy na realizację. Dlaczego? Bo
tego, co zobaczyłam dziś po południu, nie da się ani opowiedzieć, ani
wytłumaczyć w logiczno-racjonalny sposób. Jedyne, co mogę uczynić, to
rzucić szokujące hasło: "Faszyści na Marsie" ("Fascisti Su Marte").
Albowiem tak brzmi tytuł filmu, który było mi dane obejrzeć w ostatnim
czasie…
Myśliwy polujący na króliki odkrywa w lesie zmumifikowane ciało 40-letniego mężczyzny. Lekarze twierdzą, że zgon nastąpił około stu dni wcześniej. Zmarły prowadził dziennik, z którego możemy odtworzyć ostatnie dwa miesiące jego życia. Intrygujący i poruszający film Petera Liechtiego łamie tradycyjne konwencje filmu dokumentalnego. Oparty na noweli Shimady Masaihiko wymaga od widza świadomego odbioru, ale na poziomie emocjonalnym, a nie intelektualnym. Wkrótce na DarkPlanet do wygrania wejsciówki na pokaz filmu.
Jutro o godzinie 18:00 w Warszawie odbędzie się zamknięty pokaz filmu "Witajcie w Mroku". Pojawią się bohaterowie obrazu (w tym organizator Castle Party), reżyser oraz media. Dodatkowo wystąpi także zespół Deathcamp Project. Na imprezie oczywiście obecne będzie DarkPlanet.Pl. Wkrótce relacja na łamach naszego portalu.
Komentarze fistnaut : A ja właśnie oglądam film i bawię się welfronami xd podzwiam lekar...
nutka666 : Zważywszy,że ten kamień leżał na schodach,gdzie chodziło mnó...
Szmytu : To jednak widzę,że tekst o Gocie nie tylko mnie rozbawił :D.Generalnie n...
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym co moglibyście zrobić
przez godzinę i piętnaście minut zamiast oglądać film? Bo ja właśnie to
przeżyłam podczas tej produkcji. Niestety, ale to był totalnie
zmarnowany czas. Mogłam w tym czasie umyć naczynia, albo poodkurzać gdyby nie to, że było już dość późno.
Komentarze Gorg666 : Rec :) W porównaniu z tym co serwują nam od kilku lat reżyserzy horroró...
Glingorth : Film całkiem niezły, ciekawie si,e oglądało i mpżna się było poś...
Eye_of_the_storm : Blagam tylko nie druga czesc-bylam na niej w kinie i zaluje kasy wydanej na bilet...
„Lords Of Chaos”, osławiona książka Michaela Moynihana i Didrika Soderlinda przybliżająca początki historii black metalu, historie muzyków oraz wydarzenia, które stały się ich udziałem zostanie zekranizowana. Będzie to film pełnometrażowy, nie tak jak wcześniej przypuszczano dokument. Główną rolę, czyli postać Varga Vikernesa alias Burzum, zagra idol nastolatek Jackson Rathbone znany m.in. z filmu „Zmierzch”, a reżyserią zajmie się kontrowersyjny japończyk Sion Sono.
Nie jest to nowy obraz, właściwie przeszedł on bez większego oddźwięku zarówno wśród młodzieży (choć niewątpliwie ma pewne zadatki na tzw. „kultowość”), jak i wszelkiej maści moralizatorów. Teraz, za sprawą nominowania do Oscara grającej matkę głównej
bohaterki, Holly Hunter w kategorii aktorki drugoplanowej, z pewnością
sięgnie po niego nieco więcej osób.
Wampiry, wampiry - ileż to razy motyw Dzieci Nocy pojawiał się w
kinie? Istnieją niezliczone obrazy, które w różny sposób ukazywały
koncepcję wąpierza. Jeśli chcecie akulturacji, pożywienia na
wyższym poziomie niż to, co serwuje obecnie popkultura - zapraszam do
obejrzenia "Nadji" Michaela Almereydy, będącej wyszukanym daniem,
pieszczącym podniebienie. Jest to wyraźne zderzenie komercji z artyzmem.
Dużo jest filmów akcji z Van Damme'ami i innymi Seagalami ale filmy z
tymi panami budzą raczej uśmiech politowania niż emocje. Dlaczego o
nich wspomniałem? Dlatego, że grają zazwyczaj dobrych policjantów,
którzy chcą się zemścić na bandytach i oczywiście zawsze im to wychodzi.
Tak wygląda amerykańska sztuka kina. Opisywany tu "Dobermann", nie ma nic
wspólnego z tą żałosną menażerią - nie ma tu przypakowanych koksów
mówiących przygubionymi głosami, nie ma tu pospolitych przestępców i
policjantów.
Komentarze szataniel : zdecydowanie. jeden z moich ulubionych filmów, w którym powszechnie uw...
lunatikka : Jaką ja mam słabość do tego filmu... Tu gangsterzy budzą sympatię...
Łączenie fikcji z nauką nigdy nie było dobrym pomysłem, czego dowodem jest sekta scjentologów. Obie te rzeczy całkiem przyzwoicie funkcjonują oddzielnie i wolałbym, żeby tak już zostało. Niestety większość twórców tak zwanej s-f łączy fikcje z głupotą a na nasze nieszczęście niektóre z tych bzdur lądują na kinowych ekranach.
Komentarze Stary_Zgred : A mnie ten film ucieszył. Potwór bardzo ładny był i zęby miał zad...
efunia : Widziałam wczoraj...straszne:(
grucha : Ale gniot się zapowiada. Jako "fan" Uwe Bolla muszę obejrzeć:)
Nie jestem fanem horrorów o poziomie komediowym. Z powodu takich, iż nie często są to filmy dobre, fabuła się nie klei, a logika upłynęła gdzieś w las, nie mówiąc już o płytkim aktorstwie, który przegrywa nawet z zakupami w masarni. Ale jeżeli jest to film produkcji angielskiej i jeszcze do tego dodamy horror, budzi się we mnie ciekawość, cóż od wewnątrz kryje się w filmie.
Zmierzch - stan przechodzenia dnia w noc. To pierwsze narzuca się nam na myśl gdy słyszymy to słowo, kolejny dzień dobiega końca, pora by swoje oczy zwrócić w stronę łóżka i spokojnie zasnąć. Nieświadoma jaki to gatunek, jacy aktorzy występują i na podstawie
czyjej jest to książki, kupiłam bilet. Wiedziałam, że mogę trafić na
kompletną chałę i wyjść w połowie seansu. Jak się okazało w trakcie, to
film romantyczny w połączeniu z horrorem.
Komentarze minawi : Moim zdaniem to jest film dla kobiet weź sobie nie żartuj...
Mist : Jest jaki jest, ale sądzę że dla takich MHROCZNYCH 14-LATEK w sam raz...
DEMONEMOON : Ta, kino poszło w psy. Teraz kręci się gówno na dużą skalę a te...
"Droga Bez Powrotu" (lub "Wrong Turn", jak kto woli) to kolejny mający nas porazić swym okrucieństwem i zmrozić do szpiku kości amerykański film ostatnich lat. Szkoda, że zamiast zapowiadanej rewelacji otrzymaliśmy kolejny standardowy i aż eksplodujący znanymi już schematami film. Na poprawę nastroju nie wpływają nawet 3 główne bohaterki, które w porównaniu do innych produkcji wrzucanych w szufladkę opatrzoną napisem "thriller" są prawdziwymi pięknościami. Cóż jednak z tego skoro po pierwszych 15 minutach filmu możemy z łatwością przewidzieć, co będzie działo się dalej. Tak czy owak każdy film zasługuje na swoje 5 minut nawet tak słaby jak "Droga Bez Powrotu", poświęćmy mu je, zatem.
"Wampirza Księżniczka Miyu" (jap. "Kyuketsuki hime Miyu", ang. "Vampire
princess Miyu") to dwie serie anime, opartego na fabule mangi o tym
samym tytule. Seria OAV (1988) składa się z czterech trwających po 40
minut odcinków, zaś seria telewizyjna (1998) z dwudziestu sześciu -
półgodzinnych.
Jeśli włączając ten film,
spodziewasz się obejrzeć coś z poziomu filmów grozy klasy B lub niżej - rozczarujesz się.
"Bram Stoker's Dracula" w reżyserii Francisa Forda Coppoli z 1992 roku to zupełnie inne kino.
Nie jest to tradycyjna współczesna produkcja, lecz prawdziwy Film przez wielkie "F" -
mówiący o potędze miłości. Tak, właśnie! Dobrze przeczytałeś,
Czytelniku - film o miłości.
Komentarze Razorblade-Kiss : Nie sądziłam, że ścieżka dźwiękowa ma taką bujną histori...
Lupp : Polecam bardzo ciekawy i dogłębny tekst Allanona23 na DP http://www...
bastet666 : Zdecydowanie najlepszy film o wampirzej tematyce kazdy film po nim byl tylko ci...
"Zagadka Nieśmiertelności" (początkowo tłumaczony dosłownie jako
"Głód") - film określany jako horror, mimo że z współcześnie
rozumianego horroru zawiera jedynie przyczynę strachu. "The Hunger" nie
jest również thrillerem, choć czasem budzi dreszcze, dłużąc się czasem,
bywając męczącym.