Efektywnie-efektowny koncert, jakże inny od tych, które dane było mi ostatnim czasem obserwować. Widowisko, na którym to dusza wypoczywa, a ciało chętnie męczy się od natłoku potężnych nut. A jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Swans to rozdział zamknięty już na zawsze. Taka nieco przykurzona księga, o której wspominają artyści, powołujący się na nią jako na źródło inspiracji. Krótką chwilę można byłoby powybrzydzać, bo brudnych, brzydkich i nabrzmiałych nut było jak na moje uszy za mało, jednakże nikłość tych zarzutów rozbiła się już o pierwszy niepowtarzalny ton "łabędziego śpiewu".
Jeśli swobodnie czujecie się wśród oparów new wave'u czy trendy-brzmień indie rocka to trzeci album zespołu Shy Guy at the Show jest właśnie dla Was. Niemiecki kwartet to żywy dowód na to, że post-punk, indie rock czy new wave, razem czy osobno, mają się świetnie i mogą być gwarantem dobrej, muzycznej zabawy. Płyta "The Birth of Doubt" to idealny jesienny antydepresant, podszyty ironią, tekstowo odnoszący się do amerykańskich poetów - Ezra Pounda, Williama Carlosa Williamsa czy Wallace Stevensa. Muzycznie materiał oferuje intrygującą mieszankę najlepszych i najbardziej pamiętnych motywów a'la Depeche Mode, Joy Division, The Sisters of Mercy, Camouflage a nawet Kraftwerk. "The Birth of Doubt" w sklepach od 7 stycznia 2011 roku.
Obecny w wielu muzycznych podsumowaniach roku 2009 londyński White Lies szykuje na przyszły rok drugi w swym dorobku album. Płyta zatytułowana "Ritual" ukaże się 17 stycznia 2011 roku nakładem Fiction Records. Nad dziesięcioma kawałkami wspólnie z chłopakami z zespołu pracował sam Alan Moulder, legendarny producent odpowiedzialny za genialne brzmienie wydawnictw Nine Inch Nails, The Smashing Pumpkins, My Bloody Valentine. Miejscem prac nad albumem było mieszczące się w Londynie studio Assault & Battery. Jak zdradził lider grupy, Harry McVeigh: "Nasz sound jest zdecydowanie bardziej dopracowany. Nie zmienialiśmy radykalnie obranego kierunku a jedynie podrasowaliśmy dotychczasowe patenty. Słuchacze znajdą zapewne trochę niespodzianek na nowym albumie, m.in. zmieniłem trochę sposób śpiewania".
Warszawska post rockowa grupa Tides From Nebula ogłosiła właśnie terminarz swojej trasy koncertowej po naszym kraju. Zespół odwiedzi aż 16 miast na przestrzenie października i listopada w towarzystwie różnych grup. Muzycy kończą pracę nad drugim krążkiem, który nie ma jeszcze znanego tytułu jak również nie wiadomo jeszcze kto będzie ostatecznie jej producentem i za pośrednictwem której wytwórni się ukaże. Grupa wystąpi także 18 listopada w Wiedniu u boku formacji Shrinebuilder, która w Polsce pojawi się na jedynym koncercie 13 listopada.
Swego czasu Katarzyna Nosowska zapytana przez jednego z dziennikarzy jakiej muzyki nie lubi odpowiedziała przekornie, że lubi muzykę w której nie ma zbędnych dźwięków. Nie wiem czy gatunek "uprawiany" przez Tides From Nebula mieści się w rejonach obecnych zainteresowań muzycznych Pani Katarzyny, ale "brak zbędnych dźwięków" świetnie charakteryzuje to co muzycznie dzieje się na recenzowanym albumie.
Komentarze oki : Yep, debiut TFN jest zdecydowanie lepszy od dokonań Blindead moim zdaniem...
Harlequin : Yep, debiut TFN jest zdecydowanie lepszy od dokonań Blindead moim zdaniem...
Dreamen : Album bardzo fajny, naprawde poruszył spore grono słuchaczy z różny...
W trakcie Seven Festival 2010 odbędzie się międzynarodowy konkurs dla młodych zespołów o Grand Prix festiwalu. Koncertów konkursowych będzie można posłuchać 9 i 10 lipca na Scenie Parkowej. Laureat Grand Prix,
poza nagrodą pieniężną, otrzyma szansę występu na Scenie Głównej ostatniego
dnia imprezy. Znamy już listę zespołów wyłonionych przez festiwalowe jury.
Jak efektywnie zmieścić ośmiu muzyków na jednej małej scenie? O tym, a przede wszystkim o muzycznym rezultacie takiego zestawienia można było się przekonać uczestnicząc w koncercie Crippled Black Phoenix w poznańskim klubie Pod Minogą. Czwartkowy wieczór oraz następujący po nim weekend upłynęły pod znakiem post rocka, gdyż do Poznania zjechało się wówczas kilka znaczących formacji z tego nurtu (np. God Is An Astronaut czy Caspian), jednak występ CBP przyćmił jak dla mnie wszystkie pozostałe eventy.
God Is An Astronaut wraz z supportującymi go zespołami Junius i The Butterfly Explosion już w najbliższą sobotę ponownie pojawi się na koncertach w naszym kraju. To irlandzkie post-rockowe trio będziemy mogli usłyszeć w Polsce po raz
drugi. Po znakomitym przyjęciu grupy we wrześniu 2009r. muzycy
postanowili ponownie odwiedzić poznański klub Blue Note, gdzie będzie można ich zobaczyć już 15 maja. Dzień później zagrają w krakowskim klubie Kwadrat.
Już za kilka dni na trzech
koncertach w naszym kraju zagra post rockowa grupa Caspian. Grupa wystąpi
kolejno 15 maja w Warszawie, dzień później w Poznaniu, a 17 maja muzycy
pojawią się w Krakowie. Obok Amerykanów wystąpią ich rodacy z grupy
Constants oraz szwedzka alternatywno-eksperymentująca z muzyką rockową
grupa EF. Za organizację koncertów odpowiada Promusicage. Darkplanet patronuje wydarzeniom.
Agencja koncertowa "ArtWerk" informuje, iż na prośbę zespołu Arms and Sleepers 17 maja w poznańskim klubie Pod Minogą odbędzie się dodatkowy koncert tego amerykańskiego duetu. Zespół tym razem pojawi się z wokalistą i zaprezentuje 95-minutowy set z utworami z ostatniej płyty zatytułowanej "Matador" oraz nowo powstały materiał na kolejne swoje wydawnictwo. Jednocześnie informujemy, że osoby które zakupiły bilety na koncert Crippled Black Phoenix i God Is An Astronaut oraz karnet na te dwa koncerty upoważnione będą do zniżki za bilet na koncert Arms and Sleepers.
Amerykański duet Arms and Sleepers, wykonujący eksperymentalną muzykę z pogranicza trip-hopu, post rocka i elektroniki z elementami jazzu, przyjedzie na trzy koncerty do Polski. Zagra w Warszawie, gdzie wspierać go będzie Wojtek Grabek, a także we Wrocławiu i Krakowie. Do występów grupy dojdzie kolejno 6, 9 i 10 maja. Za organizację koncertów odpowiada agencja ArtWerk. Znane są także ceny biletów, na poszczególne koncerty.
Pochodzący z Wielkiej Brytanii zespół Crippled Black Phoenix w maju zawita po raz pierwszy do Polski. Formację będziemy mogli zobaczyć i usłyszeć na żywo dwukrotnie: 13 maja w poznańskim klubie Pod Minogą oraz 14 maja w warszawskiej Progresji. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia krótkiej sesji koncertowej zespołu zrealizowanej dla Double Six Club TV. Zespół zaprezentował trzy utwory: "Rise up and fight", "Human nature dictates downfall of humans" oraz "Time of ye life, Born for nothing, Paranoid arm of narcotic empire". Nagrania dostępne są w internecie.
W ubiegłym roku u boku God Is An Astronaut - w maju tego roku już jako headliner wystąpi na trzech koncertach w naszym kraju post rockowa grupa Caspian. Grupa wystąpi kolejno 15 maja w Warszawie, dzień później w Poznaniu i 17 maja muzycy pojawią się w Krakowie. Obok Amerykanów wystąpią ich rodacy z grupy Constans oraz szwedzka alternatywno-eksperymentująca z muzyką rockową grupa EF. Za organizację koncertów odpowiada Promusicage. Darkplanet wspiera koncerty medialnie.
Z ogromnym entuzjazmem polska publiczność przyjęła ubiegłoroczne występy
Irlandczyków z God Is An Astronaut. Grupa ponownie zagra w naszym kraju
- tym razem na dwóch koncertach. Odbędą się one kolejno 15 maja w
Poznaniu w klubie Blue Note oraz dzień później w krakowskim Kwadracie.
Oprócz popularnych w naszym kraju post rockowych gości z Irlandii
zagrają także ich rodacy z Butterfly Explosion oraz Amerykanie z
progressive rockowego Junius. Za organizację koncertów odpowiedzialne są
agencję ArtWerk oraz Knockout Productions.
Aby uczcić 10 rocznicę działalności oraz wydanie ostatniej płyty "Hymn To the Immortal Wind", japońska grupa post/orchestral rockowa Mono wraz z Temporary Residence Limited zorganizowały jedyny tego typu koncert w Nowym Jorku. Przy współpracy ze sławnym Wordless Music Series, Mono poszerzyło skład instrumentalny o 24-osobową orkiestrę. Cały występ został zarejestrowany na potrzeby specjalnego jubileuszowego wydawnictwa CD/DVD "Holy Ground: NYC Live With The Wordless Music Orchestra". Nagrany przy dużym nakładzie wysiłku materiał pod dyrekcją Matta Baylesa, sławnego ze współpracy m.in. z Mastodon, Isis i Minus The Bear błyskotliwie uchwycił każdy moment ciszy, spokoju, szeptu i piękna, które obecne są w muzyce Mono.
Sformułowania "allstars project" czy "the best of batcave/death rock" używane odnośnie zespołu Christ vs. Warhol, choć pozornie wydają się być nieco przesadzonymi niekoniecznie takie są. W skład amerykańskiej grupy wchodzą bowiem muzycy, którzy w mniejszym lub większym stopniu odegrali lub wciąż odgrywają znaczącą rolę na żyjącej trupim życiem scenie batcave/death rock. Wokalistka Eve Ghost z formacji Scarlet's Remains, gitarzysta Steven James dręczący struny w projekcie All Gone Dead, Marcia (zespół Deadfly) dołujący jeszcze bardziej gitarę basową czy przytłaczający perkusyjnymi ciosami Geoff z Faith And The Muse to cała czwórka reprezentująca Christ vs. Warhol, który szykuje się właśnie do oficjalnego fonograficznego debiutu pod skrzydłami niemieckiego Danse Macabre. 14 maja ukaże się ich pierwsza wspólna płyta "Dissent", która promowana będzie m.in. na zamczysku w Bolkowie podczas kolejnej już edycji Castle Party.
W ubiegłym roku można było zobaczyć i posłuchać dokonań Amerykanów z post rockowego zespołu Caspian u boku niezwykle popularnej w Polsce formacji God Is An Astronaut. Tym razem Caspian za sprawą Promusicage wystąpi w Warszawie, Poznaniu i Krakowie - kolejno 15,16 i 17 maja. U boku Amerykanów zagrają także Szwedzi z EF oraz grupa Constants. Bilety na koncerty w zależności od miasta kosztują od 25 do 30 złotych w przedsprzedaży.
Już jutro w Warszawie w Centralnym Basenie Artystycznym oraz pojutrze w poznańskim Blue Note, wystąpi grupa Mono. Zespół wykonuje rozbudowane (nawet dziesięciominutowe) instrumentalne utwory, oparte
głównie na brzmieniu gitar, którym oprócz perkusji czasem towarzyszy
także fortepian. Muzyka zespołu jest bardzo emocjonalna, wyciszona i
stonowana, czasami urozmaicana fragmentami nieco mocniejszymi, bardziej
rockowymi. Na dwóch koncertach, oprócz gości z Japonii, pojawi się także
polska grupa Kyst. Występy medialnie wspiera DarkPlanet.
"Nie wyobrażam sobie Japończyków grających jazz" - powiedział mi przed
koncertem kolega. Stwierdzenie to nie miało jednak wydźwięku
negatywnego. Oznaczało tylko tyle, że Azjatów trzeba zobaczyć choćby ze
zwykłej ciekawości. Bynajmniej nie dla śmiechu, bo, jak się już kiedyś
przekonałem na przykładzie japońskich metalowców z Metal Safari, za
zabawną nazwą może się kryć kawał dobrej muzy.
1 i 2 kwietnia - najpierw w warszawskim Centralnym Basenie Artystycznym, a dzień później w poznańskim Blue Note, wystąpi grupa Mono. Wykonuje ona rozbudowane (nawet dziesięciominutowe) instrumentalne utwory, oparte głównie na brzmieniu gitar, którym oprócz perkusji czasem towarzyszy także fortepian. Muzyka zespołu jest bardzo emocjonalna, wyciszona i stonowana, czasami urozmaicana fragmentami nieco mocniejszymi, bardziej rockowymi. Na dwóch koncertach, oprócz gości z Japonii, pojawi się także polska grupa Kyst. Występy medialnie wspiera DarkPlanet.