Wielkie oburzenie towarzyszyło zwolnieniu przez Iron Maiden Paula Di’Anno. Po wydaniu płyty „Killers” zespół stał się bardzo znany i zwiedzał świat koncertując jako samotny lider lub jeszcze supportując takie gwiazdy jak UFO czy Judas Priest. Charyzmatyczny wokalista był rozpoznawalny, lubiany przez publiczność i utożsamiany ze stylem grupy. Do dziś wielu starszych fanów z sentymentem powie, że to najlepszy głos Ironów. Górę wzięły jednak problemy z uzależnieniami i coraz częstsze niedyspozycje, niweczące wysiłek pozostałych muzyków i hamujące rozwój zespołu. Musiało dojść do zmiany. Ci co narzekali nie mogli jednak się spodziewać co wydarzy się już za chwilę. Na scenie pojawił się nie znany nikomu Bruce Dickinson z zespołu Samson, który na zawsze miał zmienić oblicze Iron Maiden.
Rok po roku ukazywały się płyty rozpędzonego At The Gates. Zespół był bardzo popularny, a ich styl już dawno stał się zalążkiem nowej fali melodyjnego death metalu, który nawet wziął swoją nazwę od ich rodzinnego miasta Göteborg. Ja w swoim uwielbieniu, stawiałem ich niejako poza tą sceną i zawsze uważałem za niedościgniony pierwowzór. Nie inaczej było z czwartym albumem „Slaughter Of The Soul”, który zaimponował mi nie mniej niż te poprzednie.
22 września ukaże się reedycja debiutanckiego albumu zespołu Trauma „Comedy Is Over”. Oryginalne taśmy ze studia S.L. zostały poddane masteringowi, za który odpowiedzialny jest Piotr Gruenpeter z Satanic Audio. Zupełnie nowa szata graficzna przygotowana została przez Archart Studio, a płyta poszerzona o jeden bonusowy utwór. Pre-order wydawnictwa dostępny jest na stronie Deformeathing Production.
CrommCruaich : Cieszę się, że ostatnio tyle reedycji wychodzi.
WUJAS : Ja też załapałem się na swój egzemplarz z pierwszego wydania....
Krasnal_Adamu : To chyba udało mi się go kupić, gdy był już niedostępny ;) Jak...
Jesienią tego roku Dira Mortis u boku czeskich tuzów death metalu z Hypnos ruszy z kolejną serią koncertów promujących ich drugi album "Psalms of Morbid Existence". W październiku i listopadzie zespół odwiedzi 6 miast w Polsce i na Słowacji. W polskiej części trasy udział weźmie również krakowski Deathreat oraz zaproszeni na poszczególne koncerty goście. Po zakończeniu koncertowej promocji "Psalms of Morbid Existence", Dira Mortis zajmie się przygotowaniem kolejnej płyty, którą planuje nagrać w 2018 roku.
Trzecia płyta Nile zrobiła prawdziwą furorę. We wszelkich podsumowaniach i zestawieniach zajmowała czołowe miejsce w 2002 roku. Wydając „In Their Darkest Shrines” zespół dumnie wkroczył na wyżyny sceny death metalowej pozostając, a nawet wgłębiając się jeszcze bardziej, w mrok egipskich grobowców. Rzeczywiście rozmach, a nawet natłok tego, co ma do zaoferowania ta płyta, jest imponujący. Można ją odkopywać latami jak archeolog i zawsze odszukać coś nowego i interesującego.
leprosy : "Piękny", technicznie zagrany album. Masa smaczków i jeszcze więcej d...
Opromieniony „Thelema.6” Behemoth musiał pójść za ciosem i od początku zanosiło się na grube uderzenie. Nowa płyta była mocno promowana i z góry namaszczona na dzieło wybitne i wyjątkowe. Szybko okazało się, że nie są to przesadzone zapowiedzi. Zespół utrzymał skład, jeszcze bardziej rozwinął styl, w którym ewoluował już od dłuższego czasu i potwierdził swoją potęgę. O ile „Thelema.6” wyniosła Behemoth na światowy piedestał, to „Zos Kia Cultus (Here And Beyond)” usadowiła go na dobre na samym szczycie death metalowego Olimpu.
Po dwóch latach od „Immolated” okazało się, że nowe, gwiazdorskie wcielenie Dies Irae, nie było jednorazowym wybrykiem muzyków Vader, Sceptic i Devilyn, a projektem mającym swoje życie i produkującym drugą płytę. „The Sin War” jest albumem ciężkim i miażdżącym, a także kształtującym własny skrawek death metalowego poletka.
Dissenter to zespół, który powstał w 1996 roku we Wrocławiu, ale działali już znacznie wcześniej pod szyldem Bloodlust, pod którym wydali nawet jeden album. Jako Dissenter zaczęli od drobnych demówek a pierwszej płyty dorobili się dopiero w 2000 roku, a i tak opublikowali ją własnymi nakładami. Jej tytuł „Bloodlust & Blasphemy” nawiązuje do poprzedniej nazwy, a i dodaje jej dzikości. No i dobrze, bo mamy do czynienia z brutalnym i bezkompromisowym death metalem.
„Artefact” jest taką nową odsłoną Devilyn. Podczas trzech lat, które minęły od „Reborn In Pain” Bony i Novy wymienili połowę składu, a przed nową płytą wsparli się promówką, która miała pokazać ich aktualne możliwości. Zaowocowało to kontraktem z angielską Blackend, choć swój kawałek tortu wyrwało i Mystic Production wydając to w Polsce na kasecie.
Jak już death metal dociera z Brazylii to jest to bardzo brutalny death metal. Nie inaczej jest w przypadku Nephasth, który u zarania wieku zaczął dziarsko kroczyć ścieżką spustoszoną już przez Krisiun i Rebaelliun. Swoja pierwszą płytę opublikowali w Europie, w duńskiej Mighty Music, ale prawie równocześnie została też wydana w Polsce, przez Empire Records na płycie i kasecie.
W ramach wyrabiania coraz silniejszej marki, kroczący dziarsko śladami Kataklysm, kanadyjski Cryptopsy, w 1998 roku wydał swoją trzecią płytę „Whisper Supremacy”. Jest to zalew brutalnego i bezlitosnego death metalu, który przetacza się po słuchaczu, miażdżąc jego percepcję oraz demolując szare komórki.
Pierwsza piosenka na drugiej płycie The Crown nosi tytuł „Deathexplosion” i jest to znakomite określenie dla ekspresji i klimatu w jakim utrzymany jest cały „Deathrace King”. Mocno wpasowuje się w stylistykę szwedzkiego melo deathu, a jednocześnie ma w sobie niebywałe pokłady siły, energii i czystości death metalu.
Do składu grudniowego wydarzenia Merry Christless dołącza zespół Mgła. Koncert odbędzie się 15 grudnia w warszawskim klubie Progresja. Gospodarzem imprezy jest wcześniej ogłoszony Behemoth. Wkrótce potwierdzone zostaną kolejne zespoły, które dołączą do koncertowego line-up Merry Christless. W sierpniu poznamy cały skład oraz rozpocznie się przedsprzedaż biletów.
7 lipca nakładem Hellthrasher Productions ukazała się kompaktowa wersja pierwszej EP'ki amerykańskiej formacji Hands of Thieves. Grupę tworzą doświadczeni muzycy, na co dzień związani z takimi zespołami jak Ritual Necromancy (Dark Descent), Lord Dying (Relapse) czy Bastard Feast (Season of Mist). Na swym debiutanckim materiale zespół zamieścił 4 nagrania wypełnione monstrualnym blackened death/doom metalem z elementami sludge.
„Sewn Mouth Secrets” to druga płyta Soilent Green, a pierwsza pod egidą Relapse Records. Na okładkę wybrano obraz czeskiego malarza Alfonsa Muchy, co już niejako z góry wskazuje na odróżnienie tej muzyki od standardowego podejścia do death metalu czy grindcora. I rzeczywiście ta płyta jest istną mieszanką wielu stylów, wśród których możemy znaleźć i groove i sludge, a także southern. No, ale w końcu pochodzą z Nowego Orleanu.
Dzięki wspólnym wysiłkom włodarzy miejskich i śląskich fanów ciężkich brzmień w piątek, 28 lipca 2017 roku na terenie przy Kopcu Wyzwolenia w Piekarach Śląskich wystartuje pierwsza edycja Metal Doctrine Festival. Przyświecający organizatorom cel ożywienia życia koncertowego w Piekarach Śląskich oraz promocji miasta wśród przybyłych gości uświetnią występy uznanych w kraju i świecie formacji. Wstęp na festiwal jest bezpłatny.
Po trzech latach od debiutu, polskie death / black metalowe Northern Plague wydaje swój drugi album “Scorn the Idle”. Z tej okazji kapela udostępniła nowego singla. “Scorn the Idle” ukaże się jako wydawnictwo niezależne na przełomie lipca i sierpnia tego roku. Lyric video do utworu “Man of Glass” zostało stworzone przez perkusistę zespołu - Damyena.
Białoruscy black / death metalowcy z Ljosazabojstwa powracają z nową EP-ką zatytułowaną "Sychodžańnie". Płyta dostępna jest od 30 czerwca w Hellthrasher Productions. "Sychodžańnie" to drugi materiał w trzyletniej historii zespołu, wydany w rok po premierze debiutanckiej demówki "Starazytnaje Licha". Nową EP-kę wypełniają 32 minuty intensywnego black/death metalu, urozmaiconego tajemniczymi interludiami i filmowymi monologami, które nadają całości unikatowego charakteru.
Przez trzy lata jakie minęły od „Death Metal” w Dismember sporo się zmieniło. Z zespołu odeszli Robert Sennebäck i Richard Chabeza. Na gitarze zatrudniony został Magnus Sahlgren, a na kolejnej płycie „Hate Campaign”, na basie, gościnnie zagrał Scharlee D’angelo znany z Arch Enemy, Mercyful Fate i Witchery. Sam styl Dismember jednak nic się nie zmienił. „Hate Campaign” jest albumem idealnie wpasowującym się w sprawdzony klimat grupy i całego szwedzkiego death metalu.