Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Pungent Stench - Masters Of Mortal - Servants Of Sin

Club Mondo Bizarre For Members Only, Pungent Stench, Praise The Names Of The Musican Assassins, Masters Of Mortal – Servants Of Sin, Revered Mausma, Belphegor

Po „Club Mondo Bizarre For Members Only” Pungent Stench miało długą przerwę w działalności, a przez kilka lat zespół nawet nie istniał. W międzyczasie ukazała się składanka „Praise The Names Of The Musican Assassins”, na której znalazły się utwory publikowane wcześniej na mniejszych wydawnictwach. Odrodzili się w 2001 roku płytą „Masters Of Mortal – Servants Of Sin” z nowym basistą, ukrywającym się pod pseudonimem Revered Mausma, którym okazał się być Marius z Belphegor.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nocturnus - Ethereal Tomb

Thresholds, Nocturnus, Mike Browning, Ethereal Tomb, Rick Bizarro, Dan Izzo, Emo Mowery, death metal, doom metal

Po nowatorskim „Thresholds” w Nocturnus doszło do sporych zawirowań. Dość powiedzieć, że z szeregów grupy wydalony został jej założyciel Mike Browning. Zdążyli jeszcze nagrać króciutką EPkę „Nocturnus” z nowym perkusistą, ale ostatecznie, w 1993 roku, zespół się rozpadł. Powrócili w 1999 płytą „Ethereal Tomb”, na której za garami zasiada Rick Bizarro. Do odrodzenia nie dotrwał też Dan Izzo, więc na wokalu zastąpił go Emo Mowery, który dołączył na bas już na krótko przed przerwą w działalności i zagrał na wspomnianej EPce.

Więcej Komentarz
Relacje :

Metalmania 2018 - Spodek, Katowice (7.4.2018)

Blaze Of Prediction, Ragehammer, Emperor, Anima Damnata, Napalm Death, Voidhanger, Asphyź, Viscera///, Destroyer 666, Skyclad, Mekong Delta, Dead Congregation, Terrordome, Inverted Mind, Kult Mogił, Xentrix, Insammer, Minetaut, Shodan, Roadhog, Ketha

Skład tegorocznej Metalmanii przedstawiał się szatańsko i undergroundowo. Na policzenie światowych gwiazd, palców jednej ręki spokojnie by wystarczyło, a mimo to zapowiadało się bardzo obiecująco. Myślę, że dla większości osób część z tych, starych i młodych, zespołów była nowością. Ja sam widziałem wcześniej na żywo tylko pięć kapel z zestawienia, niektórych w ogóle nie znałem. A było ich wszystkich aż dwadzieścia cztery, czyli o dwie więcej niż w zeszłym roku. Plan godzinowy robił wrażenie i już od dawna odliczałem dni, żeby znów pojechać do Katowic na święto muzyki metalowej. Moje święto.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Thy Serpent - Christcrusher

Thy Serpent, Lords Of Twilight, Nightwish, Children Of Bodom, Christcrusher, black metal, Spinefarm Records, Mystic Production

Rozpędził się Thy Serpent i rozwinął wydawniczo. Po płycie „Lords Of Twilight” załapał się nawet na eksportowy fiński split z Nightwish i Children Of Bodom. Niedługo potem ukazał się ich trzeci album „Christcrusher”. Jego okładka znów pokazuje urzekający widok z błyskawicami, a muzyka otula ciemną symfonią.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Chelsea Wolfe na jedynym koncercie w Polsce

Chelsea Wolfe, Hiss Spun, folk, dark folk, gothic, doom metal, drone

Królowa mroku powraca do Polski. Chelsea Wolfe zagra na jedynym koncercie w kraju tego lata. Twórczyni rewelacyjnego albumu „Abyss” po 3 latach zatęskniła za Polską i przyjedzie 14 sierpnia do Poznania promować swoje ostatnie wydawnictwo „Hiss Spun”, które ujrzało światło dzienne we wrześniu 2017 roku. Sama autorka komentuje materiał bardzo tajemniczo - „album jest cykliczny, podobnie jak ja i moje nastroje. To rodzaj egzorcyzmów, w których nie zgadzam się sama ze sobą”. 

Więcej
Komentarze
amorphous : Ja raczej też
rob1708 : będę tradycyjnie 50/50
Recenzje :

Disbelief - Infected

Disbelief, Infected, doom metal, Karsten Jäger

Na pierwszą płytę czekali długo, natomiast druga ukazała się już rok po debiucie. W tym czasie Disbelief zdążył też rozwinąć swoją muzykę, gdyż „Infected” ma więcej przestrzeni i korzysta z szerokich horyzontów muzycznych. Dołujący, grobowy klimat pozostał jednak ten sam.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Volbeat i Tyler Bryant and The Shakedown zagrają przed Guns N' Roses

Volbeat, Tyler Bryant & The Shakedown, Guns N' Roses, hard rock, rock'n'roll, heavy metal, rockabilly, rock, blues

Volbeat i Tyler Bryant & The Shakedown zagrają przed Guns N' Roses 9 lipca 2018 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Volbeat. Jedno słowo. Jeden zespół. Jeden niepowtarzalny dźwięk. Jedno niezrównane podejście do muzyki. Są bardziej niż chętni do przełamywania muzycznych granic i światowych, z góry ustalonych, pojęć muzycznych, zakotwiczeni w mocnej mieszance rackabilly, wczesnego rock'n'rolla i metalu.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Mordor - Darkness...

Mordor, Darkness..., doom metal, death metal

Weterani z częstochowskiego doom/death metalowego Mordor wydadzą swoją nową, pierwszą od 21 lat płytę „Darkness...” nakładem Pagan Records 20 kwietnia 2018 roku. Zespół ujawnił tracklistę oraz okładkę albumu, której autorem, podobnie jak poprzednich wydawnictw jest Arkadiusz Zając, a oprawą graficzną płyty zajął się Mentalporn. Mordor to jeden z prekursorów doom metalu w Polsce. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sepultura - Against

Igor Cavalera, Max Cavalera, Sepultura, Derrick Green, Against, Chaos A.D, Roots, João Gordo, Ratos De Porão, Brujeria, Napalm Death, hardcore, nu metal, metal, Jason Newsted, Arise

Konflikt braci Cavalera i odejście Maxa z Sepultury zelektryzowało świat fanów metalu. Odtąd ten zespół nigdy już nie miał być taki sam, a dla wielu po prostu się skończył. Przed ciężkim zadaniem zastąpienia lidera i charyzmatycznego frontmana stanął, nikomu nie znany, czarnoskóry Amerykanin Derrick Green i w opinii większości temu zadaniu zupełnie nie sprostał. Mimo to od płyty „Against” rozpoczął się nowy rozdział w historii brazylijskiej legendy metalu i, czy się to komuś podoba czy nie, był to początek długiej i różnorodnej drogi.

Więcej
Komentarze
rob1708 : niech będzie sprawdze najnowszy album Sepultury , ktoś Tam z oryginalne...
Sumo666 : Co się kończy coś zaczyna jest to niewątpliwie prawda, Sprawa w pr...
Muzyka :

Premiera płyty Illusion - Anhedonia

Illusion, Anhedonia, hard rock, rock

9 marca 2018 ukaże się szósty studyjny album Illusion. „Anhedonia” to mocny powrót do korzeni zespołu - od pierwszych dźwięków nie ma wątpliwości, kto jest autorem płyty. Całość brzmi agresywnie, surowo i naturalnie. Wraz z nowym krążkiem zespół rusza w trasę koncertową. Siłę dziesięciu nowych utworów stanowią gorzkie, bezkompromisowe teksty, a także charakterystyczne brzmienie, oparte na mocnej sekcji rytmicznej. Muzycy na temat płyty mówią wprost: "Korzenie materiału sięgają „Dwójki” i „Trójki”. 

Więcej
Komentarze
Ceiphied : Extra, czekam na płytke ;-)
Muzyka :

Daniel Cavanagh na czterech akustycznych koncertach w Polsce

Daniel Cavanagh, Anathema, Prog In Park, death doom metal, gothic metal

Iron Realm Productions zaprasza na cztery solowe koncerty akustyczne Daniela Cavanagha, jednego z założycieli brytyjskiej grupy Anathema. Daniel Cavanagh, który wspólnie z bratem Vincentem powołał Anathemę do życia w 1990 roku, jest autorem najbardziej imponujących kompozycji w dorobku tego zespołu. To właśnie spod jego ręki wyszły takie klasyki jak „One Last Goodbye”, „Release” czy „A Natural Disaster”. Równolegle do działalności macierzystej formacji, Daniel prowadzi karierę solową. 

Więcej
Komentarze
rob1708 : chodziło mi o zmianę stylistyki muzycznej , która od wielu lat jest odmienn...
Szmytu : nie ma się czym chwalić , to już od wielu lat nie jest Bestia Chodz...
rob1708 : nie ma się czym chwalić , to już od wielu lat nie jest Bestia
Recenzje :

Darkane - Expanding Senses

melo-death, Darkane, Expanding Senses, Andreas Sydow, death metal, Lawrence Mackrory

W zalewie szwedzkiego melo-deathu przełomu tysiącleci zdarzały się perełki i dla mnie na miano takiej zasługuje Darkane i ich trzecia płyta „Expanding Senses”. Ma ona wszystko, czym imponuje taka muzyka, a więc ciężar, moc, śpiewne wokale, no i oczywiście melodyjne gitary. Razem tworzy więc pozycję kompletną i zostającą w pamięci.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Tower - Mercury

The Swan Princess, Tower, Mercury, doom metal, folk, death metal, gothic

Ledwie rok minął od debiutanckiego „The Swan Princess”, a na pierwszy rzut ucha słychać, że Tower dość wyraźnie się zmienił. Zniknęły kobiece wokale, zniknęła altówka, a cały klimat na drugiej płycie „Mercury” jest cięższy i bardziej doomowy. Na pewno też jest to bardziej zwarty i taki solidniejszy muzycznie album, a jego produkcja jest bardziej profesjonalna. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Death Denied - A Prayer To The Carrion Kind

A Prayer To The Carrion Kind, Death Denied, southern metal, rock and roll, stoner metal, doom metal

Nie jest łatwo wydać płytę. Nawet jeżeli jest to druga płyta, a pierwsza zebrała bardzo dobre recenzje. Nie mając wydawcy, organizację i przede wszystkim koszty, trzeba ponieść samemu, a wynikające z tego ograniczenia odbijają się na atrakcyjności samego wydawnictwa. Ja to doskonale rozumiem, ale żeby tak nie pokusić się nawet o nadrukowanie spisu utworów? Sorry, ale to nie byłby chyba wielki wysiłek. Na „A Prayer To The Carrion Kind” Death Denied oprócz frontu nie ma nic, a tytułów piosenek nie dostałem nawet w liście od zespołu. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Overkill - Necroshine

Overkill, Necroshine, Bobby Blitz Ellsworth, doom metal

Ustabilizowany składowo Overkill szedł cios za ciosem lansując ten swój brudno-melodyjny styl. Ja bardzo lubię ten okres ich twórczości, w który dobrze wpisuje się płyta „Necroshine”. I choć nie jest to może ich szczytowe osiągnięcie, to dostarcza muzyki miłej w odbiorze z emocjonującymi przebłyskami. Z pewnością jest wiec na czym ucho zawiesić.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Destruction - Cracked Brain

Release From Agony, Destruction Schmier, Mike Sifringer, André Grieder, Poltergeist, Harry Wilkens, Christian Engler, Cracked Brain, thrash metal, The Knack, Coma Of Souls, Kreator, Better Of Dead, Sodom

Po „Release From Agony” Destruction opuścił Schmier, co oczywiście dla zespołu było nie lada problemem. Mike’owi udało się jednak znaleźć wokalistę w postaci André Griedera ze szwajcarskiego Poltergeist, natomiast partiami basu podzielił się z Harrym Wilkensem, angażując dodatkowo do pomocy Christiana Englera. Trwało to trzy lata, ale w końcu udało się wydać czwartą w historii zespołu płytę „Cracked Brain”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Crematory - Believe

Act Seven, Crematory, Believe, Katrin Jüllich, doom metal

Szybko po „Act Seven” Crematory uwinęli się z nowym albumem. Byli jakby na fali rozwijania swojego stylu, gdyż „Believe” jest płytą bardziej jednolitą i nakierowaną na konkretną retorykę, choć i tu zdarzają się różne ciężkości i natężenia. Również dalej poszła ze swoim wizerunkiem Katrin, która na zdjęciach rozebrała się już całkiem do naga.

Więcej
Komentarze
WUJAS : Z półki wziąłem. Po prostu...:)
jedras666 : Ło matko, skądś Ty to wykopał człowieku :O
Recenzje :

Thy Disease - Anshur-Za

Anshur-Za, Thy Disease, Vogg, Decapitated, Paula, Delight, Depeche Mode, Madonna, Rzeźnia, Antyradio, Devilish Act Of Creation

Anshur-Za jest krajem, który, niczym wioska Gallów, trwa w nieposłuszeństwie wobec władającego światem wielkiego korporacyjnego Syndykatu. Jest jedynym niezależnym miejscem na Ziemi, w którym panuje wolność. Do czasu. Zachłanna korporacja znajduje pretekst by napaść i podporządkować sobie tą oazę szczęścia i spokoju. Mimo dzielnego oporu Anshur-Za ugina się pod siłą najeźdźcy i zastosowaniu broni chemicznej, jednak ucisk rodzi bunt. Wybucha powstanie i walka partyzancka, która kreuje nową władzę. Wcale nie lepszą od poprzedniej.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Tiamat - The Astral Sleep

Tiamat, The Astral Sleep, doom metal, death metal

Zmienił się Tiamat przez rok od wydania swojej pierwszej płyty. Nie tylko połową składu, ale też jakością muzyczną. "The Astral Sleep” to płyta wprowadzająca zespół w jego późniejszą charakterystyczną nastrojowość. Z dzisiejszego punktu widzenia jest to również album przejściowy, jakby jego autor właśnie się przepoczwarzał. Swoje uroki jednak na pewno posiada.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sodom - M-16

M-16, Sodom, thrash metal, Tom Angelripper, Sparagmos, Conflict, The Trashmen, rock and roll

„M-16” to już dziesiąty album studyjny Sodom. Przez dwadzieścia lat istnienia zespołu wiele się zmieniało i również ta produkcja ma swój indywidualny charakter. W stosunku do ostatnich płyt utwory się wydłużyły i stały się bardziej rozbudowane. Jednakże ikona thrashu nie straciła nic ze swojej przebojowości, a wręcz przeciwnie, „M-16” to cholernie dobre i trzymające w napięciu wydawnictwo.

Więcej Komentarz