Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Andromeda - II=I

W niespełna dwa lata po spektakularnym debiucie Andromeda powróciła z drugim krążkiem "II=I". Po pełnym werwy i polotu debiucie, oczekiwania wobec Szwedów na pewno były bardzo wysokie a dodatkowo - to podobno druga płyta weryfikuje wartość zespołu. Formacja w końcu znalazła stałego wokalistę, więc aż prosiło się, aby następca "Extension Of The Wish" pozostawił konkurencję w polu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Nasum - Helvete

To już trzy lata minęły od śmierci lidera zespołu Mieszko Talarczyka, który zginął podczas tsunami, które nawiedziło półwysep indochiński. Jest to trzeci album nieodżałowanego Nasum. Gdy słucham takiej muzyki uświadamiam sobie jak ciężko jest nagrać dobry grindcore'owy krążek i jak mało jest zespołów, którym to się udaje. Na myśl przychodzą mi tylko Carcass, Cephalic Carnage, Antigama, kultowy Napalm Death i właśnie Nasum.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sieges Even - A Sense Of Change

Po dwóch płytach z wyraźnym wpływem thrashu, niemiecki Sieges Even nie zdołał wypłynąć na szersze wody. Taka wizja progmetalu nie przemawiała do słuchacza, więć zespół szybko wymienił wokalistę na Jogi Kaisera i już z nim, w niespełna rok po "Steps" ukazał się "A Sense Of Change".
Więcej Komentarz
Recenzje :

Megadeth - Youthanasia

Niech sobie Mustaine będzie ćpunem i alkoholikiem, ale zawsze uważałem, że potrafi tworzyć mądrą muzykę. Matka wieszająca dzieci na sznurze niczym pranie i do tego wymowny tytuł "Youthanasia" - może i coś w tym jest, gdy tak patrzę, co dzieje się na świecie.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Megadeth - Countdown To Extinction

Megadeth chyba zawsze był o jeden krok za Metallicą. Rudy Dave, w końcu zebrał ekipę, która przy pomocy "Rust In Peace" dorównała poziomem ekipie Hetfielda a może nawet ja przebiła. Jakby nie patrzeć wspomniany krążek był kopalnią pomysłów i jedną, wielką, thrashmetalową wirtuozerią. Metallica jednak zmieniła trochę styl na swoim "Czarnym Albumie" i poszła w kierunku bardziej piosenkowym, gdzie dominowały prostsze utwory, pozbawione juz tego thrashowego brudu i brutalności.
Więcej
Komentarze
Sumo666 : Bo płytka jest mega i nikt i nic tego nie zmieni :)
Recenzje :

Andromeda - Extension Of The Wish

Niektóre zespoły cierpią chyba na niemoc twórczą przy wymyślaniu nazw, gdyż w latach 70tych był już taki zespół o nazwie Andromeda. Tym razem to nie żadna reaktywacja po latach, a młody, szwedzki progmetalowy zespół. Ostatnio słysząć słowo progmetal reaguję alergicznie - od razu skojarzenia biegną w stronę Dream Theater lub modnego ostatnio power/progmetalu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Cryptopsy - Whisper Supremacy

"Dominacja Szeptu" - po zapoznaniu się z zawartością krążka można śmiało stwierdzić, że tytuł jest przewrotny. Po kultowym "None So Vile" zespół przeszedł spore perturbacje personalne - odszedł charyzmatyczny wokalista Lorm Worm, przyszedł zaś w jego miejsce Mike DiSalvo oraz drugi gitarzysta Miguel Roy, a formacja trafiła pod skrzydełka Century Media. Zespół miał więc zapewne większy budżet na dopieszczanie materiału - czy skorzystał. Trudno powiedzieć.


Więcej Komentarz
Recenzje :

Sepultura - Schizophrenia

"Morbid Visions" musiał się bardzo spodobać władzom Cogumelo, albo okazać się dużym sukcesem, skoro zaledwie rok potem ukazał się kolejny krążek Sepultury. Jaki był poziom debiutu taki był, ale tym razem powodów do podśmiewywania się być nie powinno. W miejsce Jairo T. zespół pozyskał Andreasa Kissera i na "Schizophrenia" mamy już do czynienia z prawdziwym, nieźle brzmiącym zespołem deathmetalowym.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sepultura - Morbid Visions

Lata 80-te, ekspansja metalu w coraz bardziej ekstremalnej formie. Nie dziwi mnie więc fakt, że każdy nowo powstały zespół złożony z młodzieniaszków chciał poprzez agresję w muzyce dać upust swojej buntowniczej naturze. Czy inaczej było w przypadku Sepultury? Oczywiście, że nie!
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sepultura - Chaos A.D.

Sepultura, Chaos A.D. Na długo przed wydaniem tego albumu chodziły w prasie słuchy, że będzie to dzieło niezwykłe, że Sepultura przełamie bariery, że wplecione będą etniczne wstawki, a tym samym poszerzone będzie instrumentarium. Tuż przez premierą same superlatywy, apetyty rosły - szykowała się rewolucja. Nic dziwnego, że wraz z piątym krążkiem Sepultura zaczęła skutecznie podbijać listy przebojów, jako pierwszy death metalowy zespół.
Więcej
Komentarze
Sumo666 : Kapelusznik ujął ten album idealnie "początek końca" (niestety) - dobrz...
KostucH : Oby coś ciężkiego.Mile widziane ale diabli wiedzą cóż to oni znowu...
Angelizer : Oby coś ciężkiego.
Recenzje :

Sepultura - Arise

Sepultura, ArisePo ogromnym sukcesie "Beneath The Remains" Sepultura musiała pójść za ciosem. Szansę wypromowania się jaką dostała nie mogła być zmarnowana. Nic więc dziwnego, że "Arise" okazał się dopieszczonym albumem pod każdym względem, a muzycy pomyśleli czego fani mogą od nich oczekiwać.
Więcej
Komentarze
leprosy : To byl pierwszy album sepultury z ktorym sie zetkąłem... jakoś w podsta...
Sumo666 : Klasyka rzeznika :)) Nr 1 Sepultury :)) Warto posluchac tych kawalkow z koncer...
amorphous : To byl pierwszy album sepultury z ktorym sie zetkąłem... jakoś w podsta...
Recenzje :

Arch Enemy - Stigmata

Tym razem z Martinem Bengtssonem na basie i Peterem Wildoerem (Darkane) za perkusją, Arch Enemy uderza ze swoim drugim krążkiem - dla jednych kultowym, dla innych gniotem, ale na pewno kontrowersyjnym. Juz debiutancki "Black Earth" był dla jednych objawieniem a dla innych mizernym ersatzem do twórczości Carcass.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Thy Disease - Cold Skin Obsession

W rok po debiutanckim "Devilish Act Of Creation" krakowski Thy Disease uderzył nowym wydawnictwem noszącym nazwę "Cold Skin Obsession". Za garami w miejsce Pinochia zasiadł niejaki Alize666 - zdecydowanie człek z poczuciem humoru. Ale do rzeczy.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Thy Disease - Devilish Act Of Creation

Thy Disease - zespół jakże godny uwagi, zwłaszcza jeśli odniesiemy się do ich twórczości z lat 2001/2004 czyli przed wydaniem płyty "Rat Age". Nie ukrywam, że jest to rozczarowanie. W pierwszym roku nowego milenium powstał pierwszy LP krakowiaków zatytułowany "Devilish Act Of Creation". Album ten został uznany przez czytelników polskiego Metal Hammera za debiut roku, zaś w analogicznych podsumowaniach magazynów Mystic Art i Thrash'em All, zajął odpowiednio piątą i szóstą pozycję. Zawiera on 13 utworów w tym 2 covery i jeśli wykorzystanie twórczości zespołu Vader nikogo nie zdziwi, to pojawienie się na tym krążku utworu Madonny jest co najmniej intrygujące; do czego jeszcze powrócę.
Więcej
Komentarze
astarot : Błąd w Matrixie...przepraszam...już naprawiłem Z poważani...
Recenzje :

Deeds Of Flesh - Reduced To Ashes

Deeds Of Flesh - bogowie nowej fali amerykańskiego brutal death metalu. Każdy kto lubi death metal, wie co to za muzyka. "Reduced To Ashes" ma opinię najlepszego krążka w dyskografii zespołu ... wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, ze zespoły uprawiające ten gatunek, poza kilkoma wyjątkami (Nile, Cryptopsy, Lykathea Aflame, Psycroptic) brzmią identycznie. Nie inaczej jest z Deeds Of Flesh.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Deeds Of Flesh - Crown of Souls

"Crown Of Souls" to szósty i jak dotąd ostatni krążek Deeds Of Flesh. W przeciwnieństwie jednak do "Reduced To Ashes", które uchodzi za ich najlepsze wydawnictwo, tak też to traktowane jest jako najsłabsze lub jedno ze słabszych. Spodziewałem się raczej tego samego kotleta odgrzanego po raz szósty, ale się zaskoczyłem ... ten kotlet nie dość, że ten sam, to już ewidentnie nieświeży.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Malevolent Creation - The Will To Kill

Nieżyczliwa istota po raz ósmy zaatakowała. Do tej pory zespół wrzucano do jednego wora z Cannibal Corpse, tyle, że popularności Kanibali nigdy nie zdobyli. Panowała nawet powszechna opinia, że formacja raz po raz wydaje podobne albumy - jedne lepsze, jedne gorsze - ale generalnie oparte na podobnym schemacie.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sinister - Diabolical Summoning

Pamięta ktoś z Was jeszcze o tej kapeli? Piętnaście lat temu jak ukazywał się "Cross The Styx" to świat metalowy sikał z radości. Teraz, mało kto o nich pamięta, a kapelka raz po raz wydaje nudne i słabe płyty. Może brakuje im już pomysłów.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Suffocation - Suffocation

O tej płycie było bardzo głośno. Może i był to najbardziej wyczekiwany deathmetalowy krążek 2006 roku. Powrót Suffocationz "Souls To Deny" wzbudził mieszne reakcje, ale w tym przypadku superlatywy leciały na długo przed premierą płyty. Nigdy nie byłem fanem zespołu, ale te wszystkie "ochy" i "achy" skłoniły mnie do zapoznania się z tym albumem ... i wiecie co ? Zapomniałem, że to jest Suffocation - zespół, przez jednych będący wyznacznikiem death metalu, dla innych synonim technicznego brutalnego grania ... no właśnie.
Więcej
Komentarze
Wieszcz : Krążek Suffocation to najlepsza płyta kapeli w całej swej twórczośc...
Harlequin : Hhehe, nagle po roku odkryłem magię tej płyty :) chyba jeden z najlepszy...
freya_blathin : zrobione :wink:
Recenzje :

Savatage - The Wake Of Magellan

Savatage - zawsze chwalony, a mimo to drugoligowiec. To, że dzieła zespołu mają piękną nutę epicką, wiadomo nie od dziś. Tym razem formacja postanowiła stworzyć koncept album będący połączeniem dwóch historii, które rzeczywiście miały miejsce. Pierwsza z nich dotyczyła 3 rumuńskich gapowiczów wyrzuconych za burtę przez kapitana oraz heroicznemu poświęceniu jednego z członków załogi, aby ocalić rozbitka, druga zaś irlandzkiej reporterki Veronicy Guerin, która zginęła walcząc z handlem narkotykami w kraju. Te 2 historie zostały połączone i osadzone w czasach wielkich odkryć geograficznych, podczas których główny bohater docenia wartość życia ludzkiego.
Więcej Komentarz