
Jest 7 lipca 1777 roku. Odbywa się pogrzeb poronionego dziecka. To Abigail La Fey, która umarła wraz z matką, gdy hrabia La Fey dowiedział się, że to nie jego dziecko i zepchnął swoją ciężarną żonę ze schodów. Trzeba ją przybić do trumny siedmioma srebrnymi gwoździami. Za ramiona, za ręce, kolana i przez gardło. Zrobią to czarni jeźdźcy, żeby nigdy już nie powróciło. Ale zło drzemiące w tym dziecku przetrwało i odrodziło się po latach w opuszczonym dworze hrabiostwa La Feyów. Spadkobiercy dworu zmierzający, aby tam zamieszkać, niczego nie podejrzewają i ignorują ostrzeżenie czarnych jeźdźców…

Poroniec to nowa nazwa na rodzimej scenie muzycznej. Zespół pochodzi z Krakowa i tworzą go WrzaaASqn – wokale oraz Ferment – instrumenty. W styczniu nagrali swoje pierwsze, niezatytułowane demo, które wydali własnym nakładem w digipacku. Składają się na nie trzy black metalowe kompozycje z tekstami w języku polskim.

Piętnaście lat po swoim najdonioślejszym dziele King Diamond postanowił stworzyć jego kontynuację. „Abigail II: The Revenge” opowiada dalszą historię dorosłej bohaterki. Dla jednych jest to okazja do powrotu do przeszłości, dla innych zawód niespełnionych nadziei. Czas jest nieubłagany, na pewno zespół jest już nie taki sam i klimatu lat osiemdziesiątych tu nie uświadczymy, lecz nowa odsłona „Abigail” ma swoje nowe zalety.
lord_setherial : No zobaczymy,czas pokaże. Bez Gahla to już nie ten sam zespół...
Gorg666 : Będzie kolejna sensacja jak to było z koncertem w Krakowie. Troc...
lord_setherial : Będzie kolejna sensacja jak to było z koncertem w Krakowie.
Diesel : No ja też wczoraj wymyśliłem, żeby zrobić spontaniczny after po Ap...
Pinhead_ : Dyskusja w teamie trwała tydzień. Decyzję podjęliśmy demokratyczn...
Diesel : Z przyczyn jakie od tygodnia z groszkiem są w Poznaniu tzw. tajemnicą pol...
Taka płyta jaką była "House Of God" była Kingowi potrzebna. Co prawda już "Voodoo" można nazwać dobrą płytą, ale ten krążek podniósł poziom i udowodnił, że King potrafi stworzyć jeszcze ciekawsze dzieło. Chcąc pójść za ciosem postanowił nagrać drugą część "Abigail", która zarówno przez krytykę jak i przez muzyków uważana jest za szczytowe osiągnięcie zespołu. O płycie było bardzo głośno przed wydaniem, spekulowano nad tym czy dorówna pierwszej części ... Prawda jest jednak taka, że w sztuce sequele wychodzą gorzej niż pierwsza część, toteż nie spodziewałem się po tym wydawnictwie czegoś olśniewającego.zsamot : Od Graveyard na pewno nie jest lepszy, niemniej niestety jet to płyta zastras...
Choć "Fatal Portrait" mógł wzbudzić kontrowersje, czy solowa działalność Kinga Diamonda dorównuje dokonaniom Mercyful Fate, to Mistrz Horroru nie ugiął się presji otoczenia i poszedł za ciosem nagrywając drugi krążek sygnowany nazwą King Diamond. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, gdyż "Abigail" była albumem zdecydowanie odważniejszym niż debiutancki "Fatal Portrait".rob1708 : dokładnie
leprosy : Obok The Eye, Them, Conspiracy absolutnie klasyka KD. Mimo, że po The Grav...
Szerminator : Poza wokalem zespół King Diamond od płyty Abigail to dwa różne ś...

