Blood Harvest Records prezentuje winylowe wydanie drugiej płyty Totten Korps – „Supreme Commanders of Darkness". Zespół założony w 1989 roku w Santiago w Chile jest jednym z pionierów ekstremalnego metalu w tym kraju i inspiracją dla pokolenia młodych chilijskich death metalowych kapel. Zespół powstał w czasie, gdy w kraju władzę dzierżyła junta wojskowa, dając scenariusz dla nagrania pierwszej demówki w 1991 roku – „The King of Hell Reclaims His Throne” oraz drugiej w 1992 – „From the Infernal Resurrection".
Już w najbliższą niedzielę, 21 sierpnia 2016 roku murami chorzowskiej Leśniczówki zatrzęsie damno niewidziana na żywo death metalowa Serpentia. Bardzo możliwe, że będzie to ich ostatni koncert przed nagraniem nowej płyty "Matter of the Darkness". Bardzo prawdopodobne też, że słuchaczom dane będzie usłyszeć część nowego materiału w wersji live. Serpentia wystąpi w składzie Ivy - bass, voc, Gruby - guitars, Marley - guitars i Senator - drums. Na scenie wspomogą ich starzy wyjadacze z Faeces, którzy jak mało kto znają się na kombinatoryce death metalu.
Rok po debiutanckim „Of Darkness…” Therion zabłysnął nowym albumem „Beyond Sanctorum”. W tym czasie zespół opuścił basista Erik Gustafsson, ale na jego miejsce nie został zatrudniony nikt nowy. Nagrywaniem partii basu podzielili się gitarzyści Christopher i Peter. Ale to nie jedyna nowość w Therion. Wprawdzie w dalszym ciągu mamy do czynienia z ciężkim death metalem, ale gdzieś tam można już usłyszeć nieśmiałe zalążki symfonii.
zsamot : Ja Therion poznawałem wstecz od Theli, muszę tym płytom dać czas....
Trzy lata minęły od kiedy Vader zaistniał w szerokim świecie i za sprawą Earache Records wydał swój fantastyczny debiut. W tym czasie jednak zespół nie próżnował i promował swoją płytę na całym globie, co zostało uwiecznione na koncertówce „The Darkest Age – Live ‘93”. Potem była wzbudzająca apetyt EPka „Sothis” i dołączony do Thrash ‘Em All singiel „An Act Of Darkness”. W międzyczasie z zespołem pożegnał się Jackie, a bas przejął Shambo. I wreszcie, we wrześniu 1995 roku w te pędy lecieliśmy do sklepów, aby jak najszybciej stać się posiadaczami drugiej płyty Vader. Nadeszła era „De Profundis”.
zsamot : Świetna recka, chyba pod każdym pozytywem mogę się podpisać....
Szwedzcy death metalowcy Demonical rozpoczęli nagrania swojej nowej EP'ki. Planowana data wydania to wiosna 2015 nakładem Agonia Records. Praca nad pierwszymi nowymi utworami od czasów "Darkness Unbound" (2013) toczy się w dwóch szwedzkich studiach - Amplified (perkusja) oraz Wing Studios (reszta instrumentów). Za konsolą zasiada wokalista Sverker Widgren. Zajmie się on również miksem i masteringiem. Tak o nagraniach mówi basista, Martin Schulman:
Demonical podpisał kontrakt płytowy z Agonia Records. Jak komentuje założyciel i basista, Martin Schulman: "Jesteśmy podekscytowani podpisaniem nowego kontraktu z Agonia Records. Miałem przyjemność pracować z tym wydawnictwem przy okazji najnowszego albumu Centinex, więc kiedy padła propozycja podpisania Demonical, nie musiałem się długo zastanawiać. Jestem pewien, że potencjał, dedykacja i znajomość branży Agonii, popchnie Demonical jeszcze dalej. Chciałbym zarazem podziękować ekipie Cyclon Empire za lata współpracy. Ich trud nie zostanie zapomniany".
„Terminal Spirit Disease” – trzecia płyta At The Gates, to kolejny krok w rozwoju ich twórczości i chyba największa dotychczasowa ikona twórców nowej linii melodyjnego death metalu. To doskonała mieszanka wściekłości i emocji w charakterystycznej i unikatowej oprawie tego jedynego w swoim rodzaju zespołu.
Harlequin : Jak dla mnie ATG to "Gardens Of Grief" i ewentualnie debiut. Reszte zaorać.
Black / doom metalowcy z Forgotten Tomb zaprezentowali koncertowe video do utworu "Shutter". Nagranie pochodzi z najnowszego DVD Włochów, "Darkness in Stereo: Eine Symphonie Des Todes - Live in Germany", które jest już dostępne nakładem Agonia Records. W skład nowego video DVD wejdą koncerty zarejestrowane w 2012 roku podczas Kings Of Black Metal Festival, Under The Black Sun Festival oraz w klubie K17 w Berlinie.
Lastwar to zespół tworzący polską scenę metalową na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Najpierw teksty były po polsku i dopiero na wydanym w 1992 roku demie „Darkness In Eden” przeszli na język angielski. Że to jest demo, dowiaduję się teraz wchodząc na encyklopedię. Wtedy myślałem, że demo musi mieć kserowaną okładkę i być na przegrywanej kasecie. Tymczasem „Darkness In Eden” zostało wydane przez Carnage Records bardzo porządnie, z rozwijaną okładką, zdjęciami i tekstami. Do płyty jednak trochę brakuje bo jest tu siedem numerów, które w sumie trwają niecałe dwadzieścia pięć minut. Mniejsza jednak o szczegóły, najważniejsze, że jest to kawał świetnego, oldschoolowego metalu.
zsamot : Wujas- po prostu czekam na Twe kolejne recki!!! Czasem takie perełki wrzucis...
Znana jest już okładka oraz tracklista nowego studyjnego książka Diary Of Dreams, zatytułowanego "Elegies in Darkness", który ukaże się już 13 marca 2014 roku. Krótko po wydaniu płyty Diary Of Dreams wybiera się w trasą koncertową po Niemczech, która promować będzie nowy materiał. Album "Elegies in Darkness" ukaże się tradycyjnie nakłdadem wytwórni Accession Records i znajdzie się na nim dwanaście utworów. Będzie to jedenasty studyjny album na koncie niemieckiej formacji. Ostatnim wydawnictwem Diary Of Dreams jest wydana w 2012 roku akustyczna płyta "The Anatomy of Silence".
amorphous : http://youtube.com/watch?v=WIBXf5PfqyE
Adrianhates : Soundclouds albo youtube, zostały wstawoine prawie wszystkie próbki w...
amorphous : Daj linka bo jakoś nie znalazłem....
Asgaard powstał w 1994 roku. Przed wydaniem pierwszej płyty nastąpiło trochę roszad w składzie i w jej nagraniach uczestniczyła trochę inna załoga niż na demówce „Excellent Darkness Art” z 1997 roku. Na perkusji pojawił się Roman Gołębiowski, damski wokal przejęła Małgorzata Rażniak, grająca również na flecie, a dodatkowo ekipa powiększyła się o skrzypaczkę Honoratę Stawicką. Tak więc line up na pierwszej płycie Asgaard liczył sobie aż siedem osób. Wyobrażam sobie, że zebrać tyle ludzi, chcących i potrafiących grać klimatyczny metal w Lewinie Brzeskim musiało być nie lada wyczynem.
Diary of Dreams pracuje intensywnie nad nowym albumem. Zespoł ogłosił właśnie datę jego wydania. Nowa płyta zatytułowana "Elegies in Darkness" ukaże się czternastego marca, zespół przedstawił też projekt okłądki nowego krążka. Krótko po jego wydaniu Diary Of Dreams wybiera się w trasą koncertową, która promować będzie nowy krążek. Znane są na razie daty niemieckich koncertów.
lord_setherial : Mnie również bardzo ciekawi efekt finalny i z niecierpliwością oczekuj...
Adrianhates : Bardzo jestem ciekaw w jakim kierunku poszli, i w porównaniu do ego:x to ba...
amorphous : Też czekam z niepokojem. Na razie nie opublikowali zadnego kawałka.
Druga płyta At The Gates powstała w sztokholmskim studiu Sunlight, które w owym czasie było miejscem nagrywania właściwie wszystkich szwedzkich zespołów. Przy tworzeniu debiutu zespół z tego się wyłamał i nagrywał w Göteborgu. Tomas Lindberg wspominał potem, że brzmienie tego albumu jest na tyle fatalne, że pomimo dobrych utworów, nie jest w stanie go słuchać. Piszę o tym ponieważ, według mnie brzmienie dwójki jest o wiele gorsze i w ogóle cała płyta nie umywa się do „The Red In The Sky Is Ours”.
Słowacki Disloyal to bardzo stary przedstawiciel sceny death metalowej i nie powinno się go mylić z polskim zespołem o tej samej nazwie. „Nineth Gate” to ich czwarty album, a jego wydanie zajęło aż osiem lat, które upłynęły od poprzedniego „Resting Evil”. Czasu na komponowanie i nagrywanie było więc co niemiara i może dlatego końcowe dzieło jest obszerne i zawiera prawie godzinę muzyki. Niestety nie znam poprzednich dokonań Disloyal, więc nie mogę napisać czy przez ten czas dokonały się jakieś zmiany stylistyczne, tylko skupię się na opisie materiału, który dostałem od zespołu.
lord_setherial : Naprawdę dobry split. Szczególnie zaskoczył mnie Deception gdyż Pa...
Devon : Teledysk końcówka mnie rozwaliła Może to nie moja muzyka, ale od cz...