Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Sceptic - Pathetic Being

Po bardzo dobrym debiucie w postaci "Blind Existence", drobnych kłopotach ze znalezieniem wokalisty, Sceptic w składzie: Hiro, Kolasa, Zięba, Semla i Senajko zarejestrował swój drugi album "Pathetic Being". Oczywistym było pytanie, jaki poziom prezentować będzie następca "Ślepej Egzystencji".
Otóż, zawartość "Pathetic Being" nie daje żadnych wątpliwości, iż po raz koleiny Sceptycy zarejestrowali bardzo dobry materiał, na który składa się dziewięć świetnych thrash/deathowych utworów.

Spokojne intro wprowadza nas w dynamiczny "Ancient Portal" i tu zauważyć można pierwszą różnicę w stosunku do "Blind Existence", a mianowicie brzmienie - bardzo metaliczne, nieco przytłumione, a i perkusja straciła na mocy poprzez bardzo słabo wyeksponowane stopy. Nie ukrywam, pod tym względem jestem bardzo wyczulony, więc i grymas tym spowodowany wydawał się zagościć na dłużej. Jednak wysoki poziom techniczny, jak i fascynacja zespołem Death to już znak firmowy Jacka i spółki, więc do brzmienia przywykłem szybko, co pozwoliło na właściwą degustację "Żałosnej Istoty". Syrena alarmowa, połamane riffy i zaczyna się tytułowy track - zaznaczyć trzeba że album jest bardzo melodyjny, sekcja rytmiczna wzbogacana jest sporą ilością solówek granych często z duchem neoklasycznym. Bardzo wyraźnie słychać to w "Only Lies" czy "Ancesor Of All Powers" natomiast koleiny "Incapable Rules" jest mieszanką zawijasów technicznych z melodyjnością swych poprzedników i znów wspaniałe sola wykonywane przez Hiro, świetna sprawa.

Wielkim zaskoczeniem na tym wydawnictwie jest "Arctic Crypt" - cover zespołu Nocturnus założonego przez Mike'a Browninga (ex Morbid Angel), zaskoczeniem niezmiernie pozytywnym, gdyż jest to bijąca oryginał na głowę interpretacja tego świetnego utworu. Świeżości jaka została tchnięta w "Arctic Crypt" nie sposób zanegować zwłaszcza w przypadku konfrontacji obu wykonań. 1:0 dla Sceptykow. Czas na instrumentalną część albumu "Particles Of Time" co prawda nie jest to kapitalny "Outworld" z poprzedniej płyty ale mimo wszystko wart uwagi. Wieńczący płytę "Children's Eyes" to dająca się zauważyć w paru momentach niemal czysto Schuldinerowska technika gry, utwór ze sporą mocą stawiający kropkę nad "i" albumu "Pathetic Being".

Z racji tego, iż jestem wielkim fanem Sceptic, nie sposób mi nie polecić tego wydawnictwa jako pozycji obowiązkowej dla fanów thrash/death metalu.

Wydawca: Empire Records (2001)
Komentarze
Harlequin : odsłucham jak tylko bede miał mozliwość
Harlequin : jakoś nie udaje mi sie zapoznac z NeVer :wink:
Harlequin : słyszałem - nawet w wersji live :twisted: na koncertach wypadają nap...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły