Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Hail Spirit Noir - Oi Magoi

awangarda, black metal, post black metal, Grecja, Code666,

Rok 2014 zaczyna się bardzo obiecująco. Na 20 dzień stycznia Code 666 zapowiedziało premierę nowego albumu Greków z Hail Spirit Noir. W związku z tym, że miałem przyjemną możliwość zapoznania się w  “Oi Magoi” przed premierą, już teraz mogę pomóc w planowaniu wydatków i wszystkim tym, którzy lubią awangardowe klimaty w metalu zarekomendować “Oi Magoi”.

Wydawca, podobnie jak w przypadku "Pneumy", wciąż opisuje muzykę Greków jako psychoprog black metal. Jest to określenie dość enigmatyczna, ale do muzyki  Hail Spirit Noir wyjątkowo pasuje. Na “Oi Magoi” składa się bowiem siedem rozbudowanych kompozycji, w których przenika się między innymi black metal, muzyka progresywna, elementy musicalu, trochę jazzu, rocka psychodelicznego. Chociaż trudno to sobie wyobrazić jest tu jeszcze większy miszmasz stylistyczny niż w przypadku debiutu. Co najważniejsze z tych puzzli Grecy potrafili złożyć wciąż spójną i wyrazistą całość, która dzięki wyjątkowemu klimatowi oraz wplecionym melodiom intryguje i nie pozwala oderwać się od głośników przed wybrzmieniem ostatniego dźwięku.

Atutem tego wydawnictwa jest także wyrazistość każdej z kompozycji. W dużej mierze wynika to ze specyficznej mieszanki muzycznych "klimatów" oraz ze znakomitych i zróżnicowanych wokali wykorzystywanych przez zespół. Za wokale, podobnie jak w przypadku debiutu, odpowiedzialny był Theoharis (etatowy członek zespołu) oraz Dimitris Dimitrakopoulos, który także tym razem wspomógł zespół gościnnie. Posłuchjcie choćby "Demon for a Day" z wyśpiewanym tytułem jakby robili to stali bywalcy tawerny, a następnie  posłuchajcie sobie wokalizy z  "Satan is Time", które brzmią niczym z klasowego musicalu. Jak dla mnie mistrzostwo.

Oczywiście nie jest to album, który przypadnie do gustu wszystkim. Kolega Harlequin (pozdrawiam) dzieląc się swoimi spostrzeżeniami po wysłuchaniu “Oi Magoi” podsumował go jednym słowem – nuda. Ja z kolei uważam, że nowe dzieło Hail Spirit Noir to jedna z najodważniejszych prób rozszerzenia zatęchłej szufladki post black metalu. Posłuchajcie i sami oceńcie.

Ocena: 9,5/10

Tracklist:
01. Blood Guru
02. Demon for a Day
03. Satan is Time
04. Satyriko Orgio (Satyrs’ Orgy)
05. The Mermaid
06. Hunters
07. Oi Magoi

Wydawca: Code 666 (2014)
 

Komentarze
oki : jeżeli będziemy na tą płytę patrzeć jak na grecki black to z pewnoś...
Harlequin : Hmmm.. słychać, że to grecka szkoła melodyki, taka jakby nieco podni...
oki : a mi się podoba bo jest to taki "Virus guma" - całkowicie pozbawiony szkiel...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły