Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Cannibal Corpse - Eaten Back To Life

Tampa Bay, Cannibal Corpse, death metal, Eaten Back To Life, Alex Webster, gore, Bob Russay, Chris Barnes, Jack Owen

Z dala od Tampy i Florydy, gdzie rodziły się największe death metalowe potęgi, jakby na uboczu, w mieście Buffalo, w stanie Nowy Jork, przy granicy z Kanadą, z połączonych sił kilku lokalnych bandów, w 1988 roku powstała jedna z ikon i najbardziej rozpoznawalnych legend gatunku. Pięciu chłopaków, zapatrzonych w zespoły thrash metalowe, postanowiło grać najbrutalniejszą muzykę jaką potrafili sobie wyobrazić, przebijając wszystko, co do tej pory zostało stworzone. Do tego przyjęta została obrzydliwie krwista i bestialsko zwyrodniała konwencja tekstów i grafik, co na zawsze już stało się znakiem rozpoznawczym Cannibal Corpse.

Więcej
Komentarze
leprosy : Kwintesencja tego co działo się w tym gatunku w latach 90-tych. Z jed...
zsamot : Pamiętam pierwsze chwile z kasetką z MG. Powalała, do tego tłumacz...
rob1708 : jak najbardziej klasyk
Recenzje :

Traktor - Fast And Loud

Traktor - Fast And Loud

Traktor to niemłody zespół. Zebrałoby się łącznie 14 lat działalności, gdyby nie …9 lat Traktorowego obiboctwa. To także kolejny zespół w którym spotykają się muzycy Fortress i Terrordome – Mekong Minetaur i Tom the Srom, i jak mniemam, cisza w obozie spowodowana była jazgotem w innych zespołach. Debiut przekonywał mnie tym samym nie tylko składem, ale i także informacjami o szerokich inspiracjach muzyków Traktora, wśród których padały nazwy Razor i Annihilator.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Paradise Lost - Icon

Raradise Lost, Shades Of God, Nick Holmes, gothic, Icon, rock and roll, metal, rock

Paradise Lost był wielkim zespołem już przed „Icon”. „Shades Of God” to była płyta, która o kilka długości wyprzedziła wszystko co do tej pory wyszło w bardziej klimatycznej odmianie metalu. „Icon” idzie jeszcze dalej. Kompozycje są jeszcze bardziej rockowe, wokale czyste, a cały album wyniósł zespół na jeszcze wyższe pokłady doskonałości. Znowu niesamowity rozwój, znowu kolosalna zmiana klimatu i znowu dzieło wybitne, będące prekursorem swoich wartości i wzorem dla następnych pokoleń, a najbardziej zaskakujące jest to, że te wszystkie wielkie płyty wychodziły raptem rok po roku.

Więcej
Komentarze
WUJAS : Też byłem na Paradise Lost w 1995 i też to bardzo dobrze wspominam....
oki : Icon > Shades Of God >>>>>>>>> Draconian Times. nadal nie wiem, co ludzie s...
Harlequin : Icon > Shades Of God >>>>>>>>> Draconian Times. nadal nie wiem, co ludzie s...
Recenzje :

Sonic Reign - Raw Dark Pure

Sonic Reign, Ben, Satyricon, black metal, Raw Dark Pure, Sebasitan

Niemiecki Sonic Reign powstał w 1997 roku. Ta dwuosobowa horda najpierw wydała dwie demówki, a na debiutancką płytę trzeba było czekać aż dziewięć lat czyli do 2006 roku, kiedy to ukazał się „Raw Dark Pure”. Jest to czterdzieści minut pomysłowego black metalu w ośmiu odsłonach. Jednak pisząc o tym albumie nie mogę nie zacząć od tego, że jest jedną wielką kopią Satyricon, co słychać właściwie przez cały czas jego trwania.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sepultura - Beneath The Remains

Sepultura, thrash metal, Benetah The Remains, John Tardy, Obituary, Scott Latour, Francis Howard, Incubus, Kelly Schaefer, Atheist, Schizophrenia

Trzecia płyta Sepultury ukazała się w 1989 roku. Jest to album dojrzalszy i bardziej spójny od poprzedniego, lecz choć kawałki są długie i dopracowane, to ich brzmienie zostawia jeszcze niedosyt. Mimo to stał się kamieniem milowym w rozwoju zespołu i wprowadził go do czołówki światowego thrash metalu.

Więcej
Komentarze
leprosy : Mnie zaś brakuje takiej Sepultury po wydaniu Arise który zamyka czas świ...
Sumo666 : Zgadzam się z przedmówcą w zupełności. To jest naprawdę dobr...
Harlequin : Czyli nie jestem odosbniony w osądzie, że tej płycie czegoś brakuje, j...
Recenzje :

Maze Of Torment - Faster Disaster

Pehr Larsson, Faster Disaster, thrash metal, Maze Of Torment, Peter Jansson, death metal, Erik Sahlström

„Faster Disaster” to druga płyta szwedzkiego Maze Of Torment. W porównaniu z jedynką skład rozszerzył się o basistę Petera Janssona, tym samym Pehr Larsson ustąpił z tego stanowiska koncentrując się na wokalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Glorior Belli - Gators Rumble, Chaos Unfurls

Francja, black metal, death metal, stoner rock, post rock, Agonia REcords,

Francuzi z Glorior Belli   za sprawą Agonia Records wypuścili na rynek swój nowy album zatytułowany "Gators Rumble, Chaos Unfurls". Album jest dość specyficzny bo w jego ramach miesza się stoner rock, black metal, death metal  i melancholijny post rock (wstęp do „The South Will Always Know My Name” czy „Le Blackout Blues”) czyli kierunek obrany przez zespół jest w równej mierze perspektywiczny, jak i ryzykowny. Tym razem ryzyko się nie opłaciło.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Slayer - Seasons In The Abyss

Jeff Hanneman, Seasons In The Abyss, Slayer, Tom Araya, Kerry King

„Propaganda death ensemble burial to be. Corpses rotting through the night in blood laced misery.” Obraz wojny totalnej jaki wywołuje Slayer w „War Ensemble” jest niesamowity. Szybkość, wściekłość, spalona ziemia, ostrzał, oblężenie. „The sport is war, total war, when victory’s a massacre. The final swing is not, a drill, it’s how many people I can kill.” Wokal jest idealny. Pełen agresji i krzykliwy, ale czysty i zrozumiały. Gitary uderzają piekielnym ogniem, rozpędzone tną i dewastują pozostawiając po sobie zniszczenie i zgliszcza. A to dopiero początek. „Blood Red” zaczyna się takim kozackim typowo slayerowskim riffem, że aż się nogi uginają. Wspaniały  refren i solówkowa przeplatanka Kinga i Hannemena.

Więcej
Komentarze
WUJAS : Ja długo miałem kasetę firmy MJ, która była zatytułowana "War...
jedras666 : A ja jakoś nigdy nie umiałem się przekonać do tej płyty. Jak dla mnie...
zsamot : Dla mnie ideał. Pamiętam, że lata się męczyłem kasetą z Taktu,...
Recenzje :

Sepultura - Bestial Devastation

Sepultura, Morbid Visions, Bestial Devastation, Overdose, Cogumelo Records, Roadrunner Productions

„The curse is launched, beware The Lord of Death declared the war. Satanas is invoked to destroy and to command the bestial devastation.” Tak zaczyna się pierwsze wydawnictwo Sepultury. Co za intro, co za okładka i jakie logo. Wieje grozą na kilometr. Po raz pierwszy EPka „Bestial Devastation” ukazała się w 1985 roku, nakładem Cogumelo Records,  jako split z heavy metalowym zespołem Overdose. W 1990 została wydana samodzielnie i wzbogacona o kawałek „Troops Of Doom”, a jeszcze rok później Roadrunner Productions umieścił ją jako dodatek do „Morbid Visions” i ta wersja jest w moim posiadaniu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Artrosis - Con Trust

Artrosis, gothic, rock, Con Trust, Aion, Sacriversum, Medeah, Maciej Niedzielski

Po wydanej w 2002 roku piątej płycie „Melange”, Artrosis całkowicie się rozsypał. Z zespołu odeszli wszyscy muzycy, z jego głównym filarem, klawiszowcem Maciejem Niedzielskim na czele. Jak widać nie załamało to Medeah na tyle żeby zakończyła działalność pod tą nazwą. Zebrała załogę wywodzącą się z Sacriversum i Aion i cztery lata później powróciła z nową płytą.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Obscure Sphinx - Void Mother

Obscure Sphinx, Blady, The Gathering, sludge metal, Disbelief, Lux Occulta, Anaesthetic Inhalation Ritual, Void Mother, psychedelic

Po dwóch latach od debiutanckiego „Anaesthetic Inhalation Ritual” zespół Obscure Sphinx ujawnił światu swoje nowe możliwości. „Void Mother” to bardzo długa, bo trwająca prawie sześćdziesiąt osiem minut, dawka psychodelicznego i niosącego wiele różnorodnych wrażeń sludge metalu.

Więcej
Komentarze
rob1708 : to sobie posłuchaj In The Woods
nutka666 : Czytając recenzje płyta wydaje się dobra,ale moim zdaniem bez szczegó...
jedras666 : Czytając recenzje płyta wydaje się dobra,ale moim zdaniem bez szczegó...
Recenzje :

Besatt - Hail Lucifer/Roots of Evil

black metal, war metal, Besatt, pagan metal,

Ciąg dalszy reedycji z Warheart Records. Tym razem wznowienia doczekały się liczące ponad dekadę dwa wydawnictwa Besatt: nagrany w 1999 roku „Hail Lucifer” (numery od 1 do 9) oraz zarejestrowany w 2002 roku „Roots of Evil”. Całość została wydana na jednym CD i opatrzona nową szatą graficzną, a samej muzyce nadano nowe, niesamowite i jak zapewnia wydawca piekielne brzmienie.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Jak dla mnie świetny materiał. Przypomniały mi się wcześniejsze do...
Recenzje :

Artillery - When Death Comes

Atrillery, Michael Stützer, When Death Comes, Morten Stützer, heavy metal, Peter Thorslund, B.A.C.K., Carsten Nielsen, thrash metal, Søren Adamsen, By Inheritance

Z przerwami, bo z przerwami, ale Artillery łupie już ładnych parę lat. Po dziesięciu latach od albumu „B.A.C.K.” zespół się reaktywował by nagrać swoją piątą płytę „When Death Comes”. W porównaniu z poprzednim krążkiem skład reprezentują tylko, obsługujący gitary, bracia Stützer, jednak basista Peter Thorslund brał udział w nagrywaniu jeszcze poprzedniej „By Inheritance”, a perkusista Carsten Nielsen jest jednym z założycieli i wieloletnim członkiem zespołu. Tak więc nowy w Artillery jest tak naprawdę tylko wokalista Søren Adamsen. W takim układzie personalnym, najbardziej znany przedstawiciel duńskiego thrash metalu, powraca ze świetnym, energicznym albumem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Ulver - Shadows Of The Sun

Espen Jørgensen, The Gathering, Pamela Kurstin, Arcturus, ambient, Shadows Of The Sun, Christian Fennesz, Mathias Eick, Ulver, Black Sabbath, Kristoffer G. Rygg

Wydana w 2007 roku „Shadows Of The Sun” to jest dziewiąta płyta Ulver, chociaż niektóre źródła podają, że siódma w związku z tym, że dwie z nich były ścieżkami dźwiękowymi do filmów. Zespół, który w początkowej fazie swojej działalności zaskakiwał albumami z różnych dziedzin muzyki, od pewnego czasu ustabilizował się w ambientowych klimatach. Album kolejny raz nagrany jest w tym samym składzie z udziałem wielu, występujących gościnnie, instrumentalistów. Nie po raz pierwszy z Ulver współpracuje, znany również z Arcturus, kwartet smyczkowy z Oslo, na trąbce gra Mathias Eick, którego również można już było usłyszeć w Arcturus, a także w The Gathering, gitarę obsługuje Espen Jørgensen, a Pamela Kurstin dziwoląg zwany thereminem. W sferze komputerowej swój udział miał też Christian Fennesz. Pierwsze co rzuca się w oczy to fantastyczna okładka, idealnie pasująca do tytułu płyty i w ogóle całej zawartości.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Armagedon - Death Then Nothing

Marcin Kiełbaszewski, Sławomir Maryniewski, Armagedon, Studio X, death metal, Lost Soul, Adam Sierżęga

Po szesnastu latach powrócił Armagedon! I choć można było o tym usłyszeć już wcześniej, to nowy materiał ukazał się w 2009 roku. Zespół, który na początku lat dziewięćdziesiątych świetnym demem i fantastyczną płytą mocno pozamiatał na scenie death metalowej, nagle zniknął i przepadł bez wieści, lecz na pewno nie popadł w zapomnienie. Było bowiem sporo takich, w tym niżej podpisany, którzy od czasu do czasu odkurzali sobie tamte nagrania wzdychając za starymi dobrymi czasami. Aż tu nagle trzy czwarte składu, wzmocnione, przetransferowanym z Lost Soul, Adamem Sierżęgą za garami, postanowiło się odrodzić i ujawnić światu uśpiony potencjał w postaci „Death Than Nothing”.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Czyli nie jestem odosobniony w twierdzeniu, że drugi krążek Armagedon...
Recenzje :

Apocalyptica - 7th Symphony

Lacey Mosley, Flyleaf, Gawin Rossdale, Joseph Duplantier, Brent Smith, Shinedown, Apocalyptica, death metal, 7th Symphony, rock, Gojira, Dave Lombardo

„7th Symphony” to jak nie trudno się domyślić siódmy album Apocalypticy. Ten rozwijający się od lat zespół prezentuje się kolejny raz w tym samym składzie trzech wiolonczel i perkusji wzbogaconym tradycyjnie całą gamą gości. Cały repertuar jest autorski i składa się z czterech piosenek z wokalem i sześciu instrumentalnych kompozycji.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anthrax - State Of Euphoria

Anthrax, heavy metal, State Of Euphoria, Trust, thrash metal, Among The Living, hard rock

Czwarta płyta Anthrax ukazała się w 1988 roku, czyli rok po „Among The Living”. Biorąc pod uwagę niedługi okres między tymi albumami oraz to, że nie było zmian w składzie, zwraca uwagę fakt, że zespół trochę zmienił swoje oblicze. „State Of Euphoria” jest łagodniejsza od poprzedniczek i myślę, że najbliżej jej do heavy metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Temple of Baal - Verses of Fire

black metal, death metal, Francja, Agonia Records, Vader,

Podobały mi się dwa poprzednie wydawnictwa Temple of Baal w postaci albumu „Lightslaying Rituals” oraz splitu z Ritualization. Nie stanowiły one żadnego przełomu w sztuce łączenia czarnego metalu ze śmierć metalem, ale muzyka na nich zawarta była esencją tego co najlepszy w tych dwóch podgatunkach. Byłem także dziwnie spokojny o utrzymanie poziomu na najnowszym albumie Temple of Baal. Jak się okazuje, po wysłuchaniu „Verses of Fire", spokój ten był jak najbardziej uzasadniony.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anorexia Nervosa - Exile

Anorexia Nervosa, post black metal, Exile, Necromancia, Nihil Negativum

Anorexia Nervosa powstała w 1995 roku jako kontynuacja projektu Necromancia. Po wydaniu dema „Nihil Negativum”, w 1997 roku nadszedł czas na pierwszą płytę pod tytułem „Exile”. Muszę przyznać, że jest to wyjątkowa pozycja, a wyróżnia się tym, że jest tak dramatycznie katastrofalna, że aż ciężko zrozumieć jak ktoś mógł nagrać i wydać coś takiego. I choć przebrnąć przez nią to jest koszmar to w swojej masochistycznej manii natręctw postanowiłem poświęcić jej trochę czasu aby móc publicznie znieważyć tą żenującą pomyłkę.

Więcej
Komentarze
WUJAS : No ja to jestem kolekcjonerem, więc nawet jak czegoś nie lubię to się ni...
zsamot : Jakbyś chciał opchnąć/ wymienić- masz we mnie nabywcę. ;)
WUJAS : Tak
Recenzje :

Maze Of Torment - The Unmarked Graves

Maze Of Torment, death metal, The Unmarked Graves, thrash metal, Death Strikes, punk rock, Destruction

Wydana w 2003 roku „The Unmarked Graves” jest czwartą płytą Maze Of Torment. Trzy lata po „Death Strikes” zespół uderzył ponownie z dawką wściekłego i energetycznego death metalu. Mroczna okładka przedstawia stary młyn na tle zachmurzonego nieba. Dlaczego akurat taki obraz wyjaśnia się śledząc tekst do utworu tytułowego. To właśnie za tym młynem pewien stary człowiek chował swoje niewinne ofiary dopóki pewien młodzieniec nie odrąbał mu głowy szuflą. Zresztą jak się dobrze przyjrzeć to po lewej stronie widać lekkie kopczyki i wbitą w ziemię łopatę.

Więcej Komentarz