Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Iscariota - Historia Życia

Pół Na Pół, Historia Życia, Piotr Piecak, Iscariota, Dominik Drulik, Piotr Zapart, Tomasz Dudziński, Justyna Szatny, Turbo, Roman Kostrzewski, Kat, Piotr Radecki, Krzysztof Pistelok, Piotr Brzychcy, Kruk, heavy metal, rock and roll

Oj, dużo wody w Brynicy upłynęło od poprzedniej płyty Iscariota. Siedem lat po premierze "Pół Na Pół" udało się jednak wydać jej następcę w postaci albumu "Historia Życia", z którego cztery utwory pojawiły się już na wydanych w międzyczasie EPkach. W tym okresie w zespole odbyła się rewolucja i pozostał w nim tylko Piotr Piecak i to co ciekawe już nie na perkusji tylko na wokalu. Ciągłość Iscariota jest jednak zachowana również z tego powodu, że powrócił pierwotny gitarzysta Dominik Drulik. Skład uzupełniają Piotr Zapart na basie, Tomasz Dudziński perkusja i Justyna Szatny klawisze.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Artrosis - Odi Et Amo

Artrosis, Odi Et Amo, Imago, gotyk, gothic, Medeah, Grzegorz Piotrowski

Na dwudziestolecie powstania zielonogórski Atrosis wydał swoją ósmą płytę. "Odi Et Amo" oznacza: "nienawidzę i kocham" i jest zbiorem dziewięciu sentymentalnych pieśni. Od poprzedniego albumu "Imago" wyróżnia go większa rola gitar, za które odpowiedzialny jest nowy członek zespołu Grzegorz Piotrowski. Poza tym starzy gotyccy wyjadacze niczym nie zaskakują i po raz kolejny prezentują pełną nastrojowości, kojącą muzykę.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nachtmystium - Assassins – Black Meddle Part I

blac metal, amerykański metal, Blake Judd, Leviathan

O Nachtmystium szczególnie głośno zrobiło się właśnie po wydaniu "Assassins – Black Meddle Part I". Z sieci wylewały się pochwały, z papierzaków wylewały się pochwały. Recenzje zachęcające, opinie znajomych dość skrajne – od zachwytu po zażenowanie samym faktem zainteresowania się muzyką tych "popersów". Wszystko to, plus specyficzna okładka, sprawiło, że po prostu musiałem sięgnąć po ten materiał. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sirrah - Acme

Sirrah, Acme, doom metal, gothic metal, Melissa Productions, Graveland, The Celtic Winter, Metal Mind Productions, Moonlight, rock and roll, Maja Konarska, Once More Before We Soar

Nie pamiętam już w jaki sposób trafiłem na Sirrah i czy najpierw to gdzieś usłyszałem, a potem kupiłem czy odwrotnie. Pamiętam natomiast doskonale jakie wrażenie wywarło na mnie "Acme". Byłem tym wprost zachwycony i ceniłem jak najlepsze płyty największych zespołów doom czy gothic metalowych. Gdy dziś tego słucham wracają do mnie tamte emocje i mogę tylko potwierdzić, że jest to najwyższej klasy materiał.

Więcej
Komentarze
zsamot : Debiut w MMP był i jest rewelacyjny, a potem dwójeczka - pyta śmiało...
Sumo666 : Ja też odbieram to wydawnictwo jako album. A patrząc z perspektywy cza...
Recenzje :

Morbid Angel - Blessed Are The Sick

Morbid Angel, death metal, Blessed Are The Sick, Jean Delville, Les Trésors de Sathan, Hexenhaus, A Tribute To Insanity, Trey Azagthoth, David Vincent, Richard Brunelle, Pete Sandoval

Morbid Angel było objawieniem od samego początku i wielkim zespołem już po pierwszej płycie. Druga tylko potwierdza ich death metalową supremację. Jest dużo wspaniałych zespołów, które zabłysnęły w tamtym czasie, ale to właśnie Morbid Angel ma w sobie to coś, co każe wyznaczyć im szczególne miejsce w tym panteonie. Coś co powoduje, że ta muzyka ma w sobie jakąś straszną, nadprzyrodzoną siłę. Tej siły z pewnością nie brakuje na "Blessed Are The Sick".

Więcej
Komentarze
DEMONEMOON : Bylem tu jakis czas temu w "objezdzie" ze Swinskim Ryjem(HAILS!). Obecnie wa...
zsamot : Co tu będę ściemniać, płyta monument. Nic jej czas nie wyszczerbił...
Recenzje :

Metallica - Load

Metallica, Load, pop, thrash metal, Lars Ulrich, James Hetfield, rock, rock and roll, country, metal

Po ogromnym sukcesie czarnego albumu wielkie było oczekiwanie na jego następcę. Wielkie i długie, bowiem wydanie nowego materiału zajęło Metallice aż pięć lat. W tym czasie koncertowali, promowali, wydawali single i teledyski. Ich pozycja startowa przed "Metallica", a "Load" różniła się diametralnie. Z zespołu znanego i utytułowanego przeistoczyli się w światowego giganta dorównującego popularnością największym gwiazdom pop. Ich muzyka wyszła poza obręb zainteresowań żądnej hałasu młodzieży i trafiła w eter i na wizję największych stacji radiowych i telewizyjnych. Stało się tak głównie dzięki wyróżnieniu łagodniejszego oblicza starych thrashowców z Bay Arena. Dawni fani, tacy jak ja, zastanawiali się czy zespół podąży drogą przymilania się szerszej publiczności i zrobi kolejny krok w stronę odejścia od ideałów thrash metalu. Czy po prostu się skomercjalizuje. Już sam widok płyty, czy, jak w moim przypadku, kasety, potwierdzał najgorsze przypuszczenia.

Więcej
Komentarze
oki : Mi się ten album podoba. Oczywiście rozumiem rozczarowanie fanów, k...
zsamot : Totalne rozczarowanie, zawód do tego stopnia, że człowiek chciał pl...
Recenzje :

Pogrom 1147 - Black Metal Complete

Pogrom 1147, Black Metal Complete, black metal, Marduk

Słysząc nazwę Pogrom 1147 od razu rodzi się pytanie o jaki pogrom chodzi. Ponieważ zespół pochodzi za Szczecina, raczej nie ma problemów z ustaleniem historycznego odnośnika. W 1147 roku, na terenach dzisiejszego Pomorza Zachodniego,miała miejsce krucjata rycerstwa niemieckiego na pogańskie plemiona Słowian Połabskich. Jej kulminacyjnym momentem była nieudana próba zdobycia Szczecina. Czy doszło do jakiegoś wielkiego pogromu wojsk krzyżowych nie wiem, ale zwycięstwo z pewnością było po stronie broniących się mądrze Słowian i oddaliło jeszcze na jakiś czas ich ostateczny upadek.

Więcej
Komentarze
CrommCruaich : Recenzja z 2015, a ja dziś dopiero pierwszy raz tego słucham :)
Recenzje :

Coffinfish - I am Providence

sludge, Blindead, Zwoliński, Moanaa, Obscure Sphinx, Coffinfish, I am Providence

Na pewnym poziomie o odbiorze muzyki decydują niuanse. Slogan to wyświechtany, ale jakże aktualny. W ostatnim czasie przewinęło się przez mój odtwarzacz wiele płyt z muzyką z gatunku sludge. Jedne zagościły na dłużej, inne wylatywały z playlisty po dwóch, trzech odsłuchach. Co najśmieszniejsze płyty te były obiektywnie dobre, ale po kilku przesłuchaniach nie miałem ochoty do nich wracać. Natomiast siła "I am  Providence" tkwi właśnie w tym, że mimo kilkudziesięciu przesłuchań wciąż mam ochotę do niej wracać.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Master - The Human Machine

Slaves To Society, Master, The Human Machine, Paul Speckmann, Vlasta Killy Mahdal, death metal, Melancholy Pessimism

Trzy lata po "Slaves To Society" Master wyprodukował swój kolejny album. Zarówno tytuł "The Human Machine", jak i wszelkie grafiki, nie pozostawiają wątpliwości, że znów mamy do czynienia z manifestem skierowanym przeciwko rządom, politykom, religiom i korporacjom. Wszystkim instytucjom, które zmuszają ludzi do określonych postaw i zachowań, czyniąc z nich zaprogramowane maszyny. Bije z tego przestroga i sprzeciw wobec tego, że społeczeństwa tracą swoją wolność.

Więcej
Komentarze
zsamot : Po prostu dobra rzetelna płyta. ;) Bez fajerwerków, ale za to czuć, że j...
Recenzje :

Deathgate Arkanum - Totenwerke

Fryderyk Nietzsche, Deathgate Arkanum, Lestahn, Totenwerke, black metal, ambient

Deathgate Arkanum jest solowym projektem, pochodzącego z Dortmund, Lestahna. Wystartował w 1998 roku i przez pierwszych parę lat wydał trzy dema. Płyta pojawiła się dopiero w 2005 roku. "Totenwerke" to black metal wojny i nienawiści. Okładka przedstawia jakąś rozmazaną postać, ale wewnętrzne zdjęcie nie pozostawia złudzeń. Żołnierz stojący na wzgórzu, nad zrujnowanym miastem i cytat z Nietschego o tym, że człowiek powinien odkrywać ludzkość przez siłę, wyższość duszy - przez pogardę.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Lascowiec - Unbroken Spirit

Lascowiec, Unbroken Spirit, Hammerbund Kunstschmiede, Werewolf Promotion, black metal

Lascowiec to zespół pochodzący z San Francisco, choć nazwa brzmi podejrzanie słowiańsko. Śledząc inne projekty, w jakich brali udział jego członkowie, dopatruję się tutaj korzeni rosyjskich. Lascowiec powstał w 2006 roku i wydawał dema i splity, aż do debiutu płytowego, który miał miejsce w 2011 roku. "Unbroken Spirit" najpierw wyszedł na kasecie nakładem Hammerbund Kunstschmiede, a następnie został reedeytowany na płycie i z inną okładką przez polską Werewolf Promotion. Ta wersja znajduje się w moim posiadaniu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Koca - Злопоглощение

Koca, black metal, Vjacheslav Novitskiy, Ярость, Злопоглощение

Koca to jednoosobowy projekt black metalowy, pochodzącego z Żytomierza na Ukrainie, Vjacheslava Novitskiyego. Zadebiutował w 2005 roku EPką "Ярость", a "Злопоглощение" to jego debiutancki album z 2007 roku. Wszystko tu jest po rosyjsku, ale autor na tyle zadbał o zachodniego słuchacza, że pod oryginalnym tytułem można dopatrzeć się jego angielskiej translacji, która brzmi: "Evil Absurption".

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vexatus - Tortura

Vexatus, black metal, Kalot Enbolot, death metal, Tortura, Slayer, World Painted Blood

Vexatus został stworzony w Toruniu w 2007 roku, przez członków black metalowego Kalot Enbolot. Tutaj mamy do czynienia z death metalem, który ujęty został w płytę "Tortura" w 2010 roku, czyli w tym samym czasie kiedy Kalot Enbolot wydawał swoją dwójkę. Tamtej płyty nie znam, nie będę więc wdawał się w porównania, tylko skupię się na trzech kwadransach tortur jakimi raczy Vexatus na swoim debiutanckim albumie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Sphere - Damned Souls Rituals

Damned Souls Rituals, Sphere, Pyorrhoea, Analripper, Lukas, death metal, brutal death metal, grindcore, thrash metal

"Damned Souls Rituals" to debiutancki album warszawskiego zespołu Sphere, w którym wtedy występowało dwóch członków Pyorrhoea w osobach Analrippera na wokalu i Lukasa na gitarze. Sphere również jest zwyrodniałym pomiotem parającym się najbrutalniejszą odmianą death metalu. Są tu więc sadyści, psychopaci i nekrofile. Jest krew, mięso i robaki oraz pogarda dla religii. Jest wreszcie kawał mięsistego i intensywnego death metalu.

Więcej
Komentarze
Krasnal_Adamu : Prowadzony trochę bez głowy (potrafili np. przeprowadzić wywiad chy...
oki : i nawet dość regularnie wychodził:)
zsamot : To były fajne czasy, super magazyn i 2 CD. Tylko oczywiście musiało t...
Recenzje :

Cannibal Corpse - Vile

Cannibal Corpse, Chris Barnes, Six Feet Under, Vile, George

Po czterech rewelacyjnych albumach, kiedy Cannibal Corpse byli na szczycie swojej popularności, zespół opuścił jego charyzmatyczny wokalista Chris Barnes. To był wstrząs dla fanów, do których zdecydowanie się zaliczałem. Sprawa była szeroko komentowana i gazety rozpisywały się na temat powodów tego odejścia. Oficjalna wersja podaje, że poszło o różnicę w poglądach muzycznych. Reszcie zespołu nie podobała się zbyt niska i rozlazła konwencja, którą proponował Barnes. Dlatego został odsunięty i zajął się swoim, już istniejącym wtedy, projektem Six Feet Under.

Więcej
Komentarze
zsamot : Na początku nie doceniłem tej płyty. Ale wokalnie od rzu mnie "kupił" F...
Recenzje :

Iron Maiden - Iron Maiden

Iron Maiden, Steve Harris, New Wave Of British Heavy Metal, rock, punk rock, Dave Murray, Paul Di'Anno, The Soundhouse Tapes, Running Free, Eddie, heavy metal

Iron Maiden powstał w 1975 roku z inicjatywy basisty Stevea Harrisa. Pierwsze lata działalności zespołu przypadły na rozwój New Wave Of British Heavy Metal. Termin ten określał nowy nurt muzyczny, mocniejszy i dynamiczniejszy od tego co prezentowały stare zespoły rockowe i alternatywny w stosunku do punka. Choć "Iron Maiden" nie jest pierwszą taką płytą, to stała się ona kamieniem milowym na drodze rozwoju nowej, hałaśliwej odmiany muzycznej. Okazało się również, że to Iron Maiden został jej najwybitniejszym przedstawicielem, przez lata osiągając status legendy i stając się jednym z największych zespołów w historii muzyki.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Acid Drinkers - The State Of Mind Report

Infernal Connection, Acid Drinkers, thrash metal, The State Of Mind Report, Tomasz Budzyński, Darek Malejonek, Armia, Houk, The Troggs, Lori Wallett

"Infernal Connection" to była petarda w wykonaniu Acid Drinkers, która na wiele lat dostarczyła spory zestaw hiciorów na setlistę koncertową. Po takiej płycie apetyty były rozbudzone, a poprzeczka podniesiona bardzo wysoko. Dwa lata później Acidzi pokazali jednak, że pokonywanie kolejnych barier nie stanowi dla nich problemu i nagrali fantastyczny album. Różnorodny i ponownie naszpikowany przebojami.

Więcej Komentarz
Recenzje :

God's Favorite Drug - Here

God's Favorite Drug, Here, alternative rock, acoustic rock, folk rock, Days of the New, Alice in Chains, Mark Lanegan

Nie przypuszczałam, że w naszym szarym, smutnym kraju doczekamy się kiedykolwiek materiału muzycznego na miarę grania spod znaku Days of the New. Echa muzyki lat 90. na szczęście jeszcze nie przebrzmiały, a inspiracje amerykańskim rockiem alternatywnym i folk-rockiem, mimo że często w ukryciu, są wciąż żywe.

Więcej
Komentarze
minawi : Nie dałam oceny, ponieważ jakoś nie mogę być obiektywna.
lord_setherial : Niesamowita płyta. Cieszę się,ze została dostrzeżona. Mocna pozy...
Yngwie : Sama znajomość Days of the New budzi u mnie sentyment, hyhy.
Recenzje :

Pyrexia - Sermon Of Mockery

Pyrexia, death metal, Sermon Of Mockery, grindcore

Pyrexia to bezbożny twór rodem z Nowego Yorku, który powstał w 1990 roku, czyli w czasach bardzo owocnych dla rozprzestrzeniającego się po świecie death metalu. Właśnie jego najbrutalniejszą i najohydniejszą odmianę ten zespół serwuje nam na swoim debiucie "Sermon Of Mockery". Płyta ukazała się w 1993 roku po wydaniu dwóch demówek. Cztery utwory pojawiły się już rok wcześniej na drugim demie Pyrexia, a kolejne cztery ukazały się tu po raz pierwszy, razem tworząc bezkompromisową młóckę z piekła rodem.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Jak dla mnie tekstowo najlepsza ich plyta. Później spuścili już nieco z t...
Recenzje :

Madball - Demonstrating My Style

Demonstrating My Style, hardcore, Madball

"Demonstrating My Style" to duga płyta legendy nowojorskiego hardcorea i współtwórcy sceny - Madball. Pełna wigoru i energii muzyka idzie w parze z przekazem propagującym własny styl życia i ocierającym się o problemy charakterystyczne dla ludzi ze swojego otoczenia. Można powiedzieć, że jest to w stu procentach klasyczna pozycja tej legendarnej grupy.

Więcej Komentarz