Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Into Eternity - The Scattering Of Ashes

No i moi ulubieńcy powrócili z czwartym krążkiem. W zasadzie nie podejrzewałem kanadyjskich mistrzów muzycznej tandety o nagranie czegoś wartościowego, więc podszedłem do tego wydawnictwa w sposób totalnie obojętny. W gruncie rzeczy nie trzeba nawet piwa, aby uśmiać się z poziomu artystycznego tego wydawnictwa, choćby z tego względu, że jest to kontynuacja infantylnej ścieżki obranej na "Buried In Oblivion".
Więcej
Komentarze
AbrimaaL : Czego innego można się spodziewać po tak prostackiej nazwie zespołu....
Recenzje :

Zyklon - Disintegrate

Ostatnimi laty Zyklon zrobił niemałe zamieszanie na scenie death metalowej. Formacja dowodzona przez Samotna oraz Tryma - filarów legendarnego Emperor, szybko została okrzyknięta spadkobiercami twórczości Morbid Angel. Gdyby jednak się zastanowić, to za zdecydowaną większość muzyki Emperor była odpowiedzialna osoba Ihsahna, a jego talent kompozytorski był niekwestionowany. Słuchając jednak "Disintegrate" nie mogę powiedzieć tego samego o jego kolegach z zespołu. Zyklon ze swoją muzyką jest lata świetlne nie tylko za legendą norweskiej sceny, ale i nie wytrzymuje porównania do Morbid Angel.
Więcej
Komentarze
KostucH : Ale fakt faktem płyta wyszła zupełnie inaczej niż brzmiały poprzed...
KostucH : A pan Adam to nie od dzisiaj lubi korzystać z usług chorobliwego aniołka...
KostucH : Na V progu jeśli mnie ucho nie myli samemu chwytając za gryf :wink: Ale ni...
Recenzje :

Vesania - God The Lux

Vesania ni stąd ni zowąd pojawiła się na rodzimej scenie metalowej i praktycznie z miejsca zdobyła spore uznanie nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Dopiero jednak za sprawą swojego drugiego albumu "God The Lux" Vesania wbiła się do czołówki krajowego, ekstremalnego grania. Zawartość tego wydawnictwa jest jednak niemałym zaskoczeniem - jeśli ktoś marzył o "polskim" Dimmu Borgir to właśnie go otrzymał.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Swarm Of The Lotus - The Sirens Of Silence

Ja się chyba starzeję. Zawsze bardzo lubiłem techniczne granie, ale każde kolejne hybrydy gatunków, w których muzycy napierdalają w instrumenty, pojęcie melodii czy harmonii nie istnieje, utwory grane w metrum 17,5/23, a konstrukcje utworów są naginane do takiego stopnia, że słuchacz nie potrafi pojąć tej muzyki, a ta muzyka nie daje mu szans na bycie zrozumianą. Czy to jest więc technika dla techniki, sztuka dla sztuki, oznaka geniuszu, czy też bezsensowne łojenie zmierzające do nikąd? Gdy słucham tych wszystkich mathcoreowych zespołów to mam ochotę włączyć odkurzacz i posłuchać normalnych dźwięków. Zaledwie niewielki procent zespół uprawiających ten gatunek potrafi pisać normalne utwory, których można posłuchać. Swarm Of The Lotus wydaje mi się, że do takich zespołów należy.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sieges Even - Uneven

Sieges Even, zmieniający oblicze niczym kameleon, kazał czekać dwa lata na następcę szalonego "Sophisticated". Do tej pory, w zasadzie każdy album Niemców był inny można było się spodziewać czegoś totalnie nowego.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sacriversum - Sigma Draconis

Do tej pory twórczość Sacriversum znałem jedynie z dosyć słabego krążka "Beckettia". Jak na legendę polskiej sceny metalowej, to spodziewałem się po tym zespole więcej. Jako jednak, że i sami muzycy zespołu uważają ten album za trochę słabszy, choćby ze względu na to, że powstawał w ciężkim dla formacji okresie, to postanowiłem dać im szansę. W moje łapki wpadł ostatni jak dotychczas album tej zasłużonej ekipy - "Sigma Draconis".
Więcej
Komentarze
AbrimaaL : Album jest naprawdę mocny, chociaż "legenda polskiej sceny metalowej", L...
KostucH : Achchem... mieliście być? :)A byłem i oglądałem wasz koncert ale...
Remo : Chryste, jaki renesans po latach :) Chyba muszę zacząć jakieś piwa st...
Recenzje :

Royal Hunt - Paradox

Kilka ładnych lat temu w jednym magazynie wyczytałem artykuł o duńskim Royal Hunt. Redaktor chyba przyłożył się do artykułu, gdyż umiejętnie zachwalał zespół i zachęcił mnie do sięgnięcia po któryś z albumów Duńczyków. W moje łapki wpadł akurat czwarty album "Paradox", który rzekomo miał być jednym z lepszych płyt tej formacji.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Rammstein - Mutter

Łączenie ciężkiego grania z elektroniką nie jest żadną nowością. Już wcześniej działały zespoły, jak choćby Die Krupps, które reprezentowały ten styl, ale nigdy zespoły tego pokroju nie zdobyły szerszej publiczności. Niemiecki Rammstein za sprawą swojego drugiego krążka "Sehnsucht" przyniósł świeże spojrzenie na łączenie tych dwóch, odległych od siebie gatunków, a utwór "Du Hast" stał się pewnym wyznacznikiem tego typu muzyki. To jednak za sprawą kolejnego krążka - "Muter" Rammstein stał się gwiazdą pierwszego formatu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Psychotic Waltz - Mosquito

Trzeci album legendarnego Psychotic Waltz jest chyba najbardziej wyróżniającym się stylistycznie krążkiem z całej ich dyskografii. "Mosquito" okazał się bowiem największym sukcesem komercyjnym zespołu, ale odniósł zdecydowanie najmniejszy sukces artystyczny. Formacja nie zdobyła poklasku tym, ze dosyć mocno odeszła od poetyckiego thrashu na rzecz bardziej piosenkowej konwencji.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Psychotic Waltz - Bleeding

Czwarty i ostatni album legendarnego, amerykańskiego Psychotic Waltz - "Bleeding" bo o nim mowa, musiał spełnić oczekiwania zarówno tych, którzy oczekiwali po zespole powrotu do bardziej lirycznego i progresywnego grania, jak i dla tych, którym podobał się "Mosquito" ze swoim nieco gotyckim klimatem. Zamierzonego efektu krążek nie osiągnął, ale i tak powstał kawał dobrej muzyki.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Morbid Saint - Spectrum Of Death

Zapewne nie jestem jedyną osobą, dla której nazwa Morbid Saint nic nie mówi. Ten amerykański zespół nigdy nie zdobył rozgłosu i w zasadzie niewiele osób o nim pamięta. Sądzę jednak, że fani thrashu końca lat 90tych powinni zwrócić na tą formację odrobinę uwagi, gdyż jest to wydawnictwo skierowane głównie do nich.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Mindflow - Just The Two Of Us... Me And Them

Gdy patrzę na te kolejny zespół ze słowem "Mind", "Eye", "Dream" lub jakimkolwiek innym związanym z percepcją, to dostaję ostrego rozwolnienia, a obiad sprzed czterech dni nagle ożywa w żołądku. Nie wiedzieć czemu, ale w 99,9% przypadków nieciężko się domyśleć, że jest to granie gdzieś na pograniczu Dream Theater, Pain Of Salvation i power metalu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Marduk - Panzer Division Marduk

Marduk należy do tego typu zespołów, który potrafi zaskakiwać - nieważne czy pozytywnie czy nie, ale w zasadzie, każde kolejne wydawnictwo Norwegów wzbudza ogromne zainteresowanie, choć formacja ta nigdy nie nagrała albumu, który stał by się taka ikoną black metalu jak "De Mysteriis Dom Sathanas" Mayhem, "Anthems To The Welkin At Dusk" Emperor, czy "Moon In The Scorpio" Limbonic Art. Marduk nagrał za to album ze wszech miar wyjątkowy.
Więcej
Komentarze
Krwawy : To jest najlepszy album Marduka! Deklasuje dokonania wielu innych kapel.
WUJAS : Bardzo dobra płyta tylko wymagająca uwagi. Pamiętam, że też na po...
CrommCruaich : Płyta trochę monotonna, ale dobra na odmóżdżenie się :)
Recenzje :

Slayer - Hell Awaits

Po wydaniu debiutanckiego "Show No Mercy", który okazał się sporym sukcesem i znalazł uznanie w oczach fanów ciężkiego grania, pomimo, że media nie były zespołowi przychylne. Muzycy jednak nie przejęli się słowami krytyki i nagrali album będący w zasadzie pod każdym względem spotęgowaniem wszelkich cech poprzedniczki.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Neurosis - The Eye Of Every Storm

Są takie albumy, które nagrywa się tylko raz w życiu. Choć twórczość Neurosis była zawsze szanowana i doceniana, a każdy kolejny ich album był wyjątkowy, to formacja ta nigdy nie zdobyła ogromnej publiki. Muzyka Neurosis jest ambitna, trudna w odbiorze i wyjątkowa, nie powinien więc dziwić fakt, że nie każdy te dźwięki rozumie.
Więcej
Komentarze
Harlequin : Ostatnio sporo słucham tego krążka i uczciwie musze przyzanć, że t...
Recenzje :

Phlebotomized - Immense Intense Suspense

Phlebotomized to jeden z najciekawszych zespołów jakie widziała scena metalowa. Formacja w zasadzie nigdy nie zdobyła szerszego rozgłosu, ale wśród kolekcjonerów płyty tej holenderskiej kapeli uznawane są za rarytas. Dawno, dawno temu bowiem, pewna podrzędna grindcore'owa kapela Bacterial Disease, po kilka przetasowaniach personalnych postanowiła grać doom metal. Ale czym skorupka nasiąknie za młodu… tak! Phlebotomized łączy doom metal z core'owym graniem! Tyle, że jest to bardziej hard core niż grindcore.
Więcej
Komentarze
sezmoth : A nie znam SKYKONTAKT i ciezko bedzie CELLARze po Twojej zachecie sie do...
DEMONEMOON : A nie znam SKYKONTAKT i ciezko bedzie CELLARze po Twojej zachecie sie do...
Harlequin : W ogóle mi nie lezy ich granie :( ok - muzyka, jak muzyka - rzecz gustu, ale sł...
Recenzje :

System Of A Down - Toxicity

System Of A Down, Toxicity, alternative metal, nu-metal, post-coreArmenia to muzyczna egzotyka i pewnym zaskoczeniem jest, że zespół z tego kraju jest jednym z najważniejszych i najbardziej rozpoznawanych zespołów obecnej sceny metalowej. System Of A Down, bo o nim mowa, na początku tej dekady wydał album, którym podbił serca fanów i krytyki, którym w zasadzie wdarł się do pierwszej ligi ciężkiego grania. Spora grupa mediów podpinała błędnie styl zespołu, pod modny wówczas nu-metal. SOAD poszło jednak ze swoimi pomysłami dużo dalej.
Więcej
Komentarze
sathriel : System ponownie zebral sie do kupy i w przyszlym roku rusza w trase. A w mi...
jedras666 : A ja nie wiem co mi się w głowie popierdoliło, że przez jakiś czas p...
Beta666 : dla mnie obaj sa swietni i nie potrafie wybrac
Recenzje :

Ladros - Mordor

To już 4 materiał projektu Abazusa - Ladros. Tym razem nowe wydawnictwo ma zupełnie inne oblicze, niż poprzednie materiały. Zresztą o ile mnie pamięć nie myli to metamorfozę ladros przewidziałem już na poprzednim materiale "W Pamięci Mej...", głównie w utworze "Dolmed". Tych, którzy znają dokonania Ladros z poprzednich wydawnictw wiedzą, że muzyka inspirowana była twórczością Mortiisa. A jako, że Król Elfów z czasem wszedł na ścieżkę industrialno-gotyckiedo grania również i Abazus podążył podobnym śladem (aczkolwiek nie tym samym), pozostając po części lojalnym wobec mistrza.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Hot Rain - Rights Of Love

Hot Rain to szczecińska formacja, która przez kilka lat swojego istnienia zdążyła przejść niesamowitą metamorfozę. Początkowo projekt tworzył muzykę zbliżoną do twórczości m.in. Dead Can Dance, aby w ostateczności umieścić na swoim debiutanckim albumie nagrania spod znaku futurepop/EBM.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Arcturus - Sideshow Symphonies

Podobno od najlepszych trzeba wymagać więcej. Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która uważa Arcturus za jeden z tych zespołów z najwyższej półki. Zarówno "La Masquerade Infernale" jak i "The Sham Mirrors" to albumy genialne, a zarazem jakże inne. Płacz się zaczyna, gdy "pewniak" zawodzi. Tak właśnie jest z ostatnim albumem formacji "Sideshow Symphonies".
Więcej Komentarz