Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Gorefest - False

Gorefest, False, Boudewijn Bonebakker, death metal, Ed Warby, Mindloss, Napalm Death, Jan-Chris De Koeyer

Ledwie rok minął od „Mindloss”, a Gorefest uderzył po raz drugi. I to jak. Z solidnego, acz dość przeciętnego, zespołu death metalowego, Gorefest wdarł się do czołówki gatunku nagrywając płytę doskonałą pod każdym względem. Na pewno przyczyniły się do tego zmiany w składzie bo i gitarzysta  Boudewijn Bonebakker i perkusista Ed Warby, maja tu dużo do powiedzenia.

Więcej
Komentarze
leprosy : False traktuję na równi z Mindloss jako najzacniejsze płyty w dorobku Ho...
zsamot : Cóż mam rzec, chyba tylko rzec Recenzentowi- masz chłopie rację!!!...
Sumo666 : Jeśli chodzi o Gorefest to "Soul Survivor" rządzi "Chapter 13" jest ok a resz...
Recenzje :

Blutrache - Masch Zu Neuen Zeitaltern

Blutrache, Masch Zu Neuen Zeitaltern, black metal, Tyrant Werwolf, NS black metal, Satanic Warmaster, raw black metal

Finlandia, podobnie jak Polska, pojawiła się na mapie Europy po pierwszej wojnie światowej. Wcześniej toczyła się tam wojna domowa sił prawicowych, z próbującymi podporządkować sobie kraj bolszewikami. Z pomocą wojsk niemieckich Finlandia zdołała obronić się przed komunizmem i została niezależna republiką, jednak nieustannie zagrożoną przez Związek Radziecki, który zaatakował ją pod koniec 1939 roku. Po trzymiesięcznej obronie, kraj odcięty od świata przez pragnącą za wszelką cenę zachować neutralność Szwecję, musiał poprosić o rozejm. Mały naród, którego jedynym sprzymierzeńcem był śnieg i mróz postawił taki opór, że potężny sąsiad zdołał wywalczyć tylko niewielką część jego terytorium, a Finlandia pozostała niepodległa.

Więcej
Komentarze
Yngwie : Tak a propos to dzisiaj znowu Bullsi grają z Wizardsami, o 20:00 jest relacja w...
Harlequin : Fajna ciekawostka Wujas, oby więcej takich :))
Yngwie : Z czarno-białej propagandy u mnie na chacie przewijały się głównie...
Recenzje :

Anathema - Serenades

Anathema, gothic, Serenades, death metal, gotyk

Parę lat potrzebowała Anathema na nagranie swojej pierwszej płyty. Kiedy już to nastąpiło zespół z rozmachem wpisał się w nurt gothic metalowy, od razu stając się jego czołowym przedstawicielem. „Serenades” to album nie tylko skrojony na miarę gatunku, ale i mocno urozmaicony, wzbogacający gotycką sztukę i wnoszący elementy tworzącego się własnego stylu Anathemy.

Więcej
Komentarze
zsamot : Nie od razu Anathema mnie "chwyciła". Oczywiście "hity" : Sleepless, J'...
Recenzje :

Samael - Blood Ritual

Samael, Blood Ritual, Vorphalack, Worship Him

Druga płyta Samael stylistycznie przypomina „Worship Him” jednak wyróżnia ją to, że jest pod każdym względem lepsza. Przede wszystkim zespół rozwinął się muzycznie i zaprezentował ciekawsze i bardziej wyraziste kompozycje. Choć debiutowi nie da się odmówić kultowości i prekursorskiego wytyczania czarnej ścieżki, to właśnie od „Blood Ritual” Samael stał się zespołem wielkim, tworzącym pasjonującą i zachwycającą muzykę.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Obituary - The End Complete

Obituary, detah metal, John Tardy, The End Complete, Allan West, doom metal, Cause Of Death

Ciężkość, siła i precyzja. Tak w trzech słowach określiłbym tą płytę. Choć zdaję sobie sprawę, że wiele osób wyżej ceni „Cause Of Death” to ja traktuję je na równi. Trzeci album Obituary potwierdził wielkość zespołu i jego czołowe miejsce w świecie death metalu. Ugruntował też ich niepowtarzalny styl, jednocześnie dostarczając nowych emocji. Po przerwie spowodowanej narodzinami potomka, do składu powrócił Allan West, tak więc u progu największej sławy Obituary stanęli w swoim pierwotnym zestawieniu.

Więcej
Komentarze
leprosy : Bez Jamesa to już nie to, na tej płycie zachowano jednak klimat poprzednie...
zsamot : Nie powiem, bym bardziej cenił Cause, bo tak naprawdę to są cholernie...
Sumo666 : Płytka jest konkret bezapelacyjnie. W ogóle stara szkoła defu rządzi....
Recenzje :

Nocturnal Breed - No Retreat...No Surrender

Nocturnal Breed, No Retreat...No Surrender, black metal, Death, Kill 'em All, death metal, Novum Vox Mortis, Twisted Sisters

„No Retreat…No Surrender” to drugi album Nocturnal Breed, wydany w 1998 roku, czyli rok po debiucie. W tym czasie zespół się rozrósł i z duetu zrobił się kwartet. Tak wzmocnieni nagrali fantastyczną płytę, według mnie, będącą absolutnym kanonem i klasyką thrash/black metalu. Co ciekawe w Polsce, nakładem Novum Vox Mortis, album ukazał się z inną okładką niż oryginalnie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Brewed & Canned - Execute The Innocent

Brewed & Canned, Execute The Innocent, Blacksmith Records, death metal, Cannibal Corpse

Blacksmith Records przesyła swój nowy wymiot. „Execute The Innocent” to ociekająca krwią swoich ofiar dawka śmierdzącego death metalu spreparowana przez wiedeńskich dewiantów z Brewed & Canned. Zanim przejdę do muzyki muszę wtrącić, że nazwa zespołu wydaje mi się wyjątkowo beznadziejna. Przyrządzony i zapuszkowany, co to ma znaczyć w ogóle? No, ale trudno, nie to jest najważniejsze. Grunt, że muzyka wypada znacznie lepiej.

Więcej
Komentarze
CrommCruaich : Dzięki za tą recenzję. Inaczej bym nie odkrył tej płyty, a muszę prz...
Recenzje :

Blacksnake - Lucifer’s Bride

Blacksnake, stoner rock, blues, heavy metal,

„Lucifer’s Bride” to ewidentnie rockowo-metalowa muzyka imprezowa, taka przy której ciężko jest usiedzieć w spokoju bo każdy numer jest melodyjny, z mobilizującym do ruchu lub chociaż do śpiewania refrenem (szczególnie: „Say Goodbye To Heaven”, „Black Rider” czy „Pandemonium”) . Co ważne każdy kawałek trzyma poziom i nie stanowi słabego punktu. Jednym zdaniem: jest to album tak równy jak drużyna polskich skoczków narciarskich w Soczi z wyłączeniem pierwszego skoku Piotrka Żyły. Klimatycznie „Lucifer’s Bride” lokuje się więc gdzieś w okolicach Acid Drinkers czy Motorhead z tym, że bez tak charakterystycznego wokalisty jakimi dysponują te dwie ekipy. Kamil nie jest złym wokalistą, ale z pewnością jego barwa nie jest zbyt charakterystyczna. Na chwilę obecną do muzyki Blacksnake pasuje, ale czeka go chyba najwięcej pracy jeżeli zespół będzie miał w planie skok o poziom wyżej.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Akrotheism - Behold The Son Of Plagues

Akrotheism, Behold The Son Of Plagues, black metal, Enthroned, Odium Records, Dark Funeral, Ved Buens Ende, Ragnarok, Hecate Enthroned

Z mrocznych zakamarków południa Europy, gdzie na skalistych zboczach, pod ciemnym sklepieniem, odbywają się bluźniercze obrzędy, dociera do nas plugawy podmuch zgniłego black metalu w postaci wydanego przez Odium Records „Behold The Son Of Plagues” – debiutanckiego albumu Akrotheism. Przepełniona nienawiścią lawina niszczących dźwięków przewala się czyniąc bezlitosna deprawację. Większość powinna trzymać się od tego z daleka, ale jak ktoś pragnie paść na kolana i wyssać honor i chwałę z pewnego zgniłego, lecz świętego krocza to droga wolna. Ja zapraszam.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Bardzo ciekawa recenzja,szczególnie fragment: " Nic tylko nurzać się w n...
Recenzje :

Oranssi Pazuzu - Kosmonument

Oranssi Pazuzu, Kosmonument, Finlandia, awangardowy metal, fiński metal, black metal,

"Kosmonument” zapewne na niejednej półce zdążył już pokryć się grubą warstwą kurzu, bo premierę miał w 2011 roku. Podobnie było w przypadku mojego egzemplarza. Kupiłem, przesłuchałem parę razy i odłożyłem. Stwierdziłem, że album jest ciekawy, ale jednocześnie wymagający zbyt dużego skupienia i uwagi. Odłożyłem i tak przeleżał dobre kilka miesięcy w zapomnieniu. Oranssi Pazuzu zdążyli już wydać jego następcę, a ja jestem w tej chwili na etapie zafascynowania atmosferą jak bije z „Kosmonuemnt”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

The Sword - Gods of the Earth

doom metal, stoner, heavy, The Sword, Mastodon, Metallica,

Przy okazji wymiany opinii na temat albumu zespołu Weedpecker kolega Sumo666 (pozdrawiam) polecił mi zespół The Sword. Wcześniej słyszałem pojedyncze numery w ich wykonaniu chociażby w audycjach Wojtka Manna, ale że zawsze jest tysiąc płyt do przesłuchani i kupna, zapoznanie się bliżej z twórczością The Sword lekko przesunęło się w czasie. Jednak, jak to mówią, co ma pływać nie utonie i dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem albumu "Gods of the Earth" od którego zacząłem przygodę z muzyką The Sword.

Więcej Komentarz
Recenzje :

RAUS!/Perunwit - Under The Sign Of Black Sun

RAUS!, Perunwit, Under The Sign Of Black Sun, black metal, Bathory, Shadow, ambient, Aro, Radbor, Iperyt, Shocker, industrial, Black Altar

„Under The Sign Of Black Sun” to split nowego projektu RAUS! i starego jak lechickie dęby Perunwit. Zanim przejdę do meritum zauważę, że tytuł jest raczej zbyt podobny do kultowego albumu Bathory i moim zdaniem jest to słaby pomysł. No, ale to tak na marginesie. RAUS! to wytwór połączonych sił Shadowa z Black Altar i Ara z Perunwit. Intro natomiast skomponował Shocker z Iperyt. Za drugą część odpowiedzialny jest samodzielnie Aro choć tu intro jest autorstwa występującego już w Perunwit Radbora.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : No,no! Muszę przyznać,że Panowie spisali się wyśmienicie i słucha...
Recenzje :

Kriegsmaschine - Enemy of Man

black metal, death metal, Kriegsmaschine, Mgła, Hate, No Solace,

Prawie każda recenzja metalowego albumu zawiera przymiotniki, takie jak mroczny czy złowieszczy, a często są one używane taśmowo z automatu i bez pokrycia. Co zrobić w takim razie w przypadku, kiedy faktycznie ma się do czynienia z albumem pełnym grozy i niepokoju, aby nie wpaść w sztampę? "Enemy of Man" to właśnie materiał tak posępny, mizantropijny i pogrążony w mroku, że trudno dobrać właściwe słowa do jego opisania.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Deadline - Ocean of Dunes

Deadline, Ocean of Dunes, Crossing The Line, metalcore, melodic death metal, thrash metal, death metal, Frontside

Patrzcie jak ten czas leci - wydaje się jakby to było wczoraj, gdy pisałem o debiucie tego zespołu, a tu w moim odtwarzaczu już ląduje ich drugie wydawnictwo. Jeśli wciąż jednak nie wiecie o jakim zespole mowa, to znajdźcie na stronie moją poprzednią recenzję, gdzie naświetliłem sylwetkę zespołu i nie zawracajcie mi głowy.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Black Altar - Suicidal Salvation

Black Altar, Suicidal Salvation, black metal, ambient

W październiku ubiegłego roku powrócił Black Altar z EPką „Suicidal Salvation”. Wyłamująca się z czarno białej konwencji okładka, mimo wszystko nie pozostawia złudzeń, że łatwo nie będzie, a muzyka zawarta na krążku do przyjemnych nie należy. Potwierdzają to także wewnętrzne grafiki. Jak strasznie musi być na świecie żeby ratować się podrzynając sobie gardło można przekonać się wciskając play.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Takie pierdolnięcie w Black Metalu to ja wręcz uwielbiam. Shadow po raz ko...
Recenzje :

Kaoskult - Secret Serpent

Kaoskult, Secret Serpent, black metal, Taran, Supreme Lord, In The Depth Of Night

Zielonogórski Kaoskult atakuje swoim debiutanckim albumem. Ukryci pod jednoliterowymi pseudonimami muzycy chyba przyjęli konwencje pewnej tajemniczości, żeby nie zdradzać swoich tożsamości, ale encyklopedia The Metal Archives bezczelnie podpowiada, że są to ludzie związani z takimi zespołami jak Taran, Supreme Lord i In The Depth Of Night. „Secret Serpent” to solidna porcja ostrego black metalu, który bezlitośnie prze naprzód, aby zdemolować wszystko co piękne, miłe i radosne.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Hell is Harmony - One Day

, Szkocja, Korn, rap

Mieszkają w Szkocji, w Edynburgu, na co dzień pracują, ale połączyła ich pasja do muzyki, do grania, do hardcore'u. Mają konkretny cel: chcą być rozpoznawalni i występować na scenach największych festiwali. Łączą hardcore, metal i rap. Grają w Szkocji, choć pochodzą z Polski. Niecały rok temu wydali EP-kę "One Day". Gniew, letarg, wegetacja w tekstach, energia i siła w muzyce, czyli 20-minut od Hell is Harmony.

Więcej
Komentarze
Yngwie : Bardzo dobrze technicznie zrobiony album, a jak na EP-kę to już w ogóle...
Recenzje :

Thy Flesh - Thymiama Mannan

Thy Flesh, Thymiama Mannan, Odium Records, Shadow, black metal, Concept For The Devil, Athan

Mimo, że Thy Flesh pochodzi z Grecji, to swoją debiutancką płytę wydali w olsztyńskiej Odium Records. Z tego powodu polskim fanom black metalu łatwo będzie zapoznać się z ich mrocznymi obrzędami. Thy Flesh jest hordą dowodzoną przez perkusistę Athana, który powrócił z nowym składem po dziesięciu latach od dema „Concept For The Devil”. Porównań nie będzie, bo demo jest mi nieznane, natomiast dzięki uprzejmości Shadowa z Odium mogę wkroczyć do świątyni cieni i spłonąć wraz z wiszącymi do góry nogami świętymi. „I burn, burn and burn them all”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Thy Worshiper - Czarna Dzika Czerwień

pagan metal, folk metal, Signum,

O najnowszym wydawnictwie Thy Worshiper mówiono sporo jeszcze długo zanim znalazło ono wydawcę. Mnogość opinii na temat tego albumu pojawiło się za sprawą samych muzyków oraz tych szczęśliwców, którzy materiał nabyli przedpremierowo od zespołu.  Praktycznie większość opinii i opublikowanych recenzji to peany pochwalne pod adresem „Czarnej Dzikiej Czerwieni”, dlatego spodziewałem się po tym wydawnictwie muzyki co najmniej dobrej i taka właśnie muzyka wypełnia po brzegi „Czarną Dziką Czerwień”.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Mi zaś się podoba i damskie wokalizy wcale ale to wcale mi nie przeszkadz...
Recenzje :

Percival Schuttenbach - Svantevit

Percival Schuttenbach, Svantevit, Arkona, folk metal, Therion,

Słowianie połabscy byli najbardziej wysuniętymi na zachód plemionami słowiańskimi i z tej racji jako pierwsi padli „ofiarą krwawej chrystianizacji zachodniego możnowładztwa”. Mimo to zdołali utrzymać swoje ziemie i wiarę aż do dwunastego wieku. Zamieszkujący wyspę Rugię Ranowie byli obrońcami Arkony - najważniejszego ośrodka kultu boga Świętowita. Znajdował się tam jego posąg i skarbiec. Ta „ostatnia świątynia słowiańskiej wiary” została najechana i spalona w 1168 roku przez duńskiego króla Waldemara I. To wydarzenie przypieczętowało kres kultury Słowian połabskich. Po 845 latach Percival Schuttenbach albumem „Svantevit” pragnie „przypomnieć ten dzielny, wojowniczy lud słowiański.”

Więcej Komentarz