Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

***

Czemu wciąż spadam ?

Więcej Komentarz
Muzyka :

RSM - Realizuj Swoje Marzenia

Wczoraj w sieci ukazało się nowe wydawnictwo warszawskiego projektu RSM (Rozwal Swój Mózg). EPka pt. "Realizuj Swoje Marzenia" to unikalna i niezwykle fascynująca podróż do świata potężnego i rytmicznego noise'u oraz melodyjnych partii dark electro. Materiał prócz autorskich utworów i  jednego covera - "What is Love" (w oryginale wykonywany przez Haddawaya) zawiera również szereg remiksów przygotowanych m.in. przez francuski A7IE czy polskie projekty Reactor7x i Unsinn. Płytkę pobierać można za darmo pod linkiem podanym w rozszerzeniu newsa, na stronie wydawcy oraz na oficjalnym profilu RSM na Last.fm
Więcej Komentarz
Poezja :

Nieodwzajemnienie

Więcej Komentarz
Poezja :

Klaun


Głuche słowa nocą w postaci pająków sieć plotą
Kiedy serce w ciemności się pogrąża wyłapują senne marzenia
Bezradne obklejone skrajnymi myślami nie doczekają spełnienia

Uczucia są kluczem do zakurzonych myśli ukrytych w milionach naszych głów
Na stercie wspomnień nawiedza pytanie:
Jak uwolnić się z uprzęży smutku ?

Pytam siebie patrząc w lustrzane oczy porcelanowego klauna
Jak on to robi że ciągle maluje się uśmiech na jego twarzy
Chociaż leży w brudnym koncie
Opuszczony i zapomniany jak statku wrak
Na dnie bezsensownej egzystencji

Więcej Komentarz
Opowiadania :

Ostatni, świata, marzyciel

Schowani za metalową skrzynią marzeń przerażeni obgryzamy nasze palce do krwi. Kto ją otworzy? Kto ją otworzy i poniesie odpowiedzialność za wszystkie, a zwłaszcza te niespełnione? (A.G.)

Więcej Komentarz
Poezja :

Znów mam marzenia...

Więcej Komentarz
Poezja :

Fruwające marzenia

Więcej Komentarz
Poezja :

Wyśnione Marzenia

Nie każ mi już zamknąć oczy,
Mimo sen słodki jest.
Tak bardzo bym chciał twarz Twą wciąż oglądać,
Ona wciąż nie zmienia się,
Ona wciąż piękna jest.

Czuję jak w moich nogach lekko już jest.
Może już mam odlot,
Może i Ty polecisz ze mną też?
Chciałbym na wieczność czuć czym miłość jest,
I czuć ta słodycz i gorycz nie ustanie też.

Głowa ma, opada lekko na poduszkę,
Niczym listek frunący i równie lekko ląduje na ziemi.
Sen lepkim zmęczeniem zakleił dzień,
A noc przytuliła niczym ciepły koc.
Chciałbym żyć tak w nie ustaną moc.

Dotykam Twej dłoni, potem twarzy,
Czuję delikatność, cudniejszą niż aksamit.
Dotykam siebie na ustach i na twarzy,
Lecz jedwab mi się z nią nie kojarzy.
Więcej Komentarz