Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

...czym tak naprawde jest miłość.... Strona: 66

Wysłany: 2008-02-04 17:43

Przykra sprawa, jednak mam wątpliwości co do tej przyjaźni - między prawdziwymi przyjaciółmi nie zdarzają się taie rzeczy.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2008-02-04 22:15

Wampgirl (Anciliae)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

[quote:069081218b="sums"]

Widzisz ona zabrała za sobą znaczną cześc moich znajomych. Ludzi których znałem pół życia a którzy uwierzyli jej a nie mnie którego nazywali"przyjacielem". Nastąpiła wymiana. Ona za mnie. Mam wielu znajomych ale za nią poszli moi najlepsi przyjaciele. Bardzo mi ich brakuje i chyba pierwszy raz w zyciu poczułem czym tak naprawdę jest samotnosc. [/quote:069081218b]
Zatem to nie byli przyjaciele. Myślałam, że mam troje przyjaciół, obawiam się jednak, że po raz kolejny się przeliczyłam. Co do "kradzieży" znajomych - doskonale to znam, gdyż pod tym jednym względem moja sytuacja jest identyczna do Twojej. W tej sytuacji jest jeden malusieńki plus ( zawsze się ich doszukuję, żeby nie zgłupieć ) - teraz przynajmniej wiemy jak niskiej jakości to byli znajomi. Nikt przecież nie karze im odchodzić – robią to dobrowolnie. Jeśli zaś nie chcą zrywać znajomości z żadnym z dwojga ludzi niegdyś tworzących związek – zawsze mogą pozostać neutralni. Trudne, ale wykonalne.

[quote:069081218b="sums"]A co do nieepokowosci mojej osoby... Z dnia na dzien coraz bardziej odczuwam ze zyję w tak pustym społeczenstwie z takim banalnym, ograniczonym całokształtem ze wymiotowac mi się chce. Najlepiej się czuję wsród ludzi podobnych do mnie, których ogól uwaza za dosyc dziwnych.I to nie z racji nawet wyglądu czy zachowania , a tylko dlatego ze mają inne poglądy na wiele spraw niż reszta społeczenstwa. Również spraw dotyczących miłosci. Ostatnio pewna dziewczyna powiedziała mi ze dzisiejsze kobiety nie lubią ani kolacji przy swiecach , ani pisania wierszy, ani ogólnie niespodzianek. I powiedziała ze moze mojej byłej po prostu się znudziło takie dbanie o nią. Ech.[/quote:069081218b]
Już dawno odniosłam wrażenie, że jestem inna i nie bardzo pasuję do obecnej rzeczywistości. Często już nawet nie chce mi się starać ukrywać ten fakt, bo i po co?


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-02-04 22:52

Mówię to bez ironii, ale to bardzo gotyckie stwierdzenie. Bo wiwle razy słyszałam takie stwierdzenia i mi również takie myśli przeszły przez głowę. Ale to było kiedyś. W każdych czasach było pod jakimiś względami lepiej, pod innymi gorzej. Ale obecne jednak mi odpowiadają, szczególnie w dużych miastach. Można znaleźć wszystkie gatunki ludzi, najróżniesze klimaty i środowiska. I wolno być sobą i nie spłonąć za to na stosie. (problemy z tolerancją były i będą zawsze), ale nie jest tragicznie. (może wyjąwszy niektóre podstawówki i gimnazja, których się nie wybiera samemu)


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2008-02-07 17:01

W zyciu istnieja tylko cztery pytania o podstawowe wartosci:
Co jest swiete?
Z czego stworzona jest dusza?
Po co warto zyc?
Za co warto umrzec?
Odpowiedz na kazde z nich jest taka sama, tylko milosc.


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-02-07 21:31

Wampgirl (Anciliae)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Aby wlać choćby krztynę optymizmu w nasze gorzkie wywody dodam, że dziś doznałam chwilowego przejaśnienia umysłu. Tyle jest nieszczęść na świecie, a my tutaj topimy się we własnym żalu. Niby dobrze, bo nie tłumimy tego w sobie. Z drugiej strony stopniowo trzeba się przyzwyczajać do takiego stanu rzeczy a nie innego. Zamartwianie się w niczym nie pomaga, ale jest mimowolne.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-02-07 22:21

Nie wszyscy topią się w żalach. Ja tam się cieszę, że mam ludzi, których kocham i którzy mnie kochają i nie tylko ludzi...


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2008-02-17 13:35

[quote:7c57b99a69="nimdraug"]"ejmen" 8)[/quote:7c57b99a69]Chociaż Ty jedyna sie ze mną zgadzasz :wink: 8)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-02-18 20:28

Hm... miłość... zależy z której strony spojrzeć i ocenić, czy w ogóle da się ją ocenić oraz jednoznacznie wyjaśnić. Jeśli z boku spojrzeć, to widać zwykle: niewyjaśnione, głupie i niepoważne uczucie, które z mózgu robi wodę, sieczkę czy kto jak woli. Z drugiej strony to wzniosłe uczucie, będące siłą napędową życia, które uprzednio zdawało się być takie szare, ponure. Bo jak można było bez tej drugiej osoby żyć?
Wszystko zależy od nas samych...


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-02-19 17:58

Wampgirl (Anciliae)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Jeśli nazywanie miłością przyzwyczajenia lub przywiązania ma wyjść ludziom na dobre, to niech będzie i tak.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-07-12 21:30

No właśnie... czym ta miłość u diabła jest...


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-07-12 21:53

Jest żarem, rzeką ognia pulsującą w żyłach, pragnieniem, przygodą, doświadczeniem...

...szkoda, że niekiedy zagasa zbyt szybko, pozostawiając swe ofiary w objęciach przenikliwego ziąbu... :roll:

Lecz, gdzieś tam, gdzie mgły tajemnic spowijają zagadkowe krainy, istnieje taka, co nie zagaśnie...



Wysłany: 2008-07-12 22:34

Diarmad (Anciliae)
Diarmad
Posty: 387
Terriblis Locus

Miłość...http://www.samorzad.elka.pw.edu.pl/dokumenty/hymn_milosc.html - można i tak... ale miłość moim zdaniem w dzisiejszym świecie została uproszczona i sprowadzona do idei tak płytkiej... teraz w swoim życiu mówisz "Kocham Cię" do całej hordy ludzi, hasła miłości wykorzystywane są wszędzie jako reklama i zachęta do jakiejś usługi/towaru... miłość...miłość to uzależnienie, które sprawia że potrafisz odlecieć, być w innym świecie, ale potrafi też sprawić że będziesz cierpiał jak nigdy, będziesz cierpiał,ale jak to z uzależnieniem bywa, będziesz chciał więcej, będzie ci jej brak, będziesz do niej dążył...tak jakby każdy z nas miał w sobie coś z masochisty i narkomana zarazem...


Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...


Wysłany: 2008-07-12 22:45

Mscigniew (Bicz)
Mscigniew
Posty: 127
Lacus Solitudinis

Miłosć to nie słowa to działanie, miłośc to także cierpienie


Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.


?!? Wysłany: 2008-07-12 23:06

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

Od początku świata nikt nie zrobił i nie zrobi doktoratu w tej dziedzinie. Wszelkie próby analityczno opisowe grzęzną w mroku niewiedzy, ponieważ to co opisujemy, nie stosuje się już do tego co się za chwilę zdarzy.
Nie da się jej zmierzyć i zważyć, trzeba po prostu DOŚWIADCZAĆ - bez gwarancji zrozumienia, poznania, ogarnięcia. Szczęśliwej drogi wszystkim poszukującym...


Do not quote - think for yourself


Re: ?!? Wysłany: 2008-07-12 23:35

Mscigniew (Bicz)
Mscigniew
Posty: 127
Lacus Solitudinis

[quote:ee4e194876="Lupp"]Od początku świata nikt nie zrobił i nie zrobi doktoratu w tej dziedzinie. Wszelkie próby analityczno opisowe grzęzną w mroku niewiedzy, ponieważ to co opisujemy, nie stosuje się już do tego co się za chwilę zdarzy.
Nie da się jej zmierzyć i zważyć, trzeba po prostu DOŚWIADCZAĆ - bez gwarancji zrozumienia, poznania, ogarnięcia. Szczęśliwej drogi wszystkim poszukującym...[/quote:ee4e194876]

"bez gwarancji zrozumienia.........ja poszukuje..


Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.


Wysłany: 2008-07-14 20:14

Nie istnieją słowa definiujące pojęcie miłości ale można próbować za pomocą plastyki tudzież wydarzeń czy muzyki. To fizyka i procesy zachodzące w naszym ciele, które bardzo dobrze rozczytujemy informują nas czy kochamy czy nienawidzimy. I nic tak na inicjację tych procesów nie wpływa jak to wydarzenia w otaczającym nas świecie.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-07-18 21:53

Wampgirl (Anciliae)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Do wyżej wymienionych skojarzeń z miłością dorzucam trochę chemii i pojawiającą się na horyzoncie monotonii szansę na zmianę, która pozytywniej nastraja do życia.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-07-23 15:17

Dziś pewna osoba, która zna mnie na wylot, stwierdziła, że ze swoim podejściem znalazłem sie nie w tej epoce co trzeba. Nic tylko zastrzelić sie z radości :roll: Więc jednak mimo woli człek skazany jest na samotność. Zresztą co za różnica, jak to jest napisane w opisie jednej z użytkowniczek: "tak na prawdę człowiek rodzi sie i umiera sam".


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-07-23 16:08

[quote:be92be868d="KostucH"]jak to jest napisane w opisie jednej z użytkowniczek: "tak na prawdę człowiek rodzi sie i umiera sam".[/quote:be92be868d]

muszę się z tym zgodzic... niestety:/ ale co zrobic...


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2008-07-24 08:51

tekst jak najbardziej prawdziwy.
bodajże Ryszarda Kapuścińskiego.


"Ostrożnie stawiaj kroki Bo w sobie masz swój Hades I w sobie cień głęboki I bezład razem z ładem" J.Kaczmarski


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło