Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Gortal - Deamonolith

“Deamonolith” to kolejny album, który ujrzał światło dzienne u schyłku 2012 r. Jako, że nie słyszałem ich debiutu, podszedłem do tego wydawnictwa kompletnie bez żadnych oczekiwań, ot kolejny mocno promowany w Polsce krążek metalowców, którzy mieli swoje pięć minut. Oczywiście przed zapodaniem krążka przewertowałem książeczkę i jedna z pierwszych rzeczy na jaką zwróciłem uwagę to miejsce, w którym nagrywano album oraz osoby odpowiedzialne za brzmienie. Odetchnąłem z ulgą, tym razem nie bracia Wiesławscy i nie Hertz Studio.
Trzeba przyznać, że “Deamonolith” bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Muzyka idealnie balansująca pomiędzy ostrym pierdolnięciem, a bardziej klimatycznym, wolniejszym graniem. Petardy w stylu “Crimens Sollicitationis” czy “Doombringer” z jednej strony, a trochę wolniejsze, bardziej walcowate „Supernal Refuse” z drugiej strony. Wszystko to jak przystało na death metal mroczne i chrzczone smołą. Mistrzostwo. Jeżeli dodamy do tego liczne zmiany tempa, klimatyczne wstawki jak na przykład we wstępie do „Doombringer” oraz znakomite partie gitar, ze szczególnym uwzględnieniem świetnie wpasowanych solówek („Deamonolith”), to z drugiego albumu Gortal wyłania nam się obraz death metalu, który przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom tego gatunku. Do tego znakomite brzmienie jakie udało się uzyskać w Progresja Studio pod okiem Pawła Grabowskiego. Coś tak czuję, że już niedługo to miejsce stanie się Mekką wszystkich młodych kapel metalowych marzących o dobrze brzmiącym albumie. Byle tyko Janos nie wpadł w rutynę.

Nie wiem, co jest z tym końcem 2012 r., czyżby wszyscy metalowcy uwierzyli w niedługi koniec świata i zamiast leżeć gdzieś z piwkiem wspominając kilka miłych chwil z dobiegającego końca żywota postanowili zewrzeć poślady i nagrać najlepsze albumy na jakie ich stać. Chyba coś w tym jest, bo Gortal nagrał album kompletny w ramach niszy stylistycznej jaką sobie obrał. Spieszcie się więc z zakupem “Deamonolith” bo koniec świata bliski, a Majowie, podobnie jak Gortal, nie znają litości.

Ocena: 10/10

Lista utworów:

01. D.F.C.
02. Crimens Sollicitationis
03. Doombringer
04. Deliver Into Suffering
05. Deamonolith
06. Dreaming of Being Dead
07. Supernal Refuse
08. Cult of the Cloth
09. I Come in Peace

Wydawca: Pagan Records (2012)
Komentarze
Harlequin : fajnie chłopaki, ze Wam sie podoba :D ja jednak wole Martwe Kozły :)...
lord_setherial : Rozjebało mi mózg szczerze mówiąc. Nie spodziewałem się taki...
oki : a mi dobrze robi, lepiej niż Hell United i inne tegoroczne, może tylko Necrova...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły