Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Alhena - Alhena

Alhena pochodzą z Bydgoszczy i na swoim debiutanckim wydawnictwie prezentują muzykę z pogranicza rocka i metalu. Jest to granie wyraźnie nawiązujące stylistycznie do popularnego swego czasu nurtu tzw. metalu gotyckiego, któremu w naszym kraju przewodziły takie zespoły jak Artrosis czy Batalion d'Amour. Wpływ pierwszego z zespołów, których nazwę przytoczyłem, jest szczególnie słyszalny w kompozycjach Alheny. Kawałki takie jak „Trial”, a w szczególności zamykający całość instrumentalny „Nemesis” z powodzeniem mogłyby się znaleźć na chociażby takim „W imię nocy”. Jednak zainteresowania muzyczne zespołu, mające odzwierciedlenie w recenzowanym wydawnictwie, nie ograniczają się wyłącznie do zespołów ghotic metalowych. W otwierającej całość kompozycji  „Trial” słyszalne są lekkie fascynacje muzyką Stevena Wilsona, w „Nemesis” pobrzmiewają echa dokonań Tool. Natomiast takie kompozycje jak „You Lost Me” czy „Breath” noszą wyraźne piętno Evanescence.
Nie wypada nie wspomnieć o wokalistce Alheny, której głos jest jednym z najjaśniejszych punktów płyty. Wprawdzie Katarzyna Dziemianowicz nie dysponuje jakąś niezwykle oryginalną barwą (kłania się tu szczególnie Amy Lee), jednak do takiej muzyki, jaką gra Alhena głos Katarzyny pasuje wręcz idealnie. Ogromny plus za to, że wokalistka nie próbuje na siłę szarżować i nadmiernie udziwniać partii wokalnych. Podoba mi się także to, w jaki sposób zespół wykorzystuje elektronikę. Partie syntetyzatora, który brzmi na tym wydawnictwie trochę archaicznie (tak jak lubię), świetnie sprawdzają się w „Better”, gdzie łamią schematyczność tej kompozycji oraz w zamykającym całość „Nemesis”.

„Alhena” jako całość, mimo braku oryginalności, wypada całkiem nieźle i poza nienajlepszym brzmieniem (szczególnie perkusji) nic nie można temu wydawnictwu zarzucić.  Pewien jestem, że gdyby taki debiut Alhena zaliczyła na przełomie XX i XXI wieku, to z pewnością nie mogliby się opędzić od propozycji wydawniczych, a tak pewnie (niestety) pełnoczasowy debiut znów przyjdzie im wydać własnym sumptem.

Ocena: 7/10

Tracklista:
1. Trial
2. Better
3. You Lost Me
4. Breath
5. Nemesis

Wydane własnym sumptem przez zespół (2011)

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły