Choć po horrory już rzadko
sięgam, z tegoż powodu, że te najlepsze zostały już z dawna nakręcone i są już filmami
kultowymi, czasami zdarza się, że w świecie otoczonym ze wszystkich stron
amerykańską chlewnią, pojawiają się warte uwagi obrazy. I wcale nie są to
amerykańskie czy japońskie "superprodukcje".
Made In Poland - polska grupa, jeden ze sztandarowych przedstawicieli nurtu cold wave. W pierwszym składzie znaleźli się Robert "Rozzy" Hilczer (wokal), Krzysztof "Córa" Grażyński (gitara elektryczna), Piotr Pawłowski (gitara basowa) i Artur Hajdasz (perkusja). Powstała w maju 1984 roku w Krakowie na gruzach punkowej formacji
Ekshumacja, uczestnika Festiwalu Muzyków Rockowych Jarocin '83.
Koncertowy debiut formacji przypada na Festiwal Muzyki Rockowej Jarocin
'84, gdzie została ona entuzjastycznie przyjęta przez publiczność.
Zespół wystąpił tam również rok później. Inne ważne występy to między
innymi Rock Arena '85 w Poznaniu.
Reaper - niemiecko-grecko-szwajcarski projekt założony w 2005 roku przez Vasi Vallisa, udzielającego się także w duecie Frozen Plasma (wcześniej w NamNamBulu). Twórczość Reapera różni się od tego czym dotychczas zajmował się muzyk, synthpopowe nagrania odstąpiły miejsca mocnym industrialnym utworom z elementami aggrotechu.
Juno Reactor - projekt Bena Watkinsa, założony w roku 1990 tworzący muzykę psychedelic i goa trance. Zespół znany jest z barwnych koncertów-performance'ów, w czasie których na żywo występują współpracujące z grupą zespoły oraz instrumentaliści. Skład muzyków współpracujących z grupą nie jest stały i ciągle się zmienia. Wśród nich wymienić można takich artystów jak: perkusista Mabi Thobejane, południowoafrykański zespół Amampondo, Eduardo Niebla, Steve Stevens, Greg Ellis, Taz Alexander, Ghetto Priest oraz Yasmin Levy.
8 lat od premiery wielkiego ambientowego dzieła "Drifting In Motion", Peter Andersson, mózg projektu Necrophorus zdecydował o wydaniu reedycji wspomnianej płyty. Cały materiał przebył w 2007 roku niesamowitą podróż po studiach w celu odświeżenia nagrań, dzięki czemu poddanym remasteringowi utworom dodano większej i niesamowitej głębi oraz nastrajającego chłodu. Tegoroczną edycję wzbogacono o trzy nagrania, w tym jedno dedykowane zmarłemu w 2005 roku Zdzisławowi Beksińskiemu. Płytę wyda Cold Meat Industry.
Już za tydzień - 1 czerwca w warszawskiej Progresji odbędzie się wyjątkowy "Dzień Dziecka" przy dźwiękach angielskich pionierów grind-core'u - Napalm Death oraz przedstawicieli amerykańskiej szkoły death metalu z Suffocation. Wszystko to w ramach cyklicznych imprez Show No Mercy a wydarzeniu temu patronuje DarkPlanet.
Od dzisiaj na oficjalnej stronie wytwórni Old Europa Cafe dostępna jest najnowsza płyta polskiego projektu Horologium, którego twórcą i jedynym członkiem jest Grzegorz Siedlecki. Trzeci album, zatytułowany "Earthbound" oferuje 43 minuty monumentalnej, srogiej muzyki gdzie postindustrialny brud spotyka się z wojennymi marszowymi bębnami, operowymi ariami i neoklasyczną delikatnością. Niektóre z utworów na płycie lirycznie opatrzone są fragmentami dzieł wielkich myślicieli XX wieku jak: Hermann Hesse, Fryderyk Nietzsche czy Oswald Spengler.
Pod koniec maja nakładem Ahnstern Records ukaże się debiutancki album neofolkowego projektu The Joy Of Nature, zrzeszającego artystów pochodzących z Azorów, 9 wysp leżących pomiędzy Europą a Ameryką Północną. Projekt utworzono w 1999 roku, początkowo działał pod nazwą The Joy Of Nature And Discipline, którą wkrótce zredukowano na obecną. Premierowy album “Swirling Lands Of Disquiet And Catharsis" utrzymany jest w neo-folkowym klimacie połączonym z elementami ambientu, psychodelii i muzyki średniowiecznej.
Od dziś na oficjalnej stronie internetowej holenderskiej grupy Misery za drobną opłatą pobrać można ich nowy album "Obscurus & Lux". Aby lepiej zapoznać słuchaczy z własną twórczością, trio opublikowało większą część materiału z płyty na oficjalnej platformie MySpace. Miksem albumu zajął się Maruko, na co dzień programista XP8 natomiast mastering przeprowadzono pod czujnym okiem Lena z pamiętnego belgijskiego projektu Implant.
Wydany w 2003 "Axis Of Evil" zapewnił Suicie Commando
światową sławę i drogę na sam szczyt, zdobywał najwyższe miejsca na
europejskich listach przebojów i ukształtował wizje o Suicide Commando tysięcy
osób. Dziwi mnie to, że dopiero ten album został zauważony, gdyż jest kontynuacją
wcześniej podjętego dzieła, nie można go nazwać rewolucyjnym, ale jednak to on
trafił do większości.
Noc niczym ogromny kruk rozpostarła swe skrzydła nad Silaronem. Morze
gwiazd jak oczy małych stworzeń leśnych rozlało się po niebie. Księżyc
w nowiu począł śpiewać swą smutną, ciemną melodię - ciszę
nieprzeniknioną. Nawet w lesie panowała głusza. Nawet drzewa - dumni
jego twórcy nie poruszały się, nie wydawały żadnych odgłosów pomimo
ciepłego oddechu wiosennego wiatru. Na polanie tchnienie to wibrowało i
wirowało rozwiewając długie, ciemne włosy naznaczone już zimnym szronem
czasu. Strażnik spał w swym leśnym domu niczym kamienny posąg z
królewskich salonów, tak samo dostojny, tak samo spokojny w swej
istocie jakby stworzony do bycia przykładem szlachetności i męstwa.
Napijesz się wina? Czerwonego Bo białe to nie – Nie ma w nim krzty romantyczności Tej pasji smaku Tej konstrukcji wartości Nie ze wszystkim smakuje A na pewno nie z twoimi ustami Których tak często nie ma. Choć ostatnio wolę go pić sam… Gdzieś na dachu Wraz z deszczem Odpalam magnetofon Aby poczuć twe usta gdzieś blisko. Kłębowisko latorośli.
Steinklang Industries - wytwórnia specjalizująca się we wszelkiego rodzaju projektach noise'owych alarmuje o nadejściu kolejnego niszczącego dzieła. Na koniec maja planowana jest premiera nowego albumu niemieckiego noise-industrialowego projektu Flutwacht. Płyta zatytułowana "Heroinloops" przynosi 12 nagrań utrzymanych w old'schoolowo-industrialowej stylistyce scalonej z rhythm-noise'owymi sekwencjami i nowoczesnymi elektronicznymi trendami.
"Bind, Torture, Kill" była pierwszą płytą zespołu, która
wpadła w moje ręce zaraz po premierze. Ba, nawet o electro i podobnych
klimatach miałam pojęcie prawie zerowe. Chyba najlepiej powiedzieć, że od niej
wszystko się zaczęło (lepiej późno niż wcale). Dlatego zawsze patrzę na nią
przez pryzmat sentymentu, choć już z zupełnie innej strony niż wcześniej.
6 czerwca ukaże się nowy album
pochodzącego z Norwegii blackmetalowego Keep Of Kalessin. Krążek zatytułowany "Kolossus"
jest ich czwartym albumem. Wydany nakładem Indie Recordings i
Nuclear Blast Records ma być szybszy, cięższy i jeszcze bardziej melodyjny
w porównaniu z dotychczasowymi dokonaniami.
O Anekdoten często się mówi, że są najlepszą imitacją King Crimson. Choć rzeczywiście zespół ten mocno inspiruje się twórczością Roberta Frippa, to nie do końca zgodzę się jednak z tym stwierdzeniem.
Koniec lat 80tych przyniósł wysyp zespołów amerykańskiego hard rocka. Motley Crue, Warrant, Dokken, Skid Row to tylko niektóre z przykładów. Niestety wszystkie te zespoły brzmiały bardzo podobnie do siebie oferując muzykę przebojową, dobrze wykonaną, ale i tendencyjną.