Nazwa zespołu została zaczerpnięta z tytułu książki "Yattering & Jack", której nie miałem okazji i nie planuję poznać. W życiu bym nie pomyślał, że zespół o nazwie Yattering gra taką muzykę - death metal byłby ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślał.
Komentarze Harlequin : A ja od czasu napisania recenzji, płytki słuchałem może 1 raz :)) jako...
WitchAnn : Żyją,żyją ale jako zespół już nie istnieją niestety:/ Każdy dzia...
mozdok : również liczę na małe "sprostowanie", posypanie głowy popiołem ;...
Progmetal jest tym gatunkiem, w którym ciężko jest uniknąć porównań do Dream Theater. Dotyczy to również Zero Hour, z tym, że formacja potrafiła sprecyzować swój styl na poprzednich wydawnictwach i być w gronie tych, którzy mają coś ciekawego do zaoferowania.
Vader i jego menadżerowie od samego początku wykazują dobrą znajomość technik marketingowych. "Sothis" jest z pozoru zwyczajną EPką zwiastującą kolejne pełne wydawnictwo.
The Legendary Pink Dots - powstał w 1980 roku w Ilford w Anglii i był jednym z najważniejszych przedstawicieli nurtu new wave a obecnie również sceny industrialnej. Nazwa grupy, jak twierdzą sami muzycy, narodziła się dzięki autentycznym różowym kropkom, jakie znajdowały się na klawiszach ich ówczesnego pianina. Poprzedni właściciel używał podobno różowego lakieru do paznokci do oznacznia klawiszy.
Nie wiem jak to się stało, że po nieciekawym „Human’s pain” Yattering podpisał kontrakt z Season Of Mist. Mniejsza o to, gdyż perspektywa zaistnienia na świecie chyba zmotywowała muzyków, aby stworzyć coś ambitnego. „Murder’s concept” jest albumem konceptualnym, poruszającym tematykę patologii, zwłaszcza sadyzmu i pedofilii. W parze z ambitnymi tekstami powinna iść także dobra muzyka. Tutaj też jest pies pogrzebany.
Komentarze leprosy : dla mnie III to własnie bardzo ciekawy koncept ,wcześniejsze death metalo...
Harlequin : nie znasz się :P bardzo dobra płyta. Kiedyś robiła na mnie duże wr...
KostucH : nigdy tych frajerkow nie lubilem o! :idea:Eee tam, marudzisz. Dobry yeti...
W sieci pojawił się nowy clip promujący utwór "Fuck That Shit" z ostatnio wydanej płyty "What The Fuck Is Wrong With You People?". Animowany clip w mrocznej i typowej dla zespolu konwencji na pewno przypadnie do gustu nie tylko fanom Combichrist. Teledysk do obejrzenia w dalszej części artykułu.
I znowu zawaliłem egzamin! Co prawda część teoretyczna poszła mi
wyśmienicie – zdobyłem maksymalną ilość punktów, ale cóż z tego, jeśli
oblałem na placu. Nie sądzę, aby było to winą mojego lenistwa bądź
niestarannych przygotowań, ja po prostu mam pecha.
Komentarze Stary_Zgred : Ależ dobrze że zwróciłaś na to uwagę - uważniej się swojem...
mrum : Hah - akurat główny bohater robił licencję na jeźdźca śmierci...
Stary_Zgred : (..)- nabralam podejrzen, ze skoro komisja dopuscila sie tak razacej niesprawiedl...

KrolowaSalamandra : ja bądź co badź wolę Sabbath z Ozzym, ale nawet bez niego wydali...
Stary_Zgred : Trafna recenzja - to wyjątkowo nieudana płyta w dyskografii BS. Tak bez...
To miał być najcięższy i najbrutalniejszy album Cannibal Corpse w ich karierze ... ta, słyszymy to za każdym razem z różnym efektem. Tak się jednak składa, że zarówno "Gore Obsessed" jak i "The Wretched Spawn" miały bardzo skrajne recenzje i budziły zastrzeżenia. Pomimo buńczucznych zapowiedzi "Kill" mało chyba kto wierzył, że powstanie coś niezwykłego.
Komentarze Vatar : Dla zainteresowanych to w sobote 27 października w klubie 997 około god...
KostucH : Mi sie podoba, że w starym stylu...a co do techniki to widze, że zgodni jest...
manthus : płytka mniazdzy mnie kompletnie.może i stary styl ale technicznie wypas
Znana jest już dokładna data wydania płyty "The Last Sucker" w wykonaniu Ministry .
Ostatecznie premiera krążka nastąpi 21 września nakładem wytwórni należącej do lidera grupy - 13th Planet Records. "The Last Sucker" będzie dostępna ze szczególną holograficzną okładką z wizerunkiem George W. Busha przeobrażąjącego się w gada podczas poruszania hologramem.
Ostatecznie premiera krążka nastąpi 21 września nakładem wytwórni należącej do lidera grupy - 13th Planet Records. "The Last Sucker" będzie dostępna ze szczególną holograficzną okładką z wizerunkiem George W. Busha przeobrażąjącego się w gada podczas poruszania hologramem.
Muzyka awangardowa nie jest łatwą w odbiorze, dlatego bardzo ważne jest, aby była dobra. Bardzo niewiele jest zespołów, które potrafią taką muzykę tworzyć - na myśl przychodzą mi Unexpect, Arcturus, Maudlin Of The Well, Kayo Dot czy Sleepytime Gorilla Museum. Nie sądzę jednak, aby francuski Wormfood zagościł w tym gronie.
Słuchając takich zespołów jak Wintersun dochodzę do wniosku, że Children Of Bodom to naprawdę wartościowy zespół mający więcej do zaoferowania niż wirtuozerię gitarową. Nie chodzi o to, że Wintersun jest kiepskim zespołem, ale o to, co tworzy.
Komentarze Rubezahl : Uśmiech na mojej twarzy wywołują ludzie, którzy uparcie porównują...
Aghast : Gust jest jak dupa i każdy ma swój. Taka prawda. Ja ze swoich obserwacj...
Harlequin : Kurwa koles co pisał recke do wintersun miał za dużo miodu w uszach....
Dawno, dawno temu, kiedy death metal stawiał pierwsze kroki, a zespoły chciały grać najszybciej, najbrutalniej i najbardziej technicznie, na scenie pojawił się zespół, który zagwarantował sobie palmę pierwszeństwa przynajmniej w dwóch pierwszych kwestiach. Tym zespołem był właśnie Cannibal Corpse, którzy wbili się na rynek krążkiem "Eaten Back To Life", co wtedy nie było ciężko zrobić.
Komentarze XQWZSTZ : Faktycznie, ta płytka to niezła dzicz;), chociaż z drugiej strony wydaje m...
Od momentu wydania "Tomb Of The Mutilated" zespół wykazywał tendencję zwyżkową poziomu swoich krążków. Nawet zmiana za mikrofonem nie wpłynęła na poziom tworzonej przez zespół muzyki. Niestety, odnoszę nieodparte wrażenie, że "Gallery Of Suicide” tego poziomu nie trzyma. Dlaczego?
Drugi, wydany równocześnie z "Bath" album prezentuje inne oblicze zespołu. Tak jak samo "Bath" było pełne kontrastów, tak te dwa albumy są kontrastem dla siebie. Pomimo, że opierają się na podobnych komponentach to zawierają inną muzykę. Na "Leavin ..." Tak jak samo "Bath" było pełne kontrastów, tak te dwa albumy są kontrastem dla siebie. Pomimo, że opierają się na podobnych komponentach to zawierają inną muzykę. Na "Leaving Your Body Map" znajdziemy tą samą technikę, te same wokale, ten sam sposób aranżacji co na "Bath" - ale wszystko w innej proporcji.
Pięć lat przerwy w działalności i oto kolejne dziecko Sadus. Długi to okres, na pewno wystarczający na to, aby wyciągnąć wnioski z tego co się grało wcześniej. W końcu zmieniły się trendy, a muzyka zmierza do eklektyzmu. Sadus to jednak konserwatyści i ludzie poprzedniego pokolenia, gdyż co najmniej 4,5 roku z tych 5 spędzili na letargu.
Nieustająca supremacja Iron Maiden na poletku heavymetalowym spowodowała, że pomimo wydania pięciu albumów Accept nie był zespołem na tyle rozpoznawalnym i popularnym jak zespoły angielskie. Jak się okazuje ciężka praca się opłaciła. Płyty "Breaker", "Restless & Wild" oraz "Balls To The Wall" prezentowały bardzo przeciętny poziom, a ta ostatnia nawet kiepski, ale definiowały styl zespołu.
Fear Factory bezsprzecznie kojarzony jest z nowoczesnym graniem, by nie rzec komercyjnym jaj na metalowe realia. Co młodsi fani znający zespół z ich młodszych wydawnictw mogą się zdziwić, że ich pupile grali kiedyś zupełnie inaczej.
0 Nie jest tajemnicą, że sukces motywuje. Dlatego po bardzo dobrym krążku "Metal Heart" Accept poszedł za ciosem i w rok potem wydał "Russian Roulette". Krążek utrzymany jest w podobnym stylu do poprzedniczki i wbrew popularnej tendencji do nagrywania gorszych "kontynuacji" otrzymaliśmy równie dobry, a może nawet lepszy krążek.