Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Love Like Blood - Enslaved + Condemned

Enslaved + Condemned, Love Like Blood, metal, gothic, Youssou N'Dour, Sisters Of Mercy, Tiamat, My Dying Bride, doom metal, rock

„Enslaved + Condemned” to płyta, na której Love Like Blood się unowocześnił. Z jednej strony nabrał popowej kreacji, z drugiej nieco metalowej ciężkości, wciąż jednak pozostając w stu procentach w gotyckim klimacie. W piosenkach poczuć można trochę gitarowego ciężaru. Riffy są wręcz doomowe, podkreślone nieśpiesznym rytmem perkusji. Love Like Blood gra muzykę wolną i to nadaje jej tego grobowego charakteru. Nie brakuje i rockowej mocy, choć to tylko do średnich temp i ciężkości.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dismal Euphony - Autumn Leaves - The Rebellion Of Tides

doom metal, gothic, black metal, Dismal Euphony, Autumn Leaves – The Rebellion Of Times, Mystic Production

Swoistą mieszankę doom, gothic i black metalu zaprezentował Dismal Euphony na swojej drugiej płycie „Autumn Leaves – The Rebellion Of Tides”. Zupełnie nieprzewidywalna podróż poprzez zmieniające się muzyczne przestrzenie, rozciąga się falująco i bezkreśnie płynie unosząc się to lekko i kojąco, to znów wirując w ostrzejszych porywach i podmuchach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

In Extremo - Weck Die Toten

Weck Die Toten, In Extremo, folk metal, Metal Blade Records, Das Letzte Einhorn, Rammstein

„Weck Die Toten” to trzecia płyta In Extremo i to na przestrzeni dwóch lat. Dodając do tego EPkę i demo, widać, że zespół na początku swojej drogi był bardzo płodny i nafaszerowany pomysłami, które pewnie gdzieś tam od lat się tliły i rozwinęły się, gdy nadarzyła się okazja, by je wykorzystać. Średniowieczny folk metal przez nich prezentowany znalazł bowiem swoich fanów, a zespół dostał się pod skrzydła Metal Blade Records. Kariera stanęła otworem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Annihilator - Waking The Fury

Waking The Fury, Annihilator, thrash metal, Jeff Waters, Joe Comeau, Randy Black, heavy metal

„Speed and aggression, a deadly obsession joining together in ultra-motion”. Tak zaczyna sie refren pierwszego utworu “Ultra-Motion” z płyty “Waking The Fury” Annihilator. I rzeczywiście szybkości i thrash metalowej agresji temu numerowi, jak i całej płycie, nie brakuje. Nie brakuje też świetnej gry i fajnych kawałków. Naprawdę, aż miło posłuchać.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Cradle Of Filth - Vempire

V Empire Or Dark Faerytales In Phallustein, Cacophonous Records, Cradle Of Filth, Mystic Production, Vempire, Dark Faerytales In Phallustein, Dusk And Her Embrace, Dani Filth, The Principle Of Evil Made Flesh, black metal, Sarah Jezebel Deva

„V Empire Or Dark Faerytales In Phallustein” – taki jest pełny tytuł wydanej w 1996 roku przez Cacophonous Records EPki Cradle Of Filth. Na różnych innych wydaniach, w tym kasecie Mystic Production, można spotkać sie z tytułem “Vempire”. Ponieważ tą wersje opisuję, zostanę przy tym nazewnictwie. W tym układzie nie wiadomo czy znak „V” jest literą składającą się na grę słów oznaczającą królestwo wampirów, czy jest to cyfra rzymska przywołująca piąte królestwo. Po rozwinięciu wkładki ukazuje nam się druga okładka zatytułowana „Dark Faerytales In Phallustein”. Jak dla mnie może odnosić się do dwóch ostatnich utworów. W każdym razie strasznie to pogmatwane.

Więcej Komentarz
Recenzje :

The Hayleys - Raato

The Hayleys, rock, Raato, black metal, thrash metal, punk rock, hardcore, crossover, metal, Impaled Nazrene, Against, Sepultura

The Hayleys to fiński zespół parający się wszelkimi ekstremalnymi i obskurnymi odmianami rocka jednocześnie. Ciężko powiedzieć ile płyt wydali, gdyż wszystkie ich wydawnictwa są tak krótkie, że nie wiem czy w ogóle któreś pretenduje do miana pełnego albumu. Im jednak to nie przeszkadza i od 2012 roku regularnie coś wydają. Niedawno ukazała się płyta „Raato”, która w swoich ośmiu kawałkach i jednym intrze dobija prawie do dziewiętnastu minut.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Dismal Euphony - Python Zero

Dismal Euphony, Pyton Zero, black metal, Anja Natasha, rock, Ole Helgsen

Muzyczna ewolucja i rozwój Dismal Euphony były widoczne z płyty na płytę, ale na „Pyton Zero” zespół wręcz eksplodował ilością nowatorskich brzmień i rozwiązań, co w pewnym stopniu symbolizuje już sama okładka. Jest to bardzo intrygujący album, na którym odnaleźć można moc wrażeń i atrakcji, przechodząc przy tym przez różne stany, od euforii po odrętwienie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Gehenna - Adimiron Black

Malice, Gehenna, Sarcana, Damien, Adimiron Black, black metal

Po „Malice” z Gehenna odeszła Sarcana. Z tego powodu zespół zubożył się nie tylko jej osobisty urok, ale utracił swoją klawiszową otoczkę, jaka towarzyszyła mu od zarania. Pozyskany został wprawdzie nowy klawiszowiec Damien, ale jego udział w muzycznym koncepcie nie jest już tak znaczący. Nie wiem na ile zmiana klawiszowca miała wpływ na zmianę stylu, ale, na wydanym w 1998 roku, „Adimiron Black” Gehenna pokazała swoje nowe oblicze.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Overkill - From The Underground And Below

From The Underground And Below, Overkill, thrash metal, groove metal, Bobby

„From The Underground And Below” jest płytą, na której Overkill wyraźnie odchodzi od klasycznego thrash metalu. Nie jest to żaden zarzut. Płyta jest bardzo dobra, kawałki przebojowe, ognia nie brakuje, ale styl nieco się zmienił.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Gehenna - Malice

Gehenna, First Spell, Malice, Cacophonous Records, Mystic Production, black metal

Trzecie zaklęcie Gehenny jest ich drugą płytą, bowiem, jak wiadomo, „First Spell” to było demo. Opublikowana w 1996 roku „Malice” na oryginalnym wydaniu Cacophonous Records ma podtytuł „(Our Third Spell)”, choć na kasecie Mystic Production on nie wystepuje. Tak czy inaczej jest to dalsza droga tworzenia plastycznego black metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Lord Belial - Enter The Moonlight Gate

Lord Belial, black metal, Enter The Moonlight Gate, Mystic Production

Urzeka, zniewala, chwyta za serce i prowadzi przez mroczny i groźny baśniowy świat. Druga płyta Lord Belial jest dla mnie jedną z najlepszych pozycji majestatycznego i epickiego black metalu. Uwielbiam zanurzać się w te zamglone i lekko oświetlone bladym księżycem domeny oraz przekraczać kolejne jej wątki i opowieści. Aż czuję dreszczyk emocji przechodząc kolejny raz przez księżycową bramę, aby znów pochłonąć w całości wszystko co się za nią znajduje. Taka jest aura bijąca od „Enter The Moonlight Gate”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Susperia - Predominance

Susperia, Seven Sins, Old Man’s Child, Dimmu Borgir, Predominance, black metal, thrash metal, heavy metal

Susperia powstała w 2000 roku, choć wcześniej działali już pod nazwą Seven Sins. Jej założycielami byli muzycy związani między innymi z Old Man’s Child i Dimmu Borgir, ale koncepcja tego zespołu miała być nieco inna. I rzeczywiście debiutancki album „Predominance” pokazał nowatorskie podejście do black metalu, który jest tu pozycją wyjściową do zapędów w inne style.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Pungent Stench - Masters Of Mortal - Servants Of Sin

Club Mondo Bizarre For Members Only, Pungent Stench, Praise The Names Of The Musican Assassins, Masters Of Mortal – Servants Of Sin, Revered Mausma, Belphegor

Po „Club Mondo Bizarre For Members Only” Pungent Stench miało długą przerwę w działalności, a przez kilka lat zespół nawet nie istniał. W międzyczasie ukazała się składanka „Praise The Names Of The Musican Assassins”, na której znalazły się utwory publikowane wcześniej na mniejszych wydawnictwach. Odrodzili się w 2001 roku płytą „Masters Of Mortal – Servants Of Sin” z nowym basistą, ukrywającym się pod pseudonimem Revered Mausma, którym okazał się być Marius z Belphegor.

Więcej Komentarz
Recenzje :

God Dethroned - Bloody Blasphemy

Bloody Blasphemy, God Dethroned, death metal

„Bloody Blasphemy” to płyta, na której God Dethroned eksplodował z potworną siłą, rozrzucając krwiste odłamki bluźnierstwa w długim promieniu. Death metalowa jatka nie tylko bezlitośnie masakruje wszelkie świętości, ale robi to w fantastyczny sposób, umiejętnie szafując siłą, ciężarem, melodią i chwytliwością. Na tym albumie nie brakuje niczego co wyznacza ekstremalne szczyty najpiękniejszej z wszystkich muz.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nocturnus - Ethereal Tomb

Thresholds, Nocturnus, Mike Browning, Ethereal Tomb, Rick Bizarro, Dan Izzo, Emo Mowery, death metal, doom metal

Po nowatorskim „Thresholds” w Nocturnus doszło do sporych zawirowań. Dość powiedzieć, że z szeregów grupy wydalony został jej założyciel Mike Browning. Zdążyli jeszcze nagrać króciutką EPkę „Nocturnus” z nowym perkusistą, ale ostatecznie, w 1993 roku, zespół się rozpadł. Powrócili w 1999 płytą „Ethereal Tomb”, na której za garami zasiada Rick Bizarro. Do odrodzenia nie dotrwał też Dan Izzo, więc na wokalu zastąpił go Emo Mowery, który dołączył na bas już na krótko przed przerwą w działalności i zagrał na wspomnianej EPce.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Witchery - Dead, Hot And ready

Witchery, Witchburner, Restless & Dead, Dead, Hot And Ready, black metal, thrash metal,

Po znakomitym debiucie Witchery szybko poszli za ciosem i nie marnowali czasu. Najpierw ukazała się EPka z coverami „Witchburner”, a już rok po „Restless & Dead” mieliśmy nową płytę „Dead, Hot And Ready”. Zespół dalej w świetnej formie, zaatakował kolejną porcją wybuchowego black/thrash metalu, znów rozwalając drapieżnością i swoją cmentarną stylistyką.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Noche Oscura - Gate

Noche Oscura, Wojciech Szachowski, Blank Faces, Gate, post rock, ambient

Noche Oscura jest solowym projektem gitarzysty Wojciecha Szachowskiego, którego można było wcześniej usłyszeć w zespole Blank Faces. Obecnie debiutuje on płytą „Gate”, która jest post/ambientową drogą, jaką ludzka dusza przechodzi po śmierci. Autor wprost podaje interpretację dla swojej muzyki w źródłach internetowych oraz liście, który od niego otrzymałem. Z samej okładki słuchacz natomiast niczego się nie dowie i ciężko przypuszczać, żeby ktoś mógł skojarzyć taką właśnie logikę. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Malleus Maleficarum - Dance Macabre

Malleus Maleficarum, Dance Macabre

Malleus Maleficarum to zespół ze Świnoujścia, który zaistniał jednym demem „Dance Macabre” w 1993 roku. Wydanie jest oczywiście kasetowe, z pisaną na maszynie, dwustronnie kserowaną okładką z tekstami. Muzyka jest bardzo prosta, a jej jakość garażowa, lecz słuchając tego materiału można się uśmiechnąć z sentymentem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Bal-Sagoth - Atlantis Ascendant

Atlantis Ascendant, Bal-Sagoth, power metal, Byron Roberts, black metal, Starfire Burning Upon The Ice-Veiled Throne Of Ultima Thule, Battle Magic

„Atlantis Ascendant” to kolejna międzygalaktyczna opowieść jaką serwuje nam Bal-Sagoth. Wydaje się, że wszystko dzieje się w odległej przyszłości, a zaczyna się słowami: „Long ago, before the Third Great Cataklysm reshaped the face of creation…” Ciężko więc stwierdzić gdzie my właściwie jesteśmy. Trzeba więc teleportować się w oderwany od znanej nam czasoprzestrzeni świat i odlecieć wraz z nietuzinkową i absolutnie wyjątkową, łączącą black z power metalem, muzyką Bal-Sagoth.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Six Feet Under - True Carnage

Six Feet Under, Graveyard Classics, True Carnage, Chris Barnes, Karyn Crisis, Crisis, Ice-T

Six Feet Under okazał się zespołem, który lubi zaskoczyć i to pod kilkoma względami. Najpierw nagrali specyficzną płytę z coverami „Graveyard Classics”, która mi się na przykład podobała, ale wywołała mieszane uczucia, a następnie ukazał się ich czwarty własny album „True Carnage”, na którym czekały nas kolejne niespodzianki.

Więcej Komentarz