Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Endezzma - Erotik Nekrosis

Endezzma jest kolejnym tworem made in Norge, o którym bardzo dużo się mówiło i pisało zanim zdołał cokolwiek wydać. Po wydaniu MCD „Alone” (2008 r.) pisało i mówiło się jeszcze więcej, wiadomo, ilość znanych nazwisk maczających co tam popadnie w projekcie robi zawsze dobrą reklamę. W każdym razie wszyscy, którzy czekali w końcu mogą zakupić sobie "Erotik Nekrosis" i raczyć się nim do woli.
Więcej
Komentarze
lord_setherial : Naprawdę dobry album godny polecenia. Początkowo drażniła mnie pr...
DEMONEMOON : Jeszcze nie miałem okazji,tym bardziej chetnie lizne ten "tribute" album.