Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Opowiadania :

Prolog

HAHAHA!!! - zawył ze śmiechu. Jego dziwaczny głos przeszył tysiące uszu, które mimo, że był przywiązany do stosu, trzęsły się ze strachu - Bydło! Zobaczycie, czeka was jeszcze kara!
Uśmiech nie znikał z jego twarzy, czasami tylko jego oko mrugnęło w grymasie bólu. Przebite kołkiem serce wciąż krwawiło, nikt nie mógł wyjść z podziwu, że on jeszcze się odzywa. Nikt z gapiów nie miał pojęcia jak to cholernie boli, mieć wbity kołek w serce...
Więcej Komentarz
Teksty :

Kraftwerk - Radioaktivitaet The Mix Version

Więcej Komentarz