Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Pig Destroyer - Prowler In The Yard

Co prawda złote lata grindcore'u mamy już dawno za sobą, ale jest jeszcze kilka zespołów, które z niekrytą radością kultywują "śmierdzącą" tradycję. I całe szczęście, że są jeszcze takie kapele jak Pig Destroyer. Już pierwszy album formacji "Explosions In Ward 6" wzbudził u mnie nie małe poruszenie. I choć były to uczucia mieszane, a to przede wszystkim ze względu na słabą produkcję, to nazwą kapeli utkwiła w mej pamięci na dłużej.
Więcej
Komentarze
Harlequin : Niop, kawał dobrego, grindowego miecha, choc chyba jednak wole "Phantom...