KMFDM, pionierzy industrialnego rocka, zapowiadają płytę „ROCKS – Milestones Reloaded”, która ukaże się 9 września 2016 roku. Album będzie kompilacją The Best Of, na którą utwory wybrali osobiście Sascha Konietzko i Lucia Cifarelli. Wymyślone na nowo i zremiksowane wersje brzmią jak idealna koncertowa setlista. Przy płycie pracowali m.in. Bradley Bills z Chant, producent/muzyk Marco Trentacoste i Sascha Konietzko. Nowe wersje utworów zawierają esencję twórczości KMFDM, a zarazem niosą ze sobą nową jakość.
Heart of Rock Agency zaprasza na wspólną trasę dwóch krakowskich przedstawicieli ciężkiego grania, która odbędzie się jesienią tego roku. Folkmetalowcy z Netherfell wspierani przez death metalowy Skyanger odwiedzą dziewięć miast w południowej Polsce prezentując nietuzinkowe połączenie melodii, folku oraz ostrego, przesterowanego brzmienia. Krakowski Netherfell to folk metalowy zespół łączący w swojej muzyce elementy muzyki folkowej (głównie słowiańskiej i celtyckiej) z nowoczesnymi odmianami ciężkiego metalowego grania.
Knock Out Productions prezentuje skład-cios: Kreator, Sepultura, Soilwork oraz Aborted. Będzie to jedyny koncert tej trasy w Polsce i odbędzie się on 15 lutego 2017 roku w warszawskiej Progresji. "Pleasure To Kill", "Terrible Certainty", "Coma Of Souls", "Violent Restitution", "Enemy Of God" – to zaledwie kilka klasyków w dorobku jednej z największych legend światowego thrash metalu, pochodzącej z niemieckiego Essen grupy Kreator, istniejącej od 32 lat.
Vibrant to projekt Leszka Kowalika, który na co dzień jest gitarzystą w zespole Jelonka. Tutaj dodatkowo zajmuje się śpiewem. Na basie pogrywa jego brat Kuba, który z kolei u Jelonka pełni rolę akustyka. Skład uzupełniają Daniel Popek – gitara i Grzegorz Wieczorek perkusja. Powstali w 2013 roku, pochodzą z Siedlec i grają rock and roll, którego energetyczną dawkę można usłyszeć na debiutanckiej płycie „The Hell Is Around Me”.
Co za szczęście, pomyślałem sobie, gdy podczas surfowania po necie dowiedziałem się, że na koncert do Polski przyjeżdża Amorphis, a było ono tym większe, że owy występ miał się odbyć w moim rodzinnym mieście. Jakiż ja byłem zachwycony, że nie będę zmuszony chcąc obejrzeć Finów na żywo, jeździć po kraju najwspanialszą koleją świata - PKP. Co do kariery tego zacnego zespołu, jest ona od jakiegoś czasu na widocznej fali wznoszącej, albowiem cztery ich ostatnie albumy, począwszy od wydanego w 2009 "Skyforger" na ostatnim wydawnictwie "Under The Red Cloud" kończąc są naprawdę znakomite.
Na wstępie wspomnę, że za Vibrant stoją ludzie częściowo, w taki czy inny sposób, związani z zespołem Michała Jelonka (tego Jelonka:-), a "The Hell is Around Me" to ich debiutancki album. Od razu muszę wspomnieć, że nie znam muzyków Vibrant, ale już ich lubię. Dlaczego? Bo lubię takie sytuacje. Jakie? Ano takie kiedy zespół odzywa się w sprawie zrecenzowania albumu i po trzech dniach w skrzynce ląduje nie tylko album, ale i krótka notka informacyjna, w której oprócz historii zespołu określony jest nawet gatunek jaki zespół wykonuje, czyli ni mniej ni więcej tyko hell rock. Wzorcowa współpraca.
„Decybelowy obszar radiowy" – taki tytuł nosi najnowsza książka Wojciecha Lisa. Premiera publikacji będzie miała miejsce 6 kwietnia. Jak mówi autor, to lektura dla tych wszystkich, którzy słuchali w latach 80. i 90., audycji radiowych prezentujących szeroko pojętą muzykę rockową. Wspomnienia, jakie zafundowało 70 osób goszczących na kartach "Decybelowego obszaru radiowego", przenoszą czytelników w same początki funkcjonowania rodzimego radia, obrazują jego rozwój i naświetlają nieco lata współczesne.
Już w ten weekend formacja The Sixpounder rozpocznie trasę koncertową promującą trzeci studyjny album „True To Yourself”. The Sixpounder to jedna z czołowych polskich formacji metalowych. Grupa dała się poznać szerszej publiczności chociażby z udziału w Must Be The Music, czy występami na największych festiwalach, takich jak Przystanek Woodstock, Ursynalia, Metal Fest oraz niemiecki Wacken Metal Festival. Muzycy mieli okazję dzielić scenę ze znakomitymi zespołami, wśród których można wymienić Motorhead, Behemoth, Entombed, Bullet for My Valentine, czy Soilwork.
Mroczne melodie tria Esben and the Witch ponownie zawładną wrocławskim klubem Firlej. Brytyjczycy, którzy skradli serca publiczności zeszłorocznej edycji Asymmetry Festival, zameldują się w stolicy Dolnego Śląska 5 kwietnia 2016 roku. Dzień wcześniej grupa wystąpi w warszawskiej Hydrozagadce. Nazwa grupy Esben and the Witch została zaczerpnięta od jednej z duńskich bajek. Nieprzypadkowo. Muzykę Brytyjczyków można określić bowiem jako mieszankę odrealnionego dream-popu z zamglonym post-rockiem i melancholijnym post-punkiem, nad którą unosi się charakterystyczny kobiecy wokal.
„True To Yourself” to pierwszy i jednocześnie tytułowy singiel promujący najnowszy album formacji The Sixpounder. To obecnie jedna z najciekawszych formacji metalowych na polskim rynku muzycznym. Zespół ma na swoim koncie występ u boku takich sław jak Motorhead, Behemoth, Entombed, Bullet for My Valentine czy Soilwork, a także trasy koncertowe z Acid Drinkers, Vader oraz Decapitated. Grupa jakiś czas temu zakończyła pracę nad swoim trzecim studyjnym wydawnictwem, którego przedsmak możemy usłyszeć już teraz. Muzycy udostępnili bowiem zapowiedź płyty w postaci tytułowego singla „True To Yourself”.
Wydany w 1997 roku „The Final Chapter” jest piątym albumem Hypocrisy. Death metal w ich wykonaniu był już wtedy bardzo melodyjny i zespół na dobre ukształtował swój styl. Niby granie i brzmienie są bardzo typowe dla Szwecji, ale nie da się zaprzeczyć, że wytworzyli oni swój własny i niepowtarzalny muzyczny wizerunek windując go rzeczoną płytą na bardzo wysoki poziom.
WUJAS : Najlepsze pod względem muzycznym miałem na myśli.
zsamot : Oj, Wujas, jak najlepsze, jak kapela niemal się nie rozpadła?! Czuć zadysz...
Szwedzki zespół wykonujący melodyjny death / doom metal - In Mourning, podpisał umowę wydawniczą z polską firmą Agonia Records. Zespół przebywa obecnie w studiu, gdzie trwają nagrania następcy "The Weight Of Oceans" z 2012 roku. In Mourning powstał w 2000 roku i od tego czasu nieustannie się rozwija, doskonaląc swój styl. Ich ostatni album, "The Weight Of Oceans", to zainspirowana mitologią płyta-koncept, która wywołała poruszenie wśród fanów melodyjnego death metalu. Przez wielu, zespół uznawany jest za następcę Opeth. Inspiracje In Mourning obejmują szerokie spektrum.
Starzy wyjadacze z czeskiego Fleshless ujawnili swoje ósme już pełnometrażowe dzieło zatytułowane „Devoured Beyond Recognition”. Ponieważ brutalnego death metalu nigdy za wiele to z prawdziwą przyjemnością można zabrać się do konsumpcji. Tym razem jednak nie będzie pytania z kurczakiem czy z baraniną, bo oba zestawy jakby trochę odmienne od standardowych. Tak więc żreć bez zastanowienia, bo w przeciwnym wypadku w gardle może stanąć.
„Load” to była bardzo długa płyta, ale okazało się, że Metallica ma jeszcze sporo w zanadrzu. Dokładnie to nawet drugie tyle. Pierwotnie miał to być nawet podwójny album, ale wszystkiego było po prostu za dużo. Tak więc rok po wydaniu „Load” Metallica wypuściła „ReLoad”. Już sama nazwa wskazywała, że jest to druga część pewnej całości. Tak też jest w rzeczywistości i muzyka jest w podobnym stylu co ta ukazana światu rok wcześniej. Kto by jednak miał obawy, że na „Reload” znajdują się jakieś odpady z sesji, mógł odetchnąć spokojnie. „ReLoad” w niczym nie ustępuje poprzedniczce, a Metallica zachowała na drugą część spory zestaw hitów.
wolfj23 : Z tą recenzją ciężko się nie zgodzić :)
30 października w chorzowskiej Leśniczówce odbędzie się koncert charytatywny na rzecz Marty Książek, młodej bytomianki, która choruje na dziecięce porażenie mózgowe, opóźnienie psychoruchowe, skoliozę i refluks przełykowy. Zebrane na koncercie środki z aukcji płyt i gadżetów występujących zespołów zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji Marty. Podczas koncertu odbędzie się także zbiórka pieniędzy.
Yngwie : Marta urodziła się już niepełnosprawna z niedotlenieniem okołoporo...
Nie będę pisał skąd pochodzi Tomb Of Finland, gdyż myślę, że co bystrzejsi czytelnicy nie powinni mieć problemu z domyśleniem się tego. Wspomnę jedynie, że zespół powstał w 2009 roku, a na dniach należy spodziewać się premiery ich pierwszego albumu „Below The Green”. Dzięki uprzejmości Mighty Music ja mogę podzielić się wrażeniami z czasu spędzonego z ta płytą jeszcze przed jej oficjalną premierą.
Brytyjska formacja Sylosis będzie towarzyszyć polskiej części trasy koncertowej Children Of Bodom, jednego z najbardziej rozpoznawalnych fińskich zespół na świecie. Koncert odbędzie się 25 października w gdańskim B90, a dzień później w krakowskiej Fabryce. Children Of Bodom - grają już ponad dwie dekady, zaczęli w 1993 roku. Od tamtej pory wydali osiem płyt, z których każda pokryła się w Finlandii złotem. COB cieszy się również wielką popularnością w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej, a pokaźne grono fanów ma także w Polsce.