Chociaż zespół Nicht nazywa się z niemiecka to pochodzi z Paryża. W 2010 roku zadebiutował wydając EP zatytułowane „Part 1 Catalepsy Sinks”. Jest to 26 minut dość zróżnicowanej doomowej muzyki z elementami death i gothic.
Fiński Clockwork Spirit działał wcześniej jako Amarantine. Pod tym szyldem nagrał dwa dema. We wrześniu ubiegłego roku zmienił nazwę by pod koniec października wydać debiutancki album. Muzyka na nim zawarta jest to melodyjny death/black metal z elementami doom.
„Jest fundamentalna różnica miedzy religią, która jest oparta na autorytecie i nauką, która jest oparta na obserwacji i logice. Nauka wygra ponieważ działa.” Takie motto możemy odczytać na okładce i tym tekstem też zaczyna się płyta. Sentencja ta, która jest niewątpliwie słuszna i niestety niespełnialna za naszego życia, stanowi bardzo udane nakierowanie na tematykę zawartą na tym albumie, a szczególnie w pierwszym utworze. W następnych kawałkach również tematem jest wiara w siebie, próba przemiany i wstąpienia na wyższe stopnie świadomości ale także wiele czarnych i krwawych wizji z wyimaginowanych światów.
Fińskie Spinefarm Records zapowiedziało wydanie na 1 lutego 2012 roku najnowszej płyty Swallow The Sun. Następca wydanego w 2009 roku albumu „New Moon” będzie nosił tytuł „Emerald Forest And The Blackbird”.
Na potrzeby nowego LP zespołu w kawałku „Cathedral Walls” swego głosu udzieliła Anette Olzon – obecna wokalistka Nightwish.
Złe i dobre wieści płyną z obozu kanadyjskiego Woods Of Ypres. Po południu czasu miejscowego, 21 grudnia, zmarł David Gold - współzałożyciel zespołu, wokalista i gitarzysta. Muzyk zginął w wypadku samochodowym niedaleko Barrie w prowincji Ontario. Miał 31 lat. Mimo tej tragicznej wiadomości pozostali członkowie Woods Of Ypres zapowiadają wydanie kolejnego albumu w nadchodzącym, 2012 roku. Płyta zatytułowana "Woods 5: Grey Skies & Electric Light" ukaże się za pośrednictwem Earache Records.
Po zakończeniu trasy "Times Draconian MMXI" nadszedł czas na trzynasty studyjny album Paradise Lost. Ostatnia płyta "Faith Divides Us - Death Unites Us" z 2009 roku weszła na listy przebojów w ponad 10 krajach Europy. Premiera albumu "Tragic Idol" planowana jest na 23 kwietnia 2012, a krążek wydany będzie przez Century Media Records. Wkrótce zostaną ogłoszone daty trasy koncertowej.
The 11th Hour – doom metalowy projekt Eda Warby’ego
(perkusja, gitary, bass, wokal, programowania), członka grup takich jak Gorefest, Demiurg, Hail
of Bullets, Ayreon, wyda swój drugi album „Lacrima Mortis” 27 stycznia 2012
poprzez Napalm Records. Siedem kawałków, które znajdą się na „Lacrima Mortis” tematycznie będzie oscylować
wokół śmierci, straty i smutku.
Fiński doom metalowy zespół Swallow the Sun w końcu ujawnił tytuł nadchodzącego wielkimi krokami albumu. „Emerald Forest and the Blackbird”, bo tak nazwą swoje najnowsze dziecko członkowie zespołu, będzie piątym krążkiem w ich karierze i ukaże się już 1 lutego 2012 roku nakładem Spinefarm Records.
Już za kilka dni kanadyjska grupa stonerowo-doomowa Blood Ceremony odwiedzi Polskę! Wystąpi jednak tylko dwa razy. Dodatkowy koncert w Bydgoszczy został odwołany z powodu trudności logistycznych. Bilety zakupione na ten koncert zachowują ważność na pozostałe koncerty, można je także zwracać w punktach zakupu. Na koncertach w Warszawie i Katowicach wystapią także J.D. Overdrive oraz Belzebong wspomagane przez Major Konga (Warszawa) oraz Pigs In Tank (Katowice).
Premiera drugiej płyty death/doomowego duetu ze Stanów - Encoffination, zatytułowanej "O' Hell, Shine In Thy Whited Sepulchres", zaplanowano na 15 listopada. Płyta ukaże się na całym świecie nakładem Selfmadegod Records. Już dziś na stronie amerykańskiego magazynu Decibel można posłuchać premierowej kompozycji z nadchodzącej płyty.
Spokój, błogość. Dźwięki zaczynają płynąć delikatnie, powoli i subtelnie. Głos Anneke jest czysty, melodyjny i głęboki. Niby nic się nie dzieje, a jednak ten spokój napawa swoim pięknem, swoim klimatem. Taki jest pierwszy "Frail (You Might As Well Be Me)" ale taka jest cała płyta. Jednak drugi "Great Ocean Road" już nie jest tak bezkresnie czysty. Spokój zostaje zakłócony, ale klimat pozostaje, pozostaje przez całą płytę.
Kanadyjska grupa stonerowo-doomowa Blood Ceremony odwiedzi Polskę pod koniec października! Do wcześniej anonsowanych koncertów w Warszawie i Katowicach doszedł trzeci występ dzień wcześniej w Bydgoszczy. Na koncercie w Bydgoszczy supportem będzie lokalne Infliction, natomiast na w Warszawie i Katowicach wystąpią J.D. Overdrive oraz Belzebong wspomagane przez Major Konga (Warszawa) oraz Pigs In Tank (Katowice).
Niedługo po premierze kompilacji "Falling Deeper" Anathema ogłosiła informację o rozpoczęciu pracy nad nowym studyjnym albumem. W rozmowie z Rock Overdose Vincent Cavanagh zdradził, że członkowie zespołu nagrywają nowy materiał. Płyta ma składać się z czternastu kompozycji i pojawić się w kwietniu przyszłego roku.
W pracach nad albumem nie uczestniczy długoletni klawiszowiec zespołu Les Smith. Jak głosi oficjalne stanowisko zespołu, koncepcja materiału odbiegała od wyobrażeń muzyka i postanowił rozwiązać swoją współpracę z Anathemą.
Obowiązki klawiszowca podczas koncertów przejmie Daniel Cardoso.
Legenda doomu, My Dying Bride szykuje się do wydania EPki "The Barghest O' Whitby", a ukaże się ona już w listopadzie. My Dying Bride zabierze nas w podróż przez zabobony i folklor, dzięki potężnym, gitarowym riffom i ponurym, klimatycznym przejściom. Po albumie "Evinta", którym zespół symfonicznie podsumował swoją dwudziestoletnią działalność, będzie to kolejny rozdział w bogatej historii grupy.
Najnowszy, drugi album solowy Jasona Köhnena (The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble/Bong-Ra) ukaże się już w październiku. Ideą jego projektu - White Darkness - jest połączenie esencji doom metalu (pogrzebowa
perkusja i melodyjne lamenty) z futurystycznym i nihilistycznym tłem, co niezaprzeczalnie udało się osiągnąć na nowej płycie pt. "ToKAGE". Materiał z krążka potraktować można jako soundtrack do nihilistycznej, ekspresywnej
sztuki, która nie potrzebowałaby monologów i dialogów, żeby przykuć
uwagę widza. "ToKAGE" to wycieczka do warstw pierwotnego strachu...
Już jutro, czyli 1 września, będzie miała miejsce oficjalna premiera najnowszego albumu zespołu Lacrima, zatytułowanego "Old Man's Hands". Po wielu latach działalności w polskim podziemiu zespół wypływa na szerokie wody z najnowszą płytą, która dostępna będzie w większych katalogach płytowych w Polsce i całej Europie. Jest to ważna chwila dla polskiej sceny doom metalowej, która nie posiada zbyt wielu przedstawicieli tego gatunku. Polska scena ciężkiego klimatycznego grania ma szansę zostać również doceniona za granicą.
„Karpatia” w wykonaniu Omega Massif może stać się najbardziej oczekiwanym instrumentalno - metalowym nagraniem roku. Założona w 2006 roku w Bawarii Omega Massif, szybko zwróciła uwagę i zainteresowanie słuchaczy, od doom metalu poprzez metal instrumentalny, aż po post-rock. Kapela przez pięć lat swojej działalności nagrała zaledwie dwie płyty, swoje pierwsze demo zatytułowane „Kalt” oraz jedyną płytę długogrającą „Geisterstadt”. „Karpatia” jest nie tylko kolejnym longlplayem, ale także uwieńczeniem ich działalności.
W młodym wieku odszedł muzyk fińskiego zespołu doom metalowego "Fall of the Idols", Hannu Weckman. "Fall of the idols" to zespól doom metalowy z Tornio w Finlandii założony w 2000 roku. ich pierwszy album, zatytułowany "The womb of the earth", został wydany w lipcu 2006 przez I Hate Records. Muzykę grupy można określić jako połączenie Cathedral, Candlemass i The doors. Ich muzyczne aranżacje łaczą tradycyjny wolne doom metalowe riffy z epickimi melodiami. Publikujemy oświadczenie zespołu.
Nie potrafię i nie zamierzam ukrywać swojego zdziwienia. Po,
delikatnie mówiąc, mocno rozchwianym i miejscami wyraźnie
rozwleczonym albumie Lifesblood for the Downtrodden, Crowbar wraca w
stylu godnym najwyższych pochwał. Choć lata mijają nieubłaganie,
podstarzała sludge metalowa gwardia pod przewodnictwem Kirk'a
Windstein'a nie rdzewieje. Panowie pokazują, że nadal mają dobrze
naoliwione silniki, a ich najnowszy album - Sever The Wicked Hand to
płyta, którą śmiało porównać można do największych
osiągnięć zespołu.
No i po raz kolejny trafiła mi się płyta, która opiera się na schematach wytartych jak podeszwa w butach Forresta „Run” Gumpa. Niemcy z End Of Green od kilku dobrych lat grają mieszankę doom metalu, gothic metalu oraz rocka zmiksowaną w różnych proporcjach. Większość z Was pewnie już na samą myśl o tej informacji (Niemcy, gothic metal) dostaje mdłości i dziwnych, wymiotnych ruchów kiszek – moim zdaniem niepotrzebnie, bo „Infinity” jest albumem strawnym, którego zawartość nie grozi nawet małym bólem brzucha czy chociażby wzdęciem.