Najnowszy, drugi album solowy Jasona Köhnena (The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble/Bong-Ra) ukaże się już w październiku. Ideą jego projektu - White Darkness - jest połączenie esencji doom metalu (pogrzebowa
perkusja i melodyjne lamenty) z futurystycznym i nihilistycznym tłem, co niezaprzeczalnie udało się osiągnąć na nowej płycie pt. "ToKAGE". Materiał z krążka potraktować można jako soundtrack do nihilistycznej, ekspresywnej
sztuki, która nie potrzebowałaby monologów i dialogów, żeby przykuć
uwagę widza. "ToKAGE" to wycieczka do warstw pierwotnego strachu...
White Darkness (Biała Ciemność) oznacza, ni mniej ni więcej, tylko siłę, która nawiedza człowieka, a pochodzi ona z ziemi i trafia bezpośrednio do ciała. Biel oznacza chwałę, ciemność, grozę. Efekt zależy od tego, w jakim stopniu człowiek się jej podda i od stopnia depersonalizacji, chociaż ta przyzwoita część ego nadal jest obecna. Biel to majestat, ciemność - trwoga. Łączą się one w punkcie kulminacyjnym transu. W tej pustce panuje zapomnienie. Pustkę wypełniają siły poruszające w sposób najbardziej majestatyczny, bogowie trwający w transie, boskie tańce. Termin White Darkness to paradoks, ale paradoks jest często potrzebny, żeby rozmawiać o niezwykłej rzeczywistości.Przy wykorzystaniu perkusji, elektroniki, fortepianu i od czasu do czasu smyczków, Jason Köhnen tworzy muzykę ocierającą się o metal, lecz wszystko umieszcza w nowym, nietypowym kontekście. Użyczał fragmentów debiutanckiego albumu "Nothing" jako części występów artystycznych i to jest właśnie to, co przychodzi na myśl, kiedy zacznie się przesłuchiwać "ToKAGE".
Tracklista:
01. {echo internal_type=LUST|name=GASH ()|source=null}02. hHi|d4Ee03. messe][noir04. FF0000 Rituals05. You are the interactive data mutant.sHIVER/sHIVER//sHIVER/// 06. RMNNTs07. The Volume Of The Enclosure
Wydawca: Denovali Records (2011)
Yngwie : o ile dodadzą do albumu jakiś darmowy edytor php z XMLem ;)
Vlaad : naturalnie :>
Yngwie : Myślicie, że wtedy zadziała? ;)
