Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

The Gathering - HowTo Measure A Planet?

The Gathering, Anneke van Giersberger, How To Measure A Planet?, death metal, doom metal, metal, rock

Spokój, błogość. Dźwięki zaczynają płynąć delikatnie, powoli i subtelnie. Głos Anneke jest czysty, melodyjny i głęboki. Niby nic się nie dzieje, a jednak ten spokój napawa swoim pięknem, swoim klimatem.  Taki jest pierwszy "Frail (You Might As Well Be Me)" ale taka jest cała płyta. Jednak drugi "Great Ocean Road" już nie jest tak bezkresnie czysty. Spokój zostaje zakłócony, ale klimat pozostaje, pozostaje przez całą płytę.

I w "Rescue Me" znowu piękno i relaks, żeby później się rozkręcić i wkręcić słuchacza w gitarowy pasaż. I ten wokal niby taki delikatny i subtelny, a jednak tak charakterystyczny i stanowiący bardzo mocny element utworów. Zmiany temp są płynne i mało dostrzegalne, jednak ta pozornie spokojna muzyka jest bardzo głęboka i ciekawa. The Gathering nie daje się nudzić i gdzieś tam w tle wplata różne smaczki, to komputerowe, to instrumentalne. Czwarty "My Electricity" kończy pierwszą, spokojniejszą część płyty, a po nim następuje "Liberty Bell", który jest już rockowym hitem. Oczywiście bez przesady, głowami nie pomachacie, klimat pozostaje ale muzyka i wokal robią się szybsze i potężniejsze. Tak samo w "Red Is A Slow Colour". Dalej jeszcze całe mnóstwo zmiennej ale utrzymanej w tej samej konwencji muzyki. Płyta jest bardzo długa ale uważny słuchacz się nie znudzi. Da się wciągnąć temu światu i nie będzie go chciał opuścić. Muzyka urzeka swoim pięknem i taką cudowną harmonią. Jest wędrówką po innych światach z Anneke van Giersberger jako przewodnikiem. Jest wykonawczynią ale i autorką wszystkich tekstów. A teksty są dziwne, oderwane od rzeczywistości, takie przebłyski ukazujące jakiś fragment, jakiś wątek ale nie będące jakąś spójną całością. Ciężko wychwycić w nich jakiś głębszy sens ale dają idealne wyobrażenie tego klimatu. Tego, klimatu który ma muzyka. To po prostu do siebie pasuje i tworzy wspaniałą, doskonałą całość. To wchodzimy do czarnego domu z chaotycznymi obrazami, to wyruszamy w podróż statkiem powietrznym przez strefy czasowe, to jesteśmy świadkiem jak piękne miasto poddaje się ciemności.
   
Osobnych parę słów trzeba poświęcić ostatniej na płycie tytułowej kompozycji. 28:32 to czas w jakim  niektóre zespoły potrafią nagrać całą płytę, a tutaj to „tylko” ostatni numer. Jest on anonsowany jako instrumentalny, jednak mamy tu różne pojękiwania i aania Anneke i przede wszystkim mówione po rosyjsku teksty, które mi zdecydowanie kojarzą się z jakimś kapitanem statku kosmicznego. Zresztą tytuł tak jakby wskazywał, że rzecz dzieje się w kosmosie. Ten utwór to wspaniała, wkręcająca podróż, gdzie im dalej jesteśmy od naszego świata, tym jest dziwniej i inaczej. Aż w pewnym momencie mijamy granicę ziemskiej atmosfery i z zapartym tchem czekamy co będzie dalej i co nas spotka tam, w zaświatach. Ten utwór to cudowne zakończenie tej wspaniałej płyty.
   
The Gathering to zespół, który przebył długą drogę w poszukiwaniu swojego muzycznego stylu. Aż trudno uwierzyć, że raptem sześć lat wcześniej zadebiutowali płytą death/doom metalową. Na tej płycie nie ma death metalu, nie ma doom metalu i w ogóle nie ma żadnego metalu. Ortodoksi powinni omijać ją z daleka. Ale jeżeli ktoś potrzebuje subtelniejszych dźwięków, jeżeli ktoś jest otwarty na coś innego, coś odważniejszego w inną stronę to musi zapoznać się z tą pozycją bo ta płyta to po prostu arcydzieło. I choć odstrasza żółć bijąca z okładki i choć panowie na zdjęciu wyglądają tak, że pożal się Szatanie to właśnie dlatego, tym bardziej polecam razem z The Gathering spróbować zmierzyć planetę.

 Tracklista: 

01. Frail (You Might as Well Be Me)

02. Great Ocean Road

03. Rescue Me

04. My Electricity 

05. Liberty Bell 

06. Red Is a Slow Colour 

07. Big Sleep 

08. Marooned

09. Travel 

10. Locked Away

11. Probably Built In the Fifties 

12. How to Measure a Planet?  

Wydawca: Century Media Records (1998) 

Ocena szkolna: 5+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły