Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Sznur - Zabić Się Będąc Martwym

Sznur, black metal, Zabić Się Będąc Martwym

Sznur zawisł nad blokowiskiem i zadyndał na pohybel patologicznej społeczności. Czeka na wyniszczonych pieskim życiem mieszkańców i zaprasza do skorzystania ze swojej pętli. Zaciska się na szyi i dusi falami nieludzkiego black metalu, który wisi nad tym marnym padołem i bezlitośnie obnaża jego wszelkie zwyrodniałości. Popycha do zbrodni i okrywa ją brutalną powłoką. Dokładnie jak w tytule drugiej płyty zespołu: „Zabić Się Będąc Martwym”.

Swoją black metalową apokalipsę Sznur umieścił nie w piekielnych podziemiach rządzonych przez Lucyfera, nie w mitycznych krainach, głębiach czarnego lasu, ani na dalekiej północy, ale właśnie rozpadającej się kamienicy, na blokowisku, na osiedlu, w środku miasta, w Wałbrzychu. To tu rozgrywa się piekło życia i umierania. Ten świat jest bezlitosny, okrutny i niesprawiedliwy. Wypaczony i przesiąknięty beznadziejnością „Te miasta są martwe – sznur dla każdego”.

Ten druzgoczący krajobraz kreowany jest przez uderzające rwącymi riffami gitary, które jak podmuchy śmierci przewalają się przez przesiąknięte stęchlizną korytarze i upajają się całym złem jakie gromadzi się w tym parszywym świecie, a perkusyjne rytmy jeszcze dodają im impetu. Ale prawdziwym przerażeniem napawa dopiero straszny, sadystyczny wokal. Jest to krzyk bólu i rozpaczy, krzyk zatracenia. Charkoczący i rzężący, ale w wielu momentach zrozumiały i przede wszystkim bardzo dosadny, a gdy do tego dochodzą przeraźliwe krzyki dzieci to już jest naprawdę dramat: „Nienawidzę tego ciała. Nienawidzę tego dziecka. Nienawidzę tej kurwy…” Wstrząsające.

Są też dwa doskonale dobrane i wtopione w muzykę teksty zniszczonej psychicznie, zachowaniem gnębiciela rodziny, kobiety i drugiej opisującej pobicie, które widziała z okna. Narastające grozą riffy, które po tym następują potęgują jeszcze wrażenie przekazu i rozbijają już doszczętnie słuchacza. Nic tylko wziąć sznur i się powiesić.

Trochę innym muzycznie numerem jest ostatni „Dom Bez Okien”. Jest bardziej duszny i jeszcze bardziej obłąkany. Wolny i hipnotyzujący miarową perkusją. Zamknięty w domu nad jeziorem, pośród wiader i strzykawek, gdzie „Wchodzi czterech, trzech wychodzi”.

A wszystko to jest bardzo dobrze podane. Zespołowi udało się nie tylko uzyskać odpowiedni klimat, ale także atrakcyjnie skomponować to i zagrać muzycznie. „Zabić Się Będąc Martwym” to kawał solidnego, powodującego ciarki na plecach black metalu. Trafia do serca i trafia do umysłu. „Zdychajcie chuje – sznur dla każdego”.

Tracklista:

1. Wieszak Na Skóry
2. Likwidator Rodziny
3. Zdychaj Chuju
4. Zabić Się Będąc Martwym
5. Dom Bez Okien

Wydawca: Sznur (2019)

Ocena szkolna: 5

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły