Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Perfecitizen - Humanipulation

Perfecitizen, grindcore, L’Inphantile Collective, Humanipulation

Perfecitizen to starzy wyjadacze na czeskiej scenie grindcore, którzy niedawno wydali trzecią płytę w L’Inphantile Collective. „Humanipulation” jest procesem, na skutek którego człowiek staje się perfecitizenem, czyli bezwolnym obywatelem-marionetką, sterowanym przez rządzących, którzy wykorzystują go w swoich celach. Poszczególne utwory opowiadają o kolejnych fazach tego procesu i opisują ich przebieg oraz skutki. Na szczęście są na świecie jednostki odporne na tę indoktrynację, które potrafią się przeciwstawić i zachować własną tożsamość, co wyraża się w tytule, jak i w treści, ostatniego „Flashback-Hope”. 

I właśnie tych zapraszam do zapoznania się z Perfecitizen. Pozostali niech dalej głosują na A… A, dobra, nieważne:)

Grindcore Perfecitizen nie jest prostą łupaniną, gdyż zespół dużą uwagę przykłada do techniczności swoich kompozycji oraz do tego, aby kawałki były urozmaicone. Potrafi więc poeksperymentować i zaskoczyć całkiem nieszablonowymi rozwiązaniami. Pierwsze takie pojawia się w „Blind Ignorance”, kiedy po dzikim „Humanipulation” rozbrzmiewa przestrzenność i kobiecy śpiew. Sytuacja szybko wraca do normy, ale później okazuje się, że kobiecy śpiew powraca, a numer upstrzony jest wręcz jazzowymi zagrywkami, a także szczyptą awangardy, bezlitośnie rozbijanych przez zwyrodniałe grindowe bicia i ryki. W ogóle na całej płycie dużo jest zmienności, przełamań, zawirowań i niespodziewanych zagrywek, nie tylko gitarowych, ale też na basie i perkusji. Zespół nie daje zaprzyjaźnić się z żadnym motywem, nie mówiąc już o wytwarzaniu jakiejkolwiek melodii.

Pełne szaleństwo wyrażone jest więc na wiele sposobów w zakresie kwików, wrzasków, blastów i ogólnej rozpierduchy, a w tym pojawiają się jakby zupełnie wyrwane z kontekstu zaśpiewki, jak w „Mental Obesity”. No, ale akurat ten tekst dotyczy tego, że się nie wie co się dzieje, więc może dlatego:) Oczywiście te fragmenty oddzielone są lawinami spadających dźwięków, żeby na tej nieświadomce nie było zbyt przyjemnie.

Płynnym śpiewem zaskakuje też „Injection”, a jego konstrukcja jest podobna. Im bardziej atmosfera się na chwilę zluzuje, tym większą i bardziej nieokiełznaną ekstremą trzeba zaraz przywalić. Kotłuje się tego wszystkiego co niemiara. Dobrze, że tylko pół godziny, bo łeb by mogło urwać:)

Tracklista:

1. Humanipulation
2. Blind Ignorance
3. Misunderstanding
4. Propaganda
5. Mental Obesity
6. Motivation
7. Injection
8. Flashback = Hope

Wydawca: L’Inphantile Collective (2020)

Ocena szkolna: 4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły