Cztery lata oczekiwania na kolejny krążek - w tym czasie muzyczna moda zmieniła się trochę i hard rock w stylu Europe nie należał do popularnych. Nic więc dziwnego, że "Prisoners In Paradise" przepadła na rynku, choć po raz kolejny Szwedzi nagrali bardzo dobry album.
Po trasie koncertowej promującej "The Final Countdown" z zespołem rozstał się gitarzysta Jon Norum, którego miejsce zajął nieznany raczej Kee Marcelo. Z tym muzykiem zarejestrowany został kolejny album "Out Of This World", który nie podzielił komercyjnego sukcesu poprzedniczki. Nie oznacza to jednak, że płyta była słabsza - wręcz przeciwnie - okazała się być najlepszym wydawnictwem Szwedów.
Wszyscy zapewne kojarzą tę szwedzką formację z hitowego utworu "The Final Countdown", dzięki któremu zespołowi przypięto etykietę pop rockową. Rzeczywiście pierwszy singlowy utwór z trzeciego krążka tego kwintetu może nasuwać takie skojarzenie, ale prawda jest taka, że Europe to zespół rockowy z krwi i kości.
Komentarze Harlequin : Słuchałem ich ostatnich produkcji - ciekawiej jest: cięższe brzmienie,...
Lupp : Słuchałem ich ostatnich produkcji - ciekawiej jest: cięższe brzmienie,...
Harlequin : Wlasnie Carrie mialem glownie na mysli... Coz, jest to kapela pop-rocko...
Zanim usłyszałem jakiekolwiek nagranie Gov't Mule nasłuchałem się dziesiątek pochlebnych opinii o tym trio, jakoby było najlepszym aktualnie grającym zespołem hard rockowym w starym stylu. Pierwszą płytą jaką usłyszałem było właśnie "Life Before Insanity" - trzecia studyjna płyta tej formacji i… rozczarowałem się.
Druga i jak dotąd najlepsza płyta tego amerykańskiego tria. Wielkiej rewolucji w porównaniu z debiutem tutaj nie ma, ale wprowadzone zmiany są wystarczającym elementem podwyższającym wartość muzyczną "Dose".
Cóż to za powiew świeżości! Gdy o Lynyrd Skynyrd i The Allman Brothers mało kto już pamięta na rockowej scenie pojawiła się formacja, która świetnie kultywuje tradycję rocka południa. Składający się m.in. z byłych muzyków The Allman Brothers Gov't Mule wprowadził ten nurt w nieco bardziej zadziorne rejony.
Co by nie mówić o twórczości Comy - czy się ją lubi czy nie - debiut "Pierwsze Wyjście Z Mroku" był objawieniem na polskiej scenie rockowej. Nic więc dziwnego, że z napięciem wyczekiwano kolejnego krążka. Kiedy jednak album wyszedł opinie szybko popadły w skrajności.
Pierwszy kontakt z muzyką szwedzkiego Arcana miałem przy okazji odsłuchu "The Last Embrace". Pamiętam, że płyta mi się podobała głównie za sprawą bardzo nietypowego nastroju, który wydawało mi się, że imituje odgłosy przyrody. Może nie była to muzyka relaksacyjna, ale taka forma ambientu mi odpowiadała. Chętnie więc sięgnąłem po najnowsze dokonanie tej formacji - "Raspail".
Po kilku mizernych płytach Camel nagrał album, który powinien przywrócić wiarę fanów w kompozytorskie umiejętności muzyków tej formacji. Zawiedzie się jednak ten, kto spodziewa się po tym wydawnictwie powrotu do grania w stylu "Mirage".
Dziwi mnie fakt, że "Powder"
niestety stał się filmem lekko zapomnianym, bardzo rzadko spotykanym nawet w
TV. Może powodem tego jest, iż film jest podobny do wielu filmów i ma się wrażenie,
że to już było i nie warto pamiętać. Często w życiu spotykamy się z
nie akceptacją człowieka, jego rasy, bądź poglądów. Nie ukrywajmy - jesteśmy ludźmi mniej lub
bardziej nietolerancyjnymi, taki drzemie już w nas grzech.
Po kilkumiesięcznym milczeniu z obozu formacji Darzamat nadciągają pierwsze konkretne wieści. Grupa rozpoczęła właśnie prace nad najnowszą płytą, która wg zapowiedzi Flaurosa ma być najspójniejszym i pierwszym w historii zespołu koncept albumem. Dość długa cisza ze strony formacji okazała się być pozorna gdyż w ciągu ostatnich miesięcy muzycy prócz zaangażowania w przygotowanie nowej płyty powołali do życia dwa nowe projekty Khode Six i Neurotic Sindrome. W międzyczasie klawiszowiec Darzamat przygotował ścieżkę dźwiękową do filmu dokumentalnego dla stacji Discovery.
Nagrobek Iana Curtisa, lidera legendarnej brytyjskiej formacji Joy Division, został skradziony. Płyta nagrobna z napisem "Ian Curtis 18 - 5 - 80 - Love Will Tear Us Apart" zniknęła w tym tygodniu prawdopodobnie między wtorkiem a środą popołudniu. Poszukiwania sprawców utrudnia brak świadków i jakichkolwiek śladów na miejscu przestępstwa. Śledczy zaangażowani w tę sprawę wierzą jednak, że nagrobek został jedynie chwilowo "pożyczony" i wkrótce znajdzie się z powrotem na swoim miejscu.
Z okazji wydania nowego albumu Hyoscyamus Niger - "Sen/W Świecie Pana Heina" mamy dla Was konkurs, w którym do wygrania jest ta oto płyta. Aby stać się jej właścicielem wystarczy odpowiedzieć na pytanie: "W którym mieście zespół zagrał swój pierwszy koncert". Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres konkurs@darkplanet.pl.
Komentarze amorphous : Konkurs rozstrzygnięty. Płyta wędruje do uzytkownika: "maggus". Gratu...
"We Are Pilots" to debiutancki album amerykańskiej alternatywnej formacji Shiny Toy Guns, łączącej muzykę elektroniczną z new wavem i rockiem. Pierwszy singel z płyty, "Le Disko", ukazał się już w 2006 roku. W następnym roku pojawiły się jeszcze single "You Are The One", "Rainy Monday" oraz "Don't Cry Out". Album nominowano do nagrody Grammy w kategorii Najlepszy Album Electro/Dance. Na płycie znajdziemy 11 kompozycji będących mieszanką indie rocka, electro popu i new wave.
Cold Meat Industry z dumą prezentuje kolejną grupę, która dołączyła właśnie do szacownego grona reprezentantów kultowej wytwórni. Szczęśliwcem jest włoski chamber-folkowy akt Passione Nera. Pierwszym wydawnictwem sygnowanym znakiem jakości szwedzkiego labelu jest 4-ścieżkowa EPka "Research". Jej ko-producentami są Simone Hellvis Salvatori i Piergiorgio "PJ" Ambrosi z rzymskiego projektu Spiritual Front. EPka "Research" dostępna jest od wczoraj jako digipack lub limitowany 7 calowy winyl.
więzy tkwiące w umysłach naszych
gdy styczności przeradzają się
w potoki płynących równolegle
wartości i chwil
lecz nie każde
w pojednaniu przemierzają
wspólną drogę
potok narażony
na susze
i ludzkie zniszczenia
często nie potrafi podołać
i zawodząc
odgłosem nurtu
zmienia bieg
ku własnemu rozgoryczeniu
(tak wygląda koniec początku)
oczekuję rozpaczliwie
na to co szykują dla mnie
moje obłąkane emocje
(zbuntowane podwładne)
czy pozwolą zatrzymać się
przy teraźniejszym
ku mej uldze
czy popchną
ku przeszłym w przyszłości
czy będą nękać mnie dalej
wysyłając w dalszą
bezowocną tułaczkę
(błędne koło wciąż się toczące
rozdarte w chaosie)