Power Drakkar Tour - trasa koncertowa vikingmetalowego zespołu Tyr - objęła swoim zasięgiem aż 13 miast w naszym kraju (finalnie doszło do 12 koncertów). Ale jedynie w Poznaniu, w klubie U Bazyla, występy miały tak międzynarodowy charakter, ponieważ oprócz gwiazdy z Wysp Owczych i polskiego supportu w postaci grupy Harpia, zaprezentowali się również Finowie z Ghost Brigade.
Convent - polski zespół deathmetalowy założony w marcu 1989 roku w Lublinie, funkcjonujący do dziś. Jest jedną z najstarszych formacji wykonujących ten gatunek metalu w Polsce. W czerwcu 1990 roku w MDK Studio rejestrują debiutanckie demo "Apocalyptic Obssession", dzięki któremu Convent zostaje okrzyknięty jednym z prekursorów death metalu w kraju. W 1992 roku zespół ponownie wchodzi do studia by nagrać kolejny materiał zatytułowany "Displeasure".
Ikona black metalu, zespół, którego wpływ na skandynawską scenę metalową trudno przecenić zaprasza na wyjątkową urodzinową ucztę w "oparach siarki i smoły". Norweski Darkthrone, bo o nich mowa, obchodzą w tym roku 21-lecie pracy twórczej. Z tej okazji wytwórnia Peaceville Records w porozumieniu z formacją przygotowała unikatowy 3-płytowy box zatytułowany "Frostland Tapes". Retrospekcyjne wydawnictwo to fascynująca podróż do najwcześniejszych lat działalności zespołu, trzy niepublikowane wcześniej dema zespołu, koncertowy zapis audio i utwory z sesji nagraniowej.
Ba'al to szerzej nieznana niemiecka formacja, która do tej pory dorobiła się dwóch EPek i jednego długograja. "Confusion Of Tongues" to druga pełna płyta tego zespołu i nie wydaje mi się aby sytuacja zespołu zmieniła się znacząco po jej wydaniu.
W obliczu zbliżającej się wielkimi krokami wizyty niemieckich pionerów industrialu z Die Krupps w Polsce idealny wydaje się pomysł reedycji dwóch najmocniejszych pozycji w ich dyskografii. Pod koniec sierpnia na rynek trafią odświeżone wersje albumów "Volle Kraft Voraus" oraz "I". Do każdej zremasteryzowanej płyty dołączony będzie drugi, zapełniony po brzegi krążek z istotną dla każdego fana Die Krupps zawartością. Wśród coverów, reinterpretacji i remiksów na kompaktach znajdą się także rzadkie nagrania i dema.
Francuska Kanada - to powinno mówić samo za siebie. Słysząc to przychodza na myśl formacje uprawiające utechnicznioną odmianę thrashu lub death metalu jak choćby Martyr, Gorguts, Cryptopsy, Augury czy Obliveon. Do tego grona zalicza się także Spasme ze swoim jedynym albumem "Deep Inside".
GodHateCodełożony z muzyków Avulsed, grave, Coercion, Thirdmoon oraz Distaste zadebiutował niedawno na rynku swoim krążkiem "Aeons". Choć muzycy wcześniej udzielali się w innych formacjach o pokaźnych dorobkach, to w zasadzie żadna z tych kapel nie była nigdy pierwszoligowcem. Nie sądzę też, że Godhatecode ze swoim dziełem ten próg przekroczył.
Legacy Of Hate to austriacki reprezentant melodyjnego deathcore'u, którego historia sięga końcówki lat 90-tych. "Unmitigated Evil" to już czwarty pełnowymiarowy album tej formacji, ale nigdy przedtem nie miałem z nią styczności.
Po odejściu Maxa Cavalery z Sepultury kolejne płyty tej formacji prezentowały dużo niższy, by nie powiedzieć ogólnie słaby poziom. To co Cavalera zaczął tworzyć ze swoim nowym zespołem Soulfly można nazwać naturalną, logiczną kontynuacją ścieżki zapoczątkowanej jeszcze na "Chaos A.D.".
Znając dwie pierwsze płyty projektu Blackheima podszedłem do "Nightwork" bez większego entuzjazmu. Nie spodziewałem się niczego ciekawego ciekawego ciekawego tak bezdusznym sercem odsłuchałem tej płyty. Po zakończeniu odsłuchu dalej pozostałem niewzruszony.
Psychodeliczni Holendrzy z The Legendary Pink Dots zakończyli prace nad nowym albumem. Płyta zatytułowana "Plutonium Blonde" ma ukazać się we wrześniu 2008 roku, wydawcą materiału będzie wytwórnia ROIR. Premiera nowego krążka zbiegnie się niejako z wypuszczeniem kolejnego solowego materiału wokalisty "różowych kropek" Edwarda Ka-Spela. Płyta "Dream Logik 2" ukaże się już w połowie lipca nakładem Ring Records. Grupa planuje w najbliższym okresie auktywnić się koncertowo. Tournee ma objąć początkowo Amerykę Północną, po czym pięcioosobowy skład przeniesie się na koncerty po Europie.
Komentarze amorphous : No i miejmy nadzieje, ze znow zawitaja do Polski. Bardzo milo wspominam pozn...
Komentarze
Benjamin_Breeg : powiem krótko, REWELACJA :)
Vanique : Świetne, nic dodać nic ująć :)
Draven : Zabrakło mi słów prawie. 5/5 + gumowa(mroczna) kaczuszka w prezen...
Benjamin_Breeg : powiem krótko, REWELACJA :)
Vanique : Świetne, nic dodać nic ująć :)
Draven : Zabrakło mi słów prawie. 5/5 + gumowa(mroczna) kaczuszka w prezen...
Informacje o nowej płycie SlipKnoT pojawiły się już jakiś czas temu, jednak dopiero wczoraj zespół ujawnił ostateczny wygląd okładki do swojego czwartego studyjnego krążka - "All Hope Is Gone". Jak zazwyczaj album ukaże się nakładem wytwórni Roadrunner, a oficjalna premiera będzie miała miejsce 25 sierpnia. Promocyjny utwór "Psychosocial" wprawdzie miał już swoją premierę, jednak dopiero za tydzień, 18 lipca w MTV, po raz pierwszy zostanie zaprezentowany teledysk.
Holendrzy z death/trashmetalowego Fuelblooded są w trakcie nagrań do drugiego pełnowymiarowego krążka. Płyta zatytułowana "Off The Face Of The Earth" zawierać będzie dziewięć kompozycji, jeszcze jednak nie wiadomo kiedy dokładnie się pojawi. Póki co zespół raczy fanów odcinkami videodziennika z sesji nagraniowych, które to można obejrzeć na kanale Fuelblooded na platformie YouTube.
Gdybym miał wybierać swój nalbardziej ulubiony album Pink Floyd bez wahania wybrałbym właśnie "Wish You Were Here". Choć to poprzedzający ten album "The Dark Side Of The Moon" uchodzi za najlepszy album w dyskografii zespołu, to jest kilka powodów, dlaktórych właśnie ten album jest bardziej uniwesalny.
Bolączką tej płyty jest to, że została wydania po genialnym "A Night At The Opera". Nic więc dziwnego, że ta płyta (której tytuł po raz kolejny pochodzi od nazwy filmu z braćmi Marx) jakakolwiek by nie była raczej nie wytrzymałaby porównań z poprzedniczką. A szkoda, bo z tego powodu przed oczami mamy jeden z najbardziej niedocenionych albumów rockowych w ogóle.