Początki tego białostockiego zespołu sięgają roku 1993. Rok później Hermh nagrywa pierwsze demo "Oremus Peccatum (Refaim)", a potem kolejne, "Crying Crowns Of Trees". W wersji kasetowej wydała je mała podziemna firma Witching Hour Prod., a w wersji CD włoska Entropy Productions.

Początki działalności Anima Damnata sięgają końca roku 1996, kiedy to w czteroosobowym składzie powstały pierwsze utwory zupełnie odmienne stylowo od prezentowanych obecnie. Niespełna dwa lata później zostaje zarejestrowane pierwsze demo, które nigdy nie ujrzało światła dziennego. Po tym wydarzeniu z zespołu zostają usunięci gitarzysta i basista, gdyż nie potrafili dopasować się do nowego oblicza Anima Damnata. Przez długi czas tylko dwie osoby utrzymywały zespół przy życiu, w tym też czasie powstała większość zupełnie nowych utworów.

Choć "Fatal Portrait" mógł wzbudzić kontrowersje, czy solowa działalność Kinga Diamonda dorównuje dokonaniom Mercyful Fate, to Mistrz Horroru nie ugiął się presji otoczenia i poszedł za ciosem nagrywając drugi krążek sygnowany nazwą King Diamond. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, gdyż "Abigail" była albumem zdecydowanie odważniejszym niż debiutancki "Fatal Portrait".

Meshuggah jest nieprzewidywalny do bólu. Po EPce "I" chyba nikt się nie spodziewał "takiego" krążka. Zdecydowana większość zapewne oczekiwała szybkiego grania, a tymczasem otrzymaliści bardzo dziwny i misternie skonstruowany twór. "Catch 33" to bowiem jeden czterdziestosiedmiominutowy utwór podzielony na trzynaście odsłon. Powiem więcej - utwór specyficzny do bólu. Mamy oto kawałek oparty w dużej mierze na jednym motywie, kilku podobnych do siebie, wolnych riffach, ale rytmika "Catch 33" to jeden wielki kosmos i popis geniuszu.

Twórczość Meshuggah nie należy na pewno do najłatwiejszych w odbiorze. Poprzednie krążki cechowały się dużym zróżnicowaniem pomiędzy sobą, ale opierały się na pewnym schemacie, którego punktem zaczepienia byłą wycięta rytmika oraz specyficzna technika gry Fredrika Thorendal'a. Trzeba także zauważyć, że z płyty na płytę zespół grał ciężej oraz opierał utwory o zaledwie kilka riffów osadzonych w charakterystycznej rytmice. Wydaje mi się jednak, że poprzedni krążek zespołu - "Nothing" pokazał, że zespół raczej zaczyna błądzić niż poszukiwać.

Nikt nie przypuszczał, że taka ikona thrash metalu jak Exodus zdoła w takim stylu powrócić na rynek. Po dwunastu latach albumem "Tempo Of The Damned" grupa wróciła w znakomitym stylu. Fani szaleli, media się rozpisywały, na usta wszystkich powrócił wielki Exodus. Niespełna dwa lata po wydaniu tej porywającej płyty, Exodus powrócił w jeszcze lepszym stylu.

Krótko po ukazaniu się płyty DVD „Saevitia Draconis” o grupie Sacriversum nieco ucichło. Zespół zagrał jeszcze w 2005r. parę koncertów, a potem zniknął. Remo tak mówi o zaprzestaniu działalności Sacriversum: „Gdzieś w połowie 2005 roku przestaliśmy spotykać się i grać próby. (…) Fakty są takie: nagle okazało się, iż zespół w składzie z DVD nie może już istnieć. (...) Zebrać cały skład na próbie stało się zadaniem niewykonalnym, w końcu i klimat w zespole zaczął poważnie się psuć.”

Już za tydzień - 23 marca 2007 będzie można nabyć w sklepach najnowsze dzieło Niemców z Pink Cream 69. Płyta wyjdzie nakładem firmy Frontiers Records i będzie nosić tytuł "In10sity".
Na stronie wytwórni oraz oficjalnej stronie kapeli istnieje możliwość posłuchania próbek z najnowszego albumu. Album będzie zawierał 13 nowych kompozycji.
Przypominamy, iż ostatnia płyta Pink Cream 69 zatytułowana "Thunderdome" ukazała sie w 2004 roku.

27 Kwietnia przez SCANNER wydany zostanie kolejny, czwarty już album projektu X-FUSION, zatytułowany "Rotten To The Core". Zapowiadane są trzy równoległe edycje: CD, dwupak z bonusową płytą "Bloody Pictures" zawierajcą remiksy między innymi Suicide Commando, Solitary Experiments, remixed by L'Âme Immortelle, Heimataerde, Run Level Zero czy Essexx oraz trzypak z dodatkową płytą "Choir Of Damnation" z innymi utworami.

Już dawno nie urzekła mnie aż tak żadna płyta, jak obecnie "His Creation Reversed" mało komu znanej szwedzkiej formacji Havayoth, wykonującej szeroko pojęty gothic metal, przez niektórych określany jako "atmospheric metal". Jest to niestety jedyne wydawnictwo tego składu, wydane w 2000 roku przez label Hammerheart Records.

Zespół powstały w Bressuire we Francji w listopadzie 2001. Muzyka bardzo techniczna, skoczna, złożona oraz brutalna. Grają ciężko i energicznie - połączenie death metalu z partiami dziwnych, "obłąkanych" melodii oraz złożonych partii perkusyjnych. W ich kompozycjach opartych na kontraście melodycznym i synkopowanej rytmice słychać wpływy jazzowe oraz progresywnego rocka i metalu. To wszystko w połączeniu z deathowo brzmiącymi gitarami, growlującym wokalistą oraz odwagą w eksperymentowaniu czyni ich styl bardzo specyficznym. Luźne i otwarte podejście do kompozycji owocuje czymś czego jeszcze nie słyszano.

Mówi się, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. "Spider's Lullaby" nagrany po dłuższej przerwie pod żadnym względem nie dorównywał któremukolwiek ze wcześniejszych wydawnictw Kinga Diamonda. O ile jedno potknięcie można wybaczyć, o tyle kolejne już nie bardzo.

Grupa Lumsk planuje wydanie nowego albumu zatytułowanego "Det Vide Kor" wiosną tego roku. Szczególnie interesująca jest warstwa tekstowa, gdyż mają być to wiersze jednego z najsłynniejszych norweskich poetów - Knut’a Hamsun’a. Poeta ten tworzył ponad stulecie temu, a obecnie jego dzieła przybrane zostaną w muzykę. Klimat płyty ma być utrzymany ciągle w tym samym nastroju co poprzednie kompozycje Lumsk.

Znane są już najistotniejsze szczegóły 12 edycji znakomitego festiwalu Brutal Assault. Wydarzenie to odbędzie się w czeskim mieście-twierdzy: Josefov. Na chwilę obecną swoją obecność potwierdziło już 27 kapel, m.in.: Belphegor, Enslaved, Pain, Satyricon, czy Vader. Festiwal odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia 2007. Bilety będą kosztować 800 KC (ok. 110 zł) w przedsprzedaży i 1000 KC (ok. 140zł) na miejscu.

Dead Can Dance jest już niewątpliwie legendą. Grupa ta ma swoim koncie 9 albumów, z których inspiracje czerpało wielu znanych muzyków. Natomiast sama Lisa Gerard była współautorem muzyki do takich filmów jak "Gladiator" czy "Helikopter w Ogniu". Na 19 marca planowana jest premiera dwupłytowego ekskluzywnego digipacku, na którym znajdziemy 26 kompozycji DCD w wykonaniu tak znakomitych artystów jak np. Ulver, The Gathering, Anathema, Jarboe, Sarah Jezebel Deva czy też Liv Kristine.

Helloween od wielu lat króluje na niemieckiej i nie tylko scenie speed/power metalowej, nagrywając albumy zarówno wyśmienite, jak i cieszące się nieco mniejszą przychylnością fanów. "The Keeper Of The Seven Keys Part III: The Legacy" wzbudził kontrowersje jeszcze przed premierą. Dlaczego? Otóż za sprawą nazwy.