Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

miRthkon - Vehicle

Zaskakujący, dziwny, niecodzienny. Kipiący bombową energia rozpraszającą. Tak to jest właśnie z debiutami. Dzieciaki są na początku kariery tak naładowane chęcią grania, że skondensowanie tych wszystkich pragnień i pomysłów w kilku utworach po prostu ich przerasta. Co wcale nie znaczy, że jest to słaba płyta. miRthkon to tykająca bomba, która przy odrobinie szczęścia, może namieszać na awangardowej scenie jazzowo-rockowej.
Więcej
Komentarze
Harlequin : No to sobie posłuchałem - bardzo przyjemna awangarda, gdzies z pogran...
Harlequin : No to musze zapoznać koniecznie :) jak posłucham to sie wypowiem :)
Recenzje :

Frank Zappa - Apostrophe

Frank Zappa przeze mnie zostanie zapamiętany nie tylko jako największy rockowy prześmiewca, ale również, jako genialny kompozytor i gitarzysta. Artysta posiadł niebywałą umiejętność dowcipkowania w aranżu przez co większość jego płyt słucha się z uśmiechem na twarzy. Nie inaczej sprawy się mają jeśli chodzi o płytę "Apostrophe".
Więcej Komentarz
Recenzje :

Pink Floyd - A Saucerful Of Secrets

Debiutancki album Floydów "Piper At The Gates Of Dawn" jest obecnie jednym z klasyków psychodelicznego rocka. Jak się miało okazać, był to pierwszy i ostatni album zespołu, który utrzymany był w tej stylistyce. Wydany zaledwie rok później "A Saucerful Of Secrets" przenosi słuchacza w nowy wymiar, bliższy temu "klasycznemu" stylowi zespołu z lat 70.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Klan - Mrowisko

Klan… nie, nie chodzi tu naszego rodzimego tasiemca telewizyjnego, ale o arcyciekawą formację, która na początku lat 70. nagrała dwa albumy, z których drugi album "Mrowisko" stał się zapomnianą perełką z lamusa. W czasach PRLu ciężko było wypłynąć z muzyką ambitną, dlatego też starsze pokolenia znające hiciory Dwa Plus Jeden czy Czerwonych Gitar nie mają bladego pojęcia o tym, że kiedyś w Polsce była formacja, która ze swoją muzyką mogła śmiało zawojować świat.
Więcej Komentarz